Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - Cthulhoo

16
4um Games Center / Odp: [sesje] Offtop
Sorka za opóxnienia, ale miałem sporo na głowie, a jutro jadę na urodziny, Postaram się odpisać w niedzielę.
17
4um Games Center / Odp: [ex1.2] The Gathering
Jak najszybciej próbuję dostać się do południowej ściany. Co jak co, ale nie palę się do bycia wciągnętą w tę chmurę danmaku. W międzyczasie obmyślam plan walki z tym monstrum. Jak widać moje pociski za wiele mu nie zrobią, a walenie na niego dalszych fragmentów stropu na nic się nie zda. Jest za tawrdy, aby wyrządziło mu to jakśkrzywdę. Trzeba byłoby nadać fizycznym obiektom odpowiednio dużego pędu. Temu chłopakowi udało się przebić przez pancerz złotego żuka uderzeniem pięści. Czyli da się go zranić. Tyle, że nie magią... będę musiała potem obmyślić jakąś kartę zaklęć na takich przeciwników.
Z tej zaś chwili znalazłam się w kropce. Nie miałam żadnego pomysłu, jak mogę zagrozić takiemu przeciwnikowi. Nie miała jednak zamiaru się poddawać. Jeżeli nie mnie, to może magowi i temu chłopakowi uda się coś wymyślić. Ja sama zaś skupię się raczej na wspomaganiu ich w ich działaniach. Ciągle mam jeszcze energię na Lucky Star i jak będzie trzeba, to użyję tego czaru, aby kogoś osłonić, lecz w tej chwili skupiam się na tym, aby samej nie oberwać żadnym pociskiem. Staram się jednak przy tym zachować nie stracić rozeznania, co się wokół mnie dzieje.
18
4um Games Center / Odp: [sesje] Offtop
Okres świątecznych wizyt się skończył, więc jutro odpiszę. Mam nadzieję, że moja drużyna z Morderstwa... też się zmotywuje, a długi brak odzewu wynikał tylko z braku czasu związku ze Świętami.
19
Electra
- Sir Robert? - Claudia zdała się być mocno zakłapotana tym imieniem. Jakby była to kwestia, o której niewiele mam pojęcia. - Słyszałam o nim, to dalszy kuzyn sir Josepha, czyli naszej ofiary. Jednak nie wiem o nim za wiele.
Dolała sobie herbaty.
- Będę z tobą szczera, młoda damo - powiedziała swoim zwykłym tonem. - Moja wieza na temat osób zamieszanych w tę sprawę ogranicza się do tego, co wiedział inspektor, aż do momentu, kiedy przyjął łapówkę. A najwyraźniej osoba kuzyna wcześniej niezbyt go interesowała.
W jej tonie nie było niczego, co by sugerowało, że kłamie. Hatate w ciszy natomiast notowała w swoim urządzeniu, po czym je zamknęła.
- Skoro ty nic o nim nie wiesz, a był ojcem spaktobierczyni, to chyba wydaje się jasne, że informacji o nim należy szukać u jego rodziny - schoła duchową kamerę do futerału. - A dokładnie w rzeczach, które zostawili.
Po czym powiedziała szeptem do ciebie.
- Coś mi się wydaje, że chyba wiem, z czym mamy tu doczynienia, a jeżeli mam rację, to nie ma sensu jej o nic pytać. I tak nie odpowie.

Dams i Johanes
Detektyw, po bliższym zapoznaniu się z aurą, zobaczył młodą kobietę, która w niepohamowanej furii rujnowałą to pomieszczenie. Miała góra dwadzieścia lat i była całkiem urodziwa. Brązowe włosy były spięte w kok, a na sobie miała wiktoriański strój pokojówki. Podobnie, jak scena przed domem, była to tylko wizja i był tego w pelni świadom. Zobaczył coś jeszcze. Nóż, który leżał na łózku, a który, po swych niszczycielskich działaniach, schowała za fartuch.
Kupiec natomiast nie znalazł żadnych dokumentów, najwyraźniej takowych nie posiadała. Znalazł jednak fragment podartego zdjęcia. Byłą na nim młodai całkiem ładna dziewczyna. Drugiej połowy natomiast nigdzie nie było, chociaż po jej pozie i fragmencie męskiej ręki mógł się domyślić, że była to fotografia pary.
20
4um Games Center / Odp: [ex1.2] The Gathering
Wylądowałam ponownie obok maga. Teraz dopiero zauważyłąm, że młodzieniec ruszył mi z pomocą. Może jest dziwny, ale takie zachowanie było bardzo miłe z jego strony. Zwłaszcza, że, w przeciwieństwie do mnie, po trafi przyłożyć czymś więcej niż magią. Nie powiem, zaimponował mi tym atakiem.
- Panie Astrophelu, jak myślisz, czy pociski dalej będą znikać, gdy będą kierowane w tę ranę? - nie czekając na odpowiedź wysłałam w stronę rany potwora parę mniejszych pocisków, aby sprawdzić to w praktyce.
Co ulicha? Nagle owad zaryczał i zewsząd zaczęły lecieć odłamki skalne i kawałki złota. Obskoczyłam szybko w miejsce, w którym zdawało się być najbezpieczniej cały czas starając się unikać fruwających przedmiotów. Jeżeli uda mi się znaleźć chwilę wytchnienia i pierwsze seria pocisków dosięgnęła celu nie będąc anulowana, to będę kontynuować ostrzał w kierunku rany zadanej przezYueia.
21
4um Games Center / Odp: [sesje] Offtop
Ech, ten remont mnie  wykańcza... odpiszę jutro.
22
4um Games Center / Odp: [ex1.2] The Gathering
Niedobrze! Moja magia na niego nie działa, a w dodatku chyba jestem jego następnym celem! Nie poddawaj się, Aika, na pewno coś wymyślić! Ale co? Przecież poza magią, nie mam żadnych innych atutów przeciwko niemu. Bo chyba nie będę biła go pięściami, albo rzucała kamieniami... Chiwla! To nie jest najgorzy pomysł! Stworzyłam kolejne parę gwiazd, które tym razem poeciały w stronę sufitu w celu zawalenia jego fragmentu na tego złotego żuka! Sama poleciałam za nimi, aby przelecieć ponad spadającymi kawałkami stropu i zniknąć z oczu temu owadowi.
23
4um Games Center / Odp: [ex1.2] The Gathering
Ten chłopak był strasznie dziwny. W sytuacji taka, jak ta pierwsze co przyszło mu do głowy, to niewyrządzenie krzywdy temu złotemu insektowi! Fakt, sama szanowałam życie innych i bardziej skłaniałam się do opcji "pokonać", a nie "zabijać", ale nie mam zamiaru przebierać w środkach, jeśli będzie taka konieczność. Zwłaszcza, że nie jestem tu sama! Szybko wystrzeliłam trzy stworzone wcześniej gwiazdy w stronę odnóży tego robaka, tworząc na ich miejsce parę większych, z których posypał się grad pocisków w stronę pozostałych kończyn.
Sama zaś odskoczyłąm w bok, aby zajść przeciwnika od flanki, trzymając przy tym bezpieczny dystans. Mogłabym spróbować go pokonać jednym ciosem, lecz Stella Cometa w tak małym pomieszczeniu i jeszcze przy dójce ludzi i jednej youkai to był bardzo zły pomysł. Mogłabym przez przypadek zrobić im krzywdę oraz dokonać tutaj zbyt dużych zniszczeń.
24
Electra
Claudia zaciągnęła się fajką.
- Nasz spadkobierczyni koczyła 25 lat - odpowiedziała bez wahania. W jej tonie nie było nic, co mogłoby kazać wątpić w tę informację. - Przynajmniej taką informację posiadał inspektor, który miał zbadać tę sprawę.
Przyglądała się chwile wszej dwójce.
- A co? Macie pewną tezę, do której weryfikacji potrzebujecie więcej szczegółów na jej temat?

Dams i Johanes
Udaliście się więc do pokoju pokojówki. Pokój jej wyglądał, jakby na jego terenie odbywały się działania wojenne. Szfa z ubraniami biła wywrócona, szkło potrzaskane i wiele przedmiotów zniszczonych. Detektyw wiedział, jak wygląda przeszukiwanye pomieszczenie. Te jednak wyglądało jakby kotś je po prostu bezmyślnie zdemolował. Nie musiał nawet badać aury, wyczuwał ją aż nazbyt mocno. Wściekłość, bezradność, rozgoryczenie...
25
4um Games Center / Odp: [sesje] Offtop
Jutro. Miałem dzisiaj poodpisywać, lecz bardzo późno wróciłem do domu i nie mam już sił.
26
4um Games Center / Odp: [ex1.2] The Gathering
Teoretycznie znaleźliśmy się w pułapce, jednakże nie mogłam w tym momencie panikować. Trzeba było zadziałać szybko i zdecydowanie! Dobiegło mnie wołanie maga i w sumie... miał rację, teraz był doskonały moment. Użyłam więc ponownie Blessing: Wish Upon a Shooting Stars. Cokolwiek się wydarzy, ten czar na pewno nam pomoże ponadto nie chciałam walczyć w absolutnej ciemności, więc przywołała trzy małe gwiazdy, które po pierwsze miały oświetlić pomieszczenie, po drugie zaatakować wroga, jeżeli postanowiłby na mnie zaszarżować.
- No to chyba nadeszło decydujące starcie - krzyknęłam do reszty. - Nie teaćcie ducha i nadziei i żeby odwaga was teraz nie opuściła!
Sama zaś dobyłam swojej różdżki i zakręciłam nią.
Oby tylko tamtej dwójce się nic nie stało, ale mają wsparcie mojego zaklęcie. Powinno być dobrze!
27
4um Games Center / Odp: [ex1.2] The Gathering
Nie kontynuowałam zaklęcia po tym, jak mag mi je przerwał. Zaś na jego słowa dotyczące "pracy" odpowiedziałam:
- Nawet najcięższy wysiłek nie upoważnia nikogo do przywłaszczania sobie cudzej własności. - mój to brzmiał karcąco, chociaż nie nadawałam mu teatralnego tonu.
Po chwili podeszła ta zielonowłosa youkai i skomentowałą sytuacje na górze:
- Może być, jak mówi mag, że ktoś inny zainteresował się tym incydentem - chwilę się jeszcze zastanowiłam. - Albo wrócił właściciel tego laboratorium i nie spodobało mu się, że owady kogoś tutaj przepuściły.
Zaczęłam myśleć nad jakimś planem działania. Skoro to ostatni pozim, a nikogo tu nie ma... Możliwe, że poza tym skarbcem i laboratorium było tu jeszcze coś jeszcze zaczęłam badać ściany, czy nie ma tutaj jakiś drzwi, czy ukrytego przejścia. Coś mi tutaj nie pasowało. Poza aparaturą i książkami nie było tutaj żadnych przedmiotów codziennego użytku. Jakby tu była tylko pracownia, a pokój tego kogoś znajdował się gdzieś indziej. Może za jakąś ścianą mieściła się chociażby jakaś sypialnia, albo łazienka. W tych poszukiwaniach towarzyszyłą mi mała gwiazdka, która wisiałą mi nad ramieniem.
- Nie wydaje wam się dziwne, że nie ma tu żadnych rzeczy osobistych? - zapytałam po chwili - Tak, jakby w tym pomieszczeniu ktoś tylko pracował, a mieszkał gdzieś indziej, może w jakieś ukrytej komnacie przylegającej do tego laboratorium?
28
4um Games Center / Odp: [ex1.2] The Gathering
Wzięłam do ręki parę monet.
- Ktoś tutaj zgromadził niezłą fortunę, a mimo to ciągle okrada innych - odrzuciła ostencacyjne te parę monet. - Pieniądze, na które ktoś sam ciężko nie zapracował są bezwartościowe!
Słowa te wypowiedziałam ze stanowczością.
Przyglądając się temu miejscu dochodziłam do wniosku, że za tym wszystkim musiał stać jakiś mag, który wychodował te gigantyczne owady, a ta cała aparatura pewnie istniała właśnie w tym celu. Czyli te żuki były tylko czyimś narzędziem, kogoś zaślepionego chciwością i chcącego zbudować fortunę krzywdząc innych. Niewybaczalne.  Po chwili usłyszałam słowa maga.
- Myślę, że to dobry pomysł ponownie użyć tego zaklęcia, zwłaszcza że tutaj znajduje się sprawca tego incydentu.
Skupiłąm się i ponownie użyłam Blessing: Wish Upon a Shooting Stars. Moc tego czaru na pewno pomoże nam wszystkim w pokonaniu tej osoby. Nie miałam jednak zamiaru jej zabijać, co sugerował dowódca żuków, lecz porządna nauczka na pewno mu się przyda.
29
Electra
- Prawe skrzydło na parterze - poprawiła cię Hatate. - Na górze znadują się pokoje rodziny.
Wyszłyście z kuchni i weszłyście ponownie do salonu. Jak tylko przekroczyłyście próg, poczułyście na sobie przenikliwe spojrzenie Claudii, która cały czas siedziała na fotelu i paliła fajkę.
- Jakieś postępy w śledztwie? - zapytała na pozór błachym tonem.

Johanes i Dams
Przeszukując rzeczy kamerdynera udało się wam znaleźć w biurku cały plik korespondencji od sir Roberta. Najwyraźniej na dwójka pisywałą regularnie. Co ciekawe, w pewnym momencie pojawiła się dziura czasowa, którą mogliście zauważyć po datach na listach. Ich treść zaś tyczyła się głównie komentowania raportów od osoby kamendynera, który na imię miał Albert i służył dawniej na jednym z okrętów sir Roberta zaopatrującyh sir Josepha w towary z dawnych kolonii brytyjskim.Po przeanalizowaniu dogłębnie treści tych listów doszliście do wniosków, że ta dwójka była ze sobą w dobrych stosunkach, a rolą kamerdynera było dopilnowanie, aby nie przytrafiły się żadne nieporządane okoliczności, które mogłyby wpłynąć negatywnie na spadek mający trafić w ręce Marii, córki Roberta. Z treści listów dowiedzieliście się także trochę o samej dziewczynie, Wykształcona i przedsiębiorcza. Dotatkowo poukładana i samodzielna. Kamerdynerowi najwyraźniej się te cechy nie podobały i uważał, że rolą kobiety jest usługiwanie mężowi i bycie panią domu. Ponadto nic nie wskazywalo na to, żeby ta dwójka coś knułą przeciwko Josephowi.
30
4um Games Center / Odp: [sesje] Offtop
Ja też wrzucę. Sorka za parodniowy przestój, ale brakowało mi many.