A na płocie pisze dupa.
09. MYSTIA LORELEI-Znajomość kanonu niewymagana, piszemy o osobistych odczuciach do danej postaci. Każdy z nas ma listę faworytek i antyfaworytek i wie, za co je lubi, dlatego nie narzucam ram typu charakter, wygląd, karty zaklęć czy rasa.
-Dla wzmocnienia swojej opinii można dodać ocenę numeryczną czy wypunktować listę wad i zalet, jak wam się chce.
-Nie trzeba bynajmniej owijać opinii do których mamy prawo w bawełnę ze względu na innych uczestników, choć wskazane byłoby uznać, że inna osoba może mieć odmienne zdanie. Szczerość opinii i dyskusja z polemiką bardzo mile widziana...
-...Aczkolwiek upraszałoby się o możliwe powstrzymanie od ataków ad persona, inaczej nie mogę odpowiadać za poparzenia w wyniku ewentualnej interwencji sił wyższych♥.
Mystia, dziewczyna youkai będąca nocnym wróblem. Podczas IN, widząc ludzką postać zaczepia ona daną parę bohaterek blokując im drogę i w konsekwencji zostaje zestrzelona. Potem wraca w PoFV, gdzie chodzi i śpiewa po okolicy bez celu, z nadzieją że złapie i zje ludzi przyciągniętych przez kwiaty. Po raz kolejny jednak przyciąga ona inne bohaterki i kolejno walczy z nimi, a na końcu otrzymuje pouczenie od Shikieiki o sile swojej wróblej pieśni, lecz je ignoruje. Potem rozkłada ona restaurację na kółkach z grilowanym minogiem i węgorzem oraz sake, oślepiając swoją pieśnią przechodniów w nocy i wciskając im rybę jako rzekome lekarstwo na tę przypadłość. Ostatnio założyła także... dziwaczną kapelę punk rockową na spółkę z Kyouko, w której wyrażają swój bunt wrzaskami i ostrym ubiorem.
Jej bronią jest właśnie jej głos. Za jego pomocą może oszałamiać, doprowadzać do szaleństwa, przyciągać a także w nocy oślepiać osoby w jej zasięgu. Potrafi także kontrolować ptaki czy skrzydlate insekty takie jak ćma. Jednak efekt na psychice można przełamać idąc parą i rozmawiając.
Od razu wspomnę, że Panna Wróbel należy raczej do bardzo niskiego pułapu mojego rankingu postaci. Od początku wyraźnie rzucajacymi się w oczy cechami jej charakteru są: arogancja, ignorancja i wielka pewność siebie (lekceważy i próbuje przestraszyć bohaterki (nawet
Remilię), atakuje od razu po pierwszej walce), beztroskość oraz zamiłowanie do atakowania ludzi (co wielokrotnie wspomina, jeden z jej ataków w PoFV nazywa się wprost klatką na człowieka). Do czasu PoFV te cechy definiują ją właściwie w całości, zamykając ją w ramach latającego tu i tam utrapienia. Niestety kombinacja samobójczego wręcz przeceniania swoich możliwości i łatwej agresji wobec innych sprawia że najchętniej szukałbym pistoletu, zaś w przypadku jej superlatyw zwykle muszę się dłuuuższą chwilę zastanowić.
W BAiJR poznaliśmy jej charakter nieco głębiej, dzięki czemu do jej zalet mogę dodać spryt i faktyczną próbę przekonania innych, że grillowane ryby są smaczniejsze od grillowanego kurczaka, co chyba jest działaniem samozachowawczym (dopóki wróble i kurczaki mają coś wspólnego?), więc jeśli tak to sama motywacja zrozumiała i można nawet pochwalić zapał. Niestety całość rozbija się o to, że jest to oszukiwanie ludzi (w przeciwieństwie do
podobnej inicjatywy Wriggle), a do tego jest oczywistym podwójnym standardem - sama nie widzi problemu w atakowaniu ludzi. Numer z kapelą mnie akurat się podoba, choć w przeciwieństwie do Kyouko buntującej się przeciw świątynnej dyscyplinie, ona po prostu chce narobić hałasu.
Podsumowując, ma ona pozytywne cechy, ale z charakteru giną one w arogancji, oszukiwaniu, podwójnych standardach i ogólnym byciu denerwującą przyklejką (w PoFV miałem problem z doczytaniem skryptu story mode do końca, dialogi poziom 8latka).
A jak tam wygląd?... Cóż, po raz kolejny zamach i chybienie. Zdecydowanie dominujący w jej designie odcień beżu nie przyciąga wzroku na nią, a jej aparycja, konkretnie bardzo długie pazury, dziwaczne i dość paskudne skrzydła i uszy dają jej bardzo mocny image stwora, który ostro gryzie się z jej uroczą lolitowatością. Zależnie od sytuacji można dorzucić niepokojący uśmieszek, i mamy stworzenie, którego nie chciałbym spotkać w biały dzień, a co dopiero w środku nocy.
Jej umiejętności natomiast są interesujące. Są dobrze opisane, sprytnie wykorzystane w danmaku jak i w interesach oraz faktycznie groźne wobec postaci, które nie deklasują jej mocą o stulecia. Prosta, ale jasna i klarowna, podobna do echa Kyouko umiejętność, którą w mnogości potencjału przypomina mi zajebiście interesującą paletę Reisen. No i danmaku ma całkiem całkiem.
Nadmieniwszy jeszcze tematy muzyczne... Night Bird jest jedną z najzajebistszych themek z planszy jakie znam, ale za to Deaf To All But the Song zahacza o kakofonię.
+Interesujące umiejętności
+Własna inicjatywa
+Gra punk rocka :V
-Raczej odpychający i jednolity wygląd
-Potwornie denerwujący charakter
-Inteligencją ani zdrowym rozsądkiem nie grzeszy, okropnie dziecinna
-Brak moralnych hamulców przed oszukiwaniem innych czy jedzeniem ludziWerdykt:
2/10