Odp: [Test] Reverse Phantasmagoria
Odpowiedź #41 –
Ren
Wkrótce okazało się, dlaczego Sanae kazała jej się trzymać. Po wykonaniu ruchu do przodu zerwał się gwałtowny wiatr, który rozwiewał mgłę na jakieś inne rejony. Na Reimu za bardzo to nie wpłynęło bo leżała na schodach, jednak Ren nagłe uderzenie powietrza zwaliło z nóg i poleciała do tyłu. Wylądowała na brukowanym przejściu do świątyni, ale na szczęście jedynie trochę się potłukła. Mogło być gorzej, gdyby wylądowała tam głową.
A z drugiej strony, znacznie się przejaśniło - nie było już pomarańczowo, chociaż dalej czuła się z lekka rozmarzona. Kapłanka zadowolona rozejrzała się, podziwiając efekt swojej pracy, po czym podeszła do Ren i pochyliła się nad nią
-Mówiłam przecież, byś się czegoś trzymała. Nic Ci nie jest?-Wyciągnęła dłoń, by mogła się podnieść. Pozostawała tylko jedna kwestia
-A nie można ze studni?-Zapytała. Zauważyła w końcu wiadro, ale po zbadaniu go chyba doszła do tego samego wniosku. Zmarszczyła brwi, i wylała całą zawartość na ziemię Pomarańczowa woda płynęła strużkami na ziemi, i niezbyt miała chyba ochotę się wchłonąć. A może to przez jej stan.
-Wody nie oczyszczę... ale mam inny pomysł...-Pare ruchów dłonią później, nad wiaderkiem pojawiła się maleńka chmurka, z której zaczął padać deszcz. Kapłanka zdawała się nie przykładać wielkiej uwagi do tego, bo zadała pytanie
-W międzyczasie powiedz mi, co Tu się stało
Charlotte
Lalka była zakłopotana zadanym jej pytaniem. Popatrzyła w bok.
-Ummmm... może... nie wiem, zazwyczaj jestem na swoim wzgórzu... ale może... o, mam! Chociaż jej strasznie nie lubię... więzi lalki...-Skrzywiła się mocno. Wróciła spojrzeniem do Charlotte.
-Jest taka wiedźma w lesie, może ona coś wie. Nie zdziwiłoby mnie to, może to właśnie jej plan, by mnie do siebie zwabić! Pokażę jej, co o niej sądzę, i uwolnię nasze siostry! O, to jest plan!-Zawołała coraz bardziej energicznie i bojowo. Wzniosła się w niebo i już chyba z ekscytacji zaraz miała zamiar polecieć.
Deviol
-[glow=black,2,300]Myślisz, Panie, że powiedzą nam więcej niż "idź do diabła?" Ale może wiedzą więcej, niż im się wydaje. [/glow]-Arogancja była jedną z cech, która mocno się udzieliła Vaulowi przy kreacji. Już wyraźnie było widać wioskę ludzi i jej budynki. Ruch był dość duży, tak samo jak i zamieszanie. Nawet był tłumek, w którym jeden mężczyzna coś przemawiał energicznie do reszty.
Demon był w powietrzu, nie został zauważony.