Tabula Rasa.

CO BY BYŁO GDYBY ZIEMIĄ RZĄDZIŁY OWADY? LUDZIE BY WYGINELI, A KOMARY WYSSAŁYBY CAŁĄ KREW.

16. ULUBIONY TRIK NA STAGE 4

Jako iż ZUN ma tradycję urozmaicania nam nieco rozgrywek właśnie na 4 planszy, dałem listę tych właśnie dodatkowych motywacji do grania:

LLS Reimu / Marisa: 2 różne walki (zależne od opcji strzału)
MS Yuki / Mai: podwójna walka a potem 2 różne (zależnie od celowania)
EoSD Patchouli: wachlarz kart żywiołowych (zależne od opcji strzału)
PCB Siostry Prismriver: walka z jedną z sióstr, a potem z trzema naraz (zależnie od opcji strzału i celowania)
IN Reimu / Marisa: 2 różne walki (zależne od opcji strzału)
MoF Aya Survival: karta na przeczekanie licznika od normala wzwyż ("Illusionary Dominance" / "Peerless Wind God")
SA Satori: rożne spellcardy (nawiązujące do wybranej opcji strzału)
UFO Murasa Survival: karta na przeczekanie licznika od normala wzwyż ("Sinker Ghost" / "Dipper Creeping Close")
TD Seiga & Yoshika: podwójna walka (Yoshika ubezpiecza Seigę, wzory zmieniają sie po jej ubiciu)

Z tych pozycji wybiorę walki w IN. Reimu i Marisa mają diametralnie inne patterny, no i cała atmosfera wokół starcia z 2 głównymi bohaterami pośród nieprzemijającej nocy miażdzy. Lubię jeszcze motzno starcie z Satori w SA ze względu na wielką różnorodność kart, nostalgię i pokazanie niektórych kart z bijatyk w formie danmaku, oraz duet Seiga & Yoshika w TD za mięsną tarczę i zabawę z jej ubijaniem.

Pierwsze miejsce daje SA za tak olbrzmi wachlarz kart zaklęć dla każdej opcji strzału które nam przypominają o starych patternach które widzieliśmy w poprzednich grach.

Drugie miejsce daje walce z Mai i Yuki w MS. Bardzo fajna walka i bardzo intensywna.
"Kurwa, Mai ma później strasznie ciężkie patterny. Wybiorę Yuki tym razem bo na pewno jest łatwiejsza"
*Zabija Mai*
"ŁOOOO KUUUUUUUUUUUUUUURWAAAAAAA"

Bardzo fajna walka i bardzo intensywna.
"Kurwa, Mai ma później strasznie ciężkie patterny. Wybiorę Yuki tym razem bo na pewno jest łatwiejsza"
*Zabija Mai*
"ŁOOOO KUUUUUUUUUUUUUUURWAAAAAAA"

^This + zajebista muzyka xD

Na drugim miejscu byłaby walka z Marisą w IN :)

Zdecydowanie Satori. Świetne nawiązanie do jej mocy (czytanie w myślach) poprzez przypomnienie kilku ciekawych spellcardów (a dla tych co np. nie grali w StB takie "Border of Wave And Particle" może być sporym szokiem)

Bardzo mocno Satori. Także Patche, bo to też jest spora różnorodność i właściwie zmieniając opcję strzału trzeba się uczyć walczyć od nowa.
Yuki i Mai też niezłe trolle.

Dla mnie Satori także, ale na drugim miejscu postawiłbym siostry Prismriver

1. Satori
2. Murasa lub Aya, obojętnie, z tym, że o ile na Ayę jest w miarę wygodny trick, to Murasa spędza mi sen z powiek
3. Patchouli (lubię różnorodność - tak jak w sumie w przypadku Satori)

Yuki i Mai, zaraz potę Satori

Patchouli, Satori, Yuki i Mai ~

Raczej bez kolejności.

"Kurwa, Mai ma później strasznie ciężkie patterny. Wybiorę Yuki tym razem bo na pewno jest łatwiejsza"
*Zabija Mai*
"ŁOOOO KUUUUUUUUUUUUUUURWAAAAAAA"

Tak bardzo to.
Na pierwszym miejscu Satori, potem właśnie Yuki i Mai.

Mi osobiście podoba się pomysł 2 różnych przeciwników:
1. LLS Reimu / Marisa
2. IN Reimu / Marisa
3. SA Satori / EoSD Pachouli

Dla mnie oczywiście 1 miejsce zajmuje PCB^^ Potem wielkie wachlarze kart Patchy i Satori i 4 miejsce IN

Satori i tylko ona. Piękne przedstawienie jak należy wykorzystywać swoją moc, powrót starych danmaku, różnorodność i piękno.

Patchouli, jak wyżej, ale po prostu wymięka.

I niech będzie Murasa, za pamiętny trolling.

Dłuższe życie każdej pralki to kałgon.

17. ULUBIONA POSTAĆ Z PC-98

Tutaj pierwsze miejsce ma u mnie cieplutko wygrzane Ellen. Dlaczego? Za kota, śliczną wstążkę i blond włosy, fajniutkie rysy twarzy oraz charakter wiecznego dziecka, które zaskakuje niewinnością (o co paradoksalnie w cholerę trudno w Gensokyo biorąc pod uwagę ile postaci jest dwulicowych / agresywnych, a przynajmniej aroganckich jak lwia część youkai).

Następna zapewne bez niespodzianki - oczywiście Yumemi Okazaki. Ambitna i szczwana, maniaczka nauki, dążąca za wszelką cenę do marzeń, dumna lecz nie wredna z charakteru. No i jej "relacje" z Chiyuri i krzesłem, motyw z krzyżami i bycie jedynym człowiekiem-final bossem w serii za pomocą czystej potęgi nauki kurwy dodają jej i zajebistości i charakteru.

Trzecie miejsce natomiast... tu zapewne ku niespodziance, PC-98 Reimu Hakurei. Właśnie za znany nam wszystkim charakterek i upór z nutką arogancji włącznie, ale przyprawiony młodzieńczym entuzjazmem i odrobiną łobuzerii zamiast marudzenia (przez co nieco przypominała Sanae-chan).

Honorowe miejsca dla Mai z jej fałszywą nieśmiałością, cynizmem i pogardą wobec siostry, czyniącymi ją bardzo wyrazistą postacią, a także wygląd i lodowe ataki oraz Kanę Anaberal za śliczny wygląd, ślady nieśmiałości (chyba, a przynajmniej skrytość) i życzenie znalezienia domu w Hakurei.