Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [EXSesja 1.2] Guilty of Innocence (Przeczytany 12281 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 1 Gość przegląda ten temat.
  • Kosiek
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.2] Guilty of Innocence
Odpowiedź #30
Sorahi

Entopies zaczął swój pościg. Ziemia pryskała spod jego kończyn, ale kreatura ani myślała sięgać po kamienie w trakcie biegu. W zasadzie, potężna tylna noga niosła go potężnymi susami do przodu. Na tyle potężnymi, by za każdym krokiem skrócić dystans między Wami... Postanowiłeś zobaczyć jak poradzi sobie w dymie...
Spoiler (pokaż/ukryj)
Sorahi (A): Passive ST: 170 PER
vs.
Pradawny Łowczy: Roll PER: k100+120,  Total 166 / 220
No cóż - chyba percypuje wzrokiem, lub innym podobnym zmysłem, który można popsuć jakimś dziwnym wyziewem z trzewi maszyny. Trochę zwolnił i zaczął prychać. Niewiele ale coś. Wskaźnik przy chmurce spadł o 33%.
Players Wanted:
- TH Sky Arena
- Online RPG sessions (via skype)
- TH 12.3

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.2] Guilty of Innocence
Odpowiedź #31
Przyspieszył, jak tylko oczywiście mógł, bo bestia dalej go oczywiście goniła, pomimo tego, iż w sumie i tak zasuwał z bardzo dużą prędkością przed siebie. No i oczywiście dym coś tam zrobił, ale generalnie niewiele. Mógłby go puścić jeszcze więcej... szlag, jakby tylko mógł wyciągnąć swoją wyrzutnię, to by inaczej sprawa wyglądała. Miał jednak zdecydowanie za mało miejsca na takie wewnętrzne manewry, więc sobie odpuścił. Zamiast tego... cóż, to miał być test. Więc skorzystał z następnego dobrodziejstwa techniki - rozrzucił jednak pajączki mając nadzieje, że mimo wszystko to dziadostwo czuje ból i jak na to wpadnie to jednak jeszcze bardziej zwolni. No i dalej pędził przed siebie jak tylko mógł, by się oddalić z tego miejsca póki mógł.
-Jakieś sugestie co do drogi?!-Zapytał w czasie jazdy. Nie narzekał na brak wrażeń... generalnie, dopóki w coś nie wpadnie bądź nie dostanie wielkim głazem... to nawet mu się podobało. Chociaż oczywiście wolał swój własny napęd.

  • Kosiek
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.2] Guilty of Innocence
Odpowiedź #32
Sorahi

- Ćwierć klika naprzód, skręt o 60 stopni na sterburtę - padła komenda Ryuuseia.
Natomiast Ty postanowiłeś użyć pajączków, by spowolnić pościg...
Spoiler (pokaż/ukryj)
Sorahi (A): Passive ST: 170 ZR
vs.
Pradawny Łowczy: Roll ZR: k100+90, Total 179 / 190
I w sumie nie wierzyłeś w to co zobaczyłeś. Bydle wielkie jak góra, wybiło się ze swojej tylnej nogi lekko w bok, odbiło przednimi łapami od skały wywracając ją i wylądowało na segmencie, który nie był już zasypany pajączkami. Nie nadrobiło co prawda dystansu, ale też go specjalnie nie zwiększyłeś. Wyścig trwa.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.2] Guilty of Innocence
Odpowiedź #33
-Co do...-Mężczyzna nie mógł właściwie uwierzyć w to co widział. Właśnie bydle wielkie jak rosłe drzewo po prostu przeskoczyło nad rozłożoną pułapką... i to jeszcze w taki sposób! Szlag niech ją jasny trafi, jak tylko wróci do tego kappy to my chyba wyrwie nogi z korzeniami... a z drugiej strony, czuł narastająca adrenalinę, która motywowała go do działania. Problemem jest tylko to, że w tej sytuacji najchętniej parł by do przodu... a tu przed nim zakręt.
-No to teraz zobaczysz--Zacisnął zęby. Wcisnął lekko hamulec by trochę zwolnić przed samym zakrętem i móc w niego wejść. Gdy już będzie z niego wychodził ponownie wdusi zasłonę dymną by bestia przy pomyślnych wiatrach się nie wyrobiła, i wciśnie gaz do dechy, by ładnie naprostować pojazd. Na razie miotacz płomieni nijak się zdawał przydać w obecnej sytuacji, więc bazował na tym co miał.

  • Kosiek
  • [*]
Odp: [EXSesja 1.2] Guilty of Innocence
Odpowiedź #34
Sorahi
Spoiler (pokaż/ukryj)
Roll ZR: k100+100,  Total 193 / 200
vs.
Pradawny Łowczy: roll ZR: k100+90,  Total 160 / 190
Entopies z pełnym impetem nie wyrobił na zakręcie. Wbił się w ostaniec mordą, mając na liczniku coś pomiędzy całą naprzód, a nadświetlną. Trzask drewna i łoskot spadającego gruzu dobitnie obwieścił okolicy, że łowy zakończyły się niepowodzeniem. Jechałeś dalej.
- Przydałoby się przetestować miotacze ognia... - usłyszałeś trochę zawiedziony głos Ryuuseia. - No cóż, najwyżej załatwimy to na sucho. Dziękuję Subafuu-san, dobra robota. Możesz wracać do bazy, czeka nas jeszcze sporo pracy.