Oj wiem, w większości Touhou w czwartym poziomie gracz otrzymuje soczystego bitchslapa i znacznie podwyższa się poprzeczka. Mi na przykład do tej pory zdarza się, że największy wpierdziel dostaję od Patchy niż nawet Remilii.

Fragment ze skrzypcami rzeczywiście ładnie brzmi, ale moim zdaniem muzyka do piątego poziomu oraz jego bossa powinna mieć 'to coś', że grasz, czujesz rosnący niepokój i wiesz, że "za niedługo będzie niezłe pierdyknięcie". Troszkę za cicho i za mało zaskakująco.

Ghost Lead w ogóle wypadło strasznie cieniutko.
Motyw Futo jest dla mnie troszkę nijaki, mało się wyróżnia na tle innych utworów.
Masz rację, TD rozkręca się dopiero w drugiej połowie i rzeczywiście można to odczuć głównie przez muzykę. W czwartym i szóstym poziomie jest rytmiczna, dynamiczna, aż się czuje, że zbliżamy się do końca gry, finałowej przeciwniczki, prowokatorki wszystkich wydarzeń w grze. Piąty poziom jest dla mnie jakiś za spokojny i mało w nim tego napięcia, które odczuwało się chociażby w walce z Sakuyą, Youmu czy Sanae.

Wiesz...wyciszenie też jest potrzebne. Jak dla mnie od budowania napięcia jest przede wszystkim stage 6 theme, czyli w tym wypadku "Starry sky of small desires". Nie jest aż tak bardzo budujące jak "Cemetery of Onbashira~Grave of being" czy "Fires of Hokkai", ale ma te dwa takie wzniosłe momenty...takie, które idealnie pasują na rozgrzewkę przed final bossem (te momenty to krótki od 0:08 i 0:58-1:08)...muzyka 6 stage doskonale pasuje do tła, jest taka..."gwiezdna";
A wracając do Futo...pomijając już, że słyszę tam wyraźnie folkową nutę (nawiązanie do łódki Futo ?), to melodia jest całkiem żywa (nie tak żywa jak "Old Yuanshen" lub "Futatsuiwa from Sado", ale jednak), dałoby się tańczyć; co innego "Dream Palace of Great Mausoleum" - tutaj owszem, wyciszenie jest, ale chyba przyznasz rację, że po takiej "gonitwie" jaką funduje nam "Old Yuanshen" oraz całe 4 stage to przyda się taki spokojniejszy kawałek...zresztą 5 stage winno już wnosić dużo do "historii muzycznej" fabuły - następuje wyciszenie właściwe powadze sytuacji; wiesz - mauzoleum, rezurekcja "Księcia Słowotoku" (tak nazywam Miko)...nawet w tle pojawia się pagoda, symbole religijne, jednym słowem mistycyzm i spokojne oczekiwanie na coś co się stanie...moim zdaniem pasuje jak ulał. zresztą wystarczy tylko zwrócić uwagę na moment od 1:43...

To że prawdziwa gra zaczyna się od 4 stage jest widoczne w większości Touhou :P

EoSD: China należy do ekipy SDM
PCB: tutaj sprawa jest kontrowersyjna bo niby Alice nie ma nic do fabuły, ale jednak...
IN: nie powiesz chyba, że Keine nie liczy się w fabule :D
MoF: tu się zgodzę z tobą, od Ayi zaczyna się gra
SA: tu też się zgodzę, różnica fabularna między Yuugi a Satori jest znaczna
UFO: tu się nie mogę zgodzić bo Ichirin to już właściwa fabuła i dużo mówiąca o dalszych wydarzeniachtakże różnie z tym bywa ^^'

Co do motywu Futo-jest spokojny i stonowany ale ma to coś, szczególnie moment ze skrzypeczkami ^^

no właśnie przez te skrzypki nie jest stonowany
jak pisaliśmy o wyciszeniu to mieliśmy na myśli "Dreamy Palace od Great Mausoleum" a nie "The Legend of Great Gods" ;)

Ja również lubię parę spokojnych kawałków, ale chyba bardziej wolę walkę z żywiołowym utworem w tle. Po prostu muszę słyszeć jakiś konkretny, mocno zaznaczony rytm. Tak już mam (;
Motyw Futo jakoś wydaje mi się mało wyrazisty. Może i masz rację z tą muzyką, w sumie to "Dream Palace of the Great Mausoleum" nie jest taki zły. Podobają mi się te "zawirowania" w melodii około 30 sekundy, aczkolwiek tło planszy niespecjalnie przyciąga uwagę. Za to tło w walkach z Tojiko i Futo, to z tymi bakteryjkami jest dla mnie oryginalnym pomysłem i ładnie wygląda.
Po prostu ten stage jest dla mnie za spokojny w wyglądzie i brzmieniu, co nie zmienia faktu, że w obu przypadkach ma lepsze momenty. Może kiedyś zmienię swoje zdanie, chyba potrzebuję trochę czasu na przekonanie się do tego poziomu (:

jak dla mnie pagoda jest dobrym tłem, przynajmniej wiadomo już coś niecoś o fabule ;) a i tak, ja tez na początku nie lubiłem specjalnie melodii z 5 stage i z pojedynku z Futo, ale cóż...wystarczyły ze dwa tygodnie; ale i tak nadal 2 x Desire above others

no i jak lubisz wyrazisty rytm to "Starry sky of small desires" chyba ci podpasowało :)

Się rozpisaliście. tl;dr xD
Jak dla mnie rządzi motyw Futo (wybaczcie, nie pamiętam nazw themek). Najlepsze połączenie dynamizmu i brzmienia w tej grze, srsly.

Ogólnie, Zun postawił na folk (jak to napisałeś - dynamizm i brzmienie); jednakże dla mnie w tym przypadku magia + dynamizm (DD) przebija to : )

A powiem ci, że na początku średnio mi się podobało. Dopiero z czasem stwierdziłam, że brzmi całkiem fajnie (: Chociaż na mój gust momentami aż za głośne i troszkę "nachalne", co nie zmienia faktu, że utwór bardzo dobry.
A Desire Drive po prostu miażdży.

dokładnie to co mówisz, przez ten rytm trochę melodia za słabo wypada, a powinna przodować...no ale ta gwiezdna nutka, heh...
(zresztą...polecam moją skromną ocenę w http://www.touhou.pl/4um/index.php?topic=211.525 jeżeli nie czytałaś ^^)

Nie wiem, za każdym razem gdy słucham w czasie gry mam wrażenie jakbym nie słuchał utworów ZUN'a.

bo mu się ogólnie instrumentariusz (że tak powiem) trochę zmienił, ale to nadal Zun i jego melodie

@Suzushii
Niestety sluchasz...
tyle ze przerobionych

Mam dość podobne zdanie a propos wielu motywów muzycznych w TD.
Night Sakura jest naprawdę nastrojowa i delikatna, po prostu piękny utwór.
Jeśli chodzi o Ghost Lead, to mało zróżnicowana melodia. Za mało jak na tak barwną i interesującą postać, jaką jest Yuyuko.
W Shoutoku Legend ~ True Administrator najbardziej lubię moment w 0:35, na początku melodia jest wręcz chaotyczna i żywiołowa, by potem zyskać nieco spokojniejsze brzmienie. Bardzo fajny motyw, pasuje do Miko.
Akurat melodię z Extra Stage całkiem lubię. Zwłaszcza moment, gdy wkracza Nue, staje się wtedy taka "ostrzejsza".

melodia z EX Stage mogłaby być bardziej rozbudowana...bardzo ciekawie się zaczyna, zwłaszcza to przejście o niemalże oktawę niżej zaraz po pierwszych nutach...takie tajemnicze i w ogóle; a Słowotoku Legend pasuje do Miko, która nie jest jakąś "ostrą" postacią, jak na bossa 6 stage (ale to nie oznacza z drugiej strony, że nie ma charakteru, jak to niektórzy tu sugerowali)...jednakże nadal moim zdaniem ta końcówka zaraz przed zapętleniem jest zbyt twarda, to takie przechodzenie między tonami...mogłoby być to trochę płynniejsze, a tak to tak końcówka brzmi jakby ktoś spadał ze schodów :)

A tam, każda postać w Touhou jest inna i ma zupełnie inną, odrębną osobowość.
A Miko jest całkiem nieszkodliwa i sympatyczna, poza tym słodko wygląda (:
Shoutoku Legend stopniowo przyśpiesza, nim się zapętli. Fajnie to komponuje się z jej atakami, mi wszystko ślicznie się synchronizuje. Podczas jej ostatniego ataku utwór jest właśnie trochę szybszy, przynajmniej w moim tempie gry.

owszem
ma to związek z tym, że jej ostatni atak jest dwufazowy
Miko nie jest zła, ale wolę Byakuren