Święta Matko Bloka i Lolka, tyle do nadrobienia. Trzeba się będzie ograniczyć do 1-5 najważniejszych pozycji, albo i nie.
38. ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY REIMUMaiden's Capriccio ~ Dream Battle - generalnie jedyna themka, którą znam z pamięci, głównie za bycie kultową. Jest żywa, strasznie wpada w ucho, nadaje się idealnie zarówno do walki jak i do miłego słuchania w wolnym czasie. Oryginał z LLS też lubię, ale brakuje mu "detali", jest prostsze, a "instrumenty" zwyczajnie niższej jakości. natomiast remiks z IaMP w ogóle mi się nie podoba.
Ok, a pozostałe po odsłuchaniu listy critza:
Mystic Oriental Love Consultation - to jest świetne, zarówno w oryginale jak i w remiksach (choć ten z UNL napompowany strasznie...)
Eternal Shrine Maiden - dziwnie overrated i takie nijakie.
39. ULUBIONE TŁO NA PLANSZY0. Niebiosa, Bhava-agra z SWR - nie ma piękniejszej scenerii, po prostu nie ma. Tak bardzo trafia w me gusta, że czasem sam się boję. Poza tym
Się wie co dobre.
1. Stejdż 6 PCB - te kwiaty wiśni <333
2. Wszystkie stejdże w MoF - za piękno natury i świątyni, szczególnie trzeci, piąty i szósty.
3. Szóste stejdże IN - za fantastyczny księżyc.
4. Stejdż 4 SA - zajebista chatka.
5. Stejdż 6 SA - ognie i reaktor, ociekają epickim klimatem.
6. Stejdż 3 TD - cmentarzysko z zombie :3
40. NAJLEPSZY TEMAT MUZYCZNY W PoFVEastern Judgement in the Sixtieth Year ~ Fate of Sixty Years - wiadomo, boskie.
White Flag of Usa Shrine - przyjemne.
Flowering Night - za elegancję.
41. ULUBIONA WALKA - GAMEPLAY42. ULUBIONA WALKA - EFEKTOWNOŚĆDla mnie to jedno i to samo, te najlepsze. Oceniam walki pod względem efektywności, fabuły, muzyki, radości z grania i podniety z wygrania. Czasem lubię sobie włączyć ten normal i łyknąć jednym duszkiem co to najfajniejsze, najmocniej wtedy wkręca klimat.
To wcale nie jest tak, że nie chce mi się rozdrabniać1.
Okuu - po trudach i znojach w podziemnym świecie nasza bohaterka nareszcie dociera przed jej oblicze - szalonego kruka zamierzającego podbić Gensokyo. Po przejściu piekielnych ogni czeka ją mega-epickie starcie z energią nuklearną i pociskami większymi niż świątynia Hakurei.
2.
Yuyuko - starcie z księżniczką zaświatów by odzyskać skradzioną wiosnę, która teraz służy jako kompost dla jednego drzewa wiśni. Yuyu-hime nie zamierza jednak od tak odstąpić. Aktywuje swój wachlarz i zaczyna się wielka i długa batalia pośród kwiatów sakury, fruwających motyli i duchów.
3.
Kanako - "Ty podła szmato! Jak śmiesz robić mi konkurencję!" tymi słowami biedna kapłanka rzuciła wyzwanie precelkowej bogini, lansującej się na tle nocnego jeziora podziurawionego onbashirami. W czyje ręce trafią dotacje?
4.
Byakuren - "Dziękuję wam, małe dziewczynki w śmiesznych czapkach, za uratowanie mnie z tego więzienia!", "Nie ma sprawy, potem wrzuć coś do skrzynki. Co teraz zrobisz?", "Będę głosić pokój pomiędzy youkai i ludźmi :)", "Are you fucking kidding me? @w@". I tak oto rozpoczął się konflikt w świecie demonów z najbardziej przepełnioną miłością istotą w całym Gensokyo. Jej brązowo-purpurowe włosy powiewały na tle kwiatu lotosu i wśród świstów latających pocisków.
5.
Youmu - fantastyczna walka z wierną strażniczką Hakugyokuro, która zrobiła wszystko by pomóc spełnić życzenie swej pani. Teraz, na szczycie schodów, wyciągnęła swe miecze by przepędzić intruzów, którzy chcą jej przeszkodzić.
Dalej mi się nie chce, ale jak widać głównie jarają mnie walki z 6tymi bossami. Poza tym na specjalne wyróżnienie zasługują: Sanae, Reimu i Marisa w IN, Reisen, Satori i Koishi, Seiga, Nitori, Aya, Alice w PCB, Shinki, Ran i Yukari.
43. ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY EXTRA STAGE1. Last Remote (SA)
Ciężka, melancholijna atmosfera, poważny, odbierający oddech klimat i ten moment na pianinie = kanon piękna muzycznego.
Plus mistrzowsko przygotowuje pole bitwy przed starciem z Koishi.
2. Charming Domination (PCB)
Genialne, intensywne tempo świetnie oddaje euforię i prędkość dziejącą się na ekranie za pomocą ścigający się rytmów syntezatora i pianina, a przejście w końcową część i wejście zunpetami w kulminacji intensywności zamraża mi skórę akurat na midbossie. Esencja toho i zapierdalania w gąszczu danmaku
Ot co xD
Reszta mi jakoś nie przypasiła.
44. ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY GŁÓWNEGO MENUTen z UNL, jest arcy-zajebisty. I jeszcze SWR. Nic poza tym do favów bym nie wrzucił.
45. ULUBIONA POSTAĆ W BIJATYKACHNa mechanikę gry i skomplikowane kombosy nigdy większej uwagi nie zwracałem, zawsze grałem dla większej zabawy wśród chaosu walki. Czyli kim mi się najlepiej napierdala:
1.
Suwako - za arcy-epicki, szalony i zwariowany styl walki.
2.
Suika - j/w
3.
Patchouli - za mnogość ataków.
4.
Remilia - za szybkość i agresywność.
5.
Okuu - za epickość i potęgę.
6.
Tenshi - za lasery, mieczyk i kamulce.
7.
Alice - za laleczki i ładne kombosiki.
46. NAJLEPSZA / NAJGORSZA FRYZURANO NARESZCIE COŚ NAD CZYM CHCE MI SIĘ ROZPISYWAĆ! :333
Za dużo tego i za ładne to wszystko by chciało mi się ponumerowaną listę robić, więc będą wymieniane w kolejności w jakiej mi przychodzą do głowy.
Sanae - ma piękne, cudne długie włosy, trochę pofalowane, co dodaje uroku. Ale najbardziej zajebisty jest ten warkoczyk z boku wokół którego owinięty jest wąż - MEGA. I żabi dodatek bardzo ładny.
(Kuritsu, to twoja pieprzona wina, że od niej zacząłem... :X)
Byakuren - głównie za prześliczne włosy w dwóch kolorach i to przechodzenie jednego w drugi.
Marisa - imba zajebiste blond hery, ładnie pofalowane i ten warkoczyk z kokardką :)
Tenshi - wybitnie udana fryzurka z ładnie zachodzącymi kosmykami na ramiona i grzywką.
Okuu - długie, kruczoczarne, gęste, TA KOKARDA... och, jak one musiały bosko wyglądać na ognistym tle reaktora.
Suwako - szczególnie z UNL, te warkoczyki ze sznurkami są cacy, i overall prezentuje się lepiej niż większość średniej długości fryzur.
Patchouli - critz ładnie to podsumował, kokardki power.
Keine, hakutaku form - fantastyczne połączenie zieleni i bieli. I rogi, jeśli się liczą :D
Kaguya - urok klasycznej japońskiej księżniczki ftw.
Reisen - och, pamiętam jak kiedyś miałem straszny fetysz do fioletowego koloru, chyba jeszcze nie minął. I długość jak należy, i ułożenie zacne.
Suika - schludnie związane z tyłu włoski z dwoma zajebistymi warkoczami z przodu oraz wielką kokardą :3
I jeszcze
Mokou i
Yukari za szczególnie udane fryzy, z bardzo ładnymi dodatkami. Choć bardziej wolę Yukari ze spiętymi włosami niż z rozpuszczonymi :9
Do grupy fryzur niższej kategorii, ale wciąż atrakcyjnych i pełnych wdzięku zaliczyłbym:
Yuyuko,
Youmu,
Alice,
Aya,
Nue,
Kogasa,
Shou,
Remilia,
Flan,
Miko,
Sakuya,
Parsee,
KomachiA do tych, których zdecydowanie nie lubię:
Shinki - jak przepadam za długimi włosami, tak strasznie nie podoba mi się jak coś tam odstaje i sterczy na wierzchu.
Eirin - takie długie śliczne SREBRNE włosy i robić je w gigantyczny warkocz :(
Hina - nie... po prostu nie.