Muzyka jest świetna. Nawet jeżeli jakiś kawałek się nie podoba w normalnej odsłonie to zawszę zostaje wersja "Spirit World"
Postacie...może ZUN musiał sięgnąć do troszkę mniej znanych tematów ale moim zdaniem np. mogę spokojnie postawić Miko na takim samym poziomie zajebistości co np. Remilie albo Flandre...

>Youmu & Yuyu return.
>postaci to dno
ok.jpg

Zresztą bycie wszechwiedzącą to chyba sporo. ZUN nie będzie przecież robił więcej OP umiejętności jak manipulacja czasem, przeznaczeniem, granicami czy telepatyczne rozsadzenie wszystkiego wokół na kawałki ruchem dłoni...Trudno to z deka przebić.

czuje smutek człowiek, no ale ok...

Heru po prostu nie może przeboleć braku Mimy, to zwala na co się da: że muzyka chujowa, że postacie do dupy... well, poza Miko, która ma najdziwniejsze włosy w Gensokyo, i Pani Nauczyciel Zwierzątek z extra stage, postacie są naprawdę fajne. Zwłaszcza Futa w swoim fikuśnym kapeluszu i z ZARĄBISTYM motywem muzycznym (tak dobrym jak cała reszta soundtracka, nooo, może motyw Miko niecło słabszy), czy też postać zombie (wbrew pozorom naprawdę udana)... no cóż, Heru, to zdecydowanie rekompensuje brak Mimy. Jeśli dla Ciebie nie - wracaj do pralki. ;]

Stary, ile razy mam przypominać iż nie boli mnie brak mimy.
Nawet się cieszę, bo dzięki temu nowomyszy nie poznają jej zajebistości i mam jej więcej dla siebie ^3^

Stary, ile razy mam przypominać iż nie boli mnie brak mimy.

SO tsundere. A tak się cieszyłeś, jak playable charem miała być Youmu, jak wyszło demo, nie powiedziałeś z tego co pamiętam złego słowa o tej grze... dopiero, gdy jasnym stało się, że Mimy brak, zacząłeś narzekać.
That's logical, isn't it.
TD jest oryginalne, muzyka i grafika, jak również projekty postaci, nie przypominają stylowo tych znanych z poprzednich części... ale chyba właśnie to jest w tym Touhou dobre. Muzyka nie wybija się, ale jest bardzo spójna, to jest - żaden temat nie jest oderwany od reszty granatem, bo po prostu brzmi tak, jakby komponował je ten sam człowiek z jednym, konkretnym zamysłem. I choć nie uważam za wadę to, że poprzednie części tego nie miały, to jednak ten chwyt zrobił na mnie zarąbiście duże wrażenie, bo w końcu muzyka jest spójna. Natomiast postacie... well, w końcu nie mamy jakichś cudacznie przekokszonych loli, a w miarę normalnych i ogarniętych, acz potężnych przeciwników. Chociaż może last boss i extra boss zawodzą pod tym względem, to jednak projekty postaci uważam za wyjątkowo udane.

Od początku mówiłem że Yoshika jest chujowa?
chociaż jak zobaczyłem resztę postaci to uważam ją za mniejsze zło.
Twoje argumenty są inwalidą.

Ejj od Miko się odbrymbolcie...
Pomimo dość oryginalnej fryzury jest zajebistą postacią. (Mogę nawet powiedzieć że najlepszą w całym TD)

na pewno jest...oryginalna :D

dla mnie nadal najładniejszą postacią w TD, prócz Yuyu, jest Nyan Nyan xD

Nie słuchaj ślepego hejtu tylko zagraj i wyrób swoje zdanie. Zakładam, że pomiędzy różnorodnością postaci, ZUNkreską dopracowaną jak w UFO, powiewem świeżości wśród patternów, zadowalającym doborem grywalnych postaci i wyrównaniem opcji strzału, soundtrackiem ponad ZUNową średnią i porządnym backstory gra Ci się spodoba. No chyba że kochasz SA/UFO lunatic i nie wyobrażasz sobie by cokolwiek łatwiejszego dało Ci satysfakcję, jak pewien osobnik z MotK na Z.

Zakładam, że było to do mnie, ślepego hejtu  nie słucham, nie grałem też ani w SA ani w UFO, grałem za to w IN i bardzo mi odpowiadało. Nie jestem wymiataczem, EoSD przechodzę ledwo na normalu, extra stage'ów nie widziałem na oczy. Poza tym playable Youmu -> so much fun, chociaż wolałbym grywalną Yuyu. Fabułę docenić będę mógł dopiero po wyjściu patcha tłumaczącego grę na angielski, polski, ukraiński lub rosyjski. Coś nie jara mnie czytanie tekstów osobno. Soundtrack? Chyba EoSD nic dla mnie nie pobije.
A większości postaci które tutaj wymieniacie wogóle nie ogarniam... Who the fuck is Mima? Cóż, laik ze mnie.

W gry z PC98 zaś nie gram, bo nie słyszałem o emulatorze tegoż na Linuksa. Poza tym, ta sama kwestia, są one dostępne w jakimś ludzkim języku? Nie, japoński nie jest ludzkim językiem. ZUN mógłby w końcu wkuć angielski skoro ma tylu fanów na zachodzie. Wybaczte offtop.

Muzyka nie wybija się, ale jest bardzo spójna, to jest - żaden temat nie jest oderwany od reszty granatem, bo po prostu brzmi tak, jakby komponował je ten sam człowiek z jednym, konkretnym zamysłem. I choć nie uważam za wadę to, że poprzednie części tego nie miały, to jednak ten chwyt zrobił na mnie zarąbiście duże wrażenie, bo w końcu muzyka jest spójna.

Własnie to źle.
W poprzednich częściach każdy motyw opisywał w sobie postać,każdy był inny ponieważ loli miały inny charakter,i każda się różniła
A teraz jakoś nijako jest

dla mnie w TD każda postać i stage ma swoją charakterystyczną, pasującą do siebie melodię (w sumie wydaje mi się, że stage themki bardziej pasują do postaci niż ich własne themki z pojedynków ale to tylko moja opinia)

To już DS przeszedł z o wiele większym echem niż TD. TD jakoś nie wywołało u ludzi tylu emocji i niespodzianek co reszta gier kiedy wychodziły.

...albo ludzie po prostu tymi emocjami się nie chwalą
...albo poznałeś za mało opinii
...albo ci ludzie siedzą i zamiast dzielić się emocjami, wbijają kolejne rekordy xD

wniosek: poczekajmy jeszcze trochę :)

TD dobra gra, bardzo przyjemna. A design Toyosatomimi bo miko, nie licząc tych vocaloidowatych słuchawek jest świetny. Aż się dziwię, czego tak mało artów z nią na necie.

Ale muzyka... jak na ZUNa słaba. IMO najgorsza w serii ( nie liczę niepełnych numerów i 9 ). Relatywnie nie jest zła, ale patrząc, co zaprezentował w th 11 czy th 12 to ja się spodziewałem cudów, czegoś na podobnym poziomie.