Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu) (Przeczytany 99263 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 4 Goście przegląda ten temat.
  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #180
-A tam, serio, nie kłopocz się, naprawdę!-Komachi zarzekała się jak tylko mogła, a w międzyczasie przyszła Reisen z herbatą. Bardzo, ale to bardzo dobra... nada się na spełnienie obietnicy.

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #181
- To nie kłopot, tylko wyzwanie... Poza tym pomogę sobie i tobie. *Upił łyk herbaty, po czym zwrócił się do Inaby*
- Panno Udongein, ta herbata to najlepsza herbata jaką dotychczas piłem. Będzie Pani taka dobra i mi powie gdzie mogę taką dostać?

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #182
-To od księżniczki Kaguyi... kazała was serdecznie pozdrowić-Była chyba zadowolona że skakuje. Usmiechnęła się do nich... jednak dalej nie było żadnych wieści o Youmu.
-Skąd w ogóle masz tą wazę? Pani domu nie będzie zła, że ją zabrałeś?-Zapytała Komachi

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #183
- Zrobiłem tę wazę, więc nie będzie problemu... *Popatrzył na króliczkę*
- Czy będzie możliwość zdobycia tej herbaty na wynos? I ile mamy czekać nim zobaczymy Youmu?

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #184
-Już parę razy mówiłam, aż zakończy się zabieg... musiałby pan zapytać księżniczki, a nie wiem czyakurat teraz ma ochotę przyjmować gości
-A co się stało?-Na to pytanie ze strony Komachi króliczka trochę się zakłopotała.
-Nic... po prostu jest trochę... zajęta... o, kogoś słyszę!-Nie pomyliła się. Do pokoju weszła kobieta w długim białym kitlu, i w czapce z czerwonym krzyżem. Miała długie białe włosy i bystre spojrzenie.
-Już skończyłam. Aktualnie śpi, powinna raczej z tego wyjść. Jak chcecie to możecie do niej pójść, byle cicho-Powiedziała... i chyba na coś czekała.

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #185
- Co jej się dokładnie stało? *zapytał Saito* Jak jest z nią źle?

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #186
-Duża ilość toksyn i środków odurzających, na przykład...-Dalej nie było co przytaczać, gdyż zaczęła rzucać dziwnie brzmiącymi nazwami na lewo i prawo
-...innymi słowy, musiała komuś naprawdę podpaść. Większość źródeł tych trucizn jest prawie niemożliwa do zdobycia. Nie mówiąc już o tych pnączach... silnie żrące. Ale powinna wrócić do pełnego zdrowia za parę dni

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #187
- Kamień spadł mi z serca, naprawdę dziękuję za pomoc i poświęcony czas *Saito się skłonił*
- I tak sobie nie wybaczę tego co już się stało, ale mam nadzieję że mi wybaczy... *Powiedział wpatrując się w herbatę*
- Czy mógłbym liczyć na audiencję u księżniczki? *Zapytał Eirin*

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #188
-W tej chwili nie jest to możliwe... ale przekażę to, co masz jej do powiedzenia, o ile jest to warte jej uwagi... zatem?-Eirin patrzyła się na niego wyczekująco... ale Komachi odezwała się pierwsza.
-Pewnie chodzi mu o tą herbatę, jest przewyborna i pewnie chciałby zabrać trochę do siebie!
-Tylko o to?-Wzrok się zmienił. Patrzyła teraz dość pobłażliwie-Reisen, jakbyś mogła...
Nie czekała za długo. Udongein była chyba jedną z posłuszniejszych i ułożonych osób w okolicy... dlatego też po trzech minutach otrzymali puszkę w której było dość sporo aromatycznych liści herbaty.

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #189
- Bardzo dziękuję. Chciałem podziękować pani Kaguyi za gościnę, ale jeżeli będzie to problem to proszę przekazać *Uśmiechnął się*
- Jak tylko Youmu poczuje się dobrze to zabiorze ją na piknik z tą herbatą. Tylko jej nie mówcie

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #190
-To jak będziecie chcieli to możecie ją odwiedzić-Kobieta zatrzymała swój wzrok na wazie trzymanej przez Saito-Reisen was do niej zaprowadzi... a teraz muszę już iść, mam jeszcze paru pacjentów-I po lekkim ukłonie wyszła.
-To co, idziemy do niej?-Zapytała Komachi-Nic nie mów, idziemy. Zaprowadzisz nas?

***

Youmu nie wyglądała aż tak źle. Trochę czerwona na twarzy, z zamkniętymi oczami i lekko otwartymi ustami leżała w łóżku. Pokój był dość mały i z tego co zauważył Saito nie znajdowały się tu żadne ruchome czy ostre przedmioty. Skąd ta ostrożność?

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #191
*Saito dłuższą chwilę stał i przyglądał się Youmu, po chwili szepnął*
- Co ona ci zrobiła.... *Popatrzył na Inabe i cicho powiedział*
- Czemu ten pokój jest taki... Pusty?...

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #192
-Trudno było powiedzieć jak zareaguje po przebudzeniu... skutki uboczne. Prawdopodobnie obędzie się bez kłopotów, ale dobrze by było gdyby nie zrobiła sobie krzywdy...-Wyjaśniła Reisen... chyba trochę za głośno, bo Youmu zaczęła jakoś na to reagować. Lekko zmarszczyła brwi, wykrzywiła usta w lekki łuk... króliczka położyła jej rękę na czole.
-Nosz, jakbym była jakąś ofiarą losu...-Fuknęła pod nosem. Oczywiście, kto? Youmu.

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #193
- Youmu, jesteś już bezpieczna, jak się czujesz? *Z nadzieją w głosie zapytał*

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 3.3] Shinigami Down (POL: Shinigami w ogniu)
Odpowiedź #194
-Kiepsko... cholerna Yuuka...-Chciała wstawać, ale Reisen ją przytrzymała
-Masz się nie przemęczać, najlepiej nie ruszać, jeszcze trucizna w twoim ciele nie została...
-Muszę wrócić do posiadłości! Księżniczka pewnie jest wściekła!-youmu zerwała się na równe nogi. Miała na sobie pacjentowski kitel... a propos nóg, trzęsły jej się. Ale to jeszcze nie było najgorsze. Jej wzrok przykuł wazon z kwiatami przygotowanymi przez Saito. Az jej się oczy rozszerzyły.
-MOJA RABAAAAAAAATKAAAAAA!!!-Pierwszy raz widział ją w takim stanie. Jakby wpadła w rozpacz.