Wiem to raczej pytanie z gatunku noobowskich ale ostatnio często korzystam z DualShocka 3 podpiętego do PC.
Sterowniki z których korzytam korzystają z Xinput więc są bindowane identycznie jak na padzie x360.
Jednak konfiguracja klawiszy jaka mi jest przypisywana jest naprawdę średnio wygodna, jaki układ by się nadawał na taki sprzęt?

 critz na Dualshocku strzelanie na X a bomba na O.

Łatwo się trzyma klawisz strzału, a w razie potrzeby można bardzo szybko trzasnąć bombę lekkim ruchem kciuka i złapać ewentualnego deathbomba. Focus na któryś z tylnych triggerów (mi jakoś pasuje na R2), bo będziesz go bardzo często klepał i nie chcesz by kolidował ze strzałem/bombą. Trance Mode chyba dobrze by było na kwadrat, bo też można bardzo szybko trzasnąć schodząc kciukiem z X.

Teoretyk here bo gram na klawiaturze, ale czasem testowałem i nie było tak źle. Also, możesz rozważyć też kupno arcade sticka, będziesz się czuł jak przy prawdziwych automatach CAVEa z danmaku :V.

O Sakuya thread.

Jeżeli grasz strzałkami na padzie to polecałbym zmienić pada na takiego który ma jeden krzyżyk na strzałki a nie cztery oddzielne strzałki. Do tego ten pad wtedy koniecznie musi mieć strzałki bardziej wypukłe niż obszar pomiędzy strzałkami. Znacznie lepiej się z takim jednym krzyżykiem gra, ponieważ dużo szybciej można zmienić kierunek lotu przesuwając po prostu palec a nie klikając klawisz jeszcze raz.
Jeżeli grasz grzybkami to pad ten jest ok.

Z konfiguracji klawiszy polecam przyzwyczaić się do X-Focus ☐-Strzał l1/l2/r1/r2-bomba. Jednym palcem możesz trzymać strzał i focus jedynie. Opuszkiem kciuka strzał a końcem paliczka focus. W ten sposób zginając palec szybko możesz włączać i wyłączać albo strzał albo focus.
Ewentualnością jest jeszcze posiadanie r1/r2 strzału a l1/l2 bombę mając focus na X. To także wygodna opcja ale wymaga cały czas poświęcania jednego palca na klawisz strzału. W opcji posiadania strzału na ☐ jednym palcem robisz prawie wszystko i tylko sporadycznie używasz bomby.
I pamiętaj pauza KONIECZNIE na przycisku start lub select. Aby niechcąco tego nie klikać.

Moim błędem było przyzwyczajenie się do posiadania bomby na trójkącie, przez co muszę przesuwać palec by użyć bomby. A przesuwanie palca to dużo czasu jak chcesz deathbombić.

Ja wypróbowałem podobne kombo, (odwróciłem przyciski) i to jest naprawdę niezłe. Jednak ja obecnie korzystam z gałki analogowej. jakoś mi się nią precyzyjniej manewruje, choć DualShock 3 ma dobry krzyżak. Swobodnie nadaje się do bijatyk. co do bomb, może bomba na r1 w końcu nauczy mnie sensownego bombienia? Ja właśnie mam taką przypadłość że nie wyrobił mi się odruch bombienia... To chyba jest do dopracowania na własna rękę.

BTW, Sakuya ma przerypane. Remila zadbała o najbardziej kompetentnego pracownika i zafundowała operację plastyczną Sakuyi, a fandom uparł się na jakieś tanie PA... Nie będę kończyć, bowiem niestety nie chcę być tarczą do rzutek

Ja testowałem - co prawda nie w Touhou, a w Mushihimesama granie na:

Digital/Analog - sterowanie.
X - Strzał
R1 - Focus
L1 -  Bomba.

Działało elegancko. W GFW można dać jeszcze pod np. L2 charge.

Ja gram na:

Lewy analog - sterowanie
 X - strzał
RB - focus
LT/RT - bomba/chargé

domyślne ustawienie |X - strzał/ A - bomba było niewygodne, ciężko mi się używało bomby, triggerami znacznie wygodniej. Ew zamienić i binderami bomba a triggerem focus.

W ten sposób trzymasz pada luźno i wygodnie masakrując przycisk strzału mając pod ręką wygodne użycie focusa, którego trzymanie nie będzie uciążliwe i bombę którą można szybko szarpnąć ;P

Na dualshocku notabene tylko focus pod R1 a bomba pod r2...ponieważ te spusty sa oporne, czyli im większe wciśnięcie tym większy opór. Notabene miało to działać jako spust do wyścigówek, gdzie miało się czuć ten opór(argumentacja sony).Niestety po kilku/nastu sekundach trzymania wciśniętego triggera zaczyna męczyć. Gracze jednakże ten feature inaczej zinterpretowali i nie docenili kunsztu techników z sony. w DS4 mamy już podobny mechanizm jak w padzie od xkloca.

Zawsze można też np. trzymać X (strzał) kciukiem, a czubek kciuka mieć na ☐ (bomba). Jak trzeba użyć bomby, dociskamy tylko kciuk. O dziwo działa to dobrze bo na DSie tak grałem w Ketsui Death Label i bez problemowo clearowalem Very Hard (niestety death label jest mooooooocono ponad moje możliwosci).

^ Buahahaha. Kiedyś doszedłem do final bossa (czołgu, nie tego motyla) na Death Label, oczywiście na 20 życiach. Ale nie pamiętam już nawet konfiguracji klawiszy, derp. Dlatego wymyśliłem pod 2hu taką, która wydawała się raczej logiczna. Ale poza K:DL nigdy nie grałem w danmaku na kontrolerze, więc w/e.

Zawsze można też np. trzymać X (strzał) kciukiem, a czubek kciuka mieć na ☐ (bomba). Jak trzeba użyć bomby, dociskamy tylko kciuk. O dziwo działa to dobrze bo na DSie tak grałem w Ketsui Death Label i bez problemowo clearowalem Very Hard (niestety death label jest mooooooocono ponad moje możliwosci).

Mi się tam strasznie niewygodnie grało :P Jeżeli strzał na /A/ a bomba na /X/ to by mi się strasznie niewygodnie grało :P Już wolałbym strzał na /X/ i bombę na/Y/. Musiałbym odrywać palec ale byłoby mi wygodniej.

W paru danmaku notabene domyślnie tak ustawiało i bez remapowania grac nie mogłem :p

Ja właśnie pod K:DL właśnie taką konfiguracja miałem. Dodatkowo można byłoby odwrotnie. Trzymasz czubkiem kciuka ☐, które jest strzałem, a bombę masz pod X wiec tylko jak trzeba użyć dociskasz caly kciuk  i działa.

Kiedyś doszedłem do final bossa (czołgu, nie tego motyla) na Death Label, oczywiście na 20 życiach.

Parę razy też doszedłem do final bossa, ale żyć brakło zwłaszcza jak się do final bossa dochodziło na ostatnim życiu i bez bomb.

Natomiast w Mushihimesama na PS2 działało to nieco inaczej, mianowicie - tam focus to był zarazem alternatywny strzał (nie tak jak w Touhou) więc miałem go pod R1 i właściwie przez stage mashowało się X, potem przez bossa trzymało się R1 z L1 (bomba) w gotowości. Maniac w Mushihimesama zaliczyłem.