Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers (Przeczytany 9769 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 1 Gość przegląda ten temat.
  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #15
-Kurtka...-Powtórzył sobie, jak to zwykle miał w zwyczaju gdy słyszał nowe słowo. Miał też pod nią, i jakiś dziwny napis... musiał przyznać, ten człowiek trochę go zaciekawił.
-Sam mam parę kieszeni... na... wszelki wypadek... przydają się... czasem-Stwierdził... na przykład teraz, dodał w myślach. A tak to nie miał zbytnio potrzeby, bo i nie musi magazynować nie wiadomo ile... nie wiadomo czego by przetrwać. Tak czy owak, sam nie miał pomysłu jakby to pociągnąć dalej, więc siedział cicho.

  • Kosiek
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #16
Spoiler (pokaż/ukryj)
Nie chcecie interakcji w trybie wolnym, to nie, łaski bez, byłyby expy za odgrywanie :<
Obaj

Po kilku minutach niezręcznej ciszy, w końcu Keine powróciła z większą ilością naparu, jakim Was wcześniej uraczyła i jakimiś ciastkami ryżowymi. Postawiła tackę przed Wami, zestawiła co zestawić miała i powiedziała:
- No, panowie, częstujcie się.
Players Wanted:
- TH Sky Arena
- Online RPG sessions (via skype)
- TH 12.3

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #17
Jego przyszły towarzysz nie wyglądał na zbytnio rozmownego. On sam też nie wiedział do końca czego się uczepić... niby po prostu mają razem pilnować lasu. Nie muszą się poznawać. Ale jego ciekawska natura nie dawała mu spokoju.
Wróciła Keine z kolejną porcją... herbaty, i jakimś poczęstunkiem. Odruchowo, bez większego zastanowienia, z rękawa Omacraq'ke wystrzeliła macka, która pochwyciła ciastko i spokojnie potem wróciła do ukrycia. Po chwili rozległo się spokojne, rytmiczne chrupanie, a sam youkai zachowywał się jakby nigdy nic.
-...a w sumie... jakie rzeczy... masz w tych... kieszeniachchchch?-Zapytał oblizując wargi

Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #18
Akio wzdrygnął się lekko widząc to... coś, co pochwyciło jeden ze smakołyków podanych przez Keine. Kimkolwiek... czymkolwie był jego towarzysz, na pewno nie był to typowy Youkai. Wszystkie istoty w Gensokyo, jako youkai manifestowały swą formę w typowo ludzkim kształcie, przy czym większość świadomie wybierała postać młodych dziewczyn. Miało to swoje uzasadnienie - pozwalało zbliżyć się jak najbliżej do potencjalnych ofiar mających nieszczęście stać się posiłkiem. Ten tutaj jednak, prawdopodobnie nie był nawet youkai. Był... czymś. Wynaturzeniem, mutacją, ciężko stwierdzić. Akio mimo wszystko uznał, ze proszenie istoty aby podała mu mackę, aby mógł wprowadzić dane, było w chwili obecnej cokolwiek nie na miejscu. Zaraz, stwór, znowu zainteresował się jego kieszeniami. Akio wzruszył ramionami i wyciągnął kilka drobiazgów: igłę ze szpulką dratwy lnianej, podręczny kozik, parę kawałków suszonego króliczego mięsa owiniętego w lniane płótno, śrubokręt i zapasowe ogniwo słoneczne do miernika, po czym popijając herbatę i zagryzając ciastkami starał się wytłumaczyć w miarę przystępnymi słowami zastosowanie przedmiotów.
Perhaps nobody will mind if I beat a terrible person like you <3

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #19
Tym razem nie zauważył żadnego dyskomfortu ze strony towarzysza. Może dlatego, że był zbyt zajęty jedzeniem... suche. Nie do końca mu smakowało, ale miał jeszcze herbatę, którą wziął tym razem normalnie, bez pomocy dodatkowych kończyn. Obserwował jak wyciągał te przedmioty, i jak zaczął mętnie tłumaczyć do czego służą. Właściwie to jedynie zrozumiał zastosowanie kozika i mięsa... czy też raczej sam się domyślił.
-Wolę świeże-Stwierdził, wskazując palcem na zawiniątko-Ciekawe rzeczy. Skąd... pochodzisz? Bo chyba nie stąd. Jest strasznie... dziwny-Stwierdził. Sięgnął potem po herbatę, i w tak samo jak wcześniej zaczął ją pić. Była lepsza od tych ciastek.

Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #20
- Masz rację. Nie jestem stąd. Jestem z... Zewnątrz. Nie znam dobrego słowa, żeby to wyrazić - wzruszył ramionami i przegryzł ciastko. Keine nie była najwyraźniej dobrą kucharką, lub ciastka stały o kilka dni za długo. Przynajmniej herbatka dobra. Stwór nazwał go dziwnym, jednak Akio przyzwyczaił się już do podejrzliwych spojrzeń i szeptów na swój widok. Postanowił jednak odpowiedzieć w podobnym tonie.
- Sam nie jesteś najnormalniejszy w świecie - nawet tu, w Gensokyo nie widziałem dotąd ani jednego youkai, który przybrałby taką formę.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #21
-Z zewnątrz?-Zapytał lekko zaskoczony. Popił herbatę, namyślił się... nie do końca rozumiał, o co mu może chodzić. Ale złapał jego zainteresowanie jak rybkę na haczyk. Nie mógł sam dojść o co mu chodzi, więc... przerwał mu swoim stwierdzeniem.
-Naprawdę?-Zapytał nieco na przekór. O tym akurat wiedział, że swoim wyglądem z jakiś przyczyn się wyrózniał. nie wiedział jednak do końca dlaczego. Widział inne zwierzęce youkai... acz prawda, że akurat one nie przejawiały zbyt wielu przejawów inteligencji.
-Pewnie mógłbym przybrać inną formę-Zaczął, popijając jednak herbatką by nawilżyć struny głosowe-Ale nie widzę takiej... potrzeby. Jak mnie ktoś widzi to najczęściej jest... za późno-Stwierdził jakby nigdy nic

Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #22
- Za późno? - Akio podrapał się w głowę i nagle zrozumiał. Stwór rzeczywiście był czymś co najwyraźniej można by uznać jako youkai, czy też potwora - ale w formie bardziej wizualnie pasujacej do Świata Zewnętrznego. Najprawdopodobniej drapieżca, mięso-, bądź wszystkożerny stwór. Postanowił rozjaśnić wątpliwości towarzysza - lepiej nie dawać powodów do irytacji potencjalnie groźnemu partnerowi.

- Z Zewnątrz, tak... Spoza tego świata. Spoza Bariery Hakurei. Zazwyczaj ludzie nie są w stanie podróżować przez nią, przynajmniej nie z Zewnątrz do tego świata, w drugą stronę podobno jest łatwiej z tego co wspominał mi Kourin. W każdym razie - istnieje mała grupa ludzi, którzy mają pojęcie o istnieniu tego świata, lecz większość traktuje to jedynie jak mit i legendę. ja jednak miałem wiedzę i środki potrzebne do tego, aby się tu dostać. Osoby, które tu trafiają, zawsze są jedynie przypadkowymi ofiarami, znajdującymi się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie i najczęściej padają ofiarą apetytu youkai. Ja zaś DOKŁADNIE wiedziałem gdzie chcę się dostać - aczkolwiek omal nie zginąłem. To długa historia, zbyt długa, żeby opowiadać ją teraz - Akio dopił herbatę i wyjrzał za okno. Niedługo powinni ruszać...

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #23
Ilość informacji którą uzyskał przyprawiła go o lekki zawrót głowy, bo część rzeczy kojarzył i faktycznie usiłował coś z tego zrozumieć - w przeciwieństwie do poprzedniego wywodu, gdzie w pewnym momencie się właściwie wyłączył. Bariera, ludzie, w którąś stronę było łatwiej, większość trafiała przypadkiem, on to zrobił specjalnie.
-A po co tutaj? Aż tak jest tam źle?-Zapytał. Pochwycił wzrok, sam zerknął. Dopił herbatę i odłożył naczynie. Wykonał powolny, kolisty ruch dłonią od lewej do prawej
-...Porozmawiamy... w drodze. Albo... na miejscu. Mamy całą noc

  • Kosiek
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #24
Obaj

Keine w zasadzie nie odzywała się. Po prostu słuchała i obserwowała, mając z Was prawdopodobnie niezłe źródełka informacji. Gdy Wy stwierdziliście, że pora ruszać, ona już była gotowa. Bez większych ceregieli zebraliście się (nie wnikam co robicie z ciastkami) i ruszyliście.

Podróż trwała faktycznie około półtorej godziny. Na skraj lasu dotarliście, gdy już 3/4 słońca znikło za horyzontem. Kamishirasawa w zasadzie po dostarczeniu Was na miejsce natychmiast się pożegnała i ruszyła ciut szybciej niż prowadząc Was, zmierzać w kierunku swego siedliszcza.
A zatem stoicie na skraju Bambusowego Lasu Zagubionych... Obszaru gęsto zarośniętego z ledwie kilkoma ustalonymi ścieżkami. Gdzie diabli wiedzą kto i co może się czaić.

Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #25
Akio spojrzał na towarzysza. No cóż, czas na decyzję...

- A więc jak? Rozdzielamy się, czy trzymamy razem?

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #26
Ciastka... zostawił. Nie był specjalnie głodny, a poczuje taką potrzebę, to nie widział przeciwwskazań by czegoś nie upolować na miejscu. Chociaż, wiadomo, wolałby to zrobić na swoim terenie, gdzie czuł się pewnie. No nic, zleceniodawczyni nie oponowała, to poszli.
Po półtoragodzinnej przechadzce w ciszy dotarli na miejsce. Kobieta oddaliła się pospiesznie, prawdopodobnie mając inne zmartwienia na głowie, a oni... zostali sami. Pierwsze co Omacraq'ke zrobił, to przemyślał sytuacje. Teren wyglądał na gęsty. Nieznany. Dzicz. Nie wiadomo, co się ta znajdowało. A tu pojawił się dylemat.
-Rozdzielanie się byłoby... nierozsądne-Skwitował krótkim, powolnym ruchem ręki, chociaż miał ochotę na powiedzenie tego o wiele bardziej dosadnie-Więc... trzeba wejść. Obchodzić... rozglądać... się. Tak?-Zapytał. Sam nie miał lepszego pomysłu na "pilnowanie" okolicy. Tak czy owak... wszedł do środka. Nie bał się. Jak się zgubi, to poleci w górę i znajdzie drogę powrotną. Jak coś go zaatakuje, to umie się bronić. Nie widział specjalnie problemów.

Odp: [EXSesja 1.3.2] - Darkstalkers
Odpowiedź #27
Nie było wyboru. Towarzysz wydawał się bardzo pewny siebie. najwyraźniej nie maił nigdy do czynienia z tym lasem... i wyraźnie nie bło to jego środowisko. Akio upewnił się, ze miernik ma nadal przy sobie i ostrożnie ruszył śladem partnera, uważnie nasłuchując wszelkich podejrzanych odgłosów... oraz dla pewności co jakiś czas oglądając się za siebie.