Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - Archi

16
4um Games Center / Odp: [sesje] Offtop
Dzięki chłopaki za miłe słowo, co prawda projekt opiewa na jedynie 3 miesiące badań, ale potem może i stały angaż się trafić. Da zamierzam wrócić do grania Forgusem, ale tu na miejscu trzeba trochę poogarniać... . Pozdrowienia z Sapporo. Przyślijcie browara TT__TT
17
Osiagnięcia / Odp: Odp: Osiągnięcia
A moje niedopatrzenie, myślałem że TH-collector jest taki sam jak pozostałe. So muszę ruszyć tyłek do sklepu :P Myślałem, że prywatne konto googla starczy za potwierdzenie, nie miałem karteczki so butelka spirytusu musi starczyć. https://drive.google.com/file/d/0B0sIk4nPpbiHYnlWdEJ5Vm9IU0N6UWVnUkl6d1dnaEhneE0w/view?usp=sharing
18
Osiagnięcia / Odp: Odp: Osiągnięcia
https://drive.google.com/file/d/0B0sIk4nPpbiHNlFIQnFfYVlNYWpabTJRX3Uxc2RtZ2dtTl9V/view?usp=sharing

Requestuję Around the Moonsounds oraz TH-collector

PS Dostanę achievement za spotkanie chłopaków z IOSYS'a i ewentualnego browarka z nimi? Okazało się że mam do nich z 30 min na piechotę :P
19
4um Games Center / Odp: [Sesja] Temat informacyjny
Aleście pany namieszali... w sumie to zmiany na gorsze ale damy radę. Mogę zachować domek nad gorącymi źródłami?

Nazwisko i Imię: Forgus Akraz-surk
Płeć: Męszczyzna
Rasa: Człowiek
Wygląd: Dla osoby która nigdy wcześniej nie spotkała się z tego typu istotami wygląd Forgusa będzie co najmniej nieprzyjemny, a najczęściej przerażający. Postać okryta jest czerwonym, nieco zniszczonym płaszczem z złotymi zdobieniami i wykończeniami spiętą dużą srebrno-złotą broszą. Brosza przypomina swoim układem symbol Yin-Yang, grawer przedstawia czaszkę pół-człowieka pół maszyny opasaną kołem zębatym. Jednak nie to jest najbardziej nietypowe. Z pod kaptura obserwator nie dostrzeże twarzy, a jedynie plątaninę przewodów, kabli i rur. Kilka zbiorników z chłodziwem, mnogość soczewek, złącz i poszarzałego metalu pokrywa lewą stronę twarzy Akraz-surk. Prawe oko z niewielką ilością skóry jest elementem wyraźnie kontrastującym z resztą, informującym że istota ta była kiedyś człowiekiem. Inną charakterystyczną cechą są wystające spod szaty mechaniczne macki w ilości sześciu oraz dodatkowe dwie mechaniczne kończyny wystające z okolic nerek. Wprawne oko dostrzeże "tatuaże" pokrywające przedramiona postaci. Wtajemniczony w wiedzę Imperialną wie iż są one w istocie Induktorami Electoo wdrukowanymi w ciało. Pobierają one energię z bioprocesów zachodzących w tkankach, i mogą zostać wykorzystane do pochłaniania i emitowania każdego rodzaju energii. To czego zobaczyć się nie da gdyż schowane jest głęboko w połach płaszcza to Cyber-rdzeń, po usunięciu części żeber i większej ilości tkanek miękkich stanowi on najistotniejszą dla Forgusa część jego ciała gdyż działa on jak rama i port dla innych uprawnień. Płaszcz zawiera Kwarcową rurę w której Forgus przechowuje Kryształy Erydium, dzięki niej może on gromadzić duże ilości energii oraz wytwarzać wokoło siebie wszelakie pola oddziaływań. Czaszka pokryta jest metalowymi płytkami które przypominają łuski, gdzie nie gdzie wystają z pod nich kable i tuby, stanowią one Elektro-wszczep, pozwalający na komunikację z duchem maszyny jak również stanowiący dostęp do układów scalonych zamontowanych w mózgu.

Charakter: Jest wyjątkowo nie ufny dla wszystkich nie będących wyznawcami kultu Maszyny. Zimny i metodyczny. Najwyższym celem jest zdobywanie wiedzy dla Omnimesjasza oraz Imperatora jego proroka.

Historia:
"Osnowa jest alternatywną rzeczywistością stworzoną całkowicie z energii psychicznej pochodzącej z myśli, pragnień, emocji i uczuć wszystkich istot żyjących. Jest ona tworzona przez nawet najmniejsze żywe organizmy takie jak rośliny i małe zwierzęta. Osnowa jest odbiciem dusz całego wszechświata i z tego powodu jest czasami nazywana Morzem Dusz. Warp, Spacznia, Immaterium, Osnowa, Morze Dusz, Królestwo Chaosu to jedno i to samo. Osnowa ma wiele innych nazw w niezliczonej liczbie przeróżnych kosmologii.

Pierwotnie Osnowa była wypełniona naturalnymi siłami psychicznymi pochodzącymi od roślin i zwierząt, a jej energia przepływała harmonijnie między istotami. Kiedy pojawiły się pierwsze inteligentne rasy, wskutek ich działalności Osnowa otrzymała nowe bardzo potężne źródło energii.
Niestety, podczas kiedy naturalna energia Osnowy była neutralna i harmonijna, to dusze ludzkie często były zatroskane, pożądliwe, nikczemne lub w inny sposób skażone. Te negatywne energie połączone razem w Osnowie przyciągały się wzajemnie tworząc ogniska dysharmonii, w realnym świecie objawiające się w postaci guzów na drzewach, czy nowotworów u zwierząt. Te siły stały się ostatecznie siłami Chaosu - bytami zrodzonymi ze strachu, nikczemności i upadku ludzi, i innych ras inteligentnych.
Siły Chaosu rosły już przed czasami Imperatora, ale nie osiągnęły pełnej mocy nawet kilka tysięcy lat po jego narodzinach. Podczas młodości Imperatora siły Chaosu były zbyt słabe, aby zakłócić naturalny przepływ energii przez Osnowę. Energia Osnowy wciąż swobodnie przepływała między psyche wszystkich żywych stworzeń podtrzymując jedność z naturą i jednocząc wszystkie istnienia pod jej opieką." - no a na AVT156-BETA się coś ewidentnie spier***iło. Zakończył swój wywód Forgus. Dlatego też bracia tech-zakonnicy, moją dumą jako Cyber Proroka jest możliwość badania historii osonowy, a wy możecie dostąpić zaszczytu uczestnictwa narodzinach nowej wiedzy~! Za Omnimesjasza!

Badania ruin techno-świątyń rasy Starszych, przyniosły nieoczekiwany rezultat. Odnaleziono artefakt będący materializacją osnowy, który po wystawieniu na działanie promieniowania świetlnego przeniósł wszystkich będących w pobliżu do czeluści osnowy. Wielu nie przeżyło i wielu pojawiło się w pustce kosmosu, niektórzy wylądowali w centrach gwiazd, jeszcze inni trafiali do różnych przyszłych oraz przeszłych światów. Forgusowi nie poszczęściło się, trafił do Gensokyo czyli zgodnie z wykłdnią imberium w jedną z osobliwości Osnowy. 

Miejsce zamieszkania: Domek przy gorących źródłach.
Cecha specjalna postaci:
-sześć mechanicznych macek
-para mechanicznych ramion
-Electro-graft (Możliwość komunikacji z duchem maszyny)
-Electoo-inductors (Możliwość pochłaniania i emisji energii w dowolnej postaci energii, wytwarza prąd dla reszty mechanizmów z bioprądu pozostałych tkanek)
-Respirator unit z modulatorem głosu oraz tłumaczem uniwersalnym (+20% odporności na toksyczne gazy i trucizny przenoszone drogą powietrzną)
-Cyber-mantle (Integralny element, podstawa dla reszty zmechanizowań, umożliwia bezproblemową "dobudowę" nowych rozwinięć.
-Potentia Coil (Przechowuje energię, pozwala na wytworzenie dowolnego pola energetycznego)
-Cranial Circutry (Zwiększa możliwości poznawcze i analityczne Cyber Proroka, przechowuje księgi zakonne, obrzędy maszyny, plany i tym podobne informacje)
-Zdolności wykorzystują Wytrzymałość jako, że stanowią integralną część ciała Cyber Seer'a
-Dodatkowo wyposażony Cyber Seer jest w zestaw narzędzi (wiertła, młoty, spawarka, o wkrętakach nie wspominając etc), pistolet laserowy z jednym akumulatorem, oraz karabin laserowy z kolimatorem optycznym, jako że jedynie to przetrwało podróż w Osnowie.


Statystyki:
Siła 120
Zręczność 120
Szybkość 40
Wytrzymałość 150
Mądrość 150
Siła Woli 150
Percepcja 120
Energia 30
20
Archiwum / Odp: Ankieta
Tak chętnie dalej się pobawię. Reszta pytań jest zbędna. Jeśli akceptujesz MG, akceptujesz jego świat przez to jego zasady. Wracam do sączenia wódeczki.
21
Archiwum / Odp: [2.2.2] Feniks i duch
Na duchy maszyn, kolejny białkowiec...jakby jednego było mało - pomyślał prorok widząc nowego przybysza. Uwagę przykuł Rewolwer, odpowiedź ogniem nie była wskazana. Podczas dialogu który się wywiązał, prorok przypatrywał się nietypowemu pistoletowi. Wyglądał niemal jak dawne wspominki o prahistorii, chyba nawet widział kiedyś rycinę podobnego. Ponoć ta maszyna wykorzystuje zgromadzoną energię chemiczną. Forgus postanowił na razie milczeć, z macką przygotowaną do sięgnięcia po karabin plazmowy lustrował nieznajomego.
22
Archiwum / Odp: [2.2] Feniks bambusowego lasu
Peleryna...okrycie rytualne...analizuję sytuację...zgoda. Brak bandaży czy opatrunków, nie przydatne. - Forgus rozpiął złotą broszę, po czym dość sprawnymi ruchami zdjął i złożył swoje okrycie w kostkę. Prorocy wyjątkowo nie przepadali za usuwaniem peleryny, przez to widoczny była cały cyber mantle, stanowiący dolną połowę tułowia. Cóż nagi Techpriest nie stanowił najprzyjemniejszego widoku, dużo tkanek nie zostało. nogi były niemal w całości zmechanizowane, gdzieniegdzie dało się zauważyć fragmenty zniszczonej skóry. Widoczne stały się też cyber macki, oraz miejsca zamocowań mecha-kończyn do cyber matla. Induktory elektoo pokrywające ręce i część klatki piersiowej można było obserwować w ich najdrobniejszych szczegółach. Klatka piersiowa wyglądała jak by ktoś nabił człowieka dziesiątki przewodów, pełzały one pod skórą, nieraz pobłyskując bladym światłem, część wychodziła na zewnątrz, by zagłębić się w innym miejscu. Całość wyglądała na solidną i dobrze wykonaną robotę - a przynajmniej tak stwierdził by mechanik.  
23
Archiwum / Odp: [2.2] Feniks bambusowego lasu
Forgus przyciągnął do siebie schwytane wróżki. Spoglądając z bliska na obie, odpowiedział.
-Tak. Też nie spodziewałem się by wróżka posiadała zdolność mowy. - przeszedł się z nimi przed sobą kilka kroków do przodu, przyciągając bliżej obiekt w białym ubiorze z czarnymi detalami.
-Hmm... wykryto stres. - wychrypiał - Stres produkt adrenaliny. Odpowiedź na zagrożenie. Forgus nie stanowi zagrożenia. Brak stwierdzonej przydatności dla obiekt wróżka. Brak zagrożenia. Brak stresu. . Następnie przed swoje oblicze przyciągnął drugą wróżkę po czym powiedział.
-Nasz cel - tutaj wskazał na siebie i Electrę - Odnaleźć gigantyczny drób - aby upewnić się że zrozumiała pokazał jedno z zdjęci Feniksa - Wróżkowie anulujcie wyciszający efekt na obiekcie Electra. Aby pokazać brak zagrożeń wypuszczam obiekt 2. - macka trzymająca Lunę wysunęła się na maksymalny zasięg, po czym delikatnie postawiła wróżkę na trawie.
-Czy możesz już mówić? - zwrócił się do Electry.
24
Archiwum / Odp: [2.2] Feniks bambusowego lasu
Nieoczekiwana reakcja emocjonalna...skanuję...brak wykrytych zagrożeń - tak nagły atak śmiechu był czymś nieoczekiwanym w reakcji na prosty fakt. Gdy śmiech ustał padła odpowiedź na postawione pytanie -Zanotowano, obiekt białkowy "Wróżka", otwieram kartę w achiwum.... Kiedy Elektra wystartowała do wróżek, podążył za nią. Głos nowo poznanej osoby urwał się w pół słowa, choć wyraźnie starała się coś przekazać - wnioskował z dynamiki ciała i ekspresji wypowiedzi która u tego osobnika była nad wyraz widoczna. Brak również było błędów w odbiorze innych dźwięków. Forgus dynamicznie zbliżył się do wróżek, postura miała wskazywać na zdenerwowanie, jednocześnie groził obu wróżkom palcem jak zwykle się to robi dla małych dzieci.

-Gdzie jest dźwięk!? Co to ma być?! Magia przy sobie! - macki przygotowane były pod płaszcze w celu ewentualnego pochwycenia obiektów próbujących ucieczki, nie zostaną one wykorzystane jeśli jego nowe źródło informacji (Electra) odzyska zdolność wypowiedzi.
25
Archiwum / Odp: [2.2] Feniks bambusowego lasu
Wojskowy? Nie.- odpowiedział, a składając ręce dodał - Jestem Kapłanem Maszyny, skromnym sługą Omnisjasza. Mym jedynym celem jest poszukiwanie wiedzy i przybliżanie się do Ideału miłościwie nam panującego Imperatora. Prorok zapamiętał komentarze białkowca po czym ponownie odpowiedział. Tak, wygląda na to, że jest to gigantyczna kura. Przynajmniej na podstawie pióra które zgubił. Podążałem za nim, aż dotarłem tutaj. Wygląda na naprawdę niezwykły okaz flleshlinga. - tutaj wskazał na wlatujące wróżki - A sądząc po wlatujących obiektach, wejście jest tam. Swoją drogą jak to nazywacie, jest absolutnie nieprzydatne. Prymitywna struktura, minimalna adaptatywność mechaniczna... - powiedział marszcząc jedyną brew.
26
Archiwum / Odp: [2.2] Feniks bambusowego lasu
-Odpowiedź kodowa efektywna, szybka, nierozsądne trwonić energię na złożone wypowiedzi nie mając w tym celu. - wjaśnił Forgus - Soylen Viridian...odpowiedź złożona, potrawa zależna od świata. W światach-rojach podstawowy składnik: przetworzone zwłoki obywateli, usunięcie patogenów na etapie rozkładu enzymatycznego, efekt odżywczy kleik. Dla światów dzikich, stosowane tkanki zwierząt, martwych roślin, skały dla zwiększenia zwartości minerałów. W najbogatszych światach: podstawowym składnikiem nasiona Glycine Willd, mleko Bos taurus, sacharoza. - mówiąc to wyciągnął dłoń nad którą zaczął unosić się hologram przedstawiający wymieniane składniki oraz ich efekt końcowy. We wszystkich przypadkach talerz z białą masą przypominającą kaszę-mannę.
27
Archiwum / Odp: [2.2] Feniks bambusowego lasu
Próbki...koszt podróży...biznes... zaopatrzenie budowli "Onsen" - hasła przemykały przez myśli Forgusa, tak ta osoba może być przydatna. Słownik 213A Aktywowano - Forgus schował pęd bambusa do kieszeni płaszcza.

-Tak. Nie widziałem opisywanej osoby. - zwrócił się do Elektry - Jak rozumiem produkujesz jedzenie, najwydajniejsze znane jedzenie Soylen Viridian, tanie, pożywne, możliwość podania dożylnego, wiele rotacji Świętej Ziemi temu, gdy mogłem jeść, ulubiony twór spożywczy. - Prorok lekko rozchylił "dłonie" w jak mu się wydawało, geście otwartości i przyjaźni. Forgus stwierdził, że ujawniając tą informację osiągnie lepszy wskaźnik zaufania białkowca, dyć wszystkie ludzkie roje się tym żywiły, a kult Mechanicus uznawał Soylens Viridians za odpowiednią strawę, gdy adept był jeszcze tak słaby i zależny od tkanek iż musiał jeść.
28
Archiwum / Odp: [2.2] Feniks bambusowego lasu
Wnikliwą obserwację kiełków bambusa przerwał, donośny krzyk. Akraz-surk przygotował się o kontrataku, mechamacka dzięki osłonie szaty owinęła się pod wokoło pistoletu. Tymczasem Forgus postanowił zignorować, byt. Ten twór - zwany bambusem - posiadał niezwykle przydatne własności materiałowe. Niestety przeszkadzajka, nie ustąpiła. Na dźwięk zbliżających się kroków, Cyber Seer wstał, wyprostował się, oburącz trzymając kiełek bambusa wielkości małego arbuza. Gdy padła pierwsza wypowiedź odwrócił się w stronę osoby, lustrując ją wzrokiem wielu kamer.

-Opisywana osoba. Kod czterysta cztery. - zabrzęczał głośniczek - Witaj Electra. Czym jest "cukiernię"? - odparł Forgus, cały czas trzymając bambus.
29
Archiwum / Odp: [2.2] Feniks bambusowego lasu
Prorok idąc udeptanym traktem, mijał rozległe zielone łąki. Kamyczki i pył co jakiś czas umykały spod jego stóp, pozostawiając szarobrązowe smugi. Leniwe obłoki sunęły przez niebo, a źdźbła traw i ziół poruszały się wprawiane w ruch lekkimi podmuchami wiatru. Zbite w większe zarośla, spośród flory wyłaniały się Naparstnice. Łąki mieniły się kolorami tęczy... Raz dominował  żółty kolor, od jaskrów. W oddali czerwieniły się maki, oraz wysmukłe fioletowe osty. Nad przydrożnym rowem, w  zacienionym miejscu kwitły całe łany niezapominajek... Łąka pachniała ziołami, zapach ten dla Forgusa był dość chaotyczną mieszanką estrów, flawonoidów, terpenów... Akraz'surk dostrzegł białe rumianki, żółty dziurawiec, fioletowy tymianek... Forgus był jedynym elementem nie pasującym do otoczenia, ale nie wyglądało na to by się tym przejmował. Można nawet stwierdzić, że jego szkarłatna szata wtórowała tańczącej roślinności. W trawie nieopodal niewielkiego skupiska drzew zauważył grzyby, to kozaki, którym towarzyszył storczyk zwany kukułką. Wokoło niewielkiego zbiorniczka wodnego wyrastały żółte irysy, trochę dalej kwitły różowe firletki. Ta łąka wyglądała niczym ze snów - była kolorowa i baśniowa. Gdy minął niewielki zagajnik dotarł do rozdroża. W oddali z prawej strony majaczyły zabudowania. prawdopodobnie rzeczona Wioska Ludzi do której kapłanka nie pozwoliła mu się zbliżać. Kryte strzechą, a niekiedy dachówkami budynki, przypominały Prorokowi starożytne pisma. W których na zakurzonych stronnicach pergaminu, miejscami porwanego, miejscami pokrytego krwią herertyków i oprószonych kopciem, można było zaobserwować ryciny przedstawiające ten starodawny sposób. Po lewej zaś stronie droga wiodła na wzniesienie nieco niższe, niż to na którym stała znana Forgusowi świątynia Hakurei. jednak widocznie Ręcznie ciosane kamienne schody, rzędy teraz lekko powiewających na wietrze purpurą lśniących flag, oraz masywna wykonana z szarego kamienia fasada budynku, nadawała obiektowi przytłaczająco monumentalny a jednocześnie majestatyczny wygląd. Budowla zdawała się płynąć poprzez otaczające tereny, niczym naziemny statek. Nie kontemplując piękna budowli ruszył on dalej. Po kilkunastu minutach podróży wypełnionych miarowym stukotem metalowych usprawnień, oraz chodem proroka. Droga poczęła zwężać się w widocznie mniej uczęszczany trakt. Również, roślinność poczęła się zmieniać, kwiaty i zioła zaczęły ustępować miejsca bylinom i paprociom. Im bliżej kapłan Maszyny znalazł się rosnącego na horyzoncie bambusowego lasu, tym intensywniejszy zapach wawrzynka wonnego, rejestrowały jego przyrządy. Z bliska bambusy tworzyły niemal niekończącą się ścianę, zarówno na północ jak i południe. Gdzieniegdzie młode pędy przebijały się z niewysokich paprociowatych zarośli, lekko tropikalna, aromatyczna woń niosła się w eterze. Prorok zbliżył się do jednego z bambusów schodząc z traktu. Był on gigantyczny, potężna zielona łodyga, zdecydowania większa od jego dłoni. na jej wiek i masę wskazywały spękania i odpryski zielonej tkanki w pobliżu węzłów rośliny.

Niezwykłe, te organizmy muszą tu istnieć w nienaruszonej formie od wielu lat. nie jest to do pomyślenia na światach-kuźniach...muszę pobrać próbki gruntu. - pomyślał prorok, po czym uklęknął, rozgarniając niewielką roślinność. Do mieniącej się w promieniach słońca, kryształowej fiolki nabrał niewielkie ilości wonnej, na pierwszy rzut oka żyznej ziemi do późniejszych badań. Uwagę kapłana, przykuł nowy pęd bambusa. Postanowił on przyjrzeć mu się dokładniej, fiolka z ziemią wylądowała w połach szkarłatnego płaszcza. Dźwięki wydawane przez szumiący bambus, oraz szepty wiatru mknącego poprzez labirynt łodyg wprawiały Forgusa w atmosferę zadumy. Co wydało mu się podejrzane, ale to przecież tylko empiryczna obserwacja...


wersja tl:dr
Podchodzę do bambusa i badam jego jak i ziemię
30
Archiwum / Odp: [2.2] Feniks bambusowego lasu
Forgus miarowym krokiem przemieszcza się w stronę gdzie zniknął gigant, wypatrując ewentualnych niebezpieczeństw, takich jak spadające gigantyczne pióra.