Odp: [Sesja 1.5] - Northern Lights
Odpowiedź #4 –
Chociaż Akio siedział w milczeniu, próbując wyczytać cokolwiek z twarzy youkai, jego mózg pracowął na pełnych obrotach. Nie mógł wykluczyć możliwości, że tajemnicze zjawisko jednak jest zwyczajną zorzą, przy silniejszej aktywności Słońca można było jej obserwować nawet na tej szerokości geograficznej - przynajmniej w Świecie Zewnętrznym. Wiedział, ze nie może ufać Yukari do końca; jej intencje zawsze były zagadką, choć wiadomo było, że nie pozwoliłaby, aby cokolwiek stało się krainie którą zamieszkiwała. Inna rzecz, że Yukari nie liczyła się z nikim...
- No dobrze... przyjmijmy, że się... zgodzę na tę misję, z braku lepszych słów - zwrócił się bezpośrednio do Yukari. - Zastanawia mnie jednak dlaczego tą sprawą nie zajęła się na przykład kapłanka Hakurei, specjalistka od incydentów?
Akio do tej pory ignorował drugą osobę obecną przed Yukari, jednak uznał, że nie może dłużej udawać że je nie widzi. Nie znał jej, a wydawąło mu się, że przynajmniej większość prominentnych mieszkańców krainy mógłby nazwać z zamkniętymi oczyma. Odwrócił do niej głowę...
- Zorza to coś w rodzaju ...(zastanawiał się jak wytłumaczyć to youkai). O, coś jak świecące na tęczowo falujące kurtyny barw na niebie, widoczne czasem w moim świecie. Zjawisko bardzo ładne wizualnie, niczym zapora z danmaku, ale zdecydowanie niegroźne, panno...eee... przepraszam, ale chyba się sobie nie przedstawiliśmy, Akio Tsuwabuki jestem.