Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!'' (Przeczytany 34411 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 1 Gość przegląda ten temat.
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #45
Był w lekkim szoku, nie spodziewał się tego. Znaczy kto by normalny zostawił go z taką słodką istotką.
- Uh, oh - zaczerwienił się na twarzy.
- Miło mi ciebie poznać Lucy. - wyciągnąl rękę w strone dziewczynki i przyklęknął na jedno kolano.
- Nie będzie kłopotu jak ciebie zaprowadze tam gdzie chcesz? Razem raczej sie nie zgubimy. - uśmiechnął sie do Lucy.
- Jak chcesz moge wziąść ciebie na barana jak dobry wujek, czy wolisz abym trzymał ciebie za rękę?

  • Servish
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #46
Chris

Dziewczynka chyba była zbyt onieśmielona by odmówić. Ale na ramiona raczej się nie zgodzi. Podała kucharzowi rękę i razem skierowali się do wyjścia wioski.
- Dom babci jest po drodze do Mglistego Jeziora - powiedziała nieśmiało - Babcia zabierała mnie tam czasem...
Faktycznie, gdy wyszli z wioski ujrzeli małą, wydeptaną dróżkę prowadzącą przez Las Magii. Ale jeśli będą szli na piechotę to trochę potrwa.


Reszta
(Nie wymagaj za wiele, ja tu tylko sprzątam ._. )

Wszystko potoczyło się nagle: Une przywołująca pędy wycelowane w fioletowowłosą wróżkę i odpychająca ją z rozpędu Amber. Pedy uderzyły w Amber, jednak nie centralnie. Angel , która jak się okazało leciała tuz za nią, złapała ją i wylądowała na ziemi.  Silver w panice rzuciła kulkę w Une, a ta rozbryzgała się o podłoże na którym stała roślinka. Poczuła się senna, a niedługo po tym zemdlała w gęstej niebieskiej chmurze. Silver wylądowała na ziemi obok pozostałej dwójki.
- O-ona jest niebezpieczna... musimy ją jakoś unieruchomić zanim się obudzi...
Angel zaś patrzyła ze łzami w oczach to na Amber w jej ramionach. to na siostrę. Amber na szczęście nie doznała żadnych obrażeń, poza bolącą lewą ręką.
(Une jest nieprzytomna do następnej tury)

Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #47
- Lucy? Ty nie umiesz latać, co nie? - zapytał się dziewczynki, spoglądając na jej małe ciałko.
- Jak ciebie poniosę i polecimy razem to będzie szybciej. Nie bój się nic, nie pozwolę ci upaść. A i tak będziemy lecieli nisko nad ścieżką aby się nie zgubić, ok? - przeczesał nerwowo włosy.
- Będę ciebie trzymał jak księżniczkę. - powiedział wprost.
Lucy spodobała mu się bardzo, zawsze chciał mieć młodszą siostrę. Niestety był najmłodszym dzieckiem z samych synów.
- Opowiesz mi o swojej babci?- grzecznie spytał chcąc wprowadzić rozmowę na miły tor. Dziewczynka byłą chyba zbyt nieśmiałą, ale to dobrze, takie są najwspanialsze. Był szczęśliwy mogąc rozmawiać z kimś odmiennej płci, która jeszcze go nie nienawidzi.

  • Phor Cillic
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #48
 - Auuu... - wróżka złapała się za ramię - To bolało, wiesz o tym? - zaczęła robić wyrzuty "obezwładnionej" roślinie
Amber podchwyciła pomysł unieruchomienia Une. trzeba byłoby jednak znaleźć jakąś linę czy coś, czym można wiązać...
 - Jak ją unieruchomimy? - spytała, po cichu zakładając roślinie wiaderko na głowę. (o ile się mieści).

Wróżka potrzebowała pomysłu. Postara się wykonać każdy rzucony przez jakąś z pozostałych istotek, nawet jeśli dla człowieka wydawałby się on absurdalny.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #49
A Une sobie śpi i czeka na lepszy dzień... albo przynajmniej na to aż drugi przestaną działać.

  • Servish
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #50
(To nie było wymagane xD Also przeczytałem poradnik i... w sumie, w większości przypadków tak postępuje jak jest tam napisane(choć kilka rad wezmę sobie do serca) ^^" To w takim razie muszę po prostu podskillować swoje doświadczenie MG)

Chris

Ranalcus delikatnie wziął dziewczynkę na ręce i wzniósł się z nią w powietrze. Dziewczynka, mimo, że lecieli nisko zamknęła oczy. To jej pierwszy lot? Ale po chwili odezwała się.
- M-moja babcia? Em... Jest bardzo mila, ale dużo ode mnie wymaga...
Chyba lecieli za szybko, bo dziewczynka wtuliła się w kucharza.

Reszta

Une sobie teraz grzecznie spala.
-Lina! Szybko! - krzyknęła Silver do siostry, a ta(prawie potrącając Amber) poleciała sobie gdzieś. Po minucie wróciła z sznuro-podobnym materiałem. Wręczyła je siostrze, a ta poleciała związać roślinkę. Niezbyt jej to wyszło. Przyleciała z powrotem do pary.
- No... teraz trzeba pomyśleć co z nią zrobić....
Obie wróżki stały odwrócone do Une, wiec oprócz Amber nikt nie zauważył, ze ''drugi'' przestają działać. A wiązania... chyba pękną przy pierwszym szarpnięciu...



  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #51
Obudziła się. Zastanawiała się gdzie jest, co się z nią stało... otworzyła oczy. Zobaczyła tamte latające istoty. Była zdezorientowana... ale przede wszystkim ciągle senna. Coś ją krępowało, nie podobało jej się. Próbowała się oswobodzić... i zorientować w swojej sytuacji. Jakby się uwolniła, to przetrze oczy i popatrzy pytająco na istoty. Własciwie... to co ona robiła przez poprzednią część dnia? Była jakaś biała kulka... i... hmmmm...

  • Phor Cillic
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #52
 - Może lepiej odpuścimy sobie zabawę w zemstę na jakiś czas? - wróżka próbowała nakłonić siostry do ewakuacji. - Chyba magia Silver przestała działać... - Amber chciała w taki "delikatny" sposób pokazać sytuację siostrom Mint.

Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #53
- Lecę za szybko? - zwolnił do prędkości bardziej "spacerowej".
- Nie bój się nic ci się nie stanie, szybciej coś mi niż bym pozwolił aby się stało coś tobie księżniczko. - uśmiechnął się kącikami oczu i przytulił mocniej. Pięknie pachniała, wdychał zapach jej włosów. Ale zbeształ się. Co robisz? Przecież to jeszcze dziecko, czemu tak silnie działa na ciebie? Też jak jej siostra ma jakie zdolności?
- Nie przejmuj się , to normalne u babć. Ale na pewno kocha ciebie najmocniej na świecie, co nie? - przypomniała mu się jego rodzina, której od dawna nie odwiedzał. Nie chciał aby wiedzieli co się z nim stało, nie był już do końca człowiekiem.
- Wiesz co? Opowiedz mi o sobie czas na pewno szybciej nam minie, a droga nie będzie nam się dłużyła. Ja wysłucham ciebie bacznie, więc mów śmiało.

  • Servish
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #54
(Zbieg okoliczności - sorry, więcej tak nie zrobię, ale musieliście się w końcu jakoś spotkać....)

Chris

Dziewczynka nieśmiałe zaczęła.
- W genach mojej rodziny od zawsze płynie pewien typ energii magicznej, który pozwala zdobywać moce, które nie są dostępne dla zwykłych ludzi z wioski - jej głos posmutniał - Ale babcia powiedziała, że... u mnie się ona nie rozwinęła
Lecieli sobie nad dróżką. Wszystko było pięknie dopóki nie wlecieli na polanę. A co tam ujrzeli? Nagą dziewczynę leząca na ziemi i trzy wróżki rozmawiające ze sobą.

Wszyscy

-Tak... chyba masz racje...
Silver w końcu uznała słuszność poglądu swojej siostry i Amber. Jednak to nie informacja o przebudzeniu zwróciła uwagę wróżek, a fakt ze wleciał na polane mężczyzna z małą dziewczynką na rekach. Fioletowowłosa wróżka momentalnie zapomniała o roślince i zrobiła wielkie oczy.
- TO ON! TEN PEDOFIL, KTÓRY PRÓBOWAŁ UPROWADZIĆ AMBER!
- ...siostrzyczko co to jest pedofil...?
- POŻAŁUJESZ DNIA KIEDY SIĘ DO NIEJ ZBLIŻYŁEŚ!

Za to Lucy, gdy rozpoznała kim jest dziewczyna od razu zeskoczyła na ziemię i do niej podbiegła, nie zwracając uwagi na resztę.
- Co Ci się stało...?
Pomogła roślince się uwolnić.


  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #55
(Spoko, dobrze wybrnąłeś)

Początkowo nie mogła uwierzyć w to co widzi, myślała, że jej się coś wydaje. Jednak skoro patrzyła się na tamtą istotę przez dłuższy czas i widziała ciągle to samo... to musiało być prawdą. Jej oczy zaświeciły się, serce wypełniła radość i euforia, a jej twarz ozdobił pierwszy w jej życiu uśmiech, chociaż mimowolny. Minęło już wiele ciemności od momentu w którym ją poznała. Ponownie spotkała drogą jej istotę. Już nie było tego smutku który ją wcześniej przepełniał gdy tylko uwolniła się z więzów objęła ją i przytuliła do siebie.
-Łaaaaaaaa! Łaaaaaaaahahahahaha!-Wołała rozradowana. Oczywiście jednak pamiętała o tym, że jest od niej o wiele bardziej krucha, dlatego pilnowała się by nie ścisnąć jej zbyt mocno.

Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #56
- NIE jestem! Żadnym! Pedofilem! - był wściekły, ale komizm sytuacji go tez dosięgnął. Chłop jak dąb nazwany pedofilem przez drobną wróżkę, podczas to kiedy leciał z małą dziewczynką w ramionach... Nikt by teraz w jego słowa nie uwierzył.
- Lucy uważaj! Wróżki są agresywne! - podbiegł za dziewczynką.
- Tak ja to pedofil, a wy to banda lesbijek? Co się znęcacie nad naga dziewczyną? Siedzieć cicho albo przetrzepie wam tyłki!
Kiedy podbiegł bliżej zdębiał, nie tym że dziewczynka była naga, ale że nie można było ja nazwać człowiekiem i chyba ssakiem też chyba nie.
- Znasz tą istotę? - spytał sie lekko przestraszony ale i zaciekawiony tym co łączyło Lucy i tą lezącą na ziemi istotę.
Po chwili spojrzał na wróżki.
- Co wy sobie myślicie znęcając się nad bezbronnymi, nie spodziewałbym się tego po damach. Ehhh? - zauważył rude włosy które znał skądś.
- Panna wróżka? Co za szczęście że pannę widzę. - był znowu w swoim "standardowym" zachowaniu.
Ranalcus zdjął koszulę powoli odpinając guziki i przykrył leżącego Roślinołaka (?).
Przeciągnął się naprężają wszystkie swoje mięśnie.
- Panienko, JA pożałuje? Wróżka ma mi grozić? Może i jesteś kobieta ale to nie powód abym nie bronił swego honoru i tej dziewczynki przed tobą. - nie chciał walczyć z kobietą, ale większość populacji w Gensokyo to były właśnie one, bardzo silne kobiety.

  • Phor Cillic
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #57
(NIE ruda. BURSZTYNOWOWŁOSA!)

 - Pedofil? - Amber spojrzała się w kierunku "wskazanym" przez Silver i widząc mężczyzną, "oblała" się rumieńcem. Na Twarzy pojawił się lekki uśmiech, a jej oczka były zwrócone ku przybyszowi.

 - D... dzień dobry - wydąsała, kłaniając się. Najwyraźniej komplementy prawione przez mężczyznę dalej miała w pamięci.

  • Servish
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #58
Uwagi Ranalcusa bardzo rozzłościły wróżkę.
- Już nie żyjesz!
Krzyknęła i już miała się rzucić na kucharza, gdy jej młodsza siostra w porę ją zatrzymała. Zaszła ją od tyłu, objęła obiema rekami oraz położyła głowę na jej ramieniu. Chyba wrócił jej humor, bo się uśmiechała, ale Amber wyczuła w jej zachowaniu, coś jakby rodzic karcił swoje dziecko '' poczekaj, jak tylko wrócimy do domu''.
To zdecydowanie ostudziło zapał Silver. Lucy zaś w tym czasie odwzajemniła uścisk.
- Myślałam, że więcej Cię nie spotkam...
Gdy roślinka pościła dziewczynkę, ta przeszła do wyjaśnień.
- Niedawno, gdy wracałam od babci zgubiłam się w lesie i gdyby nie jej pomoc pewnie stałoby mi się coś strasznego

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #59
Byli za głośno. I jeszcze to coś na jej ramionach. Powąchała, dziwny zapach. Czym prędzej to zrzuciła na ziemię. Niezbyt jej się to spodobało. Ale przynajmniej jej droga też się ucieszyła na jej widok. Przynajmniej takie miała wrażenie. Na razie wstała i patrzyła uważnie na tamte latające istoty oraz na zupełnie nową. Wyglądała według niej bardzo groźnie. Jak to dobrze, że jest po stronie Lucy. Chyba.