NAJLEPSZE/NAJGORSZE POSTACI - WYGLĄD
Kuritsu, czekałem na to :3

Tenshi - za bycie uosobieniem doskonałości. Śliczny kapelusik z brzoskwinkami, a niżej cudne połączenie błękitu, bieli i czerwieni. Zarówno kompozycja oczu i włosów, jak i kokardki, koszuliny i sukienki są piękne. Plus te glany. Plus ten mieczyk. Seksbomba.

Yuyuko - wspaniały strój, fryzura, kolory, duszki. I TEN WACHLARZ. I TE MOTYLE. Boże przenajsłodszy, w tych grach nie ma postaci, która posiadałaby w sobie tyle klasy, tyle wdzięku, która rozsiewałaby aurę prawdziwej księżniczki całym swoim jestestwem.

Marisa - konkretnego modelu nie podam, bo nie pamiętam co gdzie było, niech będzie całokształt. Jej seksowne blond włosy, seksowny uśmiech, seksowny kapelusik i to jak seksownie wodzi sprawia, że jest seksowna.

Patchouli - patrz Kuritsu, lepiej bym tego nie napisał. Dodam tylko, że jest piękna.

Remilia (bijatyki) - jak pisałem w innym temacie, jest esencją mrocznego piękna i prawdziwą królową nocy. Podobnie jak Tenshi ma fantastyczne połączenie kolorów oczów i włosów. Ubranie też trzyma wysoki poziom, choć to jej gestykulacja, mimika, jak i takie pierdoł jak widoczne ząbki w portretach z bijatyk uwydatniają jej arcy-epicki urok :3

Flandre - jak jej ciuchy mi się nie podobają, jak fryzura jest średnia, jak od zawsze uważałem, że jej starsza siostra jest o niebo lepsza, a nawet i o piekło, to TE SKRZYDŁA SĄ TAK OSZAŁAMIAJĄCO ZAJEBISTE, ŻE DECH ZAPIERA. Gałęzie z zawieszonymi diamentami w kolorach tęczy? Och, ZUNie, to był przebłysk prawdziwego geniuszu. Więcej takich.

Alice (PCB) - czyli jak z małego pokemona wyrasta elegancka dama. Kolory tęczy, laleczki, piękna sukienka i czarujące nakrycie głowy. GLANY.

Ran - ten ciuch, te ogony, TO NAKRYCIE GŁOWY :D:D:D Plus, muszę przyznać, ma jeden z bardziej rozkosznych uśmiechów ze wszystkich postaci, przebija nawet własną shikigami.

Yukari (IaMP) - dojrzała babka, a kusi bardziej niż niejedna smarkula i chłopczyca. Well, nie ma się co dziwić :D Jeśli miałbym określić jednym słowem, to powiedział, że jest 'zjawiskowa' lub, jak kto woli, 'fantasmatyczna' :P Piękne ubranko i parasolek, jak również spięte włosy mi się podobają. Gdy się je odpina wówczas emanuje jeszcze większym pięknem, taka sztuczka. Natomiast wersja z PCB... meh. Nigdy nie lubiłem tej sukienki.

Suika - może i ma na sobie dużo tego badziewia, ale i tak ją za to uwielbiam. Te rogi są rewelacyjne, tak samo jak boska sukienka, kajdany, buciki z kokardkami i flaszka-niedopitka. I JAK SIĘ CHWIEJE. I JAK CIESZY MORDKĘ PRZY TYM :D

Reisen - królicze uszy, kolorki (włosy, oczka), szkolny mundurek. Jedna z tych postaci gdzie od razu wie, że ma się do czynienia z niespotykaną ślicznotką.

Keine (hakutaku version) - kupiła mnie kokardka na rogu :D

Suwako - jest po prostu wspaniała, cudowna, Kuritsu i Mayuki wiedzą dobrze dlaczego. Suwa-chan jest wręcz idealnym truly boskim, uosobieniem natury. Jak napisał Chesterton: "natura nie jest naszą matką, natura jest naszą siostrą. Możemy być dumni z jej urody, gdyż mamy wspólnego Ojca, ale natura nie ma nad nami żadnej władzy; (...) Dla świętego Franciszka natura stała się młodszą siostrą: małą, roztańczoną siostrzyczką, z której można się czasem pośmiać, mimo że się ją kocha."
Czy wy także zgadzacie się ze mną, że Suwako to najcudowniejsza imouto pod słońcem?

Kanako - bo babcia precelek wzbudza szacun samą obecnością.

Sanae - strój miko lepszy od Hakurei i, podobnie jak przy Suice i Keine, wygrywa wplecionymi, tutaj we włosy, akcesoriami - żabką i wężem, które wyglądają po prostu... ekstra. W sumie mógłbym powiedzieć, że jeśli chodzi o wygląd całej rodzinki, to Moriya Family jest najbardziej udaną ze wszystkich.

Momiji - och, jak ja to niej fapczyłem, oh, jak hardo to robiłem... pozdro Siara. Muszę przyznać, że wygląda dość prosto, ale w końcu jakaś postać co ma miecz, tarczę i cycki na miano 8go cudu świata.

Satori i Koishi - mówiąc wprost, zawsze mi staje jak patrzę im w oczy. Siostrzyczki cud-miód, piękne, powabne, z niepowtarzalnym i wyjątkowo fascynującym urokiem jakim są ich trzecie oczka. Przyznam, początkowo myślałem, że jakieś beholdery się do nich przyczepiły :P Ale jak już zauważyłem, że to część ich własnego ciała, zaczęło mnie to podniecać. Choć i tak bez nich trzymają wysoki poziom (razem tworzą mieszankę wybuchową). Kapcie xD

Utsuho - najbardziej EPICKI design. Taki, że od razu wiadomo, że dzieją się wokół niej WIELKIE rzeczy. WIELKA spluwa, ZDUMIEWAJĄCO ZAJEBISTY płaszczyk z rozgwieżdżonym niebem, OKO SAURONA, i te PRZEPIĘKNE KRUCZOCZARNE DŁUGIE WŁOSY. OKUU!!

Nitori - za pomysłowość. Jak z płaszczu przeciwdeszczowego, czapki z daszkiem i pary kaloszy wystylizować małą dziewczynkę na kappę :D Jak to zauważyłem, to jej zajebistość wręcz uderzyła mnie po gałach, a nawet i po sercu.

Byakuren - ma super ciuszki, kapitalne gradientowe włoski, spojrzenie i uśmiech kochającej matki jak i ten magiczny rozwinięty zwój który zawsze mi przypominał taki kawałek tkaniny używany przez kobiety podczas tańca :D Bodajże z Hiszpanii, ale nie potrafię w ogóle skojarzyć nazwy.

Kogasia - pomysł z heterochromią by oddać jej urok karakasy jest pro. Ma wyjątkowo śliczną sukienkę (która odsłania seksowne nóżki), wspomniane wcześniej oczy, kolor włosów (znowu) i kompletnie bajerancki, niepasujący parasol, który wygląda jak bakłażan i robi taki mega kontrast, że głowa mała XD Ale po tym jak pewna postać jej dopiekła patrzę na to z przymrożeniem oka i nawet mi się podoba.

Shou - całkiem miły dla oka tygrysek. Ten kwiatuszek na głowie nieźle komponuje się z włosami, ma włócznię i naprawdę znakomity ciuszek. I to koło z tkaniny za plecami przypomina mi
Bleach

Spoiler (pokaż/ukryj)

bankai Kenseia :D

Nue - zettai ryouiki, tyle w tym temacie.


Albo nie, jeszcze te najgorsze:
- Wriggle
- Meiling
- Yoshika
- Minoriko i Shizuha
Bo mi się nie podobają.

Najlepsze:

Tenshi Hinanai

Najładniejsze:
Tenshi

Dziewczyny, znacie się na rzeczy ;3 Stawiam Wam szklaneczkę czego tam chcecie jak się spotkamy.

Flandre - jak jej ciuchy mi się nie podobają, jak fryzura jest średnia, jak od zawsze uważałem, że jej starsza siostra jest o niebo lepsza, a nawet i o piekło, to TE SKRZYDŁA SĄ TAK OSZAŁAMIAJĄCO ZAJEBISTE, ŻE DECH ZAPIERA. Gałęzie z zawieszonymi diamentami w kolorach tęczy? Och, ZUNie, to był przebłysk prawdziwego geniuszu. Więcej takich.

Nie znasz się, blond czuprynka i kucyk z boku najlepsze :< /eot

Wygląd:
1. Flandre Scarlet - bo te ładne kolory i naraz mnóstwo akcentów estetycznych, które lubię. Nuklearny arsenał o niewinnych uczuciach dziecka, ubrana figlarnie i dziecinnie, ze skrzydłami będącymi wyrazem jej samej. Nic ode mnie do dodania. Wersja z Koumajou Densetsu zupełnie inna, ale też b.ładna - Flandre jako uosobienie chaosu, potargane i połamane skrzydła, rozwiane włosy i suknia przybierająca postać rozbryzganej krwi. kocham.

Inne lubiane (trudno wybrać kolejność)
Kogasa (troll parasol, cała dziewczynka w barwie nieba z jednym czerwonym okiem podkreślającym jej karakasowy charakter),
Remilia (śliczna lolicia kiecka, skrzydła, czapka, wielki Gungnir),
Hatate (kucysie, szachownicowa mini, koszulka, taki fajny trzpiotkowy wygląd nastolatki),
Miko (proste barwami ale pięknie zdobione szaty, miecz inkrustowany złotem i symbolem słońca, shaku w dłoni, oto tohowa wersja cesarza, oto mój prawdziwy władca. me gusta.),
Marisa (jest elo),
YuugenMagan (ma piękne oczy),
Sariel (Now, until the moment you die)
SunnyMilk (skupienie wielu moich fetyszy estetycznych, lubię wróżki, fajny loli charakterek)

Nie segreguję ich, każda ma w sobie to coś.

Top 9:

Ciężko pisać o Cirno nie wspominając o najlepszym charakterze w galaktyce, ale ok.

1. Cirno - Prześliczna mała dziewczynka promieniująca pewnością siebie na tysiące kilometrów. Światło odbite od jej skrzydełek uszczęśliwi nawet największego gbura. Piękne niebieskie oczy zarażają ambicją. Śliczna europejska sukienka z prostym i ładnym wzorkiem. Czerwona wstążka pod kołnierzykiem nadaje niesamowitego smaku niebiesko-białemu zestawowi wykończonemu szykowną niebieską kokardą i słodkimi białymi skarpetkami. Najlepsza kompozycja.

2. Sariel - Tu akurat dużo nie mogę powiedzieć na temat oryginalnej grafiki, ale ilekroć widzę rysunki z nią to ma ten sam układ skrzydeł co Cirno, suknię i koszulę w tym samym kolorze i dość często miała czerwony element pod kołnierzem, plus ten sam kolor włosów.

3. Youmu - Mój ulubiony kolor włosów i europejskie ubranko (choć nie lubię zielonego).

4. Marisa - Ładna dziewczyna w europejskim ubranku.

5. Flandre i Remilia - Śliczne loli w europejskich ubrankach.

7. Yuki i Mai - Moje ulubione postacie z PC-98 w europejskich ubrankach.

9. Rumia - Śliczna loli w europejskim ubranku.

* * *

Kto otworzy spoiler - nie marudzić.

Bottom 9 (1 = najgorsza):

Spoiler (pokaż/ukryj)

1. Suwako - ohydny kapelusz

2. Ran - brzydkie azjatyckie dziwadło z dziewięcioma ogonami

3. Reimu - wygląda jak japońska żydówka

4. Chen - nie znoszę catgirlsów

5. Orin - jak wyżej

6. Reisen - w ogóle hejcę dziewczynki-zwierzęta

7. Tewi - jak wyżej

8. Momiji - jak wyżej

9. Mamizou - jak wyżej

W ogóle z TD i nie tylko bym sporo brzydactw wyciągnął, ale nie będę tu spamował...

No no, muszę przyznać że Tora dopierdolił. Brofist za opinię o Patchy, Suwa-chan i Sanae-chan. Za wygląd w sumie też miałem dodać Tenshi, ale z lenistwa ograniczyłem się do podium '3'. Nie spodziewałem się też takiego hejtu po Ichirin, ale trudno. Dat said:

Oj będzie sie kurwa działo.

29. NAJLEPSZE I NAJGORSZE POSTACI - CHARAKTER

Teraz to, czym (w teorii przynajmniej) dziewczynki powinny podbić nasze serca anizeli gusta (/pożądania), oraz kompletne przeciwieństwo tego.

Tym razem nie ma siły, bym nie uzasadnił mojej sympatii do jedynej słusznej najdoskonalszej postaci w serii. Bijący od niej urok osobisty i pozytywna energia z końską dawką idealizmu, poświęcenie dla dobra sprawy i dla przetrwania jej najbliższych, jej pewność siebie i swojej wyjątkowości, umiejętność docenienia i ciągłego zachwycania się na nowo otaczającym światem i fantastyką która stała się rzeczywistością, starania zachowania grzeczności, ale i pokazanie pazura gdy gra toczy się o dobro jej rasy oraz bystrość w dziedzinach fizyki dają Pannie kapłance Sanae Kochiyi zasłużone pierwszeństwo we wszystkich rankingach mojej sympatii.

Kolejną Panną, której zachowanie mnie ujęło jest niejaka Byakuren Hijiri. Poświęcenie się dla osiągnięcia pokojowego współżycia i brak jakiegokolwiek śladu złoścliwości w jej postępowaniu sprawił, że posiada ona ogrom charyzmy i determinacji, którymi podbija serca kolejnych youkai, które widzą drugą szansę w jej przepełnionej miłością do każdego wizji świata. Jak najbardziej słusznie :3.

Kolejne miejsce grzeje się dla Panienki Hiny Kagiyamy. Pomimo tego, że jej zachowanie ma odstraszać, jej intencje są jak najbardziej szlachetne za sprawą jakże prostego i wymownego gestu - odbiera ona od ludzi ich pecha oraz odgania od wchodzenia na wyższą część góry z troski o ich dobro. Tak sympatyczna postać wymaga przytulenia w trybie natychmiastowym, i chuj z konsekwencjami.

Kolejną postacią, której nie mogę odmówić tu miejsca jest Kogasa Tatara. Za jej trudną przeszłość i determinację, którą ukazuje pomimo tego, tylko po to by uchwycić choć odrobinę szczęścia dla siebie, skoro innych to niemal nic nie kosztuje. Posunięcie się do szczerej prośby o pomoc w TD jest właśnie przykładem takiej determinacji i ukazuje nam, jak my sami powinniśmy się zachowywać gdy życie kopie nas w organy rozrodcze metalowym glanem.

Inne postaci, które bez namysłu bym ugościł to Nitori Kawashiro, za niesmiałość i przyjazne nastawienie wobec ludzi, a także ambicję w uczynianiu świata bardziej rozwiniętym, Suwako Moriya za wyluzowanie i umiejętność dobrego bawienia się połączoną z bystrym umysłem skrytym za niewinną fasadą, Hong Meiling za poświęcenie dla służby i nadawanie SDM ludzkiej twarzy, oraz przede wszystkim za duszę bohatera, kryjącą się w niej, Komachi Onozuka za przyciagającą i miłującą zabawę osobowość i umiejętność kompletnego wyluzowania i odcięcia się od problemów, by zabrać się do nich gdy dzieje się krzywda (a la Yoh z Shaman King), oraz Wriggle Nightbug, która w przeciwieństwie do rówieśniczek wykazuje jak na swój wiek wyjątkowa bystrość i zrozumienie za sprawą planu udowodnienia ludziom, że robaki też są użyteczne.

(Na dobrą sprawę mógłbym wbić cały MoF cast i mieć wyjebane, ale inni też zasługują :3).



Co do postaci które zyskały sobie moją antypatię to zdecydowanie przoduje Yuuka Kazami. Najgorsza socjopatka w Gensokyo (Flan ma swoje powody i niekoniecznie nią jest), przez jej miłe wrażenie przebija się wredny i wykorzystujący innych dla rozrywki charakter, a do tego potrafi być agresywna bez większych powodów. Skoro według fandomu przelewa ona więcej krwi niż całe gensokyo razem wzięte, to coś musi być na rzeczy.

Kolejne postacie, które wywołują u mnie złość samym istnieniem to trio Tenshi, Remilia i Mima. Jako final bossowie, z pewnością są świadome swojej siły, a mimo to każda swego czasu nie miała problemu z usiłowaniem dokonania faktycznych i sporych szkód w imię własnych cholernych ego bądź dla rozrywki. Każda też jest samolubna gruuubo ponad miarę i uważa się za lepszą od innych, dając sobie moralne przyzwolenie na olanie bądź wpierdolenie gorszym istotom w razie potrzeby. Jedyne czym się od siebie różnią to charaktery (kolejno praworządna, neutralna i chaotyczna, złe) oraz samolubne motywacje.

Z postaci które mniej na mnie działają nadmienie jeszcze baka team (jak już wspomniałem z chlubnym wyłączeniem Wriggle), za bezmyślność, wielkie ego oraz łatwą agresywność, przez które wytrzymałbym z nimi może kilka minut, oraz Sakuyę Izayoi za niemal brak okazywanych emocji, spoglądanie z góry na innych, niekwestionowane wykonywanie wszystkich poleceń swojej wampirzej władczyni, cynizm i pragmatyczność, wrogi stosunek do swojej własnej rasy oraz motywy seryjnego mordercy.

Może nie tyle najlepsze co ulubione:
Sakuya i Alice, ponieważ gdy na nie patrzę to na myśl przychodzi mi tylko jedno

Spoiler (pokaż/ukryj)

Chłód, nieumiejętność wyrażania emocji, zaprzeczanie wszystkiemu, ucieczka od rzeczywistości...

Co do najgorszych to nie mam zdania. Każda postać ma swoje wady i zalety, które jakoś się równoważą. Wyjątkiem tutaj jest jedynie Yuuka, nie wiem dlaczego, ale to jedyna postać, której szczerze nienawidzę za całokształt.

Uwielbiam Okuu,za jej uroczą głupotę,przy czym pewność co do swoich zdolności.Orange,za to,że jest taka wesoła,i zabawna.Marisę za wyszczekanie i zabawne teksty.
nie przepadam za Chen,denerwujący kot,i nie cierpię wręcz Reimu.

Najlepszy charakter- Wriggle. Jak ktoś chcę przeczytać czemu to odsyłam do wypowiedzi Kryca+ że jest swoistą patriotką i dba o swój gatunek za wszelką cenę.

Najgorszy-Nie wiem, każda postać coś w sobie ma xD

Najlepszy charakter mają Ellen (takie słodkie, tuliłabym), Yuyuko (dat beztroska) i Cirno (wszystko ma w swoim charatkerze zajebiste)
Najbardziej wkurwiający Marisa i Tewi.

Najlepszy charakter:

No kurde, wiadomo, że KOGASA. Taka moe...

Najgorszy: Byakuren

A TAK. Postawienie Świątyni celowo w miejscu, gdzie znajdował się grób Miko uważam za podły numer :3

1. Cirno - Jej charakter to, według mnie, przepis na życie. Motywacji i ambicji starczy jej na cały Świat. Nie pozwoli ze sobą zadzierać, a jej samoocena i pewność siebie niszczą wszystko i zamrażają magików z ex stage'ów. Moim zdaniem najbardziej wyrazisty i energiczny charakter w całej serii, przebija wszelkie inne postacie fikcyjne.

2. Marisa - Lubię jej styl, potrafi być zabawna i też nie brak jej pewności siebie.

3. Remilia - Nie śledziłem zbytnio jej dialogów w danmaku, ale podoba mi się to, jak ZUN ją przedstawił w SSiB. Pod pewnymi względami przypomina mi tam Cirno.

4. Youmu - Wydaje mi się być dość normalna, lubię to.

5. Koishi - Przeciwieństwo powyższego, też dobre.

6. Flandre - Trochę jak wyżej, ale nie aż tak.

7. Mai - Mimo, że nie podoba mi się, jak potraktowała Yuki po jej upadku, to lubię jej pewność siebie.

Najgorsze (nie chce mi się opisywać):

Spoiler (pokaż/ukryj)

1. Reimu
2. Cały TD team (samą grę lubię jakby co)
3. Patchouli
4. Tenshi
5. Kaguya
6. Chen

the best
1. Hina Kagiyama (nie wiem, czy to wpływ "Miracle Hinacle", ale osobiście chciałbym przebywać przy niej, raz z powodu jej mocy a dwa, z powodu tego, że jest taaaaka sympatyczna i milutka)
2. Byakuren Hijiri (postawienie świątyni na "grobie" Miko było złym posunięciem tylko, jeśli ona o tym wiedziała, a nawet jeśli, to w moim przekonaniu, jest to po prostu spryt i tyle; zalet charakteru i łagodności Byakuren nie muszę chyba wymieniać...no i mam na myśli obecną Hijiri, nie tą z przeszłości)
3. Suwako Moriya (zabawmy się z bogami...)
4. Suika Ibuki (najebmy się i -- // -- )
5. Shikieiki Yamaxanadu (jak żyję i odkąd pamiętam bardzo ceniłem sobie sprawiedliwość u ludzi, zatem...)

the worst:
1. Kaguya Houraisan (zła strona typowo "księżniczkowego" charakteru, wkurzają mnie jej dialogi w IN)
2. Alice Margatroid (ale tylko czasami)
3. Flandre Scarlet (za ciemna stronę jej charakteru)

Weź tu wybierz mając do wyboru taką ilość... no ale dobra.

1. Fujiwara no Mokou, nie mam pojęcia czy tak ją lubię tylko dzięki grze czy też może raczej po Blazing Heart, ale ten badass zachowaniem daje popalić... no i jej reakcja na samą myśl o (walce z) Kagui.
2. Konpaku Youmu, niby niczym się nie wyróżnia a jednak ją lubię z charakteru.
3. Kyouko Kasodani, za ten wiecznie entuzjastyczny nastrój i darcie mordy w niebogłosy
4. Kirisame Marisa, chyba komentarz jest zbędny.
5. Flandre Scarlet, tak samo jak wyżej.


Najgorsze? Bo ja wiem... chyba te które jakoś niczym się w dialogach dla mnie nie wyróżniały.
Yamame Kurodani
Koakuma
Ichirin Kumoi

Najlepszy charakter: Mokou- jest jednocześnie badass i radząc sobie po swojej burzliwej przeszłości stała sie raczej dobrotliwą osobą.
Yukari- wie tak dużo i jest najlepszym trollem Gensokyo

Najgorszy charakter: Reimu- cokolwiek to jest, chce to rozpieprzyć/ złupić.
Kaguya- wyniosła pani księżniczka

Zdecydowanie Byakuren.
Następna to Yukari i później reszta.

Najgorsze? Nie ma najgorszych. Tak samo z wyglądem. Są tylko postacie zajebiste, bardziej zajebiste i mniej zajebiste.

Best:
1. Satori
2. Suika
3. Nitori
4. Marisa
5. Sakuya
6. Remilia
7. Patchouli
8. Yuyuko
9. Yukari
10. Yamaxanadu
W sumie nawet nie wiem czy dobrze ponumerowałem. Długo się nie zastanawiałem. Ale jakoś tak to wygląda. Najgorszych ciężko byłoby mi wymienić, łatwiej byłoby o wyglądzie, a i tam nic nie napisałem bo zbyt niezdecydowany jestem.