Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - Ignuss

31
Archiwum / Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Kazuma

- O, nietopyrze
Uśmiechnął się widząc oczyma wyobraźni siebie w roli jeźdźca na grzbiecie wielkiego nietopyrza szybującego poprzez chmury.
32
Archiwum / Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Kazuma

Te dziwaczne cosie chyba sie ruszały. Do tego przewodnicy cię przefarbowali, dlatego Kazuma postanowił nie podchodzić do bramy zbyt blisko. Na szczęście nie musiał, ten inny chłopak spróbował ją otworzyć za niego.
Więc wystarczy być czujnym i uważać, by 'odźwiernego' nic nie zeżarło. Może być trudniejsze niż brzmi. Poruszał się trochę, żeby nie zastygnąć na mrozie.
33
Archiwum / Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Kazuma

- Emocje może. Ale co do ciepła... czasem ciężko ognisko rozpalić - powiedział i też podszedł do kuźni.
Przelotnie zerknął na plany, ale nie zainteresowały go zbytnio. Nie znał się na tym. Zerknął tylko, czy nie ma tu jakichś ciekawych rzeczy typu sztylety, albo może klucze? Klucze zawsze dobrze mieć.
Jeśli nie to tylko wytrze cieknący nos do jakiegoś papieru, najpewniej zawierającego jakiś skomplikowany i nieciekawy plan, po czym pójdzie do bramy.
34
Archiwum / Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Kazuma

Spojrzał na płaskorzeźby. Ich wykonanie było świetne... gorzej ze stanem psychicznym autora. Ale jemu się podobało. Ciężko było cokolwiek w tych postaciach określić, i to go właśnie interesowało. Przystanął na chwilę gapiąc się na tą przedziwną sztukę, po czym zachichotał.
- Słodziaki, chciałbym takiego jednego na zwierzątko domowe... z tym że nie mam domu. Zwierzątko bezdomne?
35
Archiwum / Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Kazuma
Na razie wycofał się z połączenia z duchem, żeby nie tracić energii.
- Brr... ale lodówa. Zaraz sam sie chyba w takiego lodowego zamienię...
36
Archiwum / Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Kazuma
Dwoje sie wycofało. Chyba na razie się nie pojawią, ale na wszelki wypadek... Uokawa pomagała tamtemu lodowemu ludziowi, powinni sobie poradzić.
Chłopak rozglądał się, czy więcej pokrak się nie pojawi.
37
Archiwum / Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Kazuma

Dobrze, teraz było nieco lepiej. Musi to skończyć szybko. I jak miło, ktoś sobie o nim przypomniał.
Odsunął się od przeciwnika atakowanego ogniem, na wypadek gdyby uderzenie rozprysnęło się i jego też spróbowało poparzyć. Zajmie się tym drugim.
38
Kazuma

Cholera, niedobrze. Jest dwóch na jednego. Poza tym nikt jakoś nie raczył mu pomóc...
Zacisnął mocniej palce na broni. Kiedy jest ich dwóch, raczej za nimi nie nadąży. Będzie więc musiał się przez nich przebić siłą. Nie chciał tego używać za szybko, ale nie ma co odwlekać aż będzie zbyt zmęczony.

- Jedność Ducha: Dusza Ziemi - zadeklarował kartę i przyjął do ciała swojego ducha opiekuna. Poczeka aż któryś stwór się zbliży i zaatakuje go próbując trzymać odległość. Jeśli rzucą się z obu stron, ruszy naprzeciw jednego z nich. Raczej nie uniknąłby ataków, więc zostaje mu polegać na zwiększonej wytrzymałości i sile.
39
Kazuma

Jednak się pokazały... posiekać.
Nie, zaraz, nie będzie leciał i robił z siebie kretyna dając się ponakłuwać. Uniki... ale samymi unikami nie wygrają. Jeżeli jakiś stwór się zbliży, spróbuje go sieknąć. Może nie zdąży się rozpaść. Ale na wszelki wypadek sam nie będzie na nie ruszał.
40
Kazuma

Ścisnął mocniej swoją broń. Potwór czy nie, jak coś na nich wyskoczy to pożałuje. Posieka na plasterki. Na kostkę. Na gwiazdki, na kółka, na trójkąty... skończyły mu się pomysły na kształty. Rozglądał się wokoło.
41
Kazuma

- Ja tam nic nie zauważyłem - powiedział lekko zawiedziony. Czemu jego nie złapała? :<
No i nic nie widział. I bardzo chciałby nic nie zobaczyć... Dopiero co mieli za sobą dosyć ciężką walkę, znowu mają ich zamiar męczyć? To znęcanie się nad zwierzętami.
42
Kazuma

Tak mu się powiedziało, nawet nie spodziewał się, że ktoś mu na to odpowie. Ale i tak nikomu się nie chce, to nie. Ale nie będzie szedł pierwszy... ani ostatni.
43
Kazuma

- Wredne zaspy czają się jak jakieś nindże - stwierdził chłopak.
- Przydałaby się jakaś parasolka. Duża i mocna.
44
Kazuma

- KYA! - pisnął jak mała dziewczynka.
- Ueee... myślałem że serce mi wyskoczy... Mało brakowało, a byłbym większym bałwanem niż teraz...
Odsunął się od groźnej zaspy. Nie lubił jej. Nie podobała się mu. Niech sobie pójdzie :<
Dojście do siebie zajmie mu chyba chwilkę.
45
Kazuma

- Brr... ktoś tu oszczędza na ogrzewaniu... - mruknął i zaraz wytarł nos, z którego zaczynało mu kapać. Pomiędzy koszulką kolczą a ciałem miał bluzę, ale jak metal stanie się jeszcze zimniejszy, może być nieciekawie. Z drugiej strony ma teraz pancerz, jest prawie rycerzem, więc niefajnie byłoby tak po prostu to wyrzucać. Otulił się mocniej płaszczem, bo tylko to zostało mu zrobić.