Odp: [ex. 1.1] Zaginieni Drwale
Odpowiedź #158 –
...wpadłem.
Aczkolwiek, nawet pod wpływem, Momotaro powiedział to samo, co powiedziałby sam z siebie. Pokrył się temat.
- Zasadniczo, to może tu wpaść nasza kapłanka, Reimu Hakurei i cię usunąć. Szczególnie, jeśli zniewolisz mnie, bo to by odcięło ją od pewnego źródła pewnych dochodów. A ona lubi swoje dochody. Lepiej będzie, jeśli przerwiesz tę zabawę, puścisz drwali i udasz się ze mną do niej, żeby cię wprowadziła w miejscowe zwyczaje. Nie obawiaj się, wciąż będziesz mogła broić. Jakby co, ten porządek, którego zasady wyjaśni ci miko z odsłoniętymi pachami, jest utrzymywany tu od ponad stu lat, nie zdziwiłbym się, gdyby nawet jakieś starsze i silniejsze youkai przyszłyby cię skasować. Tu nie ma takiego luzu, co w reszcie świata, gdzie ludzie są jako tako bezbronni wobec youkai. Ale nie mogłaś tam zostać, bo coraz mniej ludzi wierzy w istnienie takich istot jak ty.
Skracając: ja i drwale nie wracamy, ludzie z wioski uznają sprawę za poważną, naciskają na Reimu by się zajęła problemem,przez co z ciebie zostaje kupka pyłu,jak nie mniej. Nie muszę nawet na ciebie donosić osobiście, świat jest tu wystarczająco mały. Albo puszczasz drwali, Reimu wyjaśni ci co i jak i będziesz mogła nadal uprawiać swój proceder, póki nie będzie z tego trwałych szkód. A wydaje mi się, że chyba byłabyś w stanie przystać na takie warunki.