Nah. To ogromna zaleta, w dodatku z ZUNowskim talentem do komponowania in general dostalim w TD genialny soundtrack, może nie aż tak dobry jak np. ten z PCB, niemniej jednak znacznie bardziej klimatycznie pasujący do samej gry. To fajnie, że ZUN w SA czy PCB ukazał, jak zajebiście potrafi komponować, ale robił to tak, jakby co chwila zmieniała mu się płyta w mózgu. Tutaj widać, że trzymał się jednego, określonego klimatu, i chwała mu za to.

wadą jest natomiast to, że postacie tracą wtedy na różnorodności klimatycznej; w sumie zapomniałem w opisach wspomnieć, że grając jeszcze w demko, melodie ze starć z bossami 1-3 brzmiały bardzo podobnie, na jedno kopyto, na tyle, że odniosłem wrażenie, że cały czas jedna melodia leci O.o poza tym, chciałbyś, żeby melodia destrukcyjnie nastawionej Okuu brzmiała jak pełna żalu do świata melodia Parsee ? no proszę cię... ^^'

Pierwszym utworem, który mi się spodobał, to był motyw Futo i chyba nadal jest moim ulubionym z tej części.
+ motyw 6 stejdża i sam theme Miko.

Pierwszym utworem, który mi się spodobał, to był motyw Futo i chyba nadal jest moim ulubionym z tej części.
+ motyw 6 stejdża i sam theme Miko.

za co je lubisz ? ^^
imho wszystkim trzem tym utworom brakuje czegoś, jakiegoś dodanego instrumentu, lub przedłużenia motywu skrzypcowego (w przypadku Futo), który jest zdecydowanie za krótki jak dla mnie; u Miko tak naprawdę jej themka jest zbyt..."twarda" (tzn występują w niej zbyt mocne dźwięki) jak na nią, dlatego już bardziej podoba mi się "niebiańskie i gwiezdne" theme z 6 stage, mimo iż dałem im te same noty ^^

Takiej długiej wypowiedzi jak Ty nie napiszę, bo się nie znam za bardzo... Po prostu wpadły mi w ucho i przyjemnie mi się ich słucha ^^'
Jak jadę wypchanym autobusem rano i widzę władczą minę kierowcy, to sobie zapuszczam True Administrator x'D

Takiej długiej wypowiedzi jak Ty nie napiszę, bo się nie znam za bardzo... Po prostu wpadły mi w ucho i przyjemnie mi się ich słucha ^^'
Jak jadę wypchanym autobusem rano i widzę władczą minę kierowcy, to sobie zapuszczam True Administrator x'D

podejrzewałem, znając mniej więcej twoje preferencje, że bardziej ci wpadnie w ucho na przykład Night Sakura of Dead Spirits ^^
a co do autobusu to ja w takich przypadkach bym włączył "Heian Alien" (czyt. "zapierdalaj człowieku bo się spóźnię") XD

podejrzewałem, znając mniej więcej twoje preferencje, że bardziej ci wpadnie w ucho na przykład Night Sakura of Dead Spirits ^^

Eeee... Nie. Miło się nawet słucha [jak praktycznie każdego utworu z tej części], ale żeby jakoś mocniej zapadło, to nie...
Jakoś tak nawet nie zwracam na ten kawałek uwagi jak gram.

coż, widać do tej pory nie poznałem twojego gustu muzycznego ^^

ech, pospacerować wśród drzew wiśniowych ciepłą nocą, słuchając gdzieś w dali tej melodii...ten lekki wiatr, te duchy tu i ówdzie, te Yuyuki...

Chyba słucham zbyt wielu różnych rzeczy bym mogła określić swój 'gust'...

Chyba słucham zbyt wielu różnych rzeczy bym mogła określić swój 'gust'...

same here (odnośnie zbyt wielu różnych rzeczy); dlatego właśnie np. ta themka mi się podoba ^^

poza tym, chciałbyś, żeby melodia destrukcyjnie nastawionej Okuu brzmiała jak pełna żalu do świata melodia Parsee ? no proszę cię... ^^'

>Implikowanie, że spójność klimatyczna themek == jednolite brzmienie wyrażające ten sam nastrój we wszystkich kawałkach

laughingwhores.jpg

śmiej się śmiej, szyderco

zatem wytłumacz mi, tylko bez internetowo-ciotowatych wstawek, co rozumiesz przez "spójność klimatyczną themek"

We wszystkich themkach czuć pewien wspólny element, jakby współny koncept. Tutaj jest on ściśle związany z melodycznością części fortepianowych oraz granych na trąbcę, chociaż nie tylko - również rytm i takt oraz pewną głębię melodyczną słychać w każdym utworze. Tak naprawdę ciężko jednoznacznie to zdefiniować - to się po prostu czuje. Nie znam się na muzyce, by używać trafnej terminologii, ale posłuchaj sobie np. soundtracków z jakiejś dobrej muzycznie gry komputerowej czy nawet filmu (polecam OSTy z Mass Effectów - w tych grach naprawdę czuje się coś wspólneg) - z pewnością usłyszysz pewien wspólny mianownik. Taki sam wspólny mianownik mają themki z TD. To już nie jest EoSD, gdzie przy Sakuyi masz gitarę elektryczną, na extra stage - fortepian i trąbke, a przy FLandre jeszcze jakiś syntezator. Tam, choć muzyka jest genialna, NIE MA po prostu niczego, co łączyłoby te kawałki - oprócz tego, że są w tej samej grze.

to co napisałeś dowodzi, że nie zrozumiałeś tego, co napisałem w ogóle, poza tym odkryłeś amerykę w konserwie

odniosłem się jedynie do tego, że uważasz spójność klimatyczną całego soundtracku za zaletę - ja uznałem to za pół zaletę pół wadę; może zamiast 'brzmienie' powinienem był napisać 'klimat', nie wiem czego tu nie zrozumiałeś;

z porównaniem Okuu i Parsee chodziło mi o to, że klimat obu stage'ów nie powinien być ten sam w ogóle, obojętnie jakich instrumentów się używa; a w TD, klimat pojedynku z Yuyuko, drogi do świątyni Myouren, walki z Kyouko, (wyjątek - spacer po cmentarzu), walki z Yoshiką (znowu wyjątek - podróż przez grotę) i walki z Seigą nie różni się zbytnio; kolejne podobieństwa to melodia ze stage 3, melodia z pojedynku z Futo oraz tego z Futatsuiwą; wg mnie tak nie powinno być, bo każda postać powinna mieć swoją BARDZO charakterystyczną klimatycznie melodię, ewentualnie połączoną może jakimś wspólnym motywem (ale to niekoniecznie), żeby gra muzycznie jako całość prezentowała się jako tako i tylko to chciałem powiedzieć przez to co napisałem; nie wiem co tam sobie jeszcze dopowiedziałeś ale proponuję skończyć to;

chyba, że chodziło ci o to, że niby wg mnie te same dźwięki/instrumenty = ten sam klimat, ale ja nigdzie tego nie napisałem, wyjasnienie masz powyżej

Cóż, i tak wygląda na to, że mamy z Mayukim na tyle rozbieżne spojrzenie na muzykę z TD, że i tak się chyba nawzajem nie zrozumiemy. xD