Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: Kilka problemów zielonego gracza (Przeczytany 33721 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 1 Gość przegląda ten temat.
Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #15
Okej, oglądam Twój replay. Oto, co następuje:

-ruszasz się dobrze jak na początkującego gracza, acz nie bałabym się tak mocno grejzowania np. laserów - EoSD jeszcze jest jedną z tych gier, gdzie za ten manewr dostaje się punkty, a za punkty życia
-4. stage wróżki zaraz przed Patchouli - zrobiłeś źle, że zacząłeś od środkowej. Zacznij od tej z lewej i przesuwaj się w prawo
-na pierwszym spellu Patchouli z kolei ruszałeś się trochę niezbyt pochopnie, robiąc ze streama w miarę liniowego coś o większym rozstępie. Poruszaj się spokojnie od lewej do prawej lub vice versa i nie panikuj przy nadchodzących kulkach
-bardzo często widziałam jakieś tiki nerwowe albo czystą nieuwagę (z BARDZO KURWA MOCNYM naciskiem na to drugie), które sprawiały, że wlatywałeś z pociski z prawej/lewej albo one wlatywały Ciebie z racji, że najzwyczajniej stałeś w miejscu, mogąc je spokojnie ominąć. Nie martw się, wyrób sobie nawyk bombienia w takich sytuacjach
-wróżki "rozwijające" swoje pociski w piątym stage'u (te wylatujące po 2 z góry) - co prawda tory linii pocisków są zakrzywione, ale to nie oznacza, że musisz ściśle trzymać się między jedną a drugą. Możesz bez obaw przechodzić między nimi, o ile oczywiście nic innego nie dosra Ci w tamtym miejscu sopelków plus jeśli mają tor liniowy nie skupiaj się na zberaniu punktów, a na jak najmniejszych ruchach, bo linie są skierowane w Twoją stronę
-"Misdirection" - zamiast latać cały czas za Sakuyą ja trzymałabym się ściśle jednej strony. Pociski są skierowane w Twoją aktualną stronę i to w dość mocnych ścianach. Lepiej pokonać ją na spokojnie bez ryzykowania skopania tyłka. Ogólnie przy streamach najlepiej wykonywać spokojne ruchy
-używaj bomb ZAWSZE, JEŚLI CZUJESZ SIĘ JAKKOLWIEK ZAGROŻONY. Stracona na bezsensowną rzecz bomba zawsze lepsza od śmierci. Jeśli już nie masz takowych, staraj się spokojnie zostać jak najdłużej możesz przy życiu
-nie spiesz się tak, by cały czas znajdować się pod bossem w celu zadawania jak największego damage'a xD TO JEST TWOJE NAJBARDZIEJ ZGUBNE ZACHOWANIE. Nie dziwię się, że na Sakui w ogóle Ci nie poszło. Nie spiesz się na drodze, bo skończysz jako dawca organów lololo


That's it.

Losowa sygnatura tak bardzo losowa.

Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #16
tl;dr

-Czy znacie jakieś dobre ćwiczenie na wyrabianie sobie koncentracji/refleksu/ogarnięcia większego obszaru na ekranie?
Dużo grać w Touhou. xD No, seriously. Gram w Touhou już przeszło dwa i pół roku i mój refleks oposa pozostał refleksem oposa, koncentrację mam na poziomie głównej bohaterki K-ONa, a największy obszar ekranu, jaki potrafię komputować podczas gry, wynosi (żeby nie skłamać) coś około centymetra kwadratowego. Nie mniej jednak mogę się pochwalić niemałą już listą achievementów. Bo być może skill, zręczność i takie tam są w th ważne, ale dla mnie priorytet ma raczej obcykanie plansz i zapamiętanie patternów oraz cierpliwość, duże jej pokłady (SA extra wkurwiało mnie bite pół roku, a po clearze miałem jakieś 150h grania z tego jednego poziomu xD ). Wiem, że średnio odpowiedziałem Ci tym na zadane pytanie, ale jakoś poczułem się zobowiązany wtrącić swoje trzy grosze.

-Czy opłaca się najpierw przejść grę na easy a potem na normalu (jak na razie easy nie odpalałem ani razu)
Są różne szkoły. Według niektórych warto, bo w ten sposób ogarniesz mniej więcej, co, gdzie, kiedy i jak, a na easy clear będzie mniej wymagający, przez co potem clear na normalu będzie tylko kwestią lekkiego podniesienia poprzeczki (a przynajmniej ja tak rozumiem stanowisko tych, co stoją za tą opcją). Ja jednak jestem zdania, że lepiej grę pociskać z grubej rury. Easy w tołciach jest zazwyczaj naprawdę easy, a jako takie wyzwanie pojawia się dopiero na normalu. Jeśli przejście gry jest dla Ciebie czymś wymagającym wyzwania, nie radzę zaczynać od easy. Jeśli liczy się tylko achievement - próbuj, zawsze to jakaś droga na skróty.

-Czy ktokolwiek mógłby podzielić się doświadczeniami z grą na padzie i czy różni się ona znacząco od gry na klawiaturze
Ujmę to tak: mając jako takie ogarnięcie w Touhou, a grając ciągle na klawiaturze, spróbowałem kiedyś PCB normal na padzie. Nie mogąc dojść do Cirno, rzuciłem go w kąt i już nigdy więcej na padzie w th nie zagrałem. Ale to akurat kwestia preferencji i przyzwyczajenia - jeśli na codzień częściej używasz pada, być może będzie Ci na nim łatwiej. Ale z tego co się orientuje generalnie panuje przekonanie, że w th gra się raczej na klawikordzie.

-Jaką klawiaturę do gry moglibyście polecić?
Broń Boże bezprzewodową - lagi i wyczerpujące się baterie podnoszą poprzeczkę o poziom do góry. Extra czasem nie da się tym przechodzić. Wiem z autopsji, bo zawsze grałem na bezprzewodowej, aż jej nie zniszczyłem, a później przez chwilę pocinałem na jakimś rupieciu podłączanym jeszcze na stare złącza. Zanotowałem przy tym natychmiastowy wzrost skilla o jakieś 150%. Teraz, głupi, nadal gram na bezprzewodowej (bo tamten model mi się jednak spodobał i kupiłem se identyczny xD ), ale jeśli nie przeszkadzają Ci kable, a zależy Ci na jakości grania, daruj sobie model bezprzewodowy i zainwestuj w cokolwiek podłączanego kablem do peceta.

-Czy na stronie/forum istnieje jakiś słowniczek żargonu Touhou'owego?
Lurk more.

-Jaką strategię obrać do EoSDa aby zaliczyć na 1cc?

Przede wszystkim ogarnąć spelle Patchouli dla jednej opcji. Cisnąć dużo razy practice stage (zwłaszcza 4. i 5.). No i... grać, grać, grać do upadłego. Nie ma magicznego sposobu, każdy musi dojść samemu do swojego pierwszego 1cc. Zobaczysz zresztą, że jak nabierzesz wprawy i zbierzesz parę achievementów, będziesz się jeszcze śmiał z repka ze swojego pierwszego 1cc. Kwestia czasu, weź to na spokojnie i po prostu graj. Skill przyjdzie sam, a z nim - osiągi.
Powodzenia i pozdrawiam.
  • Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2013, 22:20:55 przez PookyFan

Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #17
w sumie to i ja dodam coś od siebie

-Czy znacie jakieś dobre ćwiczenie na wyrabianie sobie koncentracji/refleksu/ogarnięcia większego obszaru na ekranie?
-Czy opłaca się najpierw przejść grę na easy a potem na normalu (jak na razie easy nie odpalałem ani razu)
Na jedno i drugie odpowiem tak samo. Lepiej według mnie zwiększać poziom trudności jeden po drugim i leci dobrze.
Przejdź WSZYSTKIE gry na easy (1cc), potem wszystkie normal, wszystkie hard i lunatic.
W ten sposób dostosujesz swój poziom skilla do poziomu trudności gry.
Za extra możesz śmiało się wziąć jak opanujesz 1cc na normalu.

-Czy ktokolwiek mógłby podzielić się doświadczeniami z grą na padzie
Pady ftw. I nie mam tu na myśli Sakuyi. Gram na padzie cały czas i mimo, że wiele osób narzeka na nie to kiedy się do nich przyzwyczaisz robi się wygodniej niż na klawiaturze. Przynajmniej dla mnie, na klawiaturze też trochę grałem i nie jest źle, jest też bardzo dobrze. Ale still preferuję pady.

-Czy na stronie/forum istnieje jakiś słowniczek żargonu Touhou'owego?
Jeżeli czegoś nie rozumiesz, googluj.

-Jaką strategię obrać do EoSDa aby zaliczyć na 1cc? Gram głównie ReimuB/MarisąB i katorgą dla mnie są 2 pierwsze spellcardy Patchouli oraz cały stage 5 (a zwłaszcza Sakuya midboss). Bombić co trzy sekundy nie mam zamiaru, więc prosiłbym o kilka rad.?
Dojdź do wszystkiego sam. Zostaw filmy na youtube, zostaw poradniki do gry, po prostu napierdalaj w toho. Co to za zabawa jak ktoś tobie powie co i jak przejść?
Ja wolę gdy wyznacznikiem mojego skilla jest to, co sam osiągnę. Sposoby na przechodzenie spellcard które sam wymyślę.

Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #18
Piszę tego posta trzeci raz, niestety chrom wyłącza się po rozwinięciu menu pobocznego (alt) i wciśnięciu a. Polskie znaki rulez.

Pragnę podziękować wszystkim za rady i wskazówki, oto wnioski które wyciągnąłem:

-Znacznie lepiej gra się patrząc na pasmo 2-3 cm nad postacią, daje to szersze pole widzenia i dłuższy czas na reakcję (co pozwala mi łapać takie ataki jak Eternal Meek)
-Kupiłem sobie płaską klawiaturę pod usb i gra się o niebo lepiej, mniejsze opóźnienie, szybszy czas wciskania klawisza oraz większa precyzja.
-Co do EoSDa, idzie mi coraz lepiej, niestety zdarzają mi się akcje typu "joł mam 4 życia na Remilię, złapie sobie Star of David i Curse of Vlad Tepes a potem padnę 2 razy na Scarlet Shoocie i Red Magic" albo strzały na ambicję kiedy to na ostatnim życiu postanawiam sobie złapać Red Magic (mając 3 bomby w zapasie) i padam będąc 1/3 paska hp od udanego 1cc. Shit happens.
Generalnie na 50 rozpoczętych gier do Remilii doszedłem 5 razy (z czego 3 razy mając jeszcze 4 życia). Najbardziej wkurza mnie to iż muszę zaczynać od nowa jeśli padnę przynajmniej dwukrotnie do paszczuli, bo po takiej stracie żyć nie opłaca mi się grać dalej.
-Jak już zrobię tego 1cc to dla jaj dojdę sobie do Flądry i przerzucę się na PCB.
-Wrzucę też replaya, jeżeli komuś będzie się nudziło to będzie miał z czego się pośmiać.

To tyle, wesołego śnieżnego zająca i śnieżko dyngusa życzę.

I żeby nie było, cały czas gram startując z trzema życiami.
  • Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2013, 23:28:35 przez CrazyWafel
Jakie życie taki naleśnik

Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #19
-Znacznie lepiej gra się patrząc na pasmo 2-3 cm nad postacią, daje to szersze pole widzenia i dłuższy czas na reakcję (co pozwala mi łapać takie ataki jak Eternal Meek)
Gdzie trzeba patrzeć to tobie nie powiem... Zalezy od spellcardu jeszcze, ale często trzeba patrzeć wokół postaci.

Generalnie na 50 rozpoczętych gier do Remilii doszedłem 5 razy (z czego 3 razy mając jeszcze 4 życia). Najbardziej wkurza mnie to iż muszę zaczynać od nowa jeśli padnę przynajmniej dwukrotnie do paszczuli, bo po takiej stracie żyć nie opłaca mi się grać dalej.
Lepiej się nie poddawaj, kto wie czy nie zaliczysz potem czegoś czego zwykle nie zaliczasz. Ponad to, jeżeli dojdziesz dalej to masz dodatkową praktykę późniejszych spellcard. Nie ważne, że nie przejdziesz do końca bo praktyka pozwoli ci przejść następnym razem.

I żeby nie było, cały czas gram startując z trzema życiami.
... za dużo, to ponad normalną ilość jest

Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #20
Ogłaszam wszem i wobec iż w trudzie i ogromnych bólach udało mi się ukończyć moją pierwszą część Touhou na 1cc Normal, co oznacza również że odblokowałem swój pierwszy extra stage ^^.

Replay: http://replays.gensokyo.org/download.php?id=27617

Uwagi co do replaya:
Stage 1 : Tak, wiem że mogłem złapać więcej power itemków na początku oraz że gdybym zabił Rumię w momencie gdy na ekranie były te niebieskie pasma pocisków to bym dostał 2,5 miliona pkt więcej ale zwyczajnie za późno wstrzymałem ogień ^^
Stage 2: Bomby na  początku użyłem żeby szybciej wbić full powera i nadrobić nieco stratę punktów z poziomu pierwszego. Co do Perfect Freeza - bomba poszła pod wpływem zwykłej paniki (na replayu dopiero zauważyłem że zupełnie niepotrzebnie).
Stage 3: Colorful Rain i Extreme Typhoon to kompletne ruletki - raz będzie bez bomby raz z. Tym razem poszły aż dwie =(
Stage 4: Zbieranie punktów nieco mi nie szło tym razem, największy fail poszedł kiedy padłem na fali kulek, pod koniec zrypałem sprawę bo nie udało mi się zabić ostatniej wróżki na czas i zmarnowałem bombę. Szkoda że Water Elf zepchnął mnie za bardzo na lewo, przez co spellcard się wydłużył i padłem. Kolejnym kretyństwem była bomba pod koniec Mercury Poison.
Stage 5: Gdyby nie ta głupia bomba przed mid bossem i podwójna na Marionette to poziom byłby według mnie bardzo udany.
Stage 6: No cóż, deda na Eternal Meeku można było jakoś uniknąć, tak samo było ze złym safespotowaniem na Scarlet Netherworld. Red Magic pozostawię bez komentarza.

Podsumowując: tym razem zamiast głupio padać postanowiłem głupio bombić, jakoś się udało ale noty za styl cieniutkie 8.5 9.5 10.0 9.0 10.5. Niedługo przymierzę się do poprawy.

Dziękuję wszystkim za wsparcie i cenne rady =)

Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #21
Ja tutaj chciałbym dorzucić jeszcze słówko na temat klawiatur, ale to w sumie bardziej do Maluetara. Wydaje mi się, że to czy klawiatura z wysokimi klawiszami jest dobra czy nie, to kwestia przyzwyczajenia, ponieważ ja zaczynałem od takowej i nijak przerzucić się nie potrafię na niskie klawisze. Wszystko to kwestia wyrobienia. Aczkolwiek z jednym się zgodzę - pad jest zdecydowanie mniej precyzyjny niż klawisze jeśli idzie o zwykłe shmupy.
Perhaps nobody will mind if I beat a terrible person like you <3

  • Blanchefleur
  • [*]
Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #22
Hold SHIFT for focused movement.

Chyba kiedyś był tu spory temat o waifu, poszukaj, ale raczej mody złe usunęły jest gdzieś na dnie archiwów.
  • Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2013, 22:05:49 przez Modrzej

Drewko> Spierdalaj, Twoje prawdziwe nazwisko brzmi Houraisan i to jest powód dla którego nie mam zamiaru Ciebie słuchać :<
how cool is that

Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #23
Z biblioteki Ectopia-sama:
http://tinyurl.com/buwshv2
Relewantne było także poniekąd http://tinyurl.com/cgzkxj2 (bardziej jako przykład laboratoryjny niektórych waifu-related rozmów aniżeli teoria xD)
Nostalgłem. Sanae-chan husbando here jakby coś. Można by otworzyć nowy :V.

A tak jeszcze do pomocy w grze, to:
http://www.shrinemaiden.org/forum/index.php/topic,8241.0.html
Spoiler (pokaż/ukryj)

Tak gdyby jeszcze nie było powiedziane, stage 5 jest trywialne jak nauczysz się na pamięć. Początek wystarczy siedzieć u góry i co każdy wystrzał wróżek zrobić mikro krok w górę/dół, bo pociski są celowane w Ciebie (można bezpiecznie to zrobić kolejno w narożniku u góry > pośrodku u góry > z powrotem w narożniku > z powrotem pośrodku). Potem powoli zejść przez przerzedzające się gęstwiny i każdy wystrzał na planszy poza randomspamem po midbossie i ścianami przed midbossem można od tego czasu przetrwać jednym mikrokrokiem co wystrzał :V.
Midboss Sakuyi można siedzieć hitboxem na głowie na nonspellu, lecz wymaga to wprawy i odskoku co 4 fale, a Misdirection jest dosłownie nie do wdupienia jeśli nie ruszysz się wcześniej niż trzeba.
  • Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2013, 22:51:31 przez critz

Official Husbando of Sanae-chan. || Z naszym miotaczem danmaku Ty też możesz bezkarnie strzelać do małych dziewczynek!

Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #24
Wiem że bawię się w archeologa, lecz dla czystości nie będę tworzyć nowego wątku.
Usiłuję ukończyc touhou IS i jakoś idzie... Do czasu spotkania z Marisą.
O ile z dalszymi kartami jakoś daje radę, to Pierwsza (Gram na Normalu) daje mi w kość.
Nie za bardzo umiem ogarnąć wzrokiem jej kartę zaklę. W większości wypadków idzie mi dobrze dopóki jedna z gwiazd umknie mojej uwadze, i elegancko się wpakuję w nią.
Safespota niestety nie znalazłem,  a wymijanie najdrobniejszych mam wrażenie że jest kwestią szczęścia niż mojej uwagi i zwinności.
Jakieś wskazówki?

Powiem tak, jestem wielkim miłośnikiem dobrego majonezu.

Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #25
Usiłuję ukończyc touhou IS i jakoś idzie... Do czasu spotkania z Marisą.
O ile z dalszymi kartami jakoś daje radę, to Pierwsza (Gram na Normalu) daje mi w kość.
Nie za bardzo umiem ogarnąć wzrokiem jej kartę zaklę. W większości wypadków idzie mi dobrze dopóki jedna z gwiazd umknie mojej uwadze, i elegancko się wpakuję w nią.
Wait what?
Spoiler (pokaż/ukryj)
Jeśli chodzi Ci o pierwszą kartę Marisy w Impossible Spell Card (Love Sign "Wide Master") to to jest ta zdecydowanie łatwiejsza z jej dwóch - wystarczy po prostu odprowadzać wielki laser raz nad nią, raz pod nią. Załóż laleczkę na sub-item by mieć rozrzut i jak strzela w dół to stań tuż nad nią i napierdalaj, jak w tym filmie, to pójdzie szybciej :V.

Aczkolwiek po twoim komentarzu o Normal wnioskuję, że raczej chodzi Ci o Marisę w Imperishable Night i kartę Magic Sign "Milky Way". Tu raczej nie ma specjalnie triku, poza tym że spirala gwiazd idzie w prawo, więc możesz kawałek się przesunąć w prawo jak będzie lecieć by mieć więcej czasu na unik/lepszą pozycję do przejścia przez spiralę, oraz to, że hitbox na dużych gwiazdkach jest znacznie mniejszy niż ich sprite ("ramiona" nie zabijają, tylko sam środek). No i skup się prawie całkiem na małych gwiazdkach, spirala leci co sekundę i ma tak duże przejścia, że może nawet nie będziesz musiał jej omijać, po prostu zerkaj na dziury w niej co chwilę.
  • Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2014, 18:58:52 przez critz

Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #26
Tutaj faktycznie mi chodzi o Imperishable Night. Rady mi trochę pomogły. Ale niestety nie udało mi się nadal ani razu złapać tej karty.
Coś chyba jest ze mną źle, niestety duże gwiazdki mnie cholernie dekoncentrują.  Przez to schodzę do narożnika. Tam z kolei się trzymam do oberwania od fali małych gwiazdek nadchodzącej z góry...
Z jej kart złapałem prawie wszystkie, tylko niestety ta jest wyjątkowo oporna...
Czyli chyba to będzie miejsce w którym trzeba będzie odpalać bombę.

Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #27
Skup swój strzał cały czas pod bossem. Staraj się operować w jak najmniejszym obszarze działania. Rób delikatne uniki w górę i dół, kiedy gwiazdki lecące na bok są na torze kolizyjnym z twoim hitboxem. Jak masz baraż małych gwiazdek z lewej strony to delikatnie w prawo i analogicznie z drugiej strony.

Odp: Kilka problemów zielonego gracza
Odpowiedź #28
Znak Magii 「Droga Mleczna」

Nie bardzo jest inna metoda niźli ta.