Małyszeq taki jasnowic :3.
Zgadzam się z większością (ale inwazja ludzi na księżyc to lol, może jakby to był projekt ruskich?), chociaż peszy mnie póki co ignorowanie motywu jej i Sakuyi przez ZUNa mimo oczywistej wskazówki. Mniejsza...
05. KAGUYA HOURAISAN-Znajomość kanonu niewymagana, piszemy o osobistych odczuciach do danej postaci. Każdy z nas ma listę faworytek i antyfaworytek i wie, za co je lubi, dlatego nie narzucam ram typu charakter, wygląd, karty zaklęć czy rasa.
-Dla wzmocnienia swojej opinii można dodać ocenę numeryczną czy wypunktować listę wad i zalet, jak wam się chce.
-Nie trzeba bynajmniej owijać opinii do których mamy prawo w bawełnę ze względu na innych uczestników, choć wskazane byłoby uznać, że inna osoba może mieć odmienne zdanie. Szczerość opinii i dyskusja z polemiką bardzo mile widziana...
-...Aczkolwiek upraszałoby się o możliwe powstrzymanie od ataków ad persona, inaczej nie mogę odpowiadać za poparzenia w wyniku ewentualnej interwencji sił wyższych♥.
Księżniczka Kaguya, bohaterka starej baśni, legendarnie wręcz piękna dziewica pochodząca z księżyca, w uniwersum Touhou została wygnana z Księżycowej Stolicy za sprawą wypicia eliksiru nieśmiertelności od Eirin. Uciekła na ziemię, gdzie stała się sławna i przyciagnęła wielu kandydatów do jej ręki, lecz żaden nie mógł wykonać jej niemożliwych zadań. Po ukończeniu wygnania odmówiła powrotu na księżyc i przekonała Eirin, by ta została z nią. Po drodze przyjęły także Reisen U. Inabę jako zwierzątko, gdy ta uciekła przed rzekomą wojną z ludzmi i skombinowały razem z Eirin jak zablokować przejście między ziemią a księżycem podczas IN. Teraz beztrosko żyje sobie w Eientei, czasem organizując wystawy eksponatów z księżyca. Poza tym odczuwa też samotność i opowiada historie ewentualnym gościom.
Kaguya jest jedną z tych postaci, co do której mam mocno mieszane uczucia. Aktualnie jest miła i towarzyska, odrobinę z głową w chmurach, no i swoje jednak przeszła (wygnanie z domu na inną planetę). Z drugiej strony historia o niewykonalnych zadaniach jest dla mnie drażliwa - takie żądanie przekupywania jest dla mnie antytezą miłości kobiety i mężczyzny i przywodzi mi na myśl skojarzenia z galeriankami, poza tym ceni siebie "odrobinę" za bardzo.
Nie wiadomo też, skąd ma 5 darów i czy nie miała ich cały czas. We wielu przypadkach w serii backstory jest tylko żeby było, ale tutaj jej arogancja pociągnęła za nią Eirin oraz sprowadziła na nią wroga z krwi i kości w postaci Mokou i tak nieustannie mordują się już od wuj wie jak dawna. Potrafię wzbudzić w sobie sympatię do niektórych aspektów jej historii, ale jej kapryśność, zachcianki oraz arogancja dystansują ją od moich upodobań, zwłaszcza w kontraście z Mokou czy Eirin.
Co do wyglądu nie mam zastrzeżeń, w całokształcie działa zaskakująco miło. Księżniczkowata kolorystyka i motywy na ubiorze, wzorowy hime cut, całkiem urodziwa no i uoryginalniona przez 5 niemożliwych zadań latających wokół niej, chociaż "niewyobrażalnie piękna" to gruba przesada, ironicznie tym bardziej widoczna w kontraście ze śliczną Reisenką, dla której jest tylko zwierzątkiem. Pod względem umiejętności to też nietypowy przypadek - ma różnorodne moce oparte na niemożliwych zadaniach czy innych zebranych przez nią bibelotach w StB, ale sama prawie nie walczy, używając tylko mocy kontroli czasu i wieczności do przełamania zaklęcia nieskończonej nocy głównych bohaterek. Pod tym względem przypomina mi Gligamesha z Fate/Stay Night, lecz trochę mnie peszy, że nie chce jej się pokazać tak potężnej umiejętności i zostaje przy chwaleniu się jej s(sss)karbem.
+Ciekawe backstory
+Ładnie wygląda
+Znacznie milsza i bardziej towarzyska niż kiedyś
-Egoizm i poleganie na innych
-Mimo tego zbyt wielkie mniemanie o sobie
-Wredne podejście i niewykonalne wymagania wobec zakochanych w niej mężczyzn
-Cykl zemsty z MokouWerdykt:
4/10