W tym temacie możecie dyskutować o artystyczno-rysunkowym dorobku ZUN'a , czyli stworzonym przez niego unikalnym i niepowtarzalnym stylu , zwanym potocznie " ZUN'art " .
Czy ZUN powinien zmienić swój styl czy zachować obecny , co czyni jego styl takim wyjątkowym i dlaczego są tak skrajne opinie na jego temat ?
- Na te wiele innych pytań będziecie mogli odpowiedzieć w tym dziale .
Temat ten założyłem też w celu uniknięcia dalszych dyskusji związanych z tym tematem w innych działach .
Wszelkie opinie są mile widziane , aczkolwiek prosił bym aby obyło się bez wulgaryzmów czy obrażania innych użytkowników ^^; .

*random*
Imo najlepsze grafiki zrobił do UFO. W TD co prawda trzyma poziom technicznie i tak dalej, jednak to już nie to samo (wyjątek to chyba Youmu i Tojiko xD).
W EoSD wszyscy za bardzo wyglądają jak kluski.
I jak dla mnie mimo wszystko po tych 15 latach rysowania małych dziewczynek powinien mieć moim zdaniem znacznie większy progres niż ma. Chociaż fakt, że już nie chowa rąk w ubraniach jak wsześniej można uznać za postęp.

Zunarty są zaje iste i maja swoj niepowtarzalny klimat

Mnie tam się podobają. Może nie wyglądają jakoś super idealnie i w ogóle, ale jak powiedział Heru - mają klimat. Nie muszą wyglądać świetnie, żeby były świetne. (Popieprzone, ale jak ktoś nie rozumie, niech mu wystarczy, że mnie się podobają.)

kiedyś były dla mnie obrzydliwe, ale im dłużej patrzę robią się śliczniejsze.

może ZUNarty są jakie są, ale

Mnie tam się podobają. Może nie wyglądają jakoś super idealnie i w ogóle, ale jak powiedział Heru - mają klimat. Nie muszą wyglądać świetnie, żeby były świetne. (Popieprzone, ale jak ktoś nie rozumie, niech mu wystarczy, że mnie się podobają.)

:3

IMO siłą ZUNartów nie jest to, jak ładnie i jaką techniką są one narysowane, lecz styl projektowania postaci - konkretne połączenia dziewczynek, sukieneczek, czapeczek.

Nie żebym ja jakimś oldfagiem był, ale z tego co widzę, to ZUN ma najzwyczajniej regres. Za czasów tworzenia gier na PC-98 lepiej rysował.

Po pierwsze, zgodzę się z remi, że im dłużej się patrzy, tym ładniejsze, ale tak nawiasem mówiąc, to w TD wyglądają gorzej. Niby jest postęp i lepiej narysowane, ale to jakoś tak już nie to samo. Nawet UFO ma lepsze, chociaż do nich też miłością nie pałam... Pozostaję do jedenastki w klimacie, później jest gorzej.

PCB arty == best arty.
Najgorsze były bodaj w IN, reszta to tak różnie. Zwykle najbrzydziej wychodzą mu postacie grywalne, wyjątek - EoSD i chwalebne, wyżej wspomniane PCB (Marisa bez kapelusza... all of my HHHHNNNGGGG).

Najśmieszniejsze jest to, że (bijcie mnie, nie mam oka grafika, więc może to tylko taka opinia wynikająca z ignorancji) nie widzę w jego grafikach żadnego stylu. To znaczy: żadnego wspólnego pierwiastka, po którym mógłbym, patrząc na jakiś obrazek, poznać - nie wiedząc, kto go rysowal ani skąd ów obrazek pochodzi - że: oho, rysował go ZUN. WYJĄTEK: grafiki z dialogów końcowych. One akurat są bardzo charakterystyczne.

Mówię tu teraz tylko o grach na windę, póki co widziałem zbyt mało grafik z Touhou na pralkę, by wydać jednoznaczną opinię.

żadnego wspólnego pierwiastka

twarze, styl rysowania oczu?

żadnego wspólnego pierwiastka

twarze, styl rysowania oczu?

Nah.

Nie żebym ja jakimś oldfagiem był, ale z tego co widzę, to ZUN ma najzwyczajniej regres. Za czasów tworzenia gier na PC-98 lepiej rysował.

Brofist
Reimu PC98 - Best Reimu

Moim zdaniem facet nie jest regularnym rysownikiem, rysuje chyba tylko przy okazji projektowania postaci do gry i w dodatku mam wrażenie, że nie robi żadnych wstępnych szkiców, tylko od razu wali całą postać i wstawia ją w grę x'D
Podoba mi się natomiast często sposób, w jaki zestawia kolory.

Ale i tak jestem kanon nazi.

ja tam nie jestem fanem pikseli, więc PC98 > Windows dla mnie odpada; co do samego ZUNa to owszem, nie jest on regularnym rysownikiem, i właśnie dlatego można stwierdzić, że przy takim stanie rzeczy należą mu się pochwały co do jego rysunków (pomijając juz oprawę graficzną całej gry czyli np. tła - tutaj, za niektóre stage należą mu się brawa; nie wiem - dla mnie choćby 1 stage w SA czy 4 stage w TD idealnie oddaje klimat); zwłaszcza, że zauważalny jest progres windowsowy - od EoSD postacie są żywsze i wiarygodniejsze wizualnie (pomijając SA...bez komentarza dla Marisy czy Satori)...najbardziej podobały mi się rysunki w UFO (Byakuren, Shou) i TD (Seiga, Toyosatomimi, Futo...Yuyuko pominę ^^'); można też zauważyć, że postacie są coraz żywsze, ZUN wykracza poza stateczność z pierwszych odsłon; no i PoFV, która zasługuje na osobny komentarz, ze względu np. na postać Reimu, której przedstawienie jest na tyle...oryginalne, że można by dywagować dniami i nocami; ze swojej strony mogę powiedzieć, że lubię styl postaci w PoFV, aczkolwiek nie chciałbym zobaczyć go w następnej jakiejś odsłonie, i nie dlatego, że Cirno osiwiała, po prostu bis repetia non placent...