Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: Touhou - Fakty i Mity (Przeczytany 143368 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 3 Goście przegląda ten temat.
Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #315
znaleziska archeologiczne - to właśnie kroniki + wazony? bronie? - świadczą co najwyżej o tym, że gdzieś już wyrabiano jakiegoś rodzaju rzeczy, nie o np. faktycznym przywódcy kraju

Ależ na ich podstawie można ustalić wiele rzeczy. Przywódcę kraju z okresu, kiedy taką wykopaną broń wykuwano.
Czaszki też mogą być przedmiotem wykopanym z ziemi (a zatem stanowić znalezisko archeologiczne, czy też - bardziej poprawnie - wykopalisko), i przy drobnej pomocy antropologów da się ustalić wieeele rzeczy. No chyba, że nie wierzysz w naukę, która nazywa się archeologia. Lub w tę drugą - antropologię.

Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #316
Akyuu pisze kroniki.
Aya stwierdziła w trakcie rozmowy z Hatate, że bardziej jej zależy na ładnych zdjęciach niż na dobrych artykułach - więc odpada jako dobre źródło
Hatate zaś stwierdziła, że bardziej niż dobre zdjęcia woli mieć lepiej przygotowane merytorycznie teksty - ale nadal pisze w brukowcu :U

Informacje Ayi mogą być zweryfikowane informacjami Akyuu. Biorąc pod uwagę pracę Akyuu jako kronikarza (którą to kronikę pisze przez kilka pokoleń), jest ona lepszym źródłem niż tengu piszący we własnym brukowcu.
Jeżeli jednak informacje jednej i drugiej są ze sobą zgodne, to wszystkie można uznać za faktycznie mające miejsce.
Chociaż przyjęcie rzeczy napisanych przez Aye, jest jak przyjęcie "faktów tvn".

W sumie Aya mówi pewnie prawdę, ale trochę podkolorowuje.
To nie to co Akyuu która posiada ogromną wiedzę i zaplecze naukowe :U

Podsumowując: Jeżeli to co pisze Akyuu nie kłuci się z tym co pisze Aya, nie mamy powodów by odrzucić informacje Ayi.

@Mayuki,
Owszem. Ale źródła typu kronik jest ciężko porównywać do wykopalisk czaszek.
Jednej i drugiej rzeczy używa się jako źródła historycznego o tej samej wartości.
W końcu nauka może się pomylić przy badaniu czaszki (ciężko o w 100% dokładną metodę badania), a w kronice ktoś mógł nakłamać.
W historii ciężko o coś absolutnie pewnego.
Dlatego "fakty historyczne" często nie są rzeczami które się na 100% wydarzyły. Ale uznaje się je za fakty tak długo aż ktoś ich nie obali.
  • Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2014, 21:41:03 przez Raion

  • Drewko
  • [*]
Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #317
W sumie to... tak przy dłuższych przemyśleniach przy czajniku z gotującą się wodą naszło mnie jedno filozoficzne pytanie - Czemu ZUN właśnie wybrał taką formę przedstawienia nam danych, zamiast po prostu spisania na sucho informacji o Gensokyo?
Na moment spychając to co pisze Raion na bok (nadal twierdzę że ma on swoje racje, ale nie potrafię mu przemówić do rozsądku i nie rozumie on że istnieje "druga strona" tego wszystkiego) doszedłem do wniosku że narracja którą ZUN wybrał miała na celu rzucenie wyzwania mądremu czytelnikowi, by zaczął on zastanawiać się nad tym co czyta. Traktowanie tego jako suchych faktów jest moim zdaniem błędem, i czymś czego ZUN nie oczekuje od mądrego czytelnika. PMiSS, SoPM czy GoM są swoistymi zagadkami bez odpowiedzi, czymś na co każda osoba czytająca te dzieła musi znaleźć własną odpowiedź. "Czy Akyuu aby na pewno użyła tutaj odpowiedniego sformułowania?". "Czy Marisa nie wyolbrzymia tej sytuacji?" - ZUN oczekuje od nas właśnie byśmy zadawali sobie takie pytania, przez co to całe "Gensokyo" jest w dużej mierze budowane przez nas samych, przez nasz sposób postrzegania sytuacji, naszą wyobraźnie i nasz zdrowy rozsądek. Raion przyjął to co napisał ZUN jako fakty, ma do tego prawo. Ale powinien przyjąć to że ZUN CHCE by "Gensokyo" każdej osoby różniło się troszkę, właśnie poprzez zadawanie sobie samemu takich prostych pytań.

Wah ale się rozpisałem... mam nadzieję że nie napisałem nic niezrozumiałego.
Does it hurt, Fenice? I'm sorry. But I didn't build you to be put on a shelf for display. I built you to win! The Gunpla I made... My Wing Gundam Fenice... I made you to show the world that you're the strongest! So... Just hang in there a little longer. Okay, partner?"

Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #318
^W końcu napisałeś coś mądrego. Gratuluję.
Istnieje taka możliwość.

Tylko problem z tą koncepcją jest jeden, ale bardzo poważny:
Przyjmując tę możliwość bylibyśmy skazani na to, że żadna informacja nie jest faktem, bo każda informacja jest tylko w głowie osoby poznającej uniwersum.

Mógłbym stwierdzić "Dla mnie Reimu nie istnieje, bo główną bohaterką jest Jezus przebrany za kapłankę Shinto. I walczy z dziewczynkami kosmitami strzelającymi laserami z oczu"
Dobra, może to trochę za wysoki poziom abstrakcji. Ale założenie, że "każdy ma swoje gensokyo" czymś takim właśnie mogłoby się skończyć.

Dlatego w moim mniemaniu, lepiej jest uznawać wszystko co dostaliśmy jako fakty o tym uniwersum zamiast określać, że każdy z nas tworzy to uniwersum dla siebie.

  • Drewko
  • [*]
Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #319
No właśnie logika "Tak jest i tyle" DZIAŁA i jestem za nią, ale tylko pod względem tych fundamentalnych i jasno wyznaczonych motywów które są utarte w świadomości, najczęściej poprzez fabułę z gier bądź mangi (gdzie notabene gracz/czytelnik jest wszechwiedzącym i naocznym świadkiem wydarzeń). Sprawy poruszane w książkach jak poziom zniszczalności parasolki Yuuki są przedstawione nam CELOWO (a przynajmniej takie robią wrażenie) w taki sposób byśmy sami mogli je zweryfikować i albo przyjąć, albo nie.

Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #320
jeżeli coś się będzie nie zgadzać z zapiskami Akyuu to Keine może to ustawić ;P
Nope :V

2: The Hieda family's Gensokyo Chronicles is beyond her powers. Thus, it is not her history but ours.

Official Husbando of Sanae-chan. || Z naszym miotaczem danmaku Ty też możesz bezkarnie strzelać do małych dziewczynek!

Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #321
To brzmi jak: zagrałem w grę, widzę kapłankę która egzorcyzmuje youkai, reszta jest nie ważna, bo mogę się z tą resztą nie zgadzać.

Sądząc po twoich wypowiedziach, muszę tobie Drewko zadać pytanie.
Czy przeczytałeś którąkolwiek z książek ZUNa?
Czy też przeglądałeś tylko fragmentami, bo w sumie to cię aż tak nie interesowały?

@Critz,
Tak masz rację. Ale, ten tekst tylko potwierdza informacje o tym, że rzeczy zapisane przez hiede są niepodważalne. Nawet dla Youkai historii.
Skoro zmieniając historię nie można zmienić tego, to znaczy, że stoi to ponad wymyślaną historią przez youkai.

  • Drewko
  • [*]
Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #322
Przeczytałem wszystko, ale nie mam pamięci absolutnej więc pewnie drobne fakty mogą mi uciekać :V
Chodzi mi raczej o to że informacje od ZUNa są podawane nam w dwojaki sposób: Bezsprzeczny, poprzez pozwolenie nam na bycie niejako naocznym świadkiem wydarzeniem (Gry, mangi, wywiady Ayi... chociaż to ostatnie to tak nie do końca bo wszak Aya je spisuje.) oraz poprzez osoby trzecie, mogące mieć wpływ na charakter oraz treść informacji.

Żeby Ci to jasno rozrysować...

To co jest na 100% faktem, i nie ma podstaw by to obalić:
- Fabuła i wydarzenia z gier. (wyjątek - Remilia jako potomek Drakuli, ZUN sam obalił ten "fakt")
- Fabuła i wydarzenia z mangi
- Wszystko co zostało nam podane jako suche fakty historyczne, Omake gier i tego typu pierdoły.

To co NIE jest do końca potwierdzone, i to czy w to uwierzymy czy nie zależy od naszej oceny:
- Kroniki Akyuu
- Artykuły Ai i Hatate
- Pamiętnik Marisy
- Każda inna historia której nie jesteśmy "świadkami" i każda informacja którą ZUN podał nam posługując się osobami trzecimi jak Akyuu czy Aya.


Teraz rozumiesz mój punkt widzenia? Nie obalam Twojej tezy ponieważ może być ona tak samo prawdopodobna jak i jej obalenie, a to czy jest prawdziwa czy nie zależy TYLKO od oceny Touhoutarda jako jednostki.

Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #323
Nie ma w sumie takiej opcji bym mógł się z tobą zgodzić.
W takim wypadku jak ty to stwierdzasz musielibyśmy dopowiadać sobie sami zbyt dużo rzeczy.
Jest to równoznaczne ze zmienieniem uniwersum na swoje własne.

Ja rozumiem, że ludzie lubią w internecie powiedzieć "ja mam swoje zdanie a twoje zdanie mam gdzieś, bo mam prawo mieć swoje zdanie".
Ale jeżeli już rozmawiamy o tym jak działa uniwersum które jest konkretnie opisane i będziemy odrzucać pewne rzeczy to wyjdą z tego straszne głupoty.

- Kroniki Akyuu
- Pamiętnik Marisy
- Każda inna historia której nie jesteśmy "świadkami" i każda informacja którą ZUN podał nam posługując się osobami trzecimi jak Akyuu czy Aya.
- Kroniki Akyuu już dorzucając informacje od Critza, mają wystarczającą wartość by nawet Keine nie mogła przez nie zmieniać historii. To jest wystarczająco wartościowe źródło informacji.
- To nie pamiętnik a grimuar. Księga magiczna. Grimuar to praktyczne urządzenie do rzucania zaklęć.
- Wszystkie informacje są od osoby trzeciej... Grając w grę mamy np. perspektywę Reimu. Wcielasz się w Reimu więc działasz jak ona. Skąd wiesz, że jej informacje jest prawidłowe? Tym bardziej, że masz też inne ścieżki? Może któraś inna ścieżka jest prawdziwsza?

Dorzucając do toho element nieufności, możesz tak na prawdę w jakiś sposób dla siebie uzasadnić nieprawdziwość każdej części kanonu.
Dlatego jak to się mówi "wszystko albo nic".

Albo akceptujesz wszystko takie jakie jest, albo nie akceptujesz niczego i wszystko ustalasz sobie jak chcesz.
Dlaczego tak zero jedynkowo? Ponieważ jeżeli wybierasz sobie co chcesz uznać za dobre źródło informacji, możesz sobie sam wymyślić absolutnie całe nowe uniwersum.
Myśląc, że masz podstawę w kanonie (który sam sobie wybierasz).
  • Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2014, 23:17:21 przez Raion

  • Drewko
  • [*]
Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #324
Problem w tym że staram Ci pokazać to że uniwersum Touhou nie jest jasno opisane.
- Fakt tego że Keine nie jest w stanie zmienić tego co jest zapisane w kronikach Akyuu nie zmienia nic - to nadal kroniki zapisane przez zwyczajną, OMYLNĄ kronikarkę która informacje ma w większości od zwyczajnych, OMYLNYCH OSÓB.
- Grimuar, pamiętnik... whatever. Jest to spisane przez Marisę. O tym jaka Marisa jest nie muszę chyba wspominać?
- W grach jesteśmy wszystkowiedzącym i naocznym świadkiem wydarzeń. Nie ma opcji by historia została nam źle przedstawiona bo dzieje się ona w czasie rzeczywistym, a nie X czasu temu.
W sumie jestem zmęczony i zaraz idę spać, jutro spróbuję Ci to jeszcze raz powoli wyjaśnić... chociaż widzę że będzie ciężko.
  • Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2014, 23:32:21 przez Drewko

Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #325
Skoro zmieniając historię nie można zmienić tego, to znaczy, że stoi to ponad wymyślaną historią przez youkai.
Oh yeah?

In addition, I received a great number of requests from youkai (*2), so what started out as a guide to help humans defend themselves from youkai became, before I knew it, a manual for youkai to help others learn about them. In fact, a number of the youkai threat levels have been inflated somewhat in this volume. This probably isn't cause for too much concern, as humans are almost never kidnapped and eaten by youkai in today's Gensokyo.

2: Such as, "Make me sound stronger," or "What do you think of this power?"
Niezmienialna przez Keine != nieomylna/stuprocentowo rzetelna. Sama to przyznała.

Zauważ też, ile rzeczy ZUN zostawia nam do interpretacji. Najbardziej wyraźne jest właśnie to, że nigdy nie nakreślił w jakim stopniu naprawdę niebezpieczne jest dla ludzi życie w Gensokyo.
  • Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2014, 00:38:56 przez critz

Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #326
@Critz, Jak bardzo niebezpieczne jest gensokyo dla ludzi widzimy bardzo dokładnie w Forbidden Scrollery. Gdzie mamy ładnie opisywane życie ludzi w gensokyo.

@Drewko,
Dlatego, że uniwersum jest w pewnych miejscach nie jasno opisane, chcesz wymyślać je sobie jak się tylko tobie podoba?
Jak chcesz możesz tak zrobić, ale po cholerę to nie mam pojęcia.
Skoro masz pewne rzeczy opisane według osoby która w gensokyo mieszka, wolisz dopowiadać je sobie według własnej woli zamiast przyjąć jako faktycznie mające miejsce?

Mówisz "ZUN zostawia wiele do interpretacji", on mówi wiele rzeczy wprost. Ale zamiast przyjąć je wprost, wolisz powątpiewać w to czy aby na pewno są rzetelne.
To już nie jest to co ZUN zostawia, a to co ty myślisz, że on zostawia.
Masz tekst Akyuu wyraźnie napisany. Zamiast przyjąć go jako dar od ZUN'a pomagający w zrozumieniu pewnych rzeczy, wolisz powątpiewać w to czy Akyuu jest dobrym źródłem informacji.
That make no sense.
To brzmi jak "nie podoba mi się część uniwersum powiedziana przez Akyuu, więc uznam, że jej nie ma".

Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #327
Spoiler (pokaż/ukryj)
Owszem. Ale źródła typu kronik jest ciężko porównywać do wykopalisk czaszek.
Jednej i drugiej rzeczy używa się jako źródła historycznego o tej samej wartości. <--- cecha wspólna
W końcu nauka może się pomylić przy badaniu czaszki (ciężko o w 100% dokładną metodę badania), a w kronice ktoś mógł nakłamać. <--- cecha wspólna

Jak na ciężkie porównania, bardzo łatwo tutaj Ci idzie.

Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #328
Spoiler (pokaż/ukryj)
Pierwsza cecha jest wspólna.
Druga absolutnie nie. Jedna i druga pomyłka jest pomyłką zupełnie innego rodzaju.

A zresztą... Ciężko jest porównywać, ale dla mnie się udało to zrobić mimo wszystko. Teraz widzisz jaki ja jestem zajebisty?

Odp: Touhou - Fakty i Mity
Odpowiedź #329
Fuck. Wiem że dyskusyjnie polegnę w tym miejscu z oczywistych względów, ale jakbym widział czyjąś retorykę.



Ciągle piszesz o czytaniu książek ZUNa, więc twoje kanon-fu powinno rozpierdalać moje. And somehow, to moje cytaty z kanonu spotykają się z reakcją typu "tak bardzo wyjebane". Nadal uważasz Akyuu za nieomylne źródło?
  • Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2014, 00:29:39 przez critz