Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [1.3] Zaćmienie: After story (Przeczytany 46013 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 2 Goście przegląda ten temat.
  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #135
Wyciszanie go rozsierdziło go jeszcze bardziej. Ale... osiągnął coś. Wziął wdech.
-Masz na myśli "odwiedzać"-Odetchnął. Dalej był zły, ale nie na tyle by już robić taką aferę. A przynajmniej przestał krzyczeć. Chociaż miał ochotę roznieść tą małą cholerę po całym trawniku stojącym przed domem. Jej moc była silniejsza niż w jakikolwiek inny dzień. Jego też.
Tylko trudno mu się było tak to skoncentrować
-...niech Ci będzie. Ale na moich warunkach. Nie dotykasz i nie zabierasz moich rzeczy, nie psocisz, i jak będę potrzebował teleskopu to mi go udostępnisz... zazwyczaj na moment. Ogólnie mówiąc... nie będziesz mi sprawiać problemów, to jakoś Cię zniosę raz na jakiś czas-Podszedł. Wyciągnął rękę. Zamierzał uścisnąć. Jeżeli ta się wahała albo kombinowała dalej, zezłości się znowu i rzeknie "Jak Ci nie pasuje to możemy zaraz inaczej porozmawiać".

Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #136
- Ty chcesz mi stawiać warunki? Do tego czemu miałabym coś psocić we własnym domu? - Powiedziała kończąc pić kawę i stając wyprostowana. Wzrostem sięgała tobie w okolice pasa. Spojrzała w górę (w twą twarz) i stwierdziła: - Będę przychodzić kiedy będę chciała. O! - Raczej nie to chciałeś usłyszeć. - A teraz idę oglądać księżyc. Zamknij drzwi, bo się zrobi przeciąg. - Ruszyła na górę, w stronę twego teleskopu.
Potrafi ona uciszać różne osoby chyba nie bez powodu. Wyraźnie nie lubi słuchać rozkazów.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #137
Jeszcze trochę a zacznie warczeć. Pierwsze co zrobił, to wyciągnął tamtą chorągiewkę i ją wyrzucił gdzieś.
Drugą... zanim doszedł do tego, co chce potem zrobić, to ona już weszła po schodach.
Zacisnął pięść i zęby. Za jakie grzechy...
...no i w pizdu całą robotę, nie skupi się przecież. Taki kuźwa błąd popełnił. Chwila miłosierdzia i już na głowę wskakuje, baba wstrętna...
...jeżeli cokolwiek zniknie z jego pracowni albo gdziekolwiek indziej - choćby miał przewrócić świat do góry nogami, znajdzie to i wyrwie z jej gardła.
Musiał się przejść. Musiał pomyśleć. Wyszedł zamykając za sobą drzwi.

Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #138
Wróżka została w domu.
Nie było słychać trzaskania drzwiami.
[...]
Cisza i spokój.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #139
Spokój i cisza. Tyle dobrego. Przez pełnię dalej był napompowany jak balon, ale przynajmniej nie musiał patrzeć na kolejną część odpryśniętej dumy. Ile jeszcze mu jej tak właściwie zostało?
...może albo spuścić z tonu, mieć spokój, i przełknąć pigułę tego, że właśnie wróżka stwierdziła iż zajmuje jego mieszkanie, albo mógł wziąć się w garść i to załatwić.
...wrócił do domu po krótkim spacerze. Co zamierzał? Stworzyć parę gwiazd wokół siebie. Wzlecieć w górę tak, by zasłonić widok Luna Child na księżyc.
Poczekać.

Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #140
Luna Child na twój widok przestała przyglądać się księżycowi. Otworzyła okno i krzyknęła do ciebie:
Co tam robisz? - Nie wydawała się jednak zirytowana. Bardziej zaciekawiona, po co tam latasz.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #141
Przyglądał się. Myślał.
...będzie w stanie to załatwić teraz, czy może powinien poczekać, aż warunki będą dla niego korzystne, a dla niej mniej?
...spróbuje spokojniej. Tak. Na spokojnie. Bez alkoholu, nerwów, strachu... po prostu. Na spokojnie. Miał całą noc.
-Odsuń się-Zamierzał wlecieć do środka. Ostrożnie by niczego czasem nie zwalić na ziemię. A już brońcie go bogowie teleskopu... ale wejście oknem efektowniejsze. I szybsze.
-Dlaczego akurat chcesz tutaj siedzieć? U kapp masz o wiele lepsze teleskopy i widok-Starał się mówić spokojnie, chociaż obecność księżyca mu nie pomagała-Naprawdę chcesz tylko oglądać księżyc?
  • Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2015, 23:13:32 przez Ekkusu

Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #142
- Kappy to sknery, a ty jesteś miły. - argumentowała - Normalnie każdy już by mnie zabił gdybym tyle mu rozkazywała. Serio. Zdarzało się. - Mówiła dalej. - Chcesz być moim asystentem? Będziesz mógł nawet ze mną mieszkać. - Uśmiechnęła się.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #143
Głęboki wdech. Nawet nie wiedziała, jak bardzo musiał się kontrolować by tego nie zrobić. Mógł ją jednak sprzątnąć ot tak przy planetarium.
-Bardzo chcesz sprawdzić w którym momencie ja też będę miał taki zamiar, czy zwyczajnie Cię to bawi?-Ten rodzaj rozmowy powodował u niego migrenę. Próbował mówić jednak na tyle miękko i spokojnie jak mógł-Niezależnie od tego jak często będziesz to powtarzać, to jest mój dom. Nawet mi będzie przyjemnie jak mnie ktoś odwiedzi czasem...-Przyjemnie? Z tą osóbką? Próbuje nie popsuć sobie już do reszty nocy jakby się okazało, że przyrost mocy w pełni tej osóbki przerasta jego. Nie zdziwiłby się, gdyby to była prawda z tym jego szczęściem.
-Ale skoro jestem miły, to mogłabyś też być "miła"... proszę?-Prosi wróżkę o to, by ta łaskawie przestała podnosić mu ciśnienie. Do czego to dochodzi.
Może właśnie dlatego nie lubił towarzystwa.
  • Ostatnia zmiana: Sierpień 01, 2015, 13:01:25 przez Raion

Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #144
- Bawi mnie to. - Odpowiedziała na pierwsze pytanie wróżka. - Kiedy ty podleciałeś do mojego drzewa nie przejmowałeś się tym, że może tam mieszkać wróżka i wleciałeś jak do siebie. Dlaczego ja miałabym się przejmować, że ty byłeś wcześniej tutaj? I tak jestem miła, bo pozwalam tu tobie ze mną mieszkać. Doceń to.- Mówiła.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #145
-Byłem PRZY drzewie, pod Twoją obecność, w konkretnej sprawie po której załatwieniu odleciałem. Ty WŁAMUJESZ się DO MOJEGO domu, pod moją nieobecność, i nie reagujesz na prośby respektowania prawa mojego terytorium. Widzisz różnicę?-Mówił spokojnie. Jeszcze. Uśmiechnął się dziwnie.
-Więc mów czego chcesz, byś się grzecznie stąd wyniosła i rozstali się w zgodzie-Gwiazdy dalej wokół niego latały, ale zaświeciły się mocniej.

Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #146
- Jesteś uparty jak lodowa wróżka. - Powiedziała. - Chcę tylko bywać w swoim pięknym mieszkaniu z którego mam widok na księżyć kiedy mi się podoba... Zwłaszcza w pełnię.- Nie wydawała się okazywać strachu, zabicie wróżki jest ciężkie ponieważ one zawsze się odradzają. Słowa "WŁAMUJESZ" i "DO MOJEGO" nie były słyszalne.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #147
-Na jakiej podstawie twierdzisz, że jest Twoje. Jest tu cokolwiek Twojego? Wszystko jest podpisane moim imieniem-Zapytał szybko-Wszystko, co stworzyłem w każdym razie. Albo jest zapisane moim pismem. Albo prze ze mnie sprowadzone.

Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #148
- Ja. - Stwierdziła prosto wróżka. - Mój dom jest tam gdzie ja jestem. - Chwila przerwy. - Ty! - Odwróciła się wróżka patrząc na swoją sukienkę - Czyżbyś mnie podpisał skoro też tu jestem?!

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [1.3] Zaćmienie: After story
Odpowiedź #149
-Nie stworzyłem Cię, więc nie jesteś podpisana. Ale można powiedzieć, że Cię tu sprowadziłem. Domyślasz się, co to oznacza?-Uśmiechnął się szerzej-Skoro tutaj jesteś, to znaczy, że należysz do mnie