Nie żeby w HM / ULiL nie była to grywalna postać co się wiąże z możliwością oszacowania wzrostu czy "dojrzałości".

I, sugerując się kreską Moe, to Futo na zbyt dojrzałą to nie qygląda.

A-ale ja m-m-myślałem że chodzi o Re-re-reimu... (facenuke)

Spoiler (pokaż/ukryj)

Bijatyki to nie kanon.
Tam Byakuren ma cycki a postacie wyglądają inaczej na artach i na spritach.
Spójrz jak wygląda Mamizou na ZUNarcie i w bijatyce - dwie różne osoby.
...
Lub też Yukari w każdej części gry i książce jest kompletnie inaczej rysowana.

Nie wydaje mi się by ZUN przykładał jakąkolwiek wagę do tego jak młodo wyglądają postaci.
Inaczej nie byłoby tak ogromnego zróżnicowania w ich wyglądzie w poszczególnych częściach.

Bijatyki to nie kanon.

Tak samo jak backstory IN co nie?

Huh? Backstory IN to kanon.
To, że nie umiesz zrozumieć prostego przekazu który ostatnim razem tobie wykładałem to inna sprawa :v

Tak samo teraz mówiąc "bijatyki to nie kanon" miałem na myśli arty występujące w bijatykach. Do czego nawiązuje kontekst całej reszty mojej wypowiedzi.
Zwyczajnie nie można określić "postacie wyglądają właśnie w ten sposób" po artach występujących w bijatykach. Gdyż w różnych dziełach kanonicznych postaci wyglądają inaczej.

Ja jestem Raion, a o to są fakty. Dobrze to znamy.

Anyway chodziło mi o sprite w grze, a nie arty.
One są akurat dokładne jeśli chodzi o design postaci.

PS. Bijatyki to oficjalne Touhou z oficjalnymi wydarzeniami, które się odbyły.
Każdy art z bijatyki jest w pełni kanoniczny jak te z danmaku, a twoja opinia akurat tutaj nic nie zmienia.
"Nie można określić że postacie wyglądają w ten sposób." można równie dobrze podczepić pod arty ZUN'a.

A czytania ze zrozumieniem uczą dopiero w wieku 25 lat. Dlatego tak ciężko jest tobie to osiągnąć. Rozumiem.
Nie mam nic więcej do powiedzenia, bo i tak nie zrozumiesz ^^' Polski język jest zbyt ciężki jak widzę.

... to ilu rysowników rysowało tołcze do dzieł kanonicznych? Hę? WIĘCEJ NIŻ DWIE???

No właśnie. Tu mieliśmy tamte przewodniki, potem był alphes i 3 mangaków (jak nie mniej/więcej? Chodzi mi o mangi kanoniczne) Praktycznie zawsze poza ZUNartami większość "dziewczynek" wygląda na 15-16 lat (może poza SSiB, ale to i tak kwestia subiektywna), jak nie więcej. Poza tym, pamiętajcie, Japonki wyglądają młodo.

Tym samym możecie odczepić się od miseczki Byakuren i wzrostu Futo. Możemy zaakceptować wzrost i... inne proporcje ciała według tego, co serwuje nam ULiL i sprity z ULiLa i HMa.

^To które proporcje ktoś zaakceptuje zależy tylko od osoby. Jest to całkowicie subiektywne spojrzenie.
Nie ma "kanonu" proporcji ciała i wzrostu postaci w touhou.
Jako, że jak już pisałem: "w różnych dziełach kanonicznych postaci wyglądają inaczej."
Najlepszym przykładem jest właśnie Yukari która w mangach/książkach momentami wygląda jak loli a momentami jak old hag. Wszystko zależy od rysownika.

W bijatyce narysują na dwa sposoby (bo art i sprite), w mandze/książce na więcej sposobów (bo jest więcej różnych rysowników) a ZUN narysuje jak narysuje...

Niestety w grze tutaj, MG musi sobie zdecydować który wizerunek postaci wybierze. Czy będzie miała oczy koloru niebieskiego czy szarego. itd.

Welp, tutaj jest ten problem, że każdy rysownik ma inny sty i na artach Moe każda postać wygląda jakby co najwyżej chodziła do gimnazjum. A co do kanonu wyglądu... welp, w żadnym oficjalnym tytule nie widziałem dużych piersi u Patchouli, natomiast w fanworkach rysownicy bardzo chętnie dają jej bardzo duże miseczki, więc, jeżeli patrzeć pod tym kątem, Raion ma trochę racji: pewne szczegóły anatomiczne są bardzo umowne, gdyż, nawet wśród oficjalnych wydawnictw, nie ma jednomyślności, a ZUNarty niczego nie wyjaśniają.
Dlatego też w kwestiach wyglądu czasem dużo bezpieczniej jest bazować na najpopularniejszych trendach w fanonie, niż na kanonie, który nie jest spójny i jednogłośny (ze względu na ilość rysowników, którzy go tworzyli).

Bijatyki fabularnie podlegają pod ZUNa. Jakby miał coś przeciwko to sądzę, że by to wyglądało inaczej.

A na fakty po faktach zapraszamy o chuj wie której.

Korwa, muszę bardziej patrzeć na słowa jeśli taką gównoburzę sprowokowałem jednym zdaniem.

Skupialbym sie na opisach wyfladu wystepujacych w "encyklopediach", anizeli na ilustracjach, choc te wydaja mi sie najbardziej obiektywne jesli chodzi o rzetelnosc lore.