Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [Sesja 4.3] Chinakeeper (Przeczytany 77934 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 1 Gość przegląda ten temat.
  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #195
Poteżna... niesamowita... moc i potęga...
- Ach...
W końcu... to uczucie... którego zawsze pragnął... .... .... A co jeśli to jakaś pułapka? Logiczne myślenie wróciło na krótką chwilę do jego głowy. Skąd Paranoia wzięła tak potężną wiedzę? Nie ma nic za darmo, a za taką siłę przyjdzie mu pewnie zapłacić wielką cenę... ale czy to teraz ważne? Prądem gorącego powietrza wysadził okno pokoju i wyleciał przez nie, zabierając księgę. Wpadł mu do głowy pewien pomysł. Postanowił zemścić się na tych, którzy zranili jego przyjaciół. Ponoć jakieś duchy, zatem wyszukał wszelkie źródła duchowej energii i udał tam się przy okazji stopując czas.

  • Kesim
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #196
Dobrze było widzieć że budowanie nieźle im idzie. To oznacza że szybciej się stąd wyniosą. Tylko coś tu było nie tak...
- Tak, zrobione. Nie wiem co było w tym liście ale powiedziała że "mam tupet" więc obstawiam że normalna osoba już by mnie zaatakowała. Chyba ci się robotnicy obijają.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #197
Smoku

Doszli pod mury rezydencji. Było spokojnie, cicho... aż tu nagle coś wysadziło jedno z okien i wyleciało. Ciężko było poznać co, ale zostawiało za sobą smugę czarnego dymu i poruszało się bardzo szybko
-Znowu coś bakłażanowi nie wyszło?-Zapytała sama siebie czarownica-No, ale pewnie będą przez to nieco zajęci. Nie wiem jak wy, ale ja skorzystam-Blondynka wleciała przez okno, zostawiając dwójkę youkai pod murem.
-No tak, ślicznie-Westchnął Kitsune wspinając się po murze. Wciągnął Też Toshiaki'ego i...
-Schowajmy się gdzieś. Mam wrażenie, że wybiegną stąd jak poparzeni, będą tego szukać, a my będziemy mieli dom dla siebie. Już raz tak było

Chris & Ignuss

Miegli i biegli nie wiedząc w sumie po kiego grzyba to robią, aż tu nagle usłyszeli hałas. Tłuczone szkło i szum... byli w sumie blisko, więc mogli to sprawdzić. Otworzyli drzwi i zobaczyli, że coś wyleciało i zostawiło sporo dymu. Ale co... w sumie... to był pokój Paranoi.

Kesim & Servish

-A faktycznie-I jak na zawołanie robotnicy wrócili do pracy. Nigdzie nie było widać tej całej chinki-W porządku, bardzo dziękuję i przepraszam za kłopot-I teraz... w sumie niezależnie od tego co by zrobiła Kitsune, to coś by się stało. Na horyzoncie pojawiło się coś. Coś, co emitowało sporą ilosć czarnego dymu. A tu nagle przed nimi pojawił się blondyn w czarnym płaszczu i okularach-połówkach. Demon, na 100%, i to potężny. Eru stała spokojnie niewzruszona.
-A pan tu czego chce?

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #198
-Co do...
W pokoju było pełno dymu, poza tym chyba coś rozwaliło okno. Czyżby sukkub trzymał w pokoju jakieś groźne zwierzę, które się wydostało?
-A niech mnie kedama... co tu się dzisiaj wyrabia? - powiedział.
-Co robimy? Możemy chyba za tym czymś polecieć, zostawiło za sobą ślad. Możemy też olać i poszukać tu śladów. Co sugerujesz, kucharzyku?

Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #199
-Dobra myśl-Toshiaki rozejrzał sie za dogodną kryjówką.
Jesli nie znalazł takiej, przemienił się w monetę.
- Masz, schowaj mnie w kieszeni, łątwiej ukryć jednego lisa niż dwóch cwaniaczków- zachichotał.

Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #200
- Ha! To proste!
Przeszukujemy komody, bierzemy majtki i uciekamy. Chciał już to powiedzieć na głos ale się opamiętał, bo chyba nie wypada kraść bielizny kogoś kto i tak zbyt dużo ciuchów na sobie nie nosi. No i chyba można teraz określić jako przyjaciela, a przynajmniej sojusznika. Znaczy "chyba" można.
- Dobra ty leć pierwszy a ja przeszukam pokój! - po chwili dodał.
Nie! Nie! To złe Paranoia straci i tak te pyłki zaufania jakie chyba do niego ma. Zachowuj się jak mężczyzna! Jak prawdziwy mężczyzna! Nie pierwsze lepsze majtki a majtki osoby która kochasz. Czemu jeszcze kurde nie przetrząsną pokoju Hong?
Ranalcus złapał się za głowę.
Weź się garść chłopie! Nie czas na pierdoły. Masz odbić Meiling z rąk tej szalonej szamanki. No ale nóżki to ona miała nawet, nawet.
Kucharz zdzielił się po twarzy. Co się ze mną dzieje. Hormony szaleją?! To ten cholerny pocałunek Succuba! To miesza w głowie bardziej niż alkohol!
- Nie wróć! Lecimy za tym razem, jak to załatwimy to lecimy odbić Meiling! - Powiedział podchodząc do okna i spoglądając przez wybita szybę. Remi się wścieknie za tą szybę.
- Jesteś magiem, umiałbyś wyśledzić to po mocy jaka wydziela? Bo to coś jest dosyć szybkie.

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #201
Chłopak dziwnie się zachowywał. Znając go miał pewnie jakieś niezbyt przyzwoite plany ale, o dziwo, opamiętał się.
-Ej, następnym razem powiedz, to sam cię strzelę w twarz. Nie zabieraj całej zabawy dla siebie. - zaśmiał się.
-To lecimy, tak?- spojrzał przez dziurę po oknie -Myślę, że jak się pospieszymy, to możemy użyć tego dymu, który chyba się za nim ciągnął. Widzisz, jeszcze jest ślad. - powiedział wskazując na smugę dymu ciągnącą się w powietrzu.

Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #202
- Dobrze szkoda czasu, lecimy póki jeszcze widać te smugi dymu.
Kucharz wyskoczył przez okno odbijając się od framugi.
Nabrał wysokości aby lepiej śledzić swój cel. Nie przyśpieszając zbytnio, aby zostawić sobie siły na możliwa walkę.

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #203
-Jaki energiczny nagle się zrobił. - pomyślał, po czym wyskoczył przez okno robiąc fikołka i wzbił się w powietrze i podążył za chłopakiem.

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #204
Trochę zrobił bałaganu. Nieistotne. Również był spokojny, a przynajmniej starał się tak wyglądać. Ekscytacja nową mocą była trudna do opanowania. Demoniczny uśmiech nr. 6.
- Jakiś czas temu przybyli tu pewni jegomoście... jednakże... zostali przez Was potraktowani dość... niegrzecznie...
Utrzymywał poważny ton.
- Takie zachowanie jest niedopuszczalne...

  • Kesim
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #205
A co miała zrobić? Cofnęła się odrobinę i patrzyła na dość osobliwy pokaz przylotu i lądowania. I tak miała zamiar popatrzeć jak inni pracują podczas gdy ona będzie wypoczywać pod najbliższym drzewem które jeszcze stoi. Tak więc odmaszerowała do takiego, przysiadła pod nim, założyła nogę na nogę i z umiarkowanym zainteresowania przenosiła wzrok z Eru na robotników.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #206
Smoku

I tak jak się spodziewali, wyleciały przez to same okno dwie osoby, tylko tym razem o wiele wolniej.
-Dobra, a teraz zmień się w linę z hakiem-Poprosił go Kuroi, co tez zapewne uczynił. Zwinny lisek wszedł przez tamto okno, wciągnął, i Toshiaki wrócił do swojej zwyczajowej formy. Trochę za dużo się dzisiaj namęczył z tymi fransformacjami. Ale tylko troszeczkę.
-No, a tamtej blondyny nie ma, trudno. Może odwróci uwagę... a teraz... trzeba pomyśleć nad tym jakby tu się odgryźć pokojówce. Co byłoby najbardziej upierdliwe dla takiej sprzątaczki? A może...-Na twarzy Kuroia wstąpił wręcz diabelsko-szatański uśmiech. Czerwony jak ugień, czarny jak piekło...
-Przewalimy wszystkie regały w tamtej bibliotece. Będą to sprzątać przez najbliższe dwa tygodnie

Reszta

-Owszem. To teren prywatny, w dodatku już mówiłam, że nie jesteście tu mile widziany. Odleci pan sam czy mamy pomóc?-Robotnicy się ruszyli. Około pięćdziesiątki rosłych istot zaczęło otaczać szerokim kręgiem demona. Ale on się czuł na siłach by stawić im czoła... a z nieba tą sytuacje widzieli już Kani i Ranalcus. Byli jednak zdecydowanie zbyt daleko, by coś z tym fantem zrobić.

(Tam, tamta szamanka jest w środku tego kręgu. Kitsune na zewnątrz.)


  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #207
Zbliżali się do miejsca, gdzie ostatnim razem niezbyt przyjemnie potoczyły się wypadki. Spojrzał na dół, chyba coś się działo. Jakieś zamieszanie, robotnicy kogoś otaczają. Kto to jest? Byli jeszcze dosyć daleko, więc nie widział dokładnie.
-Zanosi się na kłopoty. Obserwujemy czy robimy wejście smoka? - rzucił do towarzysza lecącego obok. Sięgnął ręką nad prawe ramię i wymacał rękojeść miecza. Sprawdził, czy łatwo się wysuwa, ale jeszcze go nie wyciągał.

Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #208
- to pokojówka zleci to wrózkowym pokojówkom i nawet nie będzie pamietać następnego dnia... a te regały to ogromniaste jak cholera. Moze lepiej... - toshiakiemu rozbłysły oczy
-Moze lepiej znajdźmy jej pokój i ukradnijmy bieliznę! to jej pokaże!- uśmiechnął się diabelsko.

Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #209
- Taktyka wojenna mówi że atak z zaskoczenia, przechyla wagę na korzyść atakującego. - powiedział odwróciwszy głowę w stronę maga.
- Tylko kogo? Tego za którym goniliśmy czy tłum? Dobra nie ważne już podjąłem decyzje! -  Ranalcus wypowiedział te słowa raptownie obniżając tor lotu.

  • Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2011, 22:15:34 przez Chris