Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [Sesja 4.3] Chinakeeper (Przeczytany 68058 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 1 Gość przegląda ten temat.
  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #45
Postanowił pozwolić im jeszcze trochę pogadać, a sam wpatrzył się w niebo i pozwolił swoim myślom na chwilę swobody.

-Hmm... mógłbym sobie założyć ogródek za domem. Miałbym przynajmniej coś do roboty, trochę ruchu. No i będzie to ładnie wyglądało. -pomyślał- Tylko skąd wezmę nasiona?

Kiedy już skończą gadać poprosi o papier. O ile któreś z nich nie wpadnie na to wcześniej.

Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #46
- Uh, oh. Próbuje podejśc Panno Sakuyo. - Powiedział wprost do Sakuyi.
- Jaśnie Panno Meiling, czy raczyła by panna dać nam zobaczyć jeszcze raz ten akt urodzenia? Chcialibysmy go zobaczyć bvo tylko Jasnie Fräulein Remilia i Panna Sakuya go widziały. Ja i Kani z radością byśmy go zobaczyli go na własne "plebejskie" oczy. - Zakrzyknął do Hong.
- Panno Sakuyo, panna ma jako jedyna osoba odpowiednie umiejetnosci z nas wyszystkich do tego, bierzemy i w nogi, jasne?

Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #47
Kartka zaśmiała się na wypowiedź kitsune.
Będąc w środku Toshiaki rozejrzał się dokładnie we własnej postaci

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #48
Smoku

-Ej no, postaw się w mojej sytuacji. Dzisiaj gadam z świstkiem, a jutro będę randkował z patelnią...-Było ciemno, więc trudno było cokolwiek dostrzec. Stopami jednak wyczuł, że tuż przed nim są schody prowadzące w dół... prawdę powiedziawszy prawie się nimi stoczył na sam dół.
-No i co, jest tam coś ciekawego?

Servish

-Może nie tylko tak go spędzała... sama nie wiem...-Zjedli sobie na spokojnie, a że było tego dużo to zajęło im to nawet trochę więcej niż te pół godziny, a przynajmniej takie mieli wrażenie. Czym prędzej zatem udali się w stronę szkoły, gdzie czekała już na nich Keine.
-Bardzo przepraszamy za spóźnienie!-Zawołała Koakuma, na co Keine zrobiła poważną minę
-Za karę będziecie mieli dodatkową prace domową, a teraz do ławek!-Koakuma popatrzyła się na Jacoba zdezorientowana...
-Hej, taki żart...

Reszta

-Nie ma mowy!-Zdecydowanie zaprotestowała-Jak wam go pokażę zabierzecie mi go i zniszczycie, i nie będę miała już żadnego dowodu! Zostaję tutaj, i moja decyzja jest ostateczna! Bardzo wam dziękuję za opiekę, mimo pewnych przykrych spraw...
-...-Tą cisza w połączeniu z tym wzrokiem była dość... wyrazista. Wzrok zimny jak sztylety, ponury jak śmierć, w gotowości do zadanie wręcz niezauważalnego, jednego ciosu... ale dość już tych melomańskich porównań.
-...b-b-było r-r-r-radością s-s-s-s-służyć w rezydencji...

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #49
-Uhh... nie możemy wrócić z pustymi rękami... może jakbym ją sprowokował... - myślał.

-Hej, Meiling! - podszedł do nich - A tak właściwie skąd mamy wiedzieć, że masz ten papier? Jak dla mnie, to schowany dowód to żaden dowód.

Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #50
-Jakieś schody w dół
Spróbował otworzyć drzwi z tej strony, po której się znajdował, by lis mógł wejść.

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #51
Miał bardzo dobry humor po wspólnym posiłku z kimś tak ważnym dla niego, wiec niezbyt się tym przejął.
- A zatem przejdźmy do rzeczy... Chcielibyśmy sprawdzić rodowód Hong Meiling, jeśli można...

Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #52
- Panno Sakuyo! Wystarczy! Żadnej przemocy! -  prawie to wykrzyczał.
- Proszę sięopamiętac, co by Jasnie panienka powiedział o krzywdzeniu służby! Nerwy na wodzy. - powiedizał już ciszej podenerwowany.
Coś jest nie tak, w głebi jego serca chciałby zobaczyć walke Meiling i Izayoi. Miłą perewersyjna chęć do zobaczenia ich walczących w budyniu w samych strojach kąpielowych...
- Budyń... - wymamrotał tylko.
- Ehh... Panno Meiling prosze się nie bac. Wie panna że panienke ko... kochamy? Jest panienka  częścią naszej rodziny i nieporadzimy sobie bez panienki - rozpłakał się.
- Kto będzie mi mówił że pieke wspaniałe specjały no kto? Tylko Panna Meiling była taka dobra że to mi mówiłą. - pociągnął nosem
- NIEZOSTAWIAJMNIEPROSZE!

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #53
Smoku

Toshiaki chwilę się siłował z drzwiami. Za cholerę nie dawały się otworzyć, ni ciągnąć, ni pchając. Za to  Kuroi pociągnął... otworzyły się.
-Co do licha? Otwierają się tylko tak?-Zapytał nie wchodząc jeszcze do środka.

Servish

Keine popatrzyła na nich zdezorientowana
-Na początek muszę wam powiedzieć jedną rzecz. Klanów chińskich było od groma, wiec nie mogę ot tak powiedzieć czy wasza zguba do nich należała czy nie. Wspominaliście jednak o jakimś dowodzie...
-Tak, na jego podstawie uznała, że może uciec
-Więc mi go najpierw przynieście. Jeżeli nie jest autentyczny na pewno to poznam, choćby i po papierze. Może będę też mogła opowiedzieć wam coś o jego historii...

Reszta

-Pokazywałam już go Sakuyi, prawda?
-Ja o niczym nie wiem, nic nie widziałam-Pokojówka popatrzyła się gdzieś w bok... rozsierdziło to mocno Meiling.
-Ej, nie ma tak to nie fair!-Czy się udało czy nie... ciężko powiedzieć. Na tyle się jednak przejęła, że kompletnie nie zwróciła uwagi na wywody Ranalcusa... albo to było dla niej ważniejsze
-Przez tyle lat byłam na jeszcze niższym szczeblu niż wrózki, jesteście zdolni do wszystkiego...

Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #54
- Męzczyzna powinien wiedzieć... - Podszedł do Meiling.
Zbliżył się do byłej strażniczki. Zrobił szybki ruch ręką i objął ją i zgiąl w poziomie.
Po czym... pocałował namiętnie. Trwało to dłuższą chwilę.
...kiedy zamknąc usta kobiecie pocałunkiem. Kocham cię. Wróć ze mną do rezydencji i zostań matką moich dzieci!

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #55
-Ja pierdziele... - pomyślał, ale udało mu się powstrzymać od komentarza. Choć miał ochotę trzepnąć go w łeb. Aż tyle czasu nie ma, żeby go marnować na takie bzdety.

Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #56
-Chcemy tam schodzic? Bo wygląda podejrzanie- zauważył tanuki przezornie.

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #57
Westchnął.
- Ale to oznacza, ze musielibyśmy ją znaleźć, a jedna grupa została już wysłana na poszukiwania... Naprawdę nie ma jej w żadnej kronice po której można by dojść skąd pochodzi?

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #58
Servish

-A skąd wiecie, że... Hong Meiling, tak? Że to jest jej prawdziwe imię? Jedynym wyjściem jest sprawdzenie, czy wszystko się zgadza historycznie na tamtym druku, ewentualnie czy nie jest to ewidentny falsyfikat. Zawsze mogę spróbować wyczytać jej historię... ale w tej formie muszę z nią spędzić trochę czasu. Przepraszam, że nie mogę pomóc wam od razu...-Chyba faktycznie było jej przykro.

Smoku

-Wiesz co, chyba jednak tutaj spasuje. Mam paskudne przeczucie...-Wtem coś błysnęło z dołu. Coś czerwonego. Nim Toshiaki się zorientował co to było już był wyciągnięty z tamtego pomieszczenia.
-Matko... nie wiem co to było, ale zdecydowanie nie chce wiedzieć... idziemy dalej!-Lis zaczął się trząść. Toshiaki nie wiedział dlaczego... jednak może on nie czuł tego co on? Ewentualnie po prostu nie był taki strachliwy...

Reszta

Sakuya patrzyła się na tą scenę zdegustowana, czego nie udało jej się ukryć. Przez moment nawet Kani myślał, że maj ochotę odlecieć. Natomiast Meiling nie wiedziała kompletnie co robić. Stała jak wryta nie wiedząc co ze sobą począć... zemdlała.

Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
Odpowiedź #59
Tanuki wzruszył ramionami i wyszli na korytarz. Zamknął drzwi za sobą.
-Dobra, to teraz następne drzwi- uśmiechnął się