Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Wiadomości - Ignacy Przybylski
61
Nie można było także napisać "nie jestem już modem, ktoś inny się tym zajmie", ponieważ nie mam bladego pojęcia czy komuś chce się to zorganizować.
Audycja u Kośka jest chyba przywilejem nowadays. :<
62
Dammit, w trzech sesjach byłem i żadna niedokończona, that stagnation. D: Lepiej kontynuować te co były, bo nigdy się żadnej nie dokończy.
63
Merc
Spróbował jeszcze raz tym razem skupiając się na sprawnym uniknięciu ataku by uderzyć tuż po nim.
Spróbował jeszcze raz tym razem skupiając się na sprawnym uniknięciu ataku by uderzyć tuż po nim.
64
Merc
Żadnego efektu, huh? - Pomyślał odskakując od kolana przeciwnika. - Może druga ręka, w takim razie?
Przy okazji spojrzał na youkai próbującą wszamać rysunek z czekoladą, wyjął tabliczkę ze swoich zapasów i rzucił małej, po czym znowu rzucił się na przeciwnika tym razem skupiając się na jego ramieniu. Próbował je uszkodzić i zamrozić tak mocno jak tylko się dało.
Żadnego efektu, huh? - Pomyślał odskakując od kolana przeciwnika. - Może druga ręka, w takim razie?
Przy okazji spojrzał na youkai próbującą wszamać rysunek z czekoladą, wyjął tabliczkę ze swoich zapasów i rzucił małej, po czym znowu rzucił się na przeciwnika tym razem skupiając się na jego ramieniu. Próbował je uszkodzić i zamrozić tak mocno jak tylko się dało.
65
Merc
Czarodziej nie wygląda na zbyt pewnego siebie w walce na miecze, huh.
Ruszył towarzyszowi na pomoc tym razem samemu próbując uszkodzić rycerzowi nogę wbijając mu miecz w więzadło krzyżowe, a przynajmniej w jego odpowiednik.
Czarodziej nie wygląda na zbyt pewnego siebie w walce na miecze, huh.
Ruszył towarzyszowi na pomoc tym razem samemu próbując uszkodzić rycerzowi nogę wbijając mu miecz w więzadło krzyżowe, a przynajmniej w jego odpowiednik.
66
Merc
Widząc najnowszy wyczyn przeciwnika wrócił do korzystania z miecza i postanowił zaryzykować eksperyment.
- Znak Zimna: ,,Zero Absolutne"! - Używając karty zaklęć ciął rycerza w otwór w ramieniu z którego wydobywała się przypuszczalnie namacalna wiązka mocy.
Widząc najnowszy wyczyn przeciwnika wrócił do korzystania z miecza i postanowił zaryzykować eksperyment.
- Znak Zimna: ,,Zero Absolutne"! - Używając karty zaklęć ciął rycerza w otwór w ramieniu z którego wydobywała się przypuszczalnie namacalna wiązka mocy.
68
GFW Maniac & GFW Player
www.puu.sh/3hW4q
Nazwy do zmiany na zwykłe, coś mi w GFW nie idzie wrzucanie na listę user replayów.
www.puu.sh/3hW4q
Nazwy do zmiany na zwykłe, coś mi w GFW nie idzie wrzucanie na listę user replayów.
69
Merc
Kolejny cios w przeponę, zaje*iście. Lewą ręką złapał za włosy pusty łeb, który raczył poprawić wcześniej otrzymane uderzenie, spojrzał Kazumie w oczy, po czym miotnął nim w stronę zajmującej się opatrunkami Uokawy.
- Siedź tam. - Syknął, po czym wyjął nadziak.
Tym razem spróbował szybko zamrozić konstruktowi grunt pod nogami z nadzieją, że ten jest w stanie stracić równowagę na zbyt śliskim podłożu. Po tym ruchu zaatakuje przeciwnika ostrym końcem nadziaka w łeb.
Kolejny cios w przeponę, zaje*iście. Lewą ręką złapał za włosy pusty łeb, który raczył poprawić wcześniej otrzymane uderzenie, spojrzał Kazumie w oczy, po czym miotnął nim w stronę zajmującej się opatrunkami Uokawy.
- Siedź tam. - Syknął, po czym wyjął nadziak.
Tym razem spróbował szybko zamrozić konstruktowi grunt pod nogami z nadzieją, że ten jest w stanie stracić równowagę na zbyt śliskim podłożu. Po tym ruchu zaatakuje przeciwnika ostrym końcem nadziaka w łeb.
70
Merc
Ogarnął oddech i znowu ruszył na przeciwnika wymierzając cios w ramię od prawej strony rycerza, tuż przed wykonaniem uderzenia rzucając konstruktowi tuż przed nogi magiczną bryłę lodu, która roztrzaskując się powinna posłać naprzód i w górę kilka sopli.
Ogarnął oddech i znowu ruszył na przeciwnika wymierzając cios w ramię od prawej strony rycerza, tuż przed wykonaniem uderzenia rzucając konstruktowi tuż przed nogi magiczną bryłę lodu, która roztrzaskując się powinna posłać naprzód i w górę kilka sopli.
71
Merc
Sparring sparringiem, to ostrze chyba nie ma tych samych intencji co ten, który je trzyma. To jest jeśli rzeczywiście ma takie intencje.
- Czemu dokładnie ma służyć walka z tym potworem, jeśli odblokowujecie drogę powrotną? - Zapytał rycerza wyjmując swój miecz i ruszając na niego. - Pewnie mamy się przekonać sami? - Wymierzył cios w głowę przeciwnika choć spodziewał się silnej kontry.
Sparring sparringiem, to ostrze chyba nie ma tych samych intencji co ten, który je trzyma. To jest jeśli rzeczywiście ma takie intencje.
- Czemu dokładnie ma służyć walka z tym potworem, jeśli odblokowujecie drogę powrotną? - Zapytał rycerza wyjmując swój miecz i ruszając na niego. - Pewnie mamy się przekonać sami? - Wymierzył cios w głowę przeciwnika choć spodziewał się silnej kontry.
73
Merc
Tia, tak jak myślałem. - Skwitował w myślach spodziewając się takiej odpowiedzi.
- Cóż, w takim razie przejdźmy do sedna. - Odpowiedział rycerzowi ignorując pytanie swojego kompana.
Tia, tak jak myślałem. - Skwitował w myślach spodziewając się takiej odpowiedzi.
- Cóż, w takim razie przejdźmy do sedna. - Odpowiedział rycerzowi ignorując pytanie swojego kompana.
74
Merc
- Prowokowanie wroga do ataku powodowanego gniewem może być pomocne, a pacyfistką pewnie i tak nie jest. - Odpowiedział Uokawie.
W tak dobrym stanie? No tak, ma wszystkie kończyny, mhm. - Pomyślał biorąc pod uwagę stan pokiereszowanej youkai. - Tia, ciężko nazwać walkę żywej śmiertelnej istoty z magiczną puszką uczciwą. Chcą sprawdzić, czy jesteśmy gotowi, czy co? - Łypnął na kirin opowiadającą bajki i fizyczny stan drużyny. - No nie, ku**a, nie jesteśmy.
- Więc jaki jest wasz cel? - Zapytał. - Albo inaczej, jakie są wasze zamiary?
- Prowokowanie wroga do ataku powodowanego gniewem może być pomocne, a pacyfistką pewnie i tak nie jest. - Odpowiedział Uokawie.
W tak dobrym stanie? No tak, ma wszystkie kończyny, mhm. - Pomyślał biorąc pod uwagę stan pokiereszowanej youkai. - Tia, ciężko nazwać walkę żywej śmiertelnej istoty z magiczną puszką uczciwą. Chcą sprawdzić, czy jesteśmy gotowi, czy co? - Łypnął na kirin opowiadającą bajki i fizyczny stan drużyny. - No nie, ku**a, nie jesteśmy.
- Więc jaki jest wasz cel? - Zapytał. - Albo inaczej, jakie są wasze zamiary?
75
Merc
- Nazywam się Mercurius von Suzumien. - Przedstawił się z gestem szacunku. - Skoro nie możecie nas po prostu przepuścić, to jak wyglądają warunki puszczenia nas dalej? Obawiam się, że żadne z nas nie jest w obecnym stanie materiałem na uczciwy pojedynek z rycerzami, niemniej jednak planujemy jakoś wydostać się z tego zamieszania.
Skoro uważają, że nie powinno jej tu być, to mogli by nam pomóc w walce, huh? Pewnie nie mogą dla zasady.
- Nazywam się Mercurius von Suzumien. - Przedstawił się z gestem szacunku. - Skoro nie możecie nas po prostu przepuścić, to jak wyglądają warunki puszczenia nas dalej? Obawiam się, że żadne z nas nie jest w obecnym stanie materiałem na uczciwy pojedynek z rycerzami, niemniej jednak planujemy jakoś wydostać się z tego zamieszania.
Skoro uważają, że nie powinno jej tu być, to mogli by nam pomóc w walce, huh? Pewnie nie mogą dla zasady.