Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [Sesja 4.4] Mommy? (Przeczytany 90525 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 6 Goście przegląda ten temat.
  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #90
-Niech pani mnie tak nie straszy...-Dojadła, przetarła oczy, i dopiero wtedy stanęła na nogach. Pokiwała się trochę w przód i w tył... dotknęła się w miejscu w którym prawdopodobnie było oko. Skrzywiła się z bólu.
-Au... coś mi wyrosło! Co to jest?!-Dziewczynka zdjęła z siebie top... i prawda. Na jej piersiach znajdowało sie nie do końca rozwinięte trzecie oko. Nierozwinięte, gdyż jego wnętrze było częściowo widoczne pod światłem, a ono samo było zamknięte. Źrenica znajdowała się gdzieś w górnej części, wiec najpewniej jeszcze nie działało
-...takie jak pani...

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #91
- To... dziwne, nano...
Naprawdę podejrzane. Emi zawsze pragnęła mieć za przyjaciela inną satori, ale tamte dwie które spotkała... nie odpowiadały jej. A teraz inna satori znalazła ją. W głębi duszy cieszyła ogromnie, ale czasami spotykała istoty, które potrafią częściowo przejmować moce innych. Często z tragicznym dla nich skutkiem. Bardzo bała się o Freyę. Jak tylko wróci Rinnosuke i okaże się, że coś znalazł od razu tam pójdzie razem z Freya, jeśli nie to będą musiały chyba wrócić do tej ciemnej biblioteki.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #92
-To groźne?-Zapytała...po chwili jednak potrząsnęła głową, jakby chciała odgonić złe myśli. Albo sobie o czymś przypomniała
-Ten pan powiedział, żebyśmy poprowadziły sklep... jak się to robi?-Zapytała zakładając ostrożnie top, by tym razem dodatkowy narząd było na wierzchu. Chyba wolała mieć na nie, ekhem, oko.

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #93
Zamyśliła się. Czasami widziała jak białowłosy chłopak obsługiwał klientów.
- Hm... jak ktoś przyjdzie, daje mu się to co chce, a potem bierze pieniążki... chyba w takiej kolejności... nano...
Chciała, aby Rinnosuke już wrócił. Zmiany u dziewczynki niezafascynowany Emi, mimo że było to podejrzane. . Ale to na bok. Trzeba zająć się sklepem. Tylko... co konkretnie miałyby robić skoro nie ma żadnych klientów?

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #94
Stanęła za ladą, a dziewczynka poszła za nią... było... strasznie nudno. Przez godzinę nikt nie przychodził, więc głównie zajmowały się oglądaniem różnych przedmiotów na półkach. Treia pytała o ich nazwy, zastosowanie, a Emi nie potrafiła na to odpowiedzieć... ale oho, ktoś przyszedł! Była to blondynka w czarnym stroju, szpiczastej czapce, i z miotłą w dłoni. Miała przyjemny, zawadziacki uśmiech... satori ją kojarzyła z widzenia.
-Eh? To Kourina nie ma?-Zapytała, nie odebrało jej to jednak wigoru

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #95
Pierwsza klientka. Uśmiechnęła się.
- Wyszedł, nano!
A potem zapytała najgrzeczniej jak umiała.
- Chce pani coś kupić, nano?
Nie znała się za bardzo na tych przedmiotach. Ale chyba jak dziewczyna pokaże palcem na któryś przedmiot, to satori nie musi znać jego nazwy, prawda?

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #96
-A nie, tak tylko wpadłam... hej, jeszcze nie widziałam wcześniej małej satori!-Dziewczyna przykucnęła przy Frei, która się odsunęła trochę od niej.
-Jak Ci na imię? Spokojnie, mam zdrowe zęby ale nimi nie gryzę!-Bardziej niż kupowaniem rzeczy była zainteresowana zabiciem nieco czasu. "Ta duża to jej matka? Ciekawe, kto jest jej ojcem... i jak wyglądają męskie satori"
-Czy jest pani złym człowiekiem?-Zapytała nagle ni z gruszki ni z pietruszki. Zdziwiło to blondynkę.
-Eh? A skąd Ci to przyszło do głowy mała?
-A tak jakoś...

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #97
Czemu wszyscy myslą, że Emi jest jej mamą? Przecież to nie ona powołała ją do życia! A może jednak...? NIE! Przecież spotkałoby ją już coś takiego wcześniej, prawda? Ale teraz to nieistotne. Dlaczego Freya powiedziała tak do dziewczyny? Czyżby jej umiejętności satori działały blednie? Emi nic nie wyczula w sercu dziewczyny. Od taka, ani zbyt dobra, ale tez niezbyt zła. Po prostu typowe serce. A może to moce Emi ją zawodzą?
- To moja przyjaciółka Freya - objęła dziewczynkę ręką - A ja jestem Emilia, miło nam panią poznać, pani Mariso, nano...

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #98
-Was też... no nic... nie ma go, to chyba nic tu po mnie. Jakoś tak zwykle nieswojo czuję się w takim towarzystwie. Nikt nie lubi gdy ktoś dokańcza za kimś zdania! Ale... tak właściwie to co wy tutaj robicie?
-Pan Rinnosuke wyszedł i poprosił nas byśmy poprowadziły sklep
-Aaahhh... czyli nie jesteście spokrewnione? A takie jesteście podobne do siebie... ale co masz z tym okiem? Wygląda jakby było chore...
Freia się zakłopotała... no w sumie same nie wiedziały o co z tym chodzi, wiec...

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #99
Dziewczyna znała się na magii. Nawet nie będąc satori można by to o niej powiedzieć, sadząc po jej stroju.. Emi popatrzyła na oko Frei.
- P-pracujemy nad tym, nano!
Może Freia jest satori, a może nie. W takiej kwestii nie powinna kłamać.
- Właściwie... to tak naprawdę nie wiemy co jej się stało... zna pani kogoś kto mógłby jej pomoc? Z wyjątkiem pani Patchouli, bo już u niej byłyśmy, nano...
Miały czekać na sklepikarza, ale nie zaszkodzi spytać.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #100
-Hmmmm... świątynia Myouren jest dobrym pomysłem, a i klimat jest przystępniejszy niż w bibliotece. Jeszcze ewentualnie możecie pójść do Reimu, i tak pewnie nie ma nic do roboty![/i-Przez chwilę przez jej głowę przeszedl pomysł, by specjalnie je źle nakierowac, ale w ostatniej chwili zrezygnowała z tego pomysłu. Uznała, że satori już się o tym dowiedziała co akurat było prawdą.
-No... chyba będę już lecieć... powodzenia z tą małą!

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #101
Świątynia Myouren, świątynia Myouren... to chyba ten nowy budynek koło Wioski o którym było głośno jakiś czas temu. Nie interesowała się tym zbytnio. No cóż. Jeśli Rinnosuke nic nie znajdzie to będzie jedyny trop.
- Życzymy pani miłego dnia
Powiedziała grzecznie i ukłoniła się.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #102
Zatem czarownica wyszła... a im pozostało nudne siedzenie za ladą. Trwało to jeszcze z godzinę, aż w końcu mężczyzna wrócił. Był niezbyt pocieszony... niczego konkretnego się nie dowiedział.
-Cześć... jak sobie radzicie?
-Była tutaj taka pani...w dziwnej czapce...-łońmi dziewczynka zrobiła szpic, ale nie było to wystarczjaąco wyraziste.
-Jest ich całkiem sporo
-Taka blondwłosa... z miotłą...
-A, Marisa... ciekawe co tym razem chciała. Ekhem... na początek proponuję... eh? Co to?-Zapytał pochylając się i przyglądając się oku na klatce piersiowej Frei-Hmmmm... nie wiedziałem, że to satori...

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #103
- Dopiero rano to się pojawiło, nano...
Odpowiedziała szczerze. Emi była zainteresowana nagłym objawieniem się mocy Frei, ale dopóki nie ustalą, że to nic groźnego wolała być do tego zdystansowana. W końcu rzadko spotyka się inną satori samą nią będąc.
- Pani Marisa powiedziała, żebyśmy poszły do świątyni Myouren, nano... Myślisz, że powinniśmy, nano?
Świątynie kojarzyły jej się ze spokojem i dobrocią, ale na przykład kapłanka Hakurei nie była zbyt przyjazna na początku, gdy spotkała Emi, więc satori trochę bala się tam pójść. Może tamtejsza kapłanka będzie jeszcze bardziej niemiła?

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #104
-A to dziwne... ale faktycznie, wygląda, jakby nie było dojrzałe... kolejna zagadka do kompletu...-Mężczyzna poprawił okulary na nosie. Usmiechnął się, gdy Emi wspomniała o świątyni.
-Właśnie to samo miałem zaproponować... ale jakby wam nie pomogła, to tutaj wróćcie. Może coś jeszcze wymyślę... a, i dziękuję wam za poprowadzenie sklepu