Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: SA general fred (Przeczytany 42454 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 2 Goście przegląda ten temat.
Odp: SA general fred
Odpowiedź #45
SA z racji bycia trudną, nie należała przez długi czas do lubianych i grywanych często przeze mnie części. Brak zainteresowania potęgowała taka sobie muzyka (z paroma wyjątkami - theme pierwszego stage'a i Yamame, Koishi czy Okuu), ale ostatnio porządnie się za nią wziąłem i przeszedłem grę na normalu i extra. Jest to IMO najtrudniejsza część jeśli chodzi o normal, chociaż Orin jest (poza paroma kartami np. Catwalk) łatwa, jak na bossa 5 stage'a np. w jej ostatnim spellcardzie w 5 stage'u wystarczy dać się kręcić wokół niej (jak wskazówkami zegara xD) zgodnie z tym jak puszcza danmaku i niszczyć wróżki jak jest się pod nią - prawie nie ma co omijać, już Yuugi potrafi mocniej strolować. Okuu zaś słusznie jest ostatnim bossem, jej spellcard z dwoma słońcami to jakaś masakra. Extra stage - dla walki z Koishi warto było przeboleć trollkarty Sanae, bo nigdy się tak świetnie nie bawiłem w danmaku, jak podczas walki z Koishi - fajne patterny + świetna, pasująca do patternów i popieprzonej Koishi muzyka, która skutecznie podnosi na duchu i zagrzewa do walki.
no, ale tak miało być xD
Spoiler (pokaż/ukryj)

Odp: SA general fred
Odpowiedź #46
@Stefanol: ciekawie mówisz o extra, szkoda tylko że nie wspomniałeś jak kurewsko jest TRUDNE i jak banalne wydają się karty na normalu w porównaniu z kartami Koishi. ;S
Nie zgadzam się też, że spele Orin są łatwe - jak już się załapie ocb, to być może, chociaż i wtedy miałem spore problemy z przechodzeniem ich. Natomiast zanim odblokowałem sobie practice na ten stage, minęły dwa długie miesiące prób, więc jak dla mnie jest ona najtrudniejszym bossem 5 stage evar.

Odp: SA general fred
Odpowiedź #47
Ja Orin rozgryzłem szybko, w ciągu 2 dni. Ona nie jest problemem, Sakuya czy Udonge dawały mi więcej wkurwów.
Co innego 5 stage SA. Orin nie jest problemem. Problemem jest do niej dojść. Jak dla mnie 5 stage zdecydowanie przebija trudnością 6... w każdym Toho w które grałem :o

В бой, защитники Монолита! В бой! Отомстим за падших братьев наших!

Odp: SA general fred
Odpowiedź #48
Ja Orin rozgryzłem szybko, w ciągu 2 dni. Ona nie jest problemem, Sakuya czy Udonge dawały mi więcej wkurwów.

U nie było dokładnie odwrotnie. Kilka sesji z practice na EoSD i Sakuya ogarnięta. Z Reisen wystarczyło pobawić się w spell practice, nonspelle nie takie harde. A Orin... o rany, Orin...

Odp: SA general fred
Odpowiedź #49
Jak dla mnie 5 stage zdecydowanie przebija trudnością 6... w każdym Toho w które grałem :o

to.
może małym wyjątkiem jest UFO, gdzie 5 stage jest (dla mnie) jednak łatwiejsze niż 6, a to ze względu na Nue w 6

ale fakt, w SA nieznacznie bo nieznacznie, ale 5 stage jest trudniejsze niż 6

Odp: SA general fred
Odpowiedź #50
No nie wiem, w MoFie stage 5 jest banalny jak dla mnie. Już częściej się zacinałem na pociskach na 6stym przed Kanako.
No ale niech będzie, sam stage 5 jest od 6 łatwiejszy. Szkoda tylko że na końcu tego drugiego jest last boss. ;S

Odp: SA general fred
Odpowiedź #51
No nie wiem, w MoFie stage 5 jest banalny jak dla mnie. Już częściej się zacinałem na pociskach na 6stym przed Kanako.
No ale niech będzie, sam stage 5 jest od 6 łatwiejszy. Szkoda tylko że na końcu tego drugiego jest last boss. ;S

wiesz, na 6 stage w MoFie trzeba mieć po prostu sposób...no i użycie jednej bomby nie zaszkodzi, system bombienia w MoF jest na tyle przydatny, że łatwo przejść nawet taką nawałkę drobnych danmaku jak w 6 stage :) a w 5 wkurwiają mnie te wróżki i naprowadzane kule-danmaku, które one rzucają...

tak samo w SA, w przypadku tych pocisków w 6 stage można "oszukać" pattern jeżdżąc po całym ekranie po wyznaczonych "ścieżkach" i tylko od czasu do czasu prześlizgiwać się między kolejnymi streamami danmaku; a w stage 5 jest tego wszystkiego najebane, że szok, tu kule niebieskie, tu czerwone, tu mniejsze, tu jeszcze jakieś "samonaprowadzające ziarenka"...no kuuuurrr...

Odp: SA general fred
Odpowiedź #52
Wiesz Mayuki, o ile w MoFie 5 stage idzie zbombować i to dość gęsto, o tyle w 6 stage już mniej, bo na końcu jest Kanako, i nie leci aż tyle powera przed nią, więc tam z bombami trza raczej rozsądniej. W SA natomiast i tu i tu nie należy zbyt dużo bombić. -.-

Odp: SA general fred
Odpowiedź #53
Ja Orin rozgryzłem szybko, w ciągu 2 dni. Ona nie jest problemem, Sakuya czy Udonge dawały mi więcej wkurwów.
Co innego 5 stage SA. Orin nie jest problemem. Problemem jest do niej dojść. Jak dla mnie 5 stage zdecydowanie przebija trudnością 6... w każdym Toho w które grałem :o

Jak dla mnie najtrudniejsza część jest z "liniowymi" pociskami (po 5 w linii), a wcześniejszy layout to randomowy micrododging.
Za to na orby jest sposób... i sposób na niego.

Co do porównania nie mam zastrzeżeń though. Łatwiejszy jest nawet "Space Invandersowy" UFO St 6. (UFO St 5 ma więcej micrograze'a niż Stage Orin, więc jest dużo łatwiejszy.)

Z zombiesami Orin też należy się kręcić. Czy mi się wydaje, czy ze wzgl na koliste patterny (i ich trudność na N jak piszecie) Orin została "wypadkiem komunikacyjnym Piekła"?
nihil novi but

Odp: SA general fred
Odpowiedź #54
Orin... 1 nonspell safespot za nio, Possesed Fairy nakurwiam ile wlezie póki wruszki nie podejdo, wtedy bombspam, 2 nonspell safespot za nio i ruch czo każdy wybuch, Vengeful Cannibal Spirit teleport co każdą falę aż sie nie skończy czas (inaczej nawet jak dobrze unikam to przeważnie mam za słaby strzał by zniszczyć duszka i spierdalaj), 3 nonspell czekaj na moment i bombspam, Needles of Yore and Tortured Spirits bombspam, Small Demon's Revival nakurwiam pod spódnicę i pompuje igły, potem kręcenie i bombspam czo każdy wall... beczka śmiechu. O ile na Okuu nieraz radze sobie w kilka żyć, to z nio po prostu się nie da inaczej.
Nie jest to może S5 + Shou, która potrafi mi wpierdolić 5-6 żyć, ale te 3-4 życia spokojnie wystarczo w skąpym SA by spierdolić run :V. Już chyba wole lolrozgrzewki typu Yuuka czy Futo niż gwałcenie via Yumeko, Orin czy Shou. Dla mnie najlepszy złoty środek przygotowujący na final bossa bez wjebania full żyć typu Sanae, Reisen czy Sakuya bez, względnie wredniejsza Youmu. Ale fakt, S5 MoF ZUN poza Sanae-chan z deka zapomniał że tam ma być ciężej, a nie lolłatwiej :V.

Official Husbando of Sanae-chan. || Z naszym miotaczem danmaku Ty też możesz bezkarnie strzelać do małych dziewczynek!

Odp: SA general fred
Odpowiedź #55
Za to na orby jest sposób... i sposób na niego.
Spoiler (pokaż/ukryj)
Właśnie one doprowadzają mnie do szewskiej pasji, jak dotąd jedyną taktyką jaką na nie mam to rozwalić połowę, drugim dać czas na samoczynną eksplozję. Jakieś inne pomysły?

Odp: SA general fred
Odpowiedź #56
Za to na orby jest sposób... i sposób na niego.
Spoiler (pokaż/ukryj)
Właśnie one doprowadzają mnie do szewskiej pasji, jak dotąd jedyną taktyką jaką na nie mam to rozwalić połowę, drugim dać czas na samoczynną eksplozję. Jakieś inne pomysły?
Replay "especially for you St5 and/or Orin Hatators" (uwaga, Normal): http://www.replays.gensokyo.org/download.php?id=16906

Dużo technik tu przedstawiłem... Za to dwie są najważniejsze: Orby ze spiritami (ze streamingiem) i "Zombie Fairy" - "Chodźcie tutaj, moje wy umarłe duszyczki!"

[Miejsce na EDIT z replay'em Ex]

Odp: SA general fred
Odpowiedź #57
Po prostu nauczcie sie korzystać z przycisku "x" xD
Rucham psa jak sra

  • Blanchefleur
  • [*]
Odp: SA general fred
Odpowiedź #58
Po prostu nauczcie sie korzystać z przycisku "x" xD

Dzieki, wreszcie nakurwilem pierwszy stage bez utraty zycia

Polecam reszcie.

Drewko> Spierdalaj, Twoje prawdziwe nazwisko brzmi Houraisan i to jest powód dla którego nie mam zamiaru Ciebie słuchać :<
how cool is that

Odp: SA general fred
Odpowiedź #59
Nie umiem bombić, bo zaczynałem od IN.

Oglądnąłem sobie swojego replaya i to uczucie, gdy dochodzisz do Okuu z kompletem żyć a kończysz grę z dwoma.
Przypomniałem sobie również trollkartę Koishi "Danmaku Paranoia" - jak nazwa trochę podpowiada, nieznajomość tej karty i obecność wielu danmaku blisko twej dziewczynki uruchamia paniczne próby ich ominięcia, robiąc z ijimodo lunatic.