Touhou.pl ~Human meets Danmaku~

IMIĘ: Franek
NAZWISKO: Nowodworski
WIEK: 17
KOLOR OCZU: Zielonoszare
WZROST: Przeciętny
BUDOWA CIAŁA: Przeciętna
WYGLĄD I CECHY CHARAKTERYSTYCZNE (FIZYCZNE):
Brązowe włosy zawsze przycięte na krótko, nie więcej, niż parę na centymetrów, przez co często jest mylony z dresem. Twarz owalna, zazwyczaj bez zarostu, ale czasami zdarza mu się nosić kilkudniowy zarost z powodu lenistwa. Dość duży nos. Niegdyś miał całkiem ładny zgryz, ale po pewnym wypadku na rowerze dwie górne jedynki uległy częściowemu spiłowaniu. Karnacja raczej ciemna, jak na białego człowieka, łatwo się opala. Na nogach zawsze jeansy oraz dobrze wysłużone czarnobiałe trampki. Na górze zazwyczaj sweter i jakiś t-shirt pod spód. Często ubiera się dużo cieplej, niż otoczenie, ponieważ jest bardzo wrażliwy na zimno, ale za to latem żadne upały nie są mu straszne.
CECHY CHARAKTERU:
Gdy ma coś do zrobienia, robi to tylko, jeżeli ma to wyraźny, oraz w jego kalkulacji opłacalny cel. Z tego powodu ma częste skłonności do lenistwa i szybkiego poddawania się. Chociaż z drugiej strony, jeżeli coś obieca, to potrafi być bardzo ambitny i nieustannie dążyć do celu. Jest bardzo spokojny i flegmatyczny, nienawidzi wysiłku fizycznego. Generalnie lubi towarzystwo innych ludzi, ale tylko w momencie, jak ma na to ochotę. W innym wypadku staje się introwertyczny i zamyka się na wszelkie kontakty. Ma problemy z wyrażaniem, odbieraniem, a niekiedy nawet z przeżywaniem uczuć.
ZAINTERESOWANIA:
-Gra na pianinie.
-Oglądanie anime.
-Swego czasu gry komputerowe, ostatnio coraz bardziej wypierane przez pianino i bezproduktywne siedzenie w Internecie.
UMIEJĘTNOŚCI:
-Potrafi zagrać co nieco na pianinie, ale nie spełnia to jego oczekiwań, więc uczy się dalej.
-Znajomość języka angielskiego na poziomie komunikatywnym.
-Analityczny umysł, często brał udział w konkursach matematycznych, niestety nigdy nie dostał się wyżej niż etap międzyszkolny.
HISTORIA I BIOGRAFIA POSTACI:
Mieszka na przedmieściach Warszawy odkąd pamięta. W jego wychowaniu rodzice bardzo stawiali na samodzielność, przez co miał dużo swobód, ale też o wiele rzeczy musiał troszczyć się samemu. Rodzice pracowali długo, więc rzadko ich widywał. Jego dzieciństwo było bardzo burzliwe. Z powodu braku akceptacji przez rówieśników często reagował bardzo agresywnie. Zazwyczaj kończyło się to interwencją nauczycieli, płaczem i histerią. Znała go cała podstawówka, niestety to był ten zły rodzaj sławy. Po pewnym incydencie coś w nim pękło i przestał reagować na wszelkie prowokacje i stał się taki, jak teraz.