Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!'' (Przeczytany 62761 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 2 Goście przegląda ten temat.
  • Phor Cillic
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #75
Ranalcus zaskoczył wróżkę pytaniem
 - N... nie, skądże. - odpowiedziała.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #76
Miała takie dziwne wrażenie, że to o niej teraz mówią. Jej reakcją było mocniejsze przytulenie się do dziewczyny i patrzenie raz to na wróżkę, a raz na groźnego. Zdecydowanie nie chciała teraz jej zostawiać, za nic w świecie! Nawet jakby jej podsunęli same smakołyki!
...ale w sumie zjadła by coś konkretniejszego. Liście jej niezbyt smakowały.

  • Servish
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #77
Dziewczynka zamyśliła się przez chwilę wpatrując się w wtulającą się w nią Une..
- W porządku... skoro pan tak mówi....
Amber może się nie bała, ale Lucy chyba troszkę tak. Zatem do rezydencji. Po krótkim odpoczynku i namowie na migi w stronę roślinki wyruszyli w drogę. Lucy objęła Une ręką i zaczęła ja prowadzić w kierunku wskazanym przez kucharza. Podczas wędrówki spotkali kilka youkai, którzy patrzyli na nich ze zdziwionymi wyrazami twarzy. W sumie z punktu widzenia postronnego obserwatora to wyglądało to tak: jakaś mała ludzka dziewczynka prowadzi powoli nagą roślinopodobną istotę, przed nimi idzie jakiś niesamowicie wysoki mężczyzna z o wiele niższą wróżką. Niecodzienne połączenie...
Gdy w końcu dotarli do Rezydencji, Ranalcus zauważył, że przy bramie nie ma Meiling.

Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #78
- Nie ma Panny Meiling? To dziwne. Pewnie Sakuja jej "tłumaczy" że nie powinna spać na warcie. - Był zdziwiony zaistniałą sytuacją.
- Ok, Amber proszę zostań tutaj z dziewczynkami i pilnuj ich, Lucy jest pod moja opieką i nie chcę aby coś się jej stało pod moją nieobecność, dobrze? Ja pójdę po koszyk piknikowy, kocyk i coś do jedzenia.  -powiedziawszy to minął dziewczyny i przeszedł żwawym krokiem przez pustą bramę Rezydencji.


  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #79
...ciężko było opisać co teraz czuła ta roślina. Jednak dla punktu odniesienia warto przypomnieć, że już wcześniej strasznie się bała takiego domku Kourina z powodu jego rozmiarów... a co dopiero mówić o tak wielkiej posiadłości.  Po prostu cała była szczepiona w Lucy, ba, nawet lekko zbladła. Cały czas się wpatrywała w ten wielki budynek mając nadzieje, że nagle się na nich nie rzuci... jak potężny musi być właściciel tego czegoś, że to kontroluje?! Chyba nie chciała go poznać...

  • Phor Cillic
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #80
Mężczyzna chyba lubiał wprowadzać w zaskoczenie bogu ducha winną wróżkę. Tak czy siak, Amber miała pilnować tej dwójki, co też starała się robić. Wychodziło jej różnie - ale zwykle miała oko na obydwie pozostałe dziewczyny

  • Servish
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #81
Chris

Przekroczył bramę i od razu zobaczył Meiling. Nie było jej przy bramie, bo była w ogrodzie i coś z nim robiła. Była tez chyba bardzo zajęta, bo nie zauważyła gdy przekroczył próg Rezydencji.

Reszta

Lucy i roślinka osiadły na ziemi i grzecznie czekały. Lucy dla zabicia czasu postanowiła zagadać z wróżką.
- Hej... tamte dwie to Twoje przyjaciółki, prawda? Czemu one takie są? Robiąc takie żarty komuś może stać się krzywda....

  • Phor Cillic
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #82
 - Takie jesteśmy - padło w odpowiedzi ze strony Wróżki - Jak jest pomysł na zabawę, to bawimy się bez względu na konsekwencje...

Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #83
Zauważywszy Meiling zakradł się za nią. Podszedł cicho jak kot. Po czym dziabną stanowczo w boki strażniczki.
- Hahah! CO robisz? - zaśmiał się.
Poczekał na reakcje Meiling i powiedział:
- Urządzamy mały piknik ze znajomymi przed bramą rezydencji, może się dołączysz? Idę teraz do kuchni po kosz z jedzeniem, oraz do swojej sypialni po kocyk. Proszę dołącz do nas, będzie wesel w większej grupie. - powiedział wesoło, było widać  że jest w dobrym humorze.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #84
-Mmmmmrrrrrrrraaaaaaam...-Mruknęła dalej uczepiona Lucy. Zdobyła się na odwagę i pokazała na wielkiego czerwonego potwora palcem... i ponownie się wtuliła. Nie miała zbyt wiele do powiedzenia w tej rozmowie... wiec się zamyśliła. Zastanawiała się nad tym co teraz. Odnalazła tą istotę... ale co dalej? Nie była pewna. Czuła, że powinna zostać w lesie, ale z drugiej strony chciała zostać na dłużej z nią... nawet jeżeli oznaczałoby to zamieszkanie w tym głośnym miejscu.

  • Servish
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #85
Chris

Nie powinien się skradać, bo mógłby dostać kopniaka za zachodzenie mistrzyni sztuk walk od tyłu. Na szczęście ma dziś dobry dzień. Dziewczyna zajmowała się ogrodem, ale gdy ujrzała jednego z mieszkańców Rezydencji uśmiechnęła się lekko i oderwała się od swojej pracy.
- Ranalcus? Zrobiłeś już zakupy?
Gdy usłyszała resztę rozejrzała się na boki.
- Ale... Sakuya się wścieknie, jak się o tym dowie!

Reszta

- Ale ci którym robicie żarty nie widzą w tym nic zabawnego...
Na horyzoncie coś się pojawiło. Wpierw zobaczyła to Amber, potem roślinka i Lucy. Zbliżało się. Bardzo szybko. Ujrzały zarys postaci. Na miotle. Niedługo po tym zarys zamienił się w blondwłosą dziewczynę. Chyba zobaczyła istoty przy bramie, bo wylądowała niedaleko nich.
- Yooo! Co to, strajk pracownic, czy po prostu czekacie, aż was ktoś zaprosi do środka?

Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #86
- Teoretycznie i praktycznie będziesz pracowała, bo będziemy przecież siedzieli przed bramą. Nie martw się cała winę przyjmę na siebie ja osobiście. - wyjaśnił pokrótce.
- A jeśli Panna Sakuja będzie miała wątpliwości to od czego mamy mój piękny uśmiech, chociaż szczerze wątpię by ktoś taki jak ona by się zgodził na piknik razem z nią. A tobie się przyda odpoczynek, co nie? To ja idę po rzeczy a ty się zastanów, ale wiedz że liczę na ciebie wielce. - po wypowiedzeniu tych słów ruszył dziarsko do wnętrza rezydencji, nucąc sobie jakąś melodyjkę.

  • Phor Cillic
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #87
Wróżka wpadła na pomysł żartu
 - Y... Tak! Żądamy płatnych nadgodzin, urlopów i "trzynastek"! - krzyknęła Amber, po chwili odwracając się w stronę dziewczynki i mrugając jednym okiem (tak, by blondyna nie spostrzegła), by mała zrozumiała, że chodzi o żart.
W międzyczasie zaczęła szukać czegoś, co mogłoby nadawać się na "transparent"

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #88
Powoli zaczęło ją irytować to, że kompletnie nie rozumie tego w jaki sposób sie wszyscy porozumiewają. Była biernym uczestnikiem wydarzeń i tak naprawdę nie mogła wyrazić własnego zdania. Nie wiedziała po co oni tutaj poszli, co będą robić, kim jest ta istota... i dlaczego ta latająca tak krzyczy. Wrodzona bojaźń przegrała z tym gniewem i ciekawością, co sprawiło, że roślinka podeszła do nowo przybyłej istoty i zaczęła ją obwąchiwać.

  • Servish
  • [*]
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
Odpowiedź #89
Chris

Meiling nic nie powiedziała. Ranalcus wszedł do Rezydencji. Gdy był w drodze do kuchni na korytarzu przy którym znajdowała się sypialnia Remilii na swoim ramieniu poczuł dłoń. Gdy się obrócił nie trzeba chyba mówić kogo zobaczył. Jest tu tylko jedna taka osoba, która pojawia się znikąd.
- Wszystko przygotowane?
Zapytała jak zwykle chłodnym, eleganckim głosem.

Reszta

- Ej, ej! Spokojnie... - blondynka zbadała wzrokiem nagą Une - Stroje pokojówek też Wam zabrali?
Popatrzyła w stronę Rezydencji.
- Gdybym to ja była główną pokojówką nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła... Hej, mam pomysł! Skoro już tam nie pracujecie może pomożecie mi poszperać w bibliotece? Słyszałam, ze Patchy dostała niedawno jakieś nowe książki
Lucy zerknęła pytająco na Amber.