Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival (Przeczytany 182458 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 6 Goście przegląda ten temat.
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #540
Anrin

Ruszył tuż za nimi. Po przekroczeniu zasłony spożytkował zgromadzoną energię tworząc kulę ognia, której na razie nie ciskał (chyba że od razu zostali zaatakowani), z zamiarem rozświetlenia panującego mroku.

There was a man who had everything
He met a youkai who knows everything
Now she has everything and he knows nothing.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #541
Uokawa
Uszykowała się do awaryjnego malowania. Nigdy nie wiadomo, co może wyskoczyć z nagle rozświetlonego mroku.

Losowa sygnatura tak bardzo losowa.

  • Kosiek
  • [*]
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #542
Wszyscy

Frostbolty niegroźnie ekslpodowały rzucając na całe pomieszczenie blady, ciut upiorny blask. Nie udało się Wam dostrzec zbyt wielu szczegółów. Chyba na szczycie kolumn które znajdowały się w sali ktoś zainstalował gargulce. Po wejściu do pomieszczenia, zobaczyliście, dzięki "latarni" Anrina, że to miejsce również nie umknęło batalii jaka toczy się w tym zamku. puści rycerze zalegali również utaj, choć w nie tak tragicznym stanie jak ostatnio. Ich ciała często nawet nie były poprzebijane. Po prostu nie było w nich tego charakterystycznego blasku. Wielki i ciężki kandelabr bujał się złowieszczo nad Waszymi głowami pozgrzytując wrogo.
Players Wanted:
- TH Sky Arena
- Online RPG sessions (via skype)
- TH 12.3

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #543
Kazuma

- Znowu gargulce? - jęknął.
Zbytniego porządku tu nie było. Ale przynajmniej ujawnił się 'zgrzytek'. Nie był na szczęście taki straszny, ale chłopak będzie starał się iść na około, jeśli będzie przechodził przez pomieszczenie. Niespecjalnie ma ochotę przymierzać nowy, ciężki kapelusz.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #544
Merc

Szedł dalej, starając się w miarę możliwości nie zbliżać do nieaktywnych rycerzy, obawiając się ich pobudki w niedogodnym momencie. Gargulce trochę niepokoją, być może korzystanie z magii w tym miejscu nie jest najlepszym pomysłem?
ВОРУЙ УБИВАЙ | PERFECT FREEZE

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #545
Anrin
Widząc gargulce westchnął tylko, po czym zgasił płomień. W tym pomieszczeniu i tak nie dostrzegł nic godnego uwagi, a ewentualność spotkania trzeciego stopnia z gargulcami niezbyt przypadła mu do gustu.
Wstrętne pokraki. Są niczym moi naturalni wrogowie. Dobrze że teraz mam choćby jakąś broń... Rozmyślał idąc za towarzyszami.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #546
Uokawa
Znowu te pokraczne kreatury. Kirin miała tylko nadzieję, że nie powtórzy się przygoda, jaką zaserwowały jej wcześniej na podwieszonych belkach oraz na pokruszonym moście - dość się najadła strachu, niemalże spadając w bezdenną przepaść i chyba po raz pierwszy latając w karkołomny sposób na smoku. Starając się nie prowokować wyżej wymienionych, ruszyła za resztą.

  • Kosiek
  • [*]
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #547
Wszyscy

Gdy Anrin zgasił swoją "latarnię", niemal utonęliście w ciemnościach. Ta niewielka ilość światła, jaka wpadała do sali, dawała mgliste pojęcie o tym co tu się znajdowało. No, poza resztkami Pustych, bo o nie się przeważnie potykaliście, lub delikatnie odsuwaliście na boki. Póki co nic Was nie niepokoiło w sposób fizyczny. Jedynie ciche dźwięki naprężanych błon, skrobanie pazurów o kamień, dawało znać, że coś nad Wami jest.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #548
Merc

Czekają aż będziemy próbowali wyjść, czy mają nas gdzieś? Huh.
Zmierza dalej szukając wyjścia, podróż przez to pomieszczenie wydała się mu być strasznie długa.

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #549
Kazuma

Niezbyt podobało mu sie wyłączenie światła. W takich warunkach jeśli gargulce się na nich rzucą, mogą tego nie zauważyć. Przynajmniej dopóki nie będą już wgnieceni w posadzkę.
Nie było teraz sensu się rozglądać, więc tylko uważał gdzie stąpa, badając drzewcem broni droge przed sobą.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #550
Anrin

Nieco niepokoiły go odgłosy dochodzące z góry, na wszelki wypadek wyciągnął więc miecz. Szedł dalej starając się skupiając całą uwagę na nasłuchiwaniu wszelkich odgłosów.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #551
Uokawa
Dźwięki dochodzące z góry pomieszczenia nie dawały im najlepszych perspektyw względem tego, co mogło ich spotkać, gdyby nagle to coś postanowiło skoczyć na nich i przytulić bardzo mocno w ziemię. W tej chwili chyba pozostaje tylko kontynuowanie podróży w poszukiwaniu wyjścia i udawaniu, że wszystko jest tak naprawdę w porządku. Zastrzygła uszkami i dalej ostrożnie stąpała po ziemi, starając się nie rozjuszyć lokatora sufitu komnaty.

  • Kosiek
  • [*]
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #552
Wszyscy

Łopot skrzydeł przynajmniej kilkunastu istot rozległ się w cichej jak do tej pory sali. Potwory zerwały się do lotu. Coraz wyraźniejszy szelest skrzydeł dobitnie informował o tym, że istoty obniżają lot, krążą, obserwują, w tych cholernych egipskich ciemnościach.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #553
Uokawa
Kirin stwierdziła, że lepsza byłaby wiedza o pojedynczym, dużym przeciwniku zawieszonym pod sufitem. Ruchy grupy znacznie trudniej przewidzieć. Poza tym nie wiadomo, co to są za ptaki. Miała nadzieję, że to jakiś rodzaj sępów czyhający na umarłych oraz tych używających magii niczym gargulce. Nie robiąc sobie za dużo z ptactwa, szła dalej, jednak w razie czego była w pogotowiu.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #554
Anrin

Ciekawe w jaki sposób wyczuwają nasza obecność. Widzą nas? Słyszą? Wyczuwają życiową energię?
Anrin rozpoczął rozważania, ale po chwili dał sobie spokój. Wciąż szedł dalej zachowując gotowość do walki. Miał jednak cichą nadzieję, że stwory latające im nad głowami nie zaatakują niesprowokowane.