Odp: [EXSesja 2.2] Black Works
Odpowiedź #116 –
Wychodzi że swoim zachowaniem znalazł się w centrum uwagi.
Po pierwsze...
- Skoro i ja jestem potworem, to co z tego skoro jak jakas kobieta też nie jest człowiekiem a jakimś rodzajem Youkai? - odpowiedział wprost.
Po drugie...
- Uważaj kruku ja lubię swoje uszy w stanie jakim są teraz, wiec proszę uprzejmie siedź cicho, zamknij ten swój dziób. Rogo głowy ptaszku... Znikaj i nie podsłuchuj! - olał "latajło" co przed chwila siedziało mu na głowie.
Po trzecie...
- Proszę pani, zupełnie nie wiem o jakim sylwestrze pani mówi, ale pewnie Jaśnie Panienka coś by planowała gdyby żyła. Znowu będę miał pełno roboty... Pewnie zaprosimy Siostry Prismriver i Mystie, aby nam grały i śpiewały skoczne piosenki - wyjaśnił pospiesznie dla "starszej" pani.
Po czwarte...
- Nie wiedziałem że znowu będę miał przyjaciół wśród ludzi. Jesteś z Moriya Shrine, tak? Jesteś jakimś kapłanem? Oczywiście dla Panienki nic nie powiem jeśli chcesz, masz jakiś zatarg z nią? - "Kapłan" go zaintrygował, uważał go teraz za dobrego człowieka, w przeciwieństwie do "Mordercy".
Po piąte...
Satori... Wiem że niektórzy witają się pocałunkiem, na przykład przyjaciele, ale zakochani. I wiem że raczej mnie nie kochasz, ale chciałbym być twym przyjacielem, twojej siostry tez, jest słodka. Jesteś kobieta i to bardzo cudowną, chociaż nie znam ciebie dłużej niż kilka chwil. Jestem bardzo śmiał do kobiet, ale nie do kobiety którą kocham, coś ze mną jest nie tak. Chyba "gram" i udaje. Proszę wejrzyj w moje serce i powiedz co powinienem zrobić, potrzebuję rady mądrej kobiety. Syn nazywał by się Siegfried a córka Alicja. Tak No chyba że Meiling chciała by inaczej, nie będę się kłócił o imiona dzieci, najlepiej było by aby same sobie wybrały. Podobno w niektórych kulturach po osiągnięciu pewnego wieku dzieci wybierały sobie "prawdziwe" imiona, zmieniając imiona swoje z wieku dziecięcego, trzeba by coś takiego wprowadzić u nas... Kurde Hong ma taka piękną figurę od tych ćwiczeń.