Raion - informacja o rozmowie na IRCu była tutaj podawana, ba - sam pytałem o nią i mogłeś zwrócić na to uwagę.

Critz - yup, chodzi raczej o gotowanie, liczenie do 100.000.000 w głowie, dobra znajomość języka angielskiego etc. xD

Jeszcze jedno pytanie: KP umieszczamy w tym temacie czy przez PW?

Ważna sprawa: to nie tyle szablon, co wytyczne, jednak dla przejrzystości proszę o umieszczanie swoich OC w takiej formie w tym temacie. Myślę, że tydzień dla każdego to jak najbardziej wystarczający okres czasu. Ponawiam też przypomnienie, że self-inserty są bardzo mile widziane. Tak samo jak opisowość postaci - będzie wam łatwiej wczuć się w dobrze rozpisaną postać (a najłatwiej wczuwa się w self-inserty :P.

W tym temacie. Umiejętności dostaniecie troche później, bo jak wspomniałem we wcześniejszym poście, muszę je dopasować pod mój autorski Proficiency System. Tworzycie na razie background postaci i jej wygląd - skille, jesli mogę to tak nazwać, rozdysponujemy na samym końcu.

Ważna sprawa: to nie tyle szablon, co wytyczne, jednak dla przejrzystości proszę o umieszczanie swoich OC w takiej formie w tym temacie. Myślę, że tydzień dla każdego to jak najbardziej wystarczający okres czasu. Ponawiam też przypomnienie, że self-inserty są bardzo mile widziane. Tak samo jak opisowość postaci - będzie wam łatwiej wczuć się w dobrze rozpisaną postać (a najłatwiej wczuwa się w self-inserty :P.

Oh, okay. Umknęło mi to. Ale dalej pozostaje...

Pytanie: są umiejętności. Można zamieścić również wady? : p I muszą być koniecznie te pozytywne cechy charakteru?

Napisałem również w tym poście: pozytywne i negatywne cechy (3 pozytywne, 2 negatywne). jesli cchesz ubogacic postac jakos ponad ten limit - nie będę się kłócił...

Z tymi pozytywnymi będzie problem no ale spróbuje : p

Istnieje jakaś szansa na skrócony opis postanowień/informacji, które padły na ów konferencji dla ludzi, którzy z mniej lub bardziej losowych przyczyn w niej nie uczestniczyli?

Yep, dałeś znać, że Cię nie będzie, więc w najbliższym czasie skompiluję Ci wszystko i wyślę na PW.

IMIĘ: Szymon
NAZWISKO: Degustowski
PSEUDONIM: rtęć
WIEK: 22
KOLOR OCZU: piwne z szaroniebieską obwódką
WZROST: Przeciętny (1.80m)
BUDOWA CIAŁA: Gruby (88 kg)
WYGLĄD I CECHY CHARAKTERYSTYCZNE (FIZYCZNE):
-Długie brązowe włosy i broda
-Seria czerwonawych blizn na linii włosów
-Zbita tkanka tłuszczowa najbardziej odłożył się w nogach i brzuchu
-Idealny zgryz
-Przekrwione oczy z czerwoną plamką na lewym
CECHY CHARAKTERU:
-Mało socjalny, woli pracę samodzielną
-Życzliwy wobec innych, prędzej coś zrobi dla innych niż dla siebie
-Łatwo zmotywować sukcesem, łatwo zdemotywować porażką
-Ateista, bogów co najwyżej uznałby za "bogów"
-Myśliciel

Cechy pozytywne
-Gdy coś go zainteresuje dostaje konkretnego przypływu motywacji/ambicji by to zgłębić
-Rozbudowane słownictwo i sposób wypowiedzi
-Myślenie przyczynowo-skutkowe, aż do przesady

Cechy negatywne
-Wolne podejmowanie decyzji
-Słaba wiedza ogólna

UMIEJĘTNOŚCI:
-Podstawowa wiedza z następujących dziedzin: chemia, biologia, fizyka, matematyka, geologia, geomorfologia, meteorologia, hydrologia, gleboznawstwo, trochę zwietrzałe mity różnych kultur i religii, głównie greckich, egipskich, i nieco japońskich (Wiedza wyciągnięta ze studiów, to ostatnie hobbystycznie)
-Wrodzony, jednak nierozwinięty słuch muzyczny (Pomimo lekkiego upośledzenia zmysłu)
-Pisanie/umiejętności pisarskie w szeroko rozumianym zakresie (Chociaż bazgrze jak cholera)
-Wybujała wyobraźnia, jakkolwiek to brzmi
-Chodzenie po wymagającym terenie (Np. Jak wchodzić/schodzić po górach by sobie nie skręcić/złamać nogi), generalnie szybkie tempo chodzenia
-Angielski. Damn, zapomniałem. Na poziomie komunikatywnym. Chociaż robi trochę głupich błędów. Liznął niemiecki i rosyjski. I tyle.
ZAINTERESOWANIA:
-Wszelkie formy rozrywki wymagające planowania, przemyślenia swoich działań oraz możliwości zaprojektowania unikatowego podejścia do stawianych problemów/tematu bądź kreacji/projektowania ogółem (RPGi wszelakiej maści, gry komputerowe/video, pisanie opowiadań)
-Czytanie książek/sesji RPG/artykułów popularnonaukowych. Generalnie czytanie
-Światy fantastyczne (Jako źródło natchnienia, pomysłów, bazy dla ewentualnych projektów czy też...
-Zwyczajne marzycielstwo
HISTORIA I BIOGRAFIA POSTACI:

Spoiler (pokaż/ukryj)

Syn pary która dziwnym trafem pracowała w służbie zdrowia. Tak naprawdę nie za bardzo jest o czym pisać: początku kontaktów z rówieśnikami miał problemy ze zgraniem się z grupą, chociaż względem osób starszych zachowywał się dojrzalej niż wskazywałby na to jego wiek. Z szacunkiem a nawet ciekawością. Od przedszkola do końca podstawówki reagował na zaczepki agresją, od gimnazjum do liceum robił z siebie błazna co by zgarnąć uwagę, siłowo zdystansować do siebie i zgarnąć jakąś sympatię. To pierwsze się udało, te dwa pozostałe niekoniecznie. Oceny miał raczej słabe, co najwyżej odbijał to sobie na egzaminach końcowych, niekiedy nawet znacznie. Wynikało to z faktu, iż na zajęciach prowadzonych w formie wykładu nigdy nie potrafił skupić uwagi, również nie chciało mu się nigdy robić prac domowych, przez co dostawał mocno po tyłku z ocenami. Na egzaminach końcowych jednak potrafił się zmobilizować. Sporo zmieniła w jego życiu choroba ojca, która być może również i jego w życiu dopadnie. Ostatecznie zepchnięty na boczny tor zarówno w relacjach towarzyskich jak i we własnym domu. Studiował półtora roku na politechnice biotechnologię po angielsku, i pomimo stopniowej zmiany jego nastawienia do nauki (Był w stanie robić prace domowe i pracować na ćwiczeniach - dalej problemy z wykładami) nie dawał sobie rady i po półtora roku zakończył tam edukację. Pół roku później poszedł na, Ochronę Środowiska na uniwerek, którą to uważa za "ubogą krewną biotechnologii/nauk biologicznych" gdyż jak na razie sporo rzeczy mu się pokrywało ale w mniej szerokim zakresie. Zainteresowania jak jakieś były zostały właściwie porzucone. Większość czasu zajmowało mu granie, obijanie się albo nauka. Brak osiągnięć w jakiejkolwiek dziedzinie, co jest mu drzazgą w oku. Żyje z dnia na dzień, z maniakalnym wręcz zawzięciem usiłując skończyć studia, bez utrzymywania kontaktów wykraczających poza uczelniane/związane z jego rozrywkami (Czyli przejebywaniem niezliczonych godzin na granie). Rodzinę też to dotyczy, również w sporym stopniu tą najbliższą.

RELACJE:
Wszyscy ludzie w sesji - 50

Oh my ZUN, będę musiał to trochę poprzycinac, ale jestem pod wrażeniem :)

Chyba tego, że postać jest kompletnie nijaka. Jak ja. Hue.

IMIĘ:Piotr
NAZWISKO:Sierpiec //imię i nazwisko nawiązują do prawdziwego, ale nie pokrywają się.
PSEUDONIM: Fedora, /Zenon dla przyjaciół
WIEK:21
KOLOR OCZU:Piwne
WZROST: Średnio/Niski
BUDOWA CIAŁA: Przeciętny/Choć odkłada się trochę na brzuchu i nogach
WYGLĄD I CECHY CHARAKTERYSTYCZNE (FIZYCZNE): Dosyć duży, niezbyt ładny nos, i spore czoło. Oczy wyraźnie zmęczone godzinami przesiedzianymi przed komputerem. Cera jest blada i lekko zaczerwieniona, trochę sfatygowana nieumiejętnym goleniem. Mięśnie ma niezbyt rozwinięte, choć jakoś daje sobie radę z pracą fizyczną. Włosy ciemne, średniej długości, szybko przetłuszczają się. Lekko krzywe nogi i spore uda. Krzywy zgryz, i ogólnie brzydkie jak noc zęby.
Ubiera się schludnie, na głowie zwyczajowa fedora (stąd pseudonim), do tego czarna lub szara koszula z krótkimi rękawami czasami też zakłada białą bluzę. Do tego zakłada siwe materiałowe spodnie i czarne buty.
CECHY CHARAKTERU: Jest to ogółem spokojna osoba nie szukająca niepotrzebnych kłopotów.
Jest bardzo nieśmiały i roztrzepany, robiący czasem pomyłki przy prozaicznych czynnościach.
Nie jest pamiętliwy, dosyć łatwo wybacza. Nieco zamknięty w sobie, i zwyczajnie boi się poznawać ludzi a także ciężko mu podjąć rozmowę z nieznaną osobą. Jednak w swoim wąskim gronie znajomych odżywa, i daje się z nim rozmawiać.
Jest dosyć impulsywny, emocje działają w nim intensywnie, ale bardzo szybko wraca do równowagi. Nie zawsze, to jest widoczne, bowiem nie okazuje zbyt mocno emocji, przez to czasem wydaje się nieczuły.
 Raz bywa nieznośnie infantylny a raz bardzo poważny.
Gdy jest znudzony zaczyna dziwaczeć ponad miarę i bywa w tym stanie naprawdę denerwujący.
Mimo swojej nieśmiałej natury, nie odmawia pomocy innym, aczkolwiek próba przymuszenia go do czegoś jest z góry skazana na niepowodzenie. Bowiem bardzo nie lubi narzucania mu czegokolwiek, i szybko się buntuje.
Gdy czegoś się podejmuje, robi do końca, jeżeli on coś popsuł natychmiast postara się naprawić błąd. Jeżeli coś leży w jego kręgu zainteresowania, to będzie próbował do skutku lub do śmierci głodowej.
Skoro już tutaj jesteśmy, Piotr to cholerny łasuch, który nigdy nie odmówi słodkości.
Najbardziej lubi chałwę słonecznikową, choć też przepada za owocami w czekoladzie a i samymi owocami nie wzgardzi.
Choć to może wydawać się dziwne, lubi rywalizację i walkę. Najlepiej z równym przeciwnikiem.
TL:DR;
Nieśmiały;
Roztrzepany;
Spokojny;
Niepamiętliwy (Łatwo wybacza);
Lekko zamknięty w sobie;
Wycofany (ciężko mu podjąć rozmowę);
Czasami dziecinny;
Często poważny;
Uparty;
Buntowniczy;
Znudzony robi się nieznośny;
Łasuch;
Lubi rywalizację;
Wierzący i praktykujący;
UMIEJĘTNOŚCI: Potrafi walczyć drewnianym mieczem, choć nie na wybitnym poziomie. Umie zrobić ciasto i babeczki, ale reszta sztuki kulinarnej to raczej podstawy. Potrafi też się dosyć zgrabnie skradać.
ZAINTERESOWANIA: W prawdzie jego największą pasją są komputery, ale interesuje się też polityką, zwierzętami i historią.
HISTORIA I BIOGRAFIA POSTACI: Podchodzi ze wsi, z Rolniczej rodziny. Większość czasu dorastał w sporej rodzinie z dużym rodzeństwem, z którym relacje są poprawne. Czasem się z nim kłóci ale dał by się za nich pokroić.
W szkole natomiast z początku był obiektem kpin, potem stał na uboczu trzymając się z dala od kłopotów. Uczył się bardzo przeciętnie a nawet słabo... Jednak nigdy nie był zagrożony.
Jego życie, choć poukładane i bezpieczne, nie było usłane sukcesami, ale nie miał żadnych większych porażek czy tragedii. Nigdy nie miał dziewczyny, po części z nieśmiałości, a po części z tego że nie trafił na taką co by go zauroczyła.
Większość czasu spędza na grzebaniu w komputerze i w internecie grze marnuje czas.
Często też lubi powalczyć walczyć na miecze z rodzeństwem i kumplem.
RELACJE:
//EDYTA: poprawiam literówki, a specjalnie pisałem w libre office.. Skąd do jasnej cholery się pojawiły? W każdym razie grzmotnijcie mnie patelnią.

Got it, czekam na następne.

Można wprowadzać zmiany do karty do tego ostatecznego terminu? Bo czytam co stworzyłem i parę rzeczy mnie razi.