Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: Hifuu Club Activity Record - drugi odcinek (Przeczytany 42693 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 1 Gość przegląda ten temat.
Odp: Hifuu Club Activity Record - drugi odcinek
Odpowiedź #15

Official Husbando of Sanae-chan. || Z naszym miotaczem danmaku Ty też możesz bezkarnie strzelać do małych dziewczynek!

Odp: Hifuu Club Activity Record - drugi odcinek
Odpowiedź #16


Odp: Hifuu Club Activity Record - drugi odcinek
Odpowiedź #17
Jakby ktoś zapomniał, w produkcji nadal
秘封活動記録の第2話も着々と進めています pic.twitter.com/JnapXy1aJP
-- 京都幻想劇団@名華祭 L24 (@fantasytroupe) 2 April 2017

Odp: Hifuu Club Activity Record - drugi odcinek
Odpowiedź #18
Na Reitasai 14 przewidziane jest demo
いつもお世話になっております!京劇です
秘封活動記録第二話「祝」のdemoバージョンは例大祭14の会場にて頒布致します!
スペースは「い03b」になります、ご光臨お待ちしております~
第二話の前日談となる漫画「風の追跡」と前の作品もあります、どうぞよろしくお願いします☺ pic.twitter.com/keh7LZt5u4
-- 京都幻想劇団@例大祭 い03b (@fantasytroupe) 23 April 2017

Odp: Hifuu Club Activity Record - drugi odcinek
Odpowiedź #19

@critz masz Sanae planowana na okładce

No i oficjalne demo jest dostępne już w postaci elekronicznej (zaprezentowane wcześniej na Reitasai).
【東方同人アニメ】秘封活動記録第二話-祝-特報PV
Teraz demo, a dystrybucja kompletnej wersji na C92, całe 40min animacji :)

秘封活動記録 祝、今夏、かぜのうたが木霊する。
コミケ92と上海-東方蝉時歌-から頒布開始。本編内容は40分を超えます、そして今回は直接フルボイス版になります
Youtube https://t.co/mxiPFfkWBe
--もう一度手をつないで、神代幻想のような現し世を漂う
-- 京都幻想劇団@例大祭 い03b (@fantasytroupe) 27 May 2017

PS. Nie do końca tylko określone są jeszcze seiyū dla wszystkich postaci, jakby kogoś to interesowało, ale choć muzyka ładna.

Odp: Hifuu Club Activity Record - drugi odcinek
Odpowiedź #20

Odp: Hifuu Club Activity Record - drugi odcinek
Odpowiedź #21
Kolejna uaktualnienie.
Termin niezmieniony, nadal C92.
BGM aranżer i lyrics: RD-sounds)
Wokal: Merami pop
Seiyū/CV:
- Hanazawa Kana (Maribel)
- Kitamura Eri (Renko)
- Nadzuka Kaoiri (?)
- Iguchi Yuka (Suwako)
- Toyama Nao (Sanae)
- Tanaka Atsuko (Kanako)

Spoiler (pokaż/ukryj)




Ale nowy trailer warto zobaczyć.
【東方同人アニメ】秘封活動記録第二話-祝-本予告
秘封活動記録第2話「祝」の本予告です!
Youtube [/url]https://t.co/ICTrOtzFjC
コミケ92から頒布開始します
スペースは一日目の東ーシ48aとなります!
本編の長さは47分に到達し、ボイスありとボイズなしバージョンが両方デスクに含まれております😊
-- 京都幻想劇団@C92金曜 東シ48a (@fantasytroupe) 29 July 2017
  • Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2017, 20:12:32 przez h-collector

Odp: Hifuu Club Activity Record - drugi odcinek
Odpowiedź #22
Odkopuję ponieważ drugi odcinek z napisami i dubbingiem.

Epizod okazał się być zupełnie inny od tego czego się spodziewałem - konkretnie Wojny Suwa i jej wpływ na obecny ród Moriya, czyli coś pokroju zajebistego Through the Wind Cries. Jakież było zatem moje zdziwienie gdy zamiast tego otrzymałem interpretację tego jaką  Kyoto Fantasy Troupe mają interpretację przeszłości Sanae... Przez pryzmat OC stworzonej na tą potrzebę.

Jakkolwiek źle by to powyższe nie brzmiało, widać że KFT starało się jak mogło żeby postać Yayoi była zarówno interesująca jak i wiarygodna. Mamy przydługi wstępniak z podekscytowaną Renko i tsukkomi Maribel - z których szczególnie ta pierwsza wypadła sympatycznie w swoim ADHD. Potem wchodzi tajemnicza staruszka, z którą dialog jest z początku na tyle kryptyczny i przeciągnięty, że akurat zdążamy odczuć ciekawość tuż przed tym jak dostajemy na twarz tym, kim jest naprawdę.

Sposób w jaki przedstawiana jest opowieść świetnie działa na wyobraźnię. Jako iż ktokolwiek obeznany z kanonem zna zapewne całkiem dobrze charakter Sanae, tak skupienie się na przeżyciach niechcianej Yayoi i flashbackach z jej perspektywy było strzałem w dziesiątkę.

Spoiler (pokaż/ukryj)
W zaledwie kilku dialogach mamy świetnie zakreśloną niewinność siostrzanej więzi, ich idyllę z dziadkiem oraz ból rozłąki i chłod społeczeństwa wobec dziewczynki która rozłączyła się na zawsze z osobą która była dla niej całym światem i gdy zmuszona była odgrywać rolę swojej siostry gdy ta udała się do Gensokyo, byle tylko świat o niej nie zapomniał.

Całość kulminuje się w radości Sanae z wizji tego że jej siostrze dobrze się wiedzie - sparowanej z głębokim żalem Yayoi z tego że zazdrość pochłonęła ją na tyle że porzuciła nawet ukochanego dziadka... Po czym dostajemy endingiem z naszkicowanymi scenami z dzieciństwa rodzeństwa ze spokojną piosenką. Z niedowierzaniem przyznaję, że fanime Touhou to była ostatnia produkcja po której bym się spodziewał że będzie mi tak trudno utrzymać łzy po seansie. I to nie tylko dlatego że identyfikuję się z niemożnością spotkania Sanae.

Chociaż powyższe wystarczająco opisuje kunszt z jakim wyreżyserowany został odcinek, to grzechem byłoby nie wspomnieć o tym, jak dobrze KFT zrobiło research w kanonie - od smaczków typu napój o nazwie Dr. Latency czy o wersji Symposium of Post-Mysticism która prawie idealnie oddaje kanoniczną stronę na temat Sanae - po opis wszelakich nieścisłości na temat legendy o Wojnie Suwa którą znamy my i tego co się wydarzyło naprawdę pomiędzy Kanako a Suwako.

Wreszcie, charaktery postaci. Jak już wspomniałem, Renko wypadła sympatycznie i zdecydowanie bardziej bym ją lubił widząc taki charakter w kanonie. Marry sobie po prostu była. Yayoi wypadła doskonale jak na OC i widać, że zamysł twórców na nią był ambitny. Suwako była słodka, a głos Yuki Iguchi mi się cholernie podobał, natomiast Kanako ledwie się pokazała. Jak na ironię, całokształtem najgorzej wypadła chyba Sanae - ale to bardziej wina założeń do których nagięty musiał być jej charakter aniżeli braku umiejętności charakteryzacji. Całkiem zabrakło cechującej jej kanoniczną osobowość ekscentryczności, więc wypadła bardziej jak typowy słodki aniołek bez skazy, cynamonowa rolka zbyt dobra dla tego świata, o tier lepsza niż chodzący plot device. Głos Nao Toyamy tylko to podkreślał. Po prostu nie było miejsca na typowe Gensokyo Antics™, w których Sanae czuje się najlepiej. W sumie najbliżej by jej było do Hermitowej inkarnacji, jeno mniej ciekawej.

Podsumowując, odcinek jest animowaną wersją typowego backstory fanfica z powiązaną z kanoniczną postacią OC - tylko tyle i aż tyle. Fanfica który jest naprawdę dobrze napisany pod względem postaci i świetnie zanimowany - nawet jeśli kogoś nie interesuje Sanae, to polecam choćby jednorazowy seans, bo to dość mocna bomba feelsowa. Sam też bym wolał coś bardziej w temacie przeszłości Kanako i Suwako, z pierdolnięciem jak EP1. Ale jak na to co jest to spokojnie mogę dać odcinkowi solidne 8/10, a i to tylko dlatego że więcej mogliby zrobić z samą Sanae. No i niektóre momenty były tak cholernie słodkie, że rozpłynąłem się w kałużę cukru. Gag na koniec też był całkiem zabawny. :3

Odp: Hifuu Club Activity Record - drugi odcinek
Odpowiedź #23
Dzięki za info, jakoś mi umknęło :)
Jutro obadam w całości, bo całkiem to długie.