Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day (Przeczytany 133148 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 5 Goście przegląda ten temat.
  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #225
-Ah, o to... wejdźcie do środka, zaraz zapale świece...-Weszli... i było ciemno. Stanowczo za ciemno by cokolwiek zobaczyć, ale albinos szybko to naprawił zapalając tu i ówdzie świece... przynajmniej częściowo. Było widać jego, ich, oraz zarysy różnych dziwnych przedmiotów na półkach.
-To jest... tarcza migbłyskalna. Gdy to się obraca powoduje załamanie bądź odbicie wszystkiego co w nią trafi, zależnie od kąta padania. Wszystkiego, także światła, rzeczy materialnych i niematerialnych... ale jak się tego używa to nie mam pojęcia. Pokażecie mi to dokładniej?

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #226
- Och...
Więc to powinno odwrócić efekt mocy Parsee. Zerknęła na fioletowowłosego chłopaka.

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #227
Przyjął zamyślony wyraz twarzy. Myślał nad tym, do czego możnaby tego użyć.
Może odbić jej zazdrość spowrotem do niej? Ale czy to miałoby jakiś efekt? Może przynajmniej nie padałaby wtedy na resztę, ale nie widział w tym stałego rozwiązania. To nie pozbawi jej mocy. Poza tym ciężko obliczyć kąt padania zazdrości...
Od biedy możnaby wdać się w walkę danmaku i odbijać jej pociski, ale to raczej zbyt banalny pomysł. Banalne rzwiązania nie pasują do takich, jak ta dziwna osoba z labiryntu.

Po chwili doszło do niego pytanie.
-Co? Ah, tak, oczywiście. Proszę. - podał mu tarczę.
  • Ostatnia zmiana: Czerwiec 21, 2011, 23:55:19 przez Ignuss

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #228
Albinos przyjrzał się bliżej tej tarczy. Założył ją na ramię... ciężka, i się on o tym przekonał. Popatrzył na paski, popatrzył pod spód, trochę do środka...
-Ktoś kto to zrobił musiał mieć dziwne podejście...-Stwierdził ostatecznie-Żadnych włączników. Chyba to zadziało samo z siebie, problem tylko kiedy to się stanie... innymi słowy, automat-Rinnosuke oddał tarczę Kani'emu.
-Zostaniecie tutaj na noc? Lepiej nie wracać o tej porze do domu... ostatnio zrobiło się trochę mniej bezpiecznie

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #229
-Chyba racja. Od razu tego nie wymyślimy, mieliśmy już dziś dosć kłopotów i Emi jest już widocznie zmęczona. -stwierdził.

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #230
Fakt, była już lekko zmęczona. Jej organizm, mimo że potrafi kontrolować cudze zmysły, również ma swoje potrzeby.
- W porządku, nano...
Martwiła się tą sytuacją. A co jeśli im się nie uda? Równowaga w Gensokyo i tak wysiała na włosku...

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #231
-No i dobrze. Zmęczonym gorzej się myśli. - powiedział rozglądając się wokół.
-Niech zgadnę, śpię na podłodze, tak?

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #232
Przekręciła lekko głowę na bok i popatrzyła na chłopaka.
- Możesz spać ze mną jeśli chcesz, nano~
Nie widziała w tym żadnego problemu. Choć wydawało jej się przez chwilę, że obaj mężczyźni dziwnie się na spojrzeli. Udała się do strefy w której zwykle śpi.

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #233
Stał lekko skołowany przez kilka chwil.
-Chyba jednak pośpię na podłodze... Masz jakieś poduszki?- zwrócił się do gospodarza.

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #234
Na jej posłaniu było dużo miejsca, więc reakcja chłopaka ją zdziwiła. No cóż...
Przebrała się szybko w swój biały strój nocny i ułożyła się wygodnie.
- Dobranoc, nano~! - można było usłyszeć z oddali od Emi.
I chwilę później zasnęła.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #235
-Coś się znajdzie...-Rinnosuke poszedł na zaplecze. Wrócił głównym wyjściem taszcząc za sobą porządną, acz wyraźnie nadszarpnięta przez czas kanapę.
-Za sklepem mam straszny śmietnik... muszę kiedyś coś z tym zrobić... przyniosę jeszcze koc
Emi natomiast spała w pokoiku dla gości. Dość dziwne jak na kogoś kto mieszka sam, ale może zdarzało się więcej osób potrzebujących miejsca?
-Tak właściwie to o co chodzi? Skąd to macie?-Zapytał sklepikarz gdy wrócił z zielonym kocykiem dla Kani'ego

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #236
-Problemy w Podziemiach. Jedna taka zazdrośnica prowadzi bunt. Ale jakoś dostała dużo więcej mocy, niż miała. No więc ... - i opowiedział w miarę skrótowo o ich poszukiwaniach źródła jej siły, labiryncie w dziurze i dziwnej osobie tam mieszkającej.

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #237
Ona zaś spala. Miała dziwny sen o kilku Koishi które wąchały Emi w dziwnym pokoju pełnym fioletowych oczu.

(Pomijam odpisy do ''rana'')

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #238
Wysłuchał cierpliwie. Było widać, że był zainteresowany... zwłaszcza gdy mówił o samopiszącej się szybie.
-Friedrich von Frey... czytałem o nim. Techmaturgia jest elitarną sztuką mającą swój początek około XVIII wieku, chociaż jej różne zalążki i gałęzie pojawiały się dużo wcześniej. Połączenie mechaniki, magii, i medycyny... doświadczeni techmaturgowie są bardzo potężni, jednak większość z nich zmarła... a przynajmniej tak się mówi. Że też jeden z nich znalazł się w Gensokyo...-Popatrzył się jeszcze raz na tarczę... nad czymś się zastanawiał.
-Nie zależy mu zbyt na losie Gensokyo, skoro pomaga każdemu... trzeba będzie się dowiedzieć konkretnie co planuje. Ale nie teraz, trzeba iść spać

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 3.2] Green-Eyed Independence Day
Odpowiedź #239
-Tak, racja. Jak się wyśpię to może lepiej będzie mi się myśleć.
Kładzie się na kanapie i przykrywa kocem. Zamyka oczy i próbuje zasnąć. Przez jakieś pół godziny jeszcze leży w miarę przytomny, później zasypia.