Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: Hill (Przeczytany 8612 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 1 Gość przegląda ten temat.
Hill
Jedno z kolekcji 5 mini-opowiadań, które w założeniu miały być splecione z jednym większym projektem. Zainspirowane grafiką z gurochana.

Samotne wzgórze położone w bliżej nie określonej części Japonii. Samotne... Zapomniane... A na wzgórzu dziwna konstrukcja...

。。。

   Dziewczyna powoli otwarła oczy. Spróbowała się poruszyć, wstać lecz nie mogła. Jej ręce oraz szyja zamknięte były niczym w średniowieczu w więzieniu zrobionym z drewna. Wszelkie próby wydostania się z tego więzienia zakończyły się niepowodzeniem. Dziewczyna rozejrzała się. Zarówno po lewej jak i po prawej stronie zobaczyła inne dziewczyny. Również zamknięte jak i ona.
- ,,Co to za miejsce?" - Pomyślała.
Czas mijał wolno. Dziewczyna zauważała coraz to nowsze szczegóły w miarę upływu czasu. Inne dziewczyny zaczęły się budzić, rozmawiać. W sumie było ich dziewięć. Dziewczyny się nie znały. Zupełnie przypadkowe osoby.
- Ktoś się zbliża! - Krzyknęła jedna z dziewczyn.
Faktycznie. Zbliżał się pewien mężczyzna. Wolnym krokiem podszedł do budowli, w której były trzymane dziewczyny.
- Proszę, wypuść nas! - Prosiły dziewczyny.
- Wypuszczę was. Jeśli oczywiście wytrzymacie test. - Odparł mężczyzna.
- Jaki test? - Spytała dziewczyna, która obudziła się jako pierwsza.
- Już wyjaśnię. Jesteście zamknięte w okrągłej budowli. Nad każdą z was wisi ostrze. Za chwilę, każda z was dostanie sznur. Jeśli jedna z was puści sznur, zabije tym koleżankę z lewej. Wywoła to reakcje łańcuchową.
- Oszalałeś! Wypuść nas!
- Wypuszczę. Jeśli przeżyjecie!
Mężczyzna podszedł do jednej z dziewczyn. Spojrzał dokładnie na jej twarz.
- Jesteś bardzo ładna, wiesz? - Spytał.
- Wypuść nas... Proszę... - Błagała dziewczyna ze łzami w oczach.
Mężczyzna wstał, odwiązał sznur od ostrza po czym znów uklęknął.
- Złap ten sznur zębami. - Powiedział do dziewczyny.
- Zwariowałeś?
- Zrób co mówię! - Krzyknął mężczyzna.
Dziewczyna chwyciła sznur zębami.
- Nie puść go za wcześnie. - Odparł mężczyzna z uśmiechem po czym podszedł do kolejnej i obszedł tym samym całą budowlę.
Każda dziewczyna trzymała w zębach sznur od ostrza koleżanki.
- Jeśli wytrzymacie do szóstej rano dnia jutrzejszego - uwolnię was. A teraz... Życzę powodzenia. - Mężczyzna obrócił się i odszedł.
Dziewczyny z trudem trzymały sznury. Warzące kilkanaście kilogramów ostrze czym prędzej chciało dotknąć ziemi. Dziewczyny w płaczu próbowały utrzymać sznur w ustach. Ból nasilał się z każdą chwilą. Czas mijał bardzo wolno. Minuty dłużyły się jakby każda trwała całą wieczność. Każda z dziewczyn w strachu oczekiwała najgorszego. Mijały najdłuższe godziny w życiu dziewczyn. Zbliżał się zmrok. Przerażone, spragnione, zmęczone dziewczyny zaczęły najcięższą walkę w całym swoim życiu. Walkę ze snem. Zapadł zmrok. Coraz bardziej wyczerpane dziewczyny w płaczu walczyły o to by wytrzymać do rana. Ostrza stawały się coraz cięższe.
- ,,Musimy wytrzymać... Nie możemy się poddać" - Pomyślała jedna z dziewczyn.
Mijały kolejne długie godziny. Powoli zaczęło się rozjaśniać. Nadzieja wróciła w serca dziewczyn. Wtedy jedna z nich wymamrotała:
- Przepraszam. - Po czym wypuściła sznur...

Odp: Hill
Odpowiedź #1
Nie bardzo ogarniam opisu "drewanianego więzienia", zbyt mętny, bym mógł sobie go wyobrazić. Ale pzoa tym - w mrocznym klimacie, może nieco drętwy styl (odrobinę), ale ogólnie naprawdę poruszające, choć krótkie.

Odp: Hill
Odpowiedź #2
Cytat: PookyFan
Nie bardzo ogarniam opisu "drewanianego więzienia", zbyt mętny, bym mógł sobie go wyobrazić.

Spoiler (pokaż/ukryj)

Better?

Odp: Hill
Odpowiedź #3
Far better...

  • Blanchefleur
  • [*]
Odp: Hill
Odpowiedź #4

   Dziewczyna powoli otworzyła oczy. Spróbowała się poruszyć, wstać, lecz nie mogła. Jej ręce oraz szyja zamknięte były niczym w średniowieczu w więzieniu zrobionym z drewna. Wszelkie próby wydostania się z tego więzienia zakończyły się niepowodzeniem. Dziewczyna rozejrzała się. Zarówno po lewej jak i po prawej stronie zobaczyła inne dziewczyny. Również zamknięte jak i ona.

Now I know how being grammar nazi feels.
Nic nadzwyczajnego. Wręcz nie chce się poprawiać.

Historia dobra, ale no ale no bez sensu...
Czemu nie można zaprzeczyć.

Chociaż dobrze została ominięta ich historia - nie mogły nic mówić przecież. A rozumiem, że początek miał być taki a nie inny.
Niestety to odejmuje opowiadaniu dramatyzmu.
Giną randomowe dziewczyny.
Jedna jest ładna.
Biedny opis. Właściwie żadnego. Trudno wyobrazić sobie takie więzienie.
Można by to edytować, dodać trochę opisu etc.
  • Ostatnia zmiana: Czerwiec 05, 2011, 02:05:09 przez Modrzej

Drewko> Spierdalaj, Twoje prawdziwe nazwisko brzmi Houraisan i to jest powód dla którego nie mam zamiaru Ciebie słuchać :<
how cool is that

Odp: Hill
Odpowiedź #5
Cytat: Modrzej
Chociaż dobrze została ominięta ich historia - nie mogły nic mówić przecież.

Cytat: クレトン
Jedno z kolekcji 5 mini-opowiadań, które w założeniu miały być splecione z jednym większym projektem.

Cytat: Modrzej
Giną randomowe dziewczyny.

Niezupełnie. Patrz wypowiedź nad cytatem.

Cytat: Modrzej
Można by to edytować, dodać trochę opisu etc.

Nie planuje za bardzo tykaćstuffu rozpoczętego przed 2007.