Nie mówię teraz o religiach ciołku ale o kulturze OGÓŁEM. Wliczając to też m.in. kulturę masową, czy różnego rodzaju media. Symbol Ying-Yang przestał już dawno być symbolem religijnym, a jest po prostu symbolem. I w takim kontekście pojawiał się w pierwszych grach Touhou - jako symbol, niekoniecznie jednak religijny. Szczególnie łatwo to zauważyć biorąc pod uwagę że po IN ZUN chciał zakończyć tworzenie gier, a PoFV powstał tylko jako test czy ludzie są jeszcze zainteresowani jego grami :V
Ło kurna, Facet.... zabiłeś mnie swoją logiką.
Po pierwsze naucz się treści terminu kultura. Dopiero dojdź i poznaj termin kultura masowa. Wtedy wróć do terminu religia i zrozum że jest ona nieodłącznym korzeniem kultury (ba, wszystkie kulturoznawstwa wyrosły z religioznawstwa, czyli Nauki o religiach, która bada religie i kultury, które te religie ukształtowały).
Wtedy wróć, będę czekał jak nauczyciel w komuniźmie z linijką i przetrzepię Ci dla Twojego dobra ten Twój zakuty tyłek.
Pominę że prześledziłem sobie ton dyskusji. Wbijasz do niej z dupy od razu naskakując na Raiona. Cieszę się że zrobiłem dokładnie to samo w stosunku do Ciebie.
Prawda, nie każda teza Raiona jest solidna. Ba, sam bym się do paru rzeczy przyczepił i bym podyskutował z nim, mimo że dyskusje o Power Levelu są śmieszne w kontekście choćby Yukari, Reimu czy Yuuki..
Mam wrażenie że Raion świadomie użył półprawdy. Mianowicie stwierdził że Reimu stosuje Taoizm od początku, a to nie do końca prawda, o czym on doskonale wie, bo wie że Reimu jest kapłanką religii synkretycznej łączącej duuuuuużo więcej niż Taoizm. Mówimy o shugendo, terminie którego nie znasz, a jakbyś poznał Drewko, to pewnie i tak nie zrozumiesz podstawowych założeń doktryny. Tezę tą stawiam patrząc na Twoje zdolności poznawcze w kilku tematach, w których dyskutowałeś :D
Shugendo to religia młodsza od shinto i taoizmu, ale pierwsza która bezkonfliktowo łączy doktryny shinto, tao, buddyzmu, muizmu z Korei, wierzeń tradycyjnych Japonii, Korei, Chin i Indii w jedną całość, ba, niesprzeczną i cholernie prostą i logiczną. I moc Reimu, a w sumie wszystkich Hakurei wywodzi się właśnie z Shugendo.
Więc Raion równocześnie ma i nie ma racji.
Mianowicie, tak - Reimu stosuje prawa natury które realizują się w ramach tao poprzez między innymi przepływ qi, podczas ciągłej przemiany między Yin i Yang.
Nie - Reimu nie jest taoistką, bo Shugendo jako religia jest czymś wyżej od taoizmu - bo jest jak każda religia synkretyczna syntezą wniosków, doświadczeń i wiedzy. Wyjątkowo udaną syntezą, która pozwala wykorzystując wiedzę o tao, przepływie Qi pomiędzy emanacjami Yin i Yang (które dokładnie opracował i dotykał shintoizm wraz z muizmem i hinduizmem) "latać nad rzeczywistością", czyli przekraczać granice pojmowania, które ograniczają tych, którzy tych zasad nie znają, nie umieją ich wykorzystywać, zrozumieć, czy np. Naginać.
Więc tak - moc Reimu wykorzystuje prawa taoistyczne, wykorzystuje moc wprowadzania harmonii w naturze - ale te same zasady bez nazywania ich po imieniu - intuicyjnie wykorzystywał tak muizm, jak i shintoizm, jak i hinduizm. Tao nadało im imiona i nazwało jakoś moce, na które rytualnie oddziaływały szamanki miko na gruncie shintoizmu.
Natomiast co do tez o Tym że Yuuka wymyka się poza system danmaku mam kilka uwag - ale może na później.
Pierwsza z nich, która troszkę burzy założenie że Yuuka jest najsilniejsza jest fakt że DANMAKU jako system został wprowadzony by dać "równe szanse" istotom o totalnie różnych bilansach mocy. Krótko mówiąc stwierdzenie że Yuukę ten system nie rusza znaczy tylko tyle że się mu nie podporządkowuje (nieświadomie, albo świadomie) a nie że jest najmocniejsza. Bo było to pośrednio setki razy stwierdzane że poza systemem Reimu jest o wiele potężniejsza niż w jego ramach, podobnie sprawa stoi z Yukari i kilkoma innymi postaciami.
Danmaku to system równych szans, "maks" dopuszczalności pewnych działań. Bo powiedzmy sobie szczerze - taka Remilia, jeśli ma moc manipulowania przeznaczeniem może mając w dupie system po każdej przegranej walce przepisać przeznaczenie zgodnie z którym wygrała i podporządkowała sobie drugą stronę. Podobnie Yukari może przepisać - zmienić/zmanipulować granicę pomiędzy zwycięstwem a przegraną, a przykładów mógłbym mnożyć, bo dziewczęta w Tołcio mają mocno przejebane moce. Więc nieaktywność w systemie Danmaku sugeruje wyłącznie nieposłuszeństwo zasadom, albo niedostosowanie do nich. Ale nie bycie najmocniejszą
Mev, nie napisałem że ZUN nie robi gier o religiach... po raz kolejny to piszę i poraz kolejny pewnie ktoś to oleje.
Napisałem że przed Mofem (dziesiąta gra w serii, btw) nie opierał się na motywach religijnych na tyle bardzo by brać to pod uwagę przy budowaniu jakichś głębokich teorii pod tytułem "Yuuka została oparta na Taoiźmie".
No i mój cytat o tym że ZUN robi gry o Miko a nie o religii - kolejny nie zrozumiał aluzji, no cóż :V Doktorat z religioznawstwa czy czym tam się próbujesz popisać nie czyni z ludzi dość bystrych jak widać.
Nie obchodzi mnie z kim mieszkasz, kogo uczysz i co robi Raion w wolnym czasie, obchodzi mnie to że próbuje on swoje wypowiedzi wciskać ludziom jako jedyny słuszny tok myślenia.
No to żeś to drogi Cipku źle zargumentował. Świadczy to że masz kompetencje komunikacyjne jeszcze gorsze niż Raion.
On nie narzucił swojej tezy. On ją postawił, poddał pod dyskusje i broni. Ale nie atakuje kogoś jak Ty jego. Druga sprawa że najpierw WYRAŹNIE pierdolisz że nie ma religii w Touhou, potem jak Ci kilka osób wytyka że twoje tezy są inwalidzkie, to próbujesz obrócić kota ogonem.
Mnie interesuje co robi Raion w kontekście twoich wycieczek osobistych do niego. Bo jeszcze zanim je napisałeś - były już kalekimi dziećmi twojego ubogiego zasobu argumentów w dyskusji z Raionem....
Chcesz mu zaprzeczyć, ale nie wiesz jak to zrobić. Mniej więcej tak to wygląda mój drogi.
I nie muszę się popisywać doktoratem, etc. Ja po prostu posługuję się wiedzą, która jest dla Ciebie niedostępna i stanowi dla Ciebie równą tajemnicę jak magia, którą posługuje się Patchy (all hail Real Magicians! :D)
Przed Mofem (bo już w pierwszej cześci touhou) jest od cholery o religiach (chyba każda postać jak dobrze pamiętam ma w 1 tło religijne). To że ich nie znasz, nie oznacza że możesz twierdzić że ich nie ma. To głupsze niż najsłabsze tezy Raiona. I tego nie przeskoczysz mój Ty drewniany Kołeczku.
Cytat o Miko w stosunku do religii to nie jest przejaw twojego sarkazmu, czy błyskotliwości....To przejaw Twojej niewiedzy i samoośmieszenia się. I jakbyś Paniczu Drewniany tego nie obracał, to nie wmówisz mi że miałeś na myśli że miko w touhou są odrewniane :P od religii i mają za zadanie jechać przez wszystko i wszystkich bo są odpowiednikiem samolocika strzelającego do kosmitów jak w innych danmaku.
Nie wnikam w tą całą dysputę na linii Raion - Drewko, ale myślę, Mev, że
jeśli się wypowiada to stara się merytorycznie uzasadnić swoje wypowiedzi
to zdanie wybitnie nie pasuje do stylu wypowiedzi Raiona. Niekoniecznie w kontekście tego tematu (bo o religiach wschodnich wiem niewiele i w ogóle do tego topicu się nie mieszam), ale generalnie w kontekście jego sposobu pisania postów na tym forume. ;p
Polecam poczytać kilka gównoburz z jego udziałem, pyszna zabawa dla całej rodziny.
Czytałem. Wiem że Raion potrafi pieprzyć farmazony bez sensu , ale wiem że czasem nie chce się Wam spróbować ze zrozumieniem przeczytać co gość napisał.
Natomiast co do argumentacji to miałem na myśli tylko jego Yuuka-theory :D