Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights (Przeczytany 54560 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 2 Goście przegląda ten temat.
  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #15
All

W końcu gry Reimu otrząsnęła się z pierwszego szoku, musiała się zająć analizą tego co miała przed sobą oraz co się wokół niej w ogóle dzieje. Przede wszystkim zdała sobie sprawę z tego, że ze szlajającego się gdzieś w pobliżu ptaszyska zrobiła się nagle cała trójka nieznajomych jej twarzy. Po drugie, właśnie wielki kolos szedł nie wiadomo gdzie, nie wiadomo po co, powodując u niej hipotermię.
-Apsik!-Kiwnęła zdrowo, co do reszty ją otrzeźwiło-Nie wiem co wy tu robicie... ale jeżeli chcecie pomóc... to... proponuje się rozdzielić...-Dziewczyna zamyśliła się, i podleciała, ku jej wielkiemu niezadowoleniu, bliżej kolosa. Nie zwrócił on na nią uwagi, ale gdy wróciła, była wręcz cała oszroniona
-N-n-nie m-ma sz-szans by go d-d-dotknąć ot tak, p-p-prawie zam-marzłam... t-t-trzeba... u-uderzyć tam, gdzie m-mmoże być s-s-słabiej...-Wygląda na to, że kapłanka aktualnie była zbyt zajęta doprowadzaniem temperatury swojego ciała do porządku by powiedzieć coś pomocnego. Ale ale! Zaczęła coś pokazywać ręką... najpierw na swoje obojczyki, potem na środek klatki piersiowej, a na końcu na swoją szyję. Co teraz?

  • Kosiek
  • [*]
Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #16
Kohaku Suzumiya

Kruk spojrzał na kapłankę i nawet gdyby chciał, by było inaczej, jego wzrok miał w sobie tyle ciepła, co atmosfera wokół kolosa.
- Kyomen-san, przygotuj ognisko. Podejrzewam, że nam wszystkim się przyda - bibliotekarz zwrócił się do nowopoznanej kobiety.
Nie zamierzał tracić zbyt wiele czasu, ale pewne przygotowania musiały zostać poczynione na wszelki wypadek. Uwaga Kohaku po raz kolejny wróciła do Reimu.
- Myślisz, że te punkty trzeba zaatakować w kolejności jaką pokazałaś Hakurei-san? - mieszkaniec piekieł musiał przyznać, że miał mieszane uczucia. Człowiek to człowiek, ale w gruncie rzeczy Kapłanka Granicy była bardzo chwalebnym wyjątkiem na tle swojej dość nędznej rasy. No i jednak stała po ich stronie. A trzymanie dobrych stosunków z potężnymi nigdy nie boli.
Suzumiya zaczął się koncentrować, chcąc stworzyć płachtę 1.7mx1.7m dość grubego, zatrzymującego ciepło materiału. Gdy mu się to udało, sprezentował swój wytwór ludzkiej kobiecie.
W międzyczasie znów rzucił okiem na Shiji i jej kusy strój.
~Chyba dopiszę do swojego zwoju inkantację biwakową...~rzucił do siebie w duchu.
Players Wanted:
- TH Sky Arena
- Online RPG sessions (via skype)
- TH 12.3

Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #17
Shijima Kyomen
-Robi się nie była zadowolona z rozkazu, ale w końcu chciała pomóc, więc poszukała materiałów do rozpalenia ognia i szybko zrobiła to, co miała zrobić.
Podczas szykowania ogniska zajęta była rozmyślaniem nad swoją rolą w całym zamieszaniu...
Gdy ognisko było gotowe usiadła i czekała na plan działania, jaki prawdopodobnie chciała przedstawić kapłanka.

  • AllStarsky
  • [*]
Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #18
Alstar
Gdy ognisko było gotowe, wyjął ze swojego plecaka mały kubek, po czym zagrzał w nim wody i podał kapłance.
Zapomniałem się przedstawić. Jestem Alstar ale mówcie mi Al. Usiadł przy ognisku, oczekując jakichkolwiek informacji. Spoglądając w stronę monstrum zauważył iż rośliny zaczynają zamarzać w dość szybkim tempie. Przysunął się bliżej ogniska.
Jakikolwiek plan? Z tego co zauważyłem, to monstrum porusza się bez celu.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #19
All

Był tylko jeden mały problem. By rozpalić ognisko potrzebowali drewna. Byli na środku jeziora. I pomimo iż wróżkowy kolos szedł sobie powoli, to zanim by się ogarnęli z zorganizowaniem ogniska, to nawet przy jego tempie by już zdążył poleźć i narobić szkód. Dlatego te kapłanka pokręciła głową gdy Shijima miała polecieć. Ale koc przyjęła. Chociaż wiadomo, byli w powietrzu, niezbyt wysoko, ale jednak. No a ogień mógł zaburzyć strukturę lodu... acz był gruby. To może jednak nie?
-S-spróbujcie w te miejsca albo coś... ale z daleka, bo ja prawie zemdlałam. Może są słabe... jakoś zareaguje, nie wiem... jak się ogrzeje, to dołączę...-I tyle, kapłanka skupiała się na ogrzewaniu się kocem. A gigant... stanął na chwilę. Podrapał się jakby po głowie. I poszedł przed siebie dalej.

  • Kosiek
  • [*]
Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #20
Kohaku

Kruk jedynie skinął głową kapłance i zwrócił się do reszty:
- Macie coś, co pozwoli wam zaatakować te punkty o których powiedziała Hakurei-san z bezpiecznej odległości? - na wszelki wypadek wyciągnął zwój i przygotował do rzucenia inkantację wzywającą długie oręże drzewcowe.
Chciał też oszczędzać moc dla swojego bezpieczeństwa, więc nie miał zamiaru tworzyć tego hurtowej ilości, a tylko kilka (do 10) sztuk.
  • Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2013, 01:05:29 przez Kosiek

Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #21
Shijima Kyomen
- Teoretycznie mogłabym spróbować zrobić lustrzane odbicie któregoś z Was, które kopiowałoby Wasze ruchy, ale nie stosowałam tego triku do pomocy komuś tylko do walki z pierwowzorem, za to stworzenie kopii tego monstrum mogłoby być zbyt wyczerpujące, a kataną tu nic nie zdziałam. Zasłona też się nie przyda, bo potwór zdaje się nie zwracać uwagi na "muchy" podlatujące do niego  pomyślała głośno Shiji analizując chłodno swoje zdolności. Inaczej nie mogła się przydać, niż przez skopiowanie kogoś, co może walczyć i skłonienie kopii do pomocy w walce. Ale musi się do czegoś przydać, nie ma bata, chce to zrobić dla siebie i innych, którzy mogliby ucierpieć przez monstrum. Tak, jest wystarczająco zdeterminowana, żeby walczyć chociażby gołymi pięściami.

  • AllStarsky
  • [*]
Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #22
Alstar

Chyba mogę coś zdziałać. Mam nadzieję że moja celność nie jest aż taka zła. Wyciągnął z plecaka jedno z zebranych wcześniej jabłek i wyrzucił w powietrze, po czym ułożył swoją dłoń na kształt pistoletu i wystrzelił jeden pocisk. Jabłko zostało natychmiast rozerwane. No cóż, to nie jest zbyt duża odległość ale lepsze to niż walka wręcz. Zawsze można strzelać do skutku. Wyciągnął pozostałe jabłka z plecaka i rzucił każdemu po jednym. Wycelowanie jednak będzie czymś trudniejszym. Wszechobecny ziąb oraz sam fakt, iż to coś się porusza, dawało temu pomysłowi mniejsze szanse.

  • Kosiek
  • [*]
Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #23
Kohaku

Bibliotekarz popatrzył z dziwnym grymasem na popis Alstara. Poza oczami, które były zimne i puste, twarz piekielnego kruka wykrzywiła się w niejednoznacznym grymasie wskazującym coś pomiędzy rozbawieniem a niechęcią.
Potem jeszcze dziwny osobnik rzucił w dziwnym okrągłym przedmiotem. Kohaku dla swojego bezpieczeństwa przechwycił pocisk telekinezą i zaczął go oglądać z każdej strony... Nigdy jeszcze czegoś takiego nie widział. Dziwnie pachniało.
- Co to jest? - zapytał osób w otoczeniu nie odrywając wzroku od novum, które tak niespodziewanie się pojawiło i oderwało jego myśli od lodowego kolosa.
Tak chciał zbesztać człowieka za brak szacunku do mocy i idiotyczne popisy. Ale to coś było na swój sposób fascynujące w swej prostocie.

  • AllStarsky
  • [*]
Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #24
Alstar

To jest jabłko. Jest do jedzenia. Lekko kwaskowate ale mogą być. Poczuł się lekko rozbawiony i zaciekawiony. "Skoro on nie wie czym jest jabłko, to zastanawia mnie czy on cokolwiek je." Usiadł na chwilę na lodzie. próbował sobie ułożyć wszystkie zebrane informacje. A więc słabsze punkty to obojczyki, klatka piersiowa i szyja. Bezpośredni atak jest bezskuteczny, gdyż grozi to zamarznięciem. Mimo tego iż cztery celne trafienia mogą zakończyć tą sprawę, nie wyglądało to zbyt łatwo. Zastanawiało go jednak kto kieruje tym czymś...

  • Kosiek
  • [*]
Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #25
Kohaku

- Hm. No to będzie co przegryźć po sprawie - mruknął wzruszając ramionami, po czym schował dziwną rzecz do rękawa.
I tak już za długo zamarudzili. Trzeba było zacząć działać, zanim gigant nie wejdzie w szkodę. Kruk po raz kolejny skupił się na tym samym czarze jaki szykował wcześniej, już nie z intencją, by mieć go pod ręką, ale go użyć i dać sobie, oraz grupie potrzebną broń.

Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #26
Shijima Kyomen
Spojrzała na sytuację, która przed chwilą miała miejsce. W takich sytuacjach nie umiała się powstrzymać od rzucenia uwagi Jak dzieci...
-Radziłabym zachować energię na walkę z monstrum, a nie marnować ją na jakieś popisówki prychnęła na Alstara
Przyjrzała się też nieco krukowi, pomyślała śmierdzi tu magiem, ale spróbuję nie zwracać na to uwagi przynajmniej do zakończenia zadania.
  • Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2013, 22:43:00 przez Piscilla

  • AllStarsky
  • [*]
Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #27
Alstar

Speszył się. Zwykle nie korzystał ze swoich umiejętności przy nieznajomych, więc nie wiedział że będzie to odebrane jako popis. "Zapamiętać na przyszłość, nie denerwować jej." Spojrzał w stronę lądu. Las wydawał się już być całkowicie zamarznięty, a olbrzym powoli przesuwał się dalej. "Atak grupowy? To może się udać. Koordynacja może być to kluczem do sukcesu. Albo gwoździem do trumny" pomyślał patrząc w stronę pozostałej trójki.

Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #28
Shijima Kyomen
Czasem jednak powinnam się ugryźć w język pomyślała Shiji widząc reakcję chłopaka.
-Jak dla mnie powinniśmy wreszcie ustalić jakiś plan działania. Jako, że nie jestem dobrym strategiem podporządkuję się komuś, kto podejmie się tego wysiłkowi umysłowemu. Swoje możliwości przedstawiłam, a mostrum czekać wieczność nie będzie mówiąc to spojrzała w stronę zamrożonej części Gensokyo i dalej błąkającego się potwora. Zaczynała się niecierpliwić.
  • Ostatnia zmiana: Styczeń 09, 2013, 18:42:29 przez Piscilla

  • AllStarsky
  • [*]
Odp: [Sesja 1.1] Tales of one and maybe two nights
Odpowiedź #29
Alstar

Jeżeli macie cokolwiek, co jest w stanie trafić dokładnie w cel z dystansu, to nasze szanse wzrastają. Wątpię aby pojedynczy cios osłabił to coś, ale jeżeli uda nam się wszystkim jakoś trafić... Wstał. Od siedzenia na lodzie zdrętwiały mu nogi. Jednakże, zauważył coś, na co nie zwrócił uwagi od ostatnich 10 minut. Wstrząsy zniknęły? Czy to coś stanęło?