Motoori Kozuzu (albo coś takiego).
Akyuu is really old in this story, as seen by the picture posted. She's supposed to be 10 but she looks in her late teens in the picture. This new girl is actually Kasen. This manga will end with something fucking up gensokyo real bad, so Kasen becomes a hermit with the power to go back in time. She does so and tries to end the religious wars. The ibarakasen manga will end as a tie-in to hopeless masquerade where she will be a playable character and her route will deal with this. I bet she's hiding her bells under those things she has on her head.
Nie wiem czy już wyszło tłumaczenie, więc:moje zabawy z japońskimUm...z tego, co na szybko zrozumiałem to zaczyna się dość niewinnie. Pierwsza scena to Akyuu przychodząca do wypożyczalni, gdzie pracuje Kozuzu (za cholerę nie mogę odgadnąć drugiego znaku w nazwie wypożyczalni, więc na razie go pomijam). Następnie Marisa zagaduje Reimu o tym, czy zna "księgi duchów". Tak to jest dosłownie tłumaczone, a wychodzi na to, że są to księgi, dotyczące egzystencji youkai i innych im podobnych stworzeń, co wynika z małej pogawędki Marisy i Reimu na temat rodzajów książek. Marisa wiedzie tutaj prym, gdyż zna się na książkach dość dobrze. Zainteresowana Reimu dowiaduje się także, że owe księgi youkai znajdują się w wypożyczalni Kozuzu i ostrzega ją także przed "małym dzwoneczkiem" (czyli Kozuzu), gdyż tamta ponoć ostatnio się zmieniła. Potem widzimy Kozuzu czytającą jakąś książkę z innego świata (zapewne real world) i mamy wyjaśnienie, że wypożyczalnia nie zajmuje się tylko wypożyczaniem, ale także oprawianiem książek, bindowaniem i takimi innymi graficznymi rzeczami (jedno z dzieł Akyuu m.in. zostało tam oprawione). Dominują tam książki importowane (czyli można by założyć, że spoza Gensokyo). No i na koniec Marisa odkrywa u niej wspomniany wyżej Necronomicon i mądrzy się na temat tego, że został niby napisany w kanji (i jest to pierwszy (w historii ? (Gensokyo ?)) manuskrypt zapisany tymi znakami), ale język w jakim on został stworzony nie jest do końca zrozumiały, więc sugoooooi. Chce oczywiście (wy)pożyczyć, ale nie ma kasy.
Jakies Youma książki