Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival (Przeczytany 280353 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 3 Goście przegląda ten temat.
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #240
Uokawa
Zaskoczył ją nagły postój, ale zdaje się, że Mercurius idący przodem chyba coś zauważył. Chwała bogom, że nie wpakowali się to jak słoń w skład porcelany. Pocieszyła ją zmiana koloru przewodników. Widocznie największe zagrożenie, z jakim mogą mieć tu styczność (nie wliczając pułapek), zostało zatrzymane za nimi.
-Dobra, poszliśmy w lewo, potem w prawo i znów w lewo... To teraz pójdźmy prosto. Nie wiem, czy jest sens się rozdzielać, chociaż mogłoby to zmylić to... coś.

Losowa sygnatura tak bardzo losowa.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #241
Merc

Zatrzymał się gestem dając znać innym o niebezpieczeństwie.
Niedobrze, czy te dziurki to pułapka, czy jej wyzwalacz?
- Rozdzielenie się nie ma sensu, to labirynt. Zresztą, nie ma czasu na zwłokę. - Powiedział prawie szeptem,  po czym ostrożnie obserwując znajdującą się przed sobą przestrzeń w poszukiwaniu wyzwalacza, poruszył też nadziakiem przed sobą i w przypadku braku jakiejkolwiek reakcji ruszył naprzód uważając żeby nie wdepnąć w nic podejrzanego.
  • Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2013, 16:42:49 przez Ignacy Przybylski
ВОРУЙ УБИВАЙ | PERFECT FREEZE

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #242
Raion

Miał być turniej, miało być zabawnie, miała być rywalizacja... A teraz wszyscy ze wszystkimi współpracują. Jeżeli zabiję wszystkich tu obecnych to natychmiastowo wygram turniej z powodu braku zawodników czy też będę musiał iść do końca?
^Kilka myśli ciekawych przyszło mi do głowy gdy tak podążałem za wszystkimi.
Myślałem też o tym, że chciałbym także zobaczyć tę bestię która stanowiła tak wielkie zagrożenie.
Tak czy inaczej, teraz tylko i wyłącznie podążałem za wszystkimi starając się robić dokładnie to co oni, aby nie popełniać błędów. Ja sam raczej nie byłem najlepszy w zabawę w labirynt, ponieważ sam najchętniej bym po prostu pobiegł przed siebie, ale jednak wiem iż to zbyt niebezpieczne.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #243
Anrin

Obserwując uważnie reakcje Mercuriusa zatrzymał się 2 kroki za nim i obserwował jak ten bada przestrzeń nadziakiem. Stał w napięciu przygotowany na ewentualny gwałtowny unik. Jeśli jednak nic się nie stanie to po chwili ruszy za nim. Rozdzielanie się teraz jest bez sensu, zwłaszcza, że kto wie ile tu takich potworów grasuje. Lepiej nie natknąć się na żadnego samemu. Pomyślał tylko szybko decydując o dalszym kierunku swej podróży.

There was a man who had everything
He met a youkai who knows everything
Now she has everything and he knows nothing.

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #244
Kazuma

Zatrzymali się na chwilę, chyba ktoś wypatrzył pułapkę. Kazuma zwalczył w sobie chęć wykorzystania postoju do poplątania sznurówek w butach chłopaka przed nim. Jakby upadł mógłby coś nieprzyjemnego włączyć.
Westchnął. Jasne, idą korytarzem pełnym pułapek, jakaś bestia ich goni i w każdej chwili mogą zginąć. Ale mimo wszystko... nudził się. I ogólnie chyba za długo przebywa w zamknięciu, bo trochę mu duszno. Naprawdę wolałby, żeby te igrzyska były na zewnątrz.

  • Kosiek
  • [*]
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #245
Wszyscy

Przewodnicy nie zmienili koloru, a tylko zapiszczeli, gdy Mercurius postąpił krok do przodu:
- Ej, ej! Uważaj!
Ów krok miał konsekwencje dość znaczne. Ponieważ cały ogromny płat korytarza na jakim staliście zadziałał jako wielki przycisk, opadając o centymetr. I pułapka się uaktywniła. Kilkanaście rzędów stalowych kolców wyskoczyło ze ścian i w równych odstępach czasu zaczęło się rytmicznie, falami chować i ponownie pokazywać z dość dużą szybkością. Przejście przez to jest możliwe... Tylko jak?
Odcinek ma bagatelka, 15 metrów, a błędy skończą się tragicznie.
Łoskot za Wami dał wyraźnie znać, że istota chyba sprawdziła właśnie grubość bariery jaką ustawiliście brutalną siłą...
  • Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2013, 22:28:06 przez Kosiek
Players Wanted:
- TH Sky Arena
- Online RPG sessions (via skype)
- TH 12.3

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #246
Kazuma

- Jeden mały krok dla człowieka, masa kolców dla całej grupy - pomyślał chłopak.
- Jakieś pomysły mądrego przejścia tego, czy po prostu po kolei biegniemy tak szybko, jak się da? - spytał.
Spróbował wypatrzeć znad głów dwóch ludzi przed nim, czy pole kolców jest dość krótkie, żeby dało się przez nie przebiec, zanim stanie się niezbyt smacznym serem.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #247
Uokawa
-Można nadtopić albo przyciąć jakimś zaklęciem końce tych kolców na tyle, by była przerwa do przejścia. Mogłabym przywołać tu smoka, ale byłby za wielki by wepchnął się tu razem z nami. Ma ktoś jakiś pomysł?

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #248
Merc

Nie mogło zapiszczeć zanim weszliśmy na to cholerstwo? Nieważne, trzeba było iść w większych odstępach, wtedy nie stalibyśmy wszyscy na tym przycisku i pewnie nie byłoby tego problemu. - Pomyślał.
- Cóż, można spróbować to po prostu przebiec odpowiednim tempem. Co do tego hałasu za nami, być może kolejna bariera by nie zaszkodziła, choć stwór chyba nie będzie stał i się gapił widząc to drugi raz. - Powiedział, po czym po szybkiej obserwacji sekwencji zaczął biec z taką szybkością, by nie oberwać żadnym kolcem.
  • Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2013, 22:30:34 przez Ignacy Przybylski

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #249
Anrin

Zrobiło się całkiem zabawnie. Pomyślał obserwując kolce. A będzie jeszcze zabawniej jeśli na tym odcinku jest więcej pułapek. Zaczął się zastanawiać nad różnymi rozwiązaniami:
1. Możemy po prostu przebiec, ale ilu z nas się uda trudno stwierdzić.
2. Możemy spróbować zniszczyć, bądź zatrzymać część kolców.
3. Możemy też odwrócić się i stawić czoła ... nie, może lepiej nie...
W końcu uznał drugą opcje za optymalną.
-Jeśli ktoś z nas dysponuje umiejętnością zdolną w rozsądnym czasie zniszczyć albo chociaż zatrzymać dość kolców możemy podzielić ten odcinek na krótsze, łatwe do pokonania fragmenty. Jeśli nie pozostaje chyba tylko przelecieć jak najszybciej. - Rzucił sugestię.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #250
Uokawa
-Chyba, że jakimś cudem uda nam się sprawić, by ta bestia wpakowała się na kolce. Padać na ziemię podczas jej skoku i takie tam.

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #251
Kazuma

To coś było wielkie, prawie na cały korytarz, tak mu się zdawało. Wyobraził sobie takie wielkie coś podskakujące i uderzające głową w sklepienie korytarza. To było na tyle śmieszne, że zaczął się śmiać.
- Raczej nie skoczy. Prędzej nas podepcze.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #252
Anrin

W odpowiedzi wzruszył ramionami i rzekł
-Jeśli przejdziemy nie naruszając kolców to pewnie i tak się w nie wpakuje idąc za nami... To coś czy kolce, ciekawe co wyszłoby na tym gorzej. -Zastanowił się na głos po czym nabrał niejaką ochotę to sprawdzić. Postanowił, więc obserwować pierwszego biegnącego. Jeśli tamtemu się uda to on także spróbuje startując gdy tylko pierwsze kolce zaczną się cofać.

  • Ignuss
  • [*]
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #253
Kazuma

Jeżeli nikt nie zrobi nic konkretnego, co miałoby zatrzymać kolce, tylko zaczną przebiegać, to poczeka. Jeśli tym dwóm przed nim się uda, także spróbuje.

Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
Odpowiedź #254
Raion

Tak jak myślałem wcześniej, czemu by po prostu nie polecieć?
Ludzie i Kirin, nie możecie po prostu polecieć? Wznosząc się 2 cm ponad ziemię, przycisk się wyłączy, bo nikt nie będzie go naciskał... Logicznie prawda? - Cały czas myślałem o tym, że chętnie bym leciał w celu unikania pułapek, i mogłem tak zrobić już wcześniej. Ponad to, leci się dużo szybciej niż się biegnie więc łatwiej będzie lecąc przejść przez te kolce nawet jeżeli nie wyłączy się pułapka...
Mam nadzieję, że reszta grupy się mnie posłucha ponieważ chciałbym mieć już to za sobą a to rozwiązanie wydaje się być jedynym rozwiązaniem w tej sytuacji.

Wzleciałem kilka centymetrów do góry, aby sprawdzić czy nic się nie dzieje gdy to robię. Czy nie nadlatują żadne gargulce ani nic takiego...