Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: [Sesja 4.4] Mommy? (Przeczytany 57211 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 10 Goście przegląda ten temat.
  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #15
Niedobrze. Umysł dziewczyny nie wytrzymał stresu. Teraz jest nieprzewidywalna. Emi w panice wyciągnęła najsilniejszą Kartę Zaklęcia.
- Synestezja. nano....


Spoiler (pokaż/ukryj)
Gdy Emi będzie kontrolowała już umysł dziewczyny, zmniejszy jej strach i stres do minimum ukazując jej jakieś uspokajające wizje. Przeszuka też delikatnie jej umysł i serce w poszukiwaniu jakiś zewnętrznych działań magii. w miedzy czasie przeszukiwania telepatycznie wgra jej podstawowe informacje, co jest szybsze niż tłumaczenie werbalne, bo od razu każda informacja staje się zrozumiała. Jednak robiła to bardzo ostrożnie, utrzymując niski poziom stresu;

''Znajdujesz się w świecie znanym jako Gensokyo. To spokojna kraina w której istnieje coś takiego jak magia, a każda istota potrafi kontrolować przepływ swojej energii duchowej. Nie wiadomo kim jesteś, ale nie martw się, jeśli pójdziesz ze mną na pewno się dowiesz''
  • Ostatnia zmiana: Lipiec 03, 2011, 00:48:30 przez Servish

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #16
O dziwo musiała się trochę postarać by przejąć kontrolę nad jej umysłem. Przeważnie wychodzi jej to od razu, a tu proszę... ale był jeszcze jeden problem.  Nie sprecyzowała dokładnie JAKIE te wizje będą, co zaowocowało pojawieniem się gustownych białych ścian. Taki podstawowy błąd... a spowodował, że było jeszcze gorzej miast lepiej. Teraz nawet się nie odzywała... cofnęła się do tyłu, skuliła, a jej umysł błagał o litość...
...no to ślicznie, jeszcze bardziej ją złamała.

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #17
(Takie jakie ją uspokoją ;<)

Teraz to nawet Emi była na granicy załamania. Teraz już się nie dogadają. Musi koniecznie ją zabrać do tej youkai, w przeciwnym wypadku może się stać coś strasznego. Uśpiła dziewczynkę delikatnie spowalniając prace jej zmysłów, sprawiając że przyśni jej się jakieś piękne pole kwiatów,  ale tym razem uważając na każdy szczegół, aby nie pogorszyć i tak krytyczniej sytuacji. Emi użyła karty ESP ''W cztery oczy'', bo sama chyba nie da rady przelecieć całej drogi do tego domu z takim bagażem. Dwie kopie złapały śpiącą dziewczynkę, trzecia będzie asekurować aby dziewczynka nie spadła na ziemię, w razie czego. Cztery Emi udały się w stronę Mglistego Jeziora.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #18
(Precyzja panie, precyzja)

Teraz natomiast wyglądała jakby była w jakimś narkotycznym transie. Rozszerzyły jej się źrenice, i powoli opadła na kolana a potem na plecy... chyba się udało. Poleciała nad mgliste jezioro... jakoś wcześniej tutaj nie była, dlatego tez dziwiły ją pewne rzeczy takie jak puchate kulki z oczami i dość nietypowym wyrazem ustek. Mniej ją zdziwił fakt, że zostały obskoczone przez masę wróżek które były wyjątkowo zainteresowane tym co się dzieje... przeszkadzały. Dość mocno. Prawie jej klony by puściły dziewczynkę do wody.

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #19
Była zbyt zdeterminowana, wiec jakieś tam wróżki jej nie powstrzymają! Taką miała przynajmniej nadzieje. Kopie trzymające dziewczynkę poleciały górą, a pozostałe kopia i prawdziwa Emi leciały tuż za nimi, odwracając uwagę wróżek iluzjami cukierków latającymi w powietrzu.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #20
Wróżki stały się strasznie... nieprzewidywalne. Latały wokół nich usiłując złapać niematerialne cukierki. A na horyzoncie majaczyła posiadłość... musiała czym prędzej lądować, bo wróżki zaczęły szaleć.

***

Znalazła się przed bramą. Koło niej stała ruda dziewczyna ubrana w chiński mundur. Wyglądała na dość silną... ale jak na razie była spokojna. Patrzyła się na nią.

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #21
To chyba strażniczka. Kani mówił, że przepuszcza tylko za pozwoleniem mieszkańców, a Emi nikt chyba nie zna.  Mogłaby użyć tej samej techniki, której użyła w podziemiach, gdy ona i Kani musieli przejść niezauważeni. Ale kobieta ja już zauważyła, więc to nie ma sensu. Chyba że... uśpi ją jak dziewczynkę. Nie chciała z nią walczyć, szczególnie, że kobieta wyglądała na silną i groźną. Podeszła bliżej i zrobiła to samo co dziewczynce, tylko że tym razem użyła więcej mocy. Jeśli się uda, wejdzie i zeskanuje dom w poszukiwaniu tej youkai.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #22
-Hej, kto tam idzie?-Zapytała, i potem momentalnie upadła plackiem na ziemię. Emi nie wysiliła się specjalnie, prawdę mówiąc ledwo co zaczęła. Ale miała drogę wolną, brama była otwarta, więc...
Gdy weszła nie wiedziała gdzie dalej pójść trzy korytarze, dwa rzędy schodów... i co teraz? Chyba nie powinna aż tak długo ingerować w umysł dziewczynki. Mogłoby to się źle skończyć...

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #23
Już są blisko, a poza tym to nie było AŻ TAK groźnie ingerowanie, tylko zwykle uśpienie. Kani mówił, że ta dziewczyna mieszka w bibliotece, a więc pokój z mnóstwem książek. Postanowiła wyczytać lokacje tego pomieszczenia z umysłu pierwszej spotkanej osoby. Oczywiście, skoro Emi jest ''intruzem'', użyła sztuczki z niewidzialnością.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #24
Spotkała po drodze parę wróżek, które zapewne nie zwróciłyby na nią uwagi nawet gdyby była "widzialna", tak bardzo były z głową w chmurach. Ale się przydały, bo poza wymianą informacji na temat tego, czy jakaś Sakuya ma wypchany biust czy nie dowiedziała się jak można mniej więcej dojść do miejsca tej magicznie uzdolnionej. Kawałek drogi stąd... już się męczyła.
Otworzyła masywne drzwi. Pierwsze co rzucało się w oczy była ogromna ilość książek, ale to już wczesniejw idziała w umyśle Kani'ego... tylko teraz... gdzie jest ta osoba?

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #25
Zastanawiała co to znaczy '''wypchany biust'', bo nie mogła sobie tego wyobrazić. Dla niej to było fizycznie niemożliwe. Ale jej przemyślenia szybko zostały wyparte przez problem wielkiego pomieszczenia. Szła prosto, przy okazji wyszukując energii żywej osoby.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #26
Szła prosto jak w mordę strzelił, cokolwiek by to znaczyło. W końcu natknęła się na biurko przy którym siedziała osoba ze wspomnień Kani'ego. Dziewczyna o długich fioletowych włosach w zdecydowanie za dużych ubraniach. Czytała jakąś książkę.
-Eh?-Podniosła wzrok, popatrzyła na nich, i westchnęła ciężko.
-Meiling... trzeba będzie w końcu coś z nią zrobić. Dzień dobry, o co chodzi?

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #27
- Dzień dobry pani... pani Patchouli... nano... - przywitała się uprzejmie - Jestem znajomą Kaniego.... mówił, że jest pani bardzo mądra...
Jej dwie kopie wysunęły się naprzód ukazując magowi śpiącą dziewczynkę.
- Ona potrzebuje pomocy... a tylko pani może jej pomóc... nano...
Pokrótce wyjaśniła gdzie znalazła dziewczynkę i jak wygląda jej stan, starając się, aby nie powiedzieć żadnego głupstwa przez które bibliotekarka mogłaby odmówić pomocy.

  • Ekkusu
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #28
-Mukyu?-Cokolwiek miało to znaczyć, zainteresowała się trochę. Tylko ciężko powiedzieć czym bardziej.
"Iluzja?" Zapytała się w myślach kierując swój wzrok w stronę jednego, drugiego, i trzeciego klona. Dobra jest, poznała się, co nie zmienia faktu, ze nie przyszła tutaj się chwalić swoimi umiejętnościami.
-A, chodzi Ci o tą dziewczynkę... ale tak właściwie to co jej dolega poza tym, że jest uśpiona?

  • Servish
  • [*]
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
Odpowiedź #29
- Nie pamięta kim jest oraz nie ma żadnych innych wspomnień, nano...