- A więc to prawda co wieść gminna niesie, że Satori jednak naprawdę potrafią czytać w myślach każdego. - Podszedł do różowo włosej Satori.- Czytaj we mnie jak w księdze, proszę. - wziął jej drobne dłonie i przyłożył do swojej klatki piersiowej.
Z tego czo widziałem, to kurwa gorzej przegina niż zwykle.
Mam rozumieć że ten kawałek o obcinaniu głowy Koishi nigdy nie istniał?