Magnificon VIII - Oczami Touhoutarda
"Ja ich nie znałem." - Spam o panu K.

Dzień Pierwszy:

KretonYay. Pierwsza relacja z konwentu XD. Magnificon. Ogółem? Konwent ssał - katastrofa samolotu zaowocowała odwołaniem części konwentowych atrakcji w tym karaoke, na którym mieliśmy drzeć modry śpiewając piosenkę COOL&CREATE. Shit happens sometimes.

Całość zaczęła się już w piątek po 16:00, gdy zjawił się u mnie AQ. Po obaleniu 0.5 Żurawinówki (w tym czasie nagrywaliśmy również 7h audycji, zamieszczę po skróceniu) udaliśmy się spać by o 09:20 w sobotę znaleźć się w pociągu osobowym, kierunek Kraków.

Podróż minęła bez problemów przy dźwiękach muzyki nadawanej z laptoka AQ. Po wyjściu, udało nam się po jakimś czasie dostać do autobusu i dojechaliśmy pod conplace, gdzie odebrali nas Spam i Meduz (wybierający się wówczas do Tesco). Po zrobieniu zakupów składających się głównie z zupek chińskich, Pepsi i wody mineralnej, ruszyliśmy na conplace.

Podczas gdy Spam i Meduz mogli sobie wchodzić i wychodzić kiedy chcieli, Ja i AQ musieliśmy stać około pół godziny w kolejce. W tym czasie wdaliśmy się w rozmowę z jakąś randomową dziewczyną. Gdy w końcu dostaliśmy się do środka, udaliśmy się do miejsca przeznaczenia - DDR Room!

DDRka była umieszczona w śmiesznym miejscu - szatnia, obok pryszniców. Mimo to skakało się fajno. W DDRce udało nam się poznać dziewczynę o nicku Isia. Zajęła ona przedostatnie miejsce w konkursie Touhou.pl. Przez cały konwent była macana po cyckach, głównie przeze mnie (za co nawet raz Spam dostał od niej w łeb XD).

Największym zdziwieniem, a zarazem najdłuższym dystansem pokonanym w biegu na conplace był cosplay... CIRNO! Gdy ją dostrzegłem stwierdziłem „Ku*wa Cirno!”. Poinformowałem o tym AQ (akurat pod DDRką byłem) i goniliśmy ją przez cały budynek szkoły. W końcu dopadliśmy ją, i zrobiliśmy zdjęcia, które dziwnym trafem zaginęły. Później spotykaliśmy ją jeszcze kilka razy i podczas jednego spotkania umówiliśmy się na sesję zdjęciową... Ale o tym za chwilę.

W DDRce odbywały się turnieje DDR. Odpadłem w którejś tam rundzie ITG (zaczął się po 23:00), a AQ zajął 3 miejsce w konkursie dla początkujących. Prócz tego skakaliśmy dużo i było fajno.

Kolejnym punktem programu był panel o Touhou. Organizatorami i „Prowadzącymi” byli twórcy fanzina „Drunk Otaku Inn” - Lort i Ludek. Panel ostatecznie prowadziłem w większej mierze Ja. Lort i Ludek dali ciała jeśli chodzi o organizacje - prócz gier, kilku zdjęć oraz kilku mp3 nie mieli żadnych materiałów. Panel w wersji 3.5 jednak uważam za średnio udany. Co przyniesie nam wersja 4.0? Kto wie?

Po failu w konkursie ITG udałem się do małego korytarzyka prowadzącego do szatni gdzie był DDR i poszedłem spać.

Dzień Drugi:

Dojście do siebie drugiego dnia nie należało do najłatwiejszych zadań, co jest niejako u mnie konwentowy standardem. Pogoda nieco nie dopisała (padało) więc mój plan sesji zdjęciowej Cirno w terenie diabli wzięli. Dodatkowo nie mogłem trafić na dziewczynę cosplayującą Cirno. Szczęście samo dopisało - Nipa - cosplayerka Cirno sama zjawiła się w DDR Roomie, więc ruszyliśmy na sesję zgarniając po drodze Sene, Lorta i Ludka. „Sesja” zaczęła się w korytarzu koło hali głównej gdzie znajdywały się stoiska. Następnie przenieśliśmy w to samo miejsce, tylko piętro wyżej. Zdjęcia, które tam powstały są epickie.

Po zakończeniu sesji, razem z AQ udaliśmy się na pociąg. Poniżej mała galeria randomowych zdjęć z Magni oraz link do galerii Cirno, a także nieocenzurowana audycja nagrywana w czasie kownetu.

Touhou.pl - Magnifcon Special [UNCUT (+18)] (Audio)

Galeria:

001
002
003
004
005
006
007
008
009
010
011
012
013
014
015