Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH (Przeczytany 32785 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 1 Gość przegląda ten temat.
  • Ekkusu
  • [*]
[Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Zapowiadało się na spokojny dzień w Hakugyokurou. Yuyuko spędzała czas na niezwykle odpowiedzialnych zajęciach (Spanie, jedzenie, picie herbaty bądź mocniejszych trunków), Youmu pielęgnowała ogród, natomiast Saito, który był źródłem tego przeświadczenia, wracał właśnie z zakupów w wiosce ludzi. Zatrzymał się przed posiadłością, otworzył sobie bramę, i...
-ZBOCZENIEC!-Usłyszał z miejsca gdy tylko przekroczył próg gmachu. Widok lekko niecodzienny - ogrodniczka a zarazem strażniczka jego pani biegła w jego stronę, a jak tylko dobiegła, to albinos dostał po głowie. Dość mocno.
-Gadaj gdzie schowałeś moją bieliznę zafajdany zbereźniku!-O stopniu jej wzburzonego stanu chyba nie trzeba zbyt wiele mówić.

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #1
*Szybko zasłonił się zakupami, osłaniając się przed kolejnymi uderzeniami*
-Ale o co chodzi, ja nic nie wiem?!*krzyknął*
-Nigdy nie pozwoliłbym sobie na spojrzenie, a co dopiero kradzież twojej bielizny! *po chwili dodał z lekkim uśmiechem:*
- No chyba że za twoim przyzwoleniem ^^
*W tym momencie zasłonił się przed kolejnym, mocniejszym ciosem*

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #2
-Widziałam... jak... wylatujesz... z... mojego... pokoju!-Z uderzeń ręką przeszła na uderzenia miotłą, którą to miała w drugiej ręce. I jak można się było tego spodziewać, po ostatnich słowach wstąpiły w nią nowe siły.
-Co tu się dzieje?-Zapytała Yuyuko, która zwabiona hałasami wyszła do dwójki albinosów.
-Panno Yuyuko, Saito ukradł moje... odzienie osobiste!-Poskarżyła się Youmu, uspokajając się na chwilę.
-W pewnym sensie... mogłabyś uznać to za komplement. Żartowałam!-Dodała widząc reakcję ogrodniczki.
-Saito, może teraz na spokojnie się wytłumaczysz?
-Tutaj nie ma nic do tłumaczenia! Zanim wyleciał zakradł się do mojego pokoju, ukradł co ukradł i wyleciał z posiadłości!

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #3
-Jak mogłem to zrobić, skoro byłem na zakupach?
*Powiedział Saito, wciąż w pozycji obronnej*
-Może powiesz od początku co, jak gdzie i kiedy się stało?

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #4
Youmu nieco się uspokoiła, chociaż dalej była naburmuszona... i to bardzo.
-Widziałam Cię jak grzebałeś w mojej szafce, a gdy mnie zauważyłeś, wyleciałeś trzymając w łapskach MOJE... sam wiesz co! Dzisiaj rano, jak miałeś lecieć do wioski ludzi!
Natomiast Yuyuko przypatrywała się Saito badawczo, acz z uśmiechem.
-Jesteś tego pewna? Jakoś sobie tego nie wyobrażam...
-NAPRAWDĘ! Kto inny mógł tutaj wejść i to zrobić? Moje oczy nie kłamią, to byłeś ty! Jestem tego pewna!-Wzburzenie w niej narastało. Księżniczka natomiast skwitowała to cichym "Jeja...". Możliwość pojawienia się spontanicznego ducha też stanowczo zanegowała.

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #5
-Ależ Youmu, przyrzekam, iż nie ruszałbym twojej bielizny bez pozwolenia! *Chwile sie zastanowił...*
-Jeżeli widziałaś mnie , a wszyscy wiemy iż masz świetny wzrok, to jedyne co mi przychodzi na myśl, to istota która potrafi zmieniać kształt...
*Przerwał i pomyślał*
- Doppelganger jakiś... tylko jak ktoś trzeci mógł ot tak sobie bez zaproszenia przejść przez barierę... Oho...
*Zawachał się Saito*

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #6
-Ja już znam takie gadki! Mów gdzie są moje rzeczy albo się zdenerwuje!
-Doppelganger? Interesująca teoria... cóż, myślę, że jest tylko jeden sposób by to sprawdzić, prawda?
Youmu nie wiedziała o co chodzi. Saito też nie za bardzo.
-Po prostu poszukajcie jakiś śladów. Może komuś też się coś przytrafiło? Jeśli Saito ma rację, to jest to całkiem prawdopodobne
-Sobowtór, śmieszne. Nikt nie mógł wejść niepostrzeżenie do posiadłości, zauważyłabym to!-Hardo obstawiała przy swoim, co można było zrozumieć. Urażony duma i te sprawy.
-Więc będziesz miała okazję wykazać się swoim wzrokiem. Pójdziesz z Saito
-Ktoś musi zostać by zajmować się panną Yuyuko!
-Zadzwonię do Yukari. No już, szybciej, szybciej, zanim ktoś jeszcze ucierpi!

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #7
- Jest jeszcze jedna opcja *powiedział Saito, po czym się zawachał*
- To naprawdę mogłem być ja... z całym szacunkiem i prosząc o wybaczenie za te słowa, ale czy ma pani z tym coś wspólnego o pani? *Spojrzał na Yuyuko*

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #8
-Jak śmie...
-Nic sobie takiego nie przypominam-Yuyuko łagodnie przerwała Youmu swoją pełną gniewu wypowiedz-Aczkolwiek... może... dlatego powinniście to sprawdzić. Poradzę sobie. Tylko wy się nie pobijcie, dobrze?-I tak zostali sami ze sobą. Yuyuko wróciła do głównej części gmachu, Saito został z zakupami a Youmu z miotłą. Chwilę tak stała ściskając ją i przypatrując się chłopakowi.
-Dureń... lepiej sobie przypomnij gdzie to schowałeś, oszczędzimy czas. Ja pójdę odnieść tą miotłę, ty zakupy, i razem pójdziemy "szukać" moich rzeczy, dobrze?-Trochę gniewu z niej uszło, co nie zmieniało faktu, że dalej była nie w sosie.

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #9
- Dobrze, rozpakuje zakupy, a ty się przygotuj. Spotkamy się za kilka minut przy bramie do śwata żywych. *Rzekł, po czym udał się do kuchni*

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #10
Udał się do kuchni, rozpakował zakupy, i udał się czym prędzej pod bramę. Tam już czekała na niego Youmu, nieprzerwanie niezadowolona, ale przynajmniej już nie wyglądała jakby miała się miała zaraz komuś rzucić do gardła.
-Naprawdę to nie byłeś ty?-Zapytała po chwili milczenia

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #11
-Naprawdę to nie byłem ja... nie chciałbym psuć naszych relacji takimi wybrykami... *Zawachał się*
- Chyba że moje mało prawdopodobne podejżenia co do kontroli mnie są słuszne... *Szybko odwrócił sie w strone bramy*
- Ale mniejsza z tym, na razie trzeba szybko odnaleźć tego kto stoi za kradzieżą twej bielizny...

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #12
-Owszem-Skwitowała Youmu, i zwyczajnie przeszła bez barierę, co nie było aż takim wielkim problemem biorąc pod uwagę, że od dłuższego czasu była osłabiona (Nie na tyle jednak, by zwykłe duchy mogły przez nią przejść.
-Pewnie będzie tak jak mówiła Panna Yuyuko... może chodźmy do świątyni Hakurei? Tam zawsze kręcą się dziwne osoby... tylko szybko, nie chce tracić czasu

***

I szuch, dzięki popisowej technice popitalania z ogromną prędkością, obydwoje znaleźli się dość szybko koło świątyni Hakurei. Ktoś tam jednak już był. Wysoki mężczyzna (Jednak nie aż tak wysoki jak Saito) w skórzanej kurtce, zielonym plecakiem i brązowych włosach splecionych w koński ogon wrzucał coś do środka skrzynki na datki. Odwrócił się, ukazując twarz z dość wyraźnymi rysami, i przeszedł obojętnie obok dwójki albinosów. Chłopak go skądś kojarzył... ale skąd?
-A wy co tutaj robicie?-Zapytała Reimu, która to właśnie wyszła ze środka świątyni.

  • HERUBIM
  • [*]
  • Hakugyokuro Guard
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #13
- Witaj Reimu, przybywamy w bardzo poważnej sprawie... lecz zanim powiem co i jak powiedz czy wiesz, kim była ta osoba? *popatrzył na odchodzącego jegomościa*
- Wydaje mi sie dziwnie znajomy, lecz nie jestem wstanie przypomnieć nic dokładnego...

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 2.2] Doubleghost running freeEEAH
Odpowiedź #14
Reimu przypatrzyła się przez chwilę na odchodzącą postać. Przeważnie w przypadku Youkai wyglądała na zirytowaną... i tutaj też tak było.
-Sorahi Subafuu, kurier tengu. Jedna z niewielu osób które przynoszą jakieś datki. Nienawidzi ludzi, ale w gruncie rzeczy nawet pożyteczny-Saito coś sobie zaczął przypominać... racja, pojawił się parę razy w ich domu dostarczając korespondencję od Yukari. Obraz dopełnił krótki huk i oddalający się szum. Miał na plecach takie dziwne urządzenie zamiast skrzydeł... jakieś dziwne metalowe coś z płonącą beczułką...
-...rozumiem. Mam do Ciebie pytanie... ktoś zakradł się do mojego pokoju i ukradł parę ubrań... i do tego wyglądał jak on-Tutaj wskazała na Saito-Czy słyszałaś może o podobnym przypadku?
-No nie bardzo... a to na pewno nie on?
-Nie...
-Jak czegoś się dowiem to dam znać...