Komu by sie chcialo prowadzic nad tym prace...
Ale za to ma zarąbisty motyw muzyczny.
Plusem DLA MNIE (czytałem gdzieś że nie wszystkim się to podoba) jest to że cały Soundtrack trzyma się jednego, w miarę ścisłego klimatu. Nie ma takiego myku jak np. w 2 stagu SA gdzie stage theme to dla mnie takie "Welcome in da Jungle" a przy bossie załącza się sentymentalny (ale pasujący do bossa!) utwór.