Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Wiadomości - Sulejman
61
Po niemal roku zastoju w rozwoju projektu Tasofro wydało patch aktualizujący grę do wersji 1.10.
Dodano w nim Extra levele w każdym świecie oznaczone żółtym balonem, które stają się dostępne po zebraniu wszystkich czerwonych gwiazdek...
uh oh
Download: http://www.tasofro.net/6kinoko/index.html
62
W ciągu ostatniego tygodnia widziałem tyle, że określenie Touhou jako gry z fabułą pisaną na kolanie naprędce wyjątkowo mnie bawi. Nawet nie chce mi się komentować, nie mówiąc o udowadnianiu tego, bo za dużo miałbym do napisania.
Ulubiona fabuła? Miałbym problem, ale chyba najbardziej podoba mi się PCB. Świetny motyw drogi, metafora życia i szukania odpowiedzi przez całe życie; od pierwszej do ostatniej postaci każda jest na swoim miejscu (z wyjątkiem Prismriverek, które co prawda nie psują całości obecnością, ale nie są tak świetnie wpasowane jak pozostałe dziewczęta); kwitnąca wiśnia (imho PCB to najbardziej japońska ze wszystkich części) jako symbol wiosny, symbol życia, symbol kruchości ludzkiej, symbol ulotnego piękna; dialog z Yuyuko i walka z nią - walka między życiem i śmiercią; dodatkowy poziom Phantasm.
Mógłbym jeszcze się doszukiwać, ale to rzeczy, które przychodzą do głowy od razu w trakcie pisania. Fakt, że najwięcej fabuły się robi od MoFa w górę, ale PCB ma fabułę zamkniętą w samej grze, jest kompletne. EoSD ma tak dużo niedopowiedzeń i ma tak liniową fabułę (chyba, że ktoś się zagłębi ;p), że mimo wielkiej sympatii nie mogę chwalić jej za historię.
Spoiler (pokaż/ukryj)
Ulubiona fabuła? Miałbym problem, ale chyba najbardziej podoba mi się PCB. Świetny motyw drogi, metafora życia i szukania odpowiedzi przez całe życie; od pierwszej do ostatniej postaci każda jest na swoim miejscu (z wyjątkiem Prismriverek, które co prawda nie psują całości obecnością, ale nie są tak świetnie wpasowane jak pozostałe dziewczęta); kwitnąca wiśnia (imho PCB to najbardziej japońska ze wszystkich części) jako symbol wiosny, symbol życia, symbol kruchości ludzkiej, symbol ulotnego piękna; dialog z Yuyuko i walka z nią - walka między życiem i śmiercią; dodatkowy poziom Phantasm.
Mógłbym jeszcze się doszukiwać, ale to rzeczy, które przychodzą do głowy od razu w trakcie pisania. Fakt, że najwięcej fabuły się robi od MoFa w górę, ale PCB ma fabułę zamkniętą w samej grze, jest kompletne. EoSD ma tak dużo niedopowiedzeń i ma tak liniową fabułę (chyba, że ktoś się zagłębi ;p), że mimo wielkiej sympatii nie mogę chwalić jej za historię.
63
No i oczywiście wspomnieć tutaj też muszę o Flan - chwan i jej fikuśnym kucyku.
Najlepsza fryzura - Flandre Scarlet, Sunny Milk
Najgorsza fryzura - Kanako Yasaka
64
2. The Centennial Festival for Magical Girls (EoSD)
Popieram kolegę w jego argumentach, moje własne są chyba oczywiste.
1. Last Remote (EoSD)
Natalia Malewicz opisaływałaby na bieżąco tak:
uderzenie. niepokój. dużo. strach i pościg, bieg, bieg, bieg, dużo. stop. światło. olśnienie. Bóg. piękno. tęsknota. pragnienie szczęścia. łza. uśmiech. ciepło. obietnica. znów bieg. znów strach. znów światło, tym razem chłodniejsze. napięcie. Siła. wróg, walka. zderzenie. cierpienie. szaleństwo. zwycięstwo. wyzwolenie.
A ja powiem, że kawałek zajebistej muzyczki.
Resztę trudno by mi było podsumować i ocenić, powyższe dwa kawałki zdecydowanie najlepsze.
Spokojna i nastrojowa ale jednocześnie chwytliwa. Pianino buduje atmosferę odpoczynku, ale dzwonkistalkującej Cię Flancipo pierwszym przejściu są prześwietne i kojarzą mi się z orientalnym stylem, a potem syntezator dodaje prędkości pianinu, które na końcu przechodzi w euforyczną fanfarę. Jedczocześnie energiczna, ale i spokojna i piękna w swojej energii, nie waląca nią po pysku. Aczkolwiek ja bym walił kumpla, który określił końcówkę mianem kakofonii :v.
1. Last Remote (EoSD)
Natalia Malewicz opisaływałaby na bieżąco tak:
uderzenie. niepokój. dużo. strach i pościg, bieg, bieg, bieg, dużo. stop. światło. olśnienie. Bóg. piękno. tęsknota. pragnienie szczęścia. łza. uśmiech. ciepło. obietnica. znów bieg. znów strach. znów światło, tym razem chłodniejsze. napięcie. Siła. wróg, walka. zderzenie. cierpienie. szaleństwo. zwycięstwo. wyzwolenie.
A ja powiem, że kawałek zajebistej muzyczki.
Resztę trudno by mi było podsumować i ocenić, powyższe dwa kawałki zdecydowanie najlepsze.
66
Flandre - jak jej ciuchy mi się nie podobają, jak fryzura jest średnia, jak od zawsze uważałem, że jej starsza siostra jest o niebo lepsza, a nawet i o piekło, to TE SKRZYDŁA SĄ TAK OSZAŁAMIAJĄCO ZAJEBISTE, ŻE DECH ZAPIERA. Gałęzie z zawieszonymi diamentami w kolorach tęczy? Och, ZUNie, to był przebłysk prawdziwego geniuszu. Więcej takich.
Wygląd:
1. Flandre Scarlet - bo te ładne kolory i naraz mnóstwo akcentów estetycznych, które lubię. Nuklearny arsenał o niewinnych uczuciach dziecka, ubrana figlarnie i dziecinnie, ze skrzydłami będącymi wyrazem jej samej. Nic ode mnie do dodania. Wersja z Koumajou Densetsu zupełnie inna, ale też b.ładna - Flandre jako uosobienie chaosu, potargane i połamane skrzydła, rozwiane włosy i suknia przybierająca postać rozbryzganej krwi. kocham.
Inne lubiane (trudno wybrać kolejność)
Kogasa (troll parasol, cała dziewczynka w barwie nieba z jednym czerwonym okiem podkreślającym jej karakasowy charakter),
Remilia (śliczna lolicia kiecka, skrzydła, czapka, wielki Gungnir),
Hatate (kucysie, szachownicowa mini, koszulka, taki fajny trzpiotkowy wygląd nastolatki),
Miko (proste barwami ale pięknie zdobione szaty, miecz inkrustowany złotem i symbolem słońca, shaku w dłoni, oto tohowa wersja cesarza, oto mój prawdziwy władca. me gusta.),
Marisa (jest elo),
YuugenMagan (ma piękne oczy),
Sariel (Now, until the moment you die)
SunnyMilk (skupienie wielu moich fetyszy estetycznych, lubię wróżki, fajny loli charakterek)
Nie segreguję ich, każda ma w sobie to coś.
67
Dawno pisałem, to może rozszerzenie:
1. Flandre Scarlet
...
3. Komeiji Koishi
3. Toyosatomimi no Miko
4. Kaenbyou Rin
5. Alice Margatroid
im dalej, tym bardziej to wymieszane.
1. Flandre Scarlet
...
3. Komeiji Koishi
3. Toyosatomimi no Miko
4. Kaenbyou Rin
5. Alice Margatroid
im dalej, tym bardziej to wymieszane.
Spoiler (pokaż/ukryj)
68
zainteresowała cię sztuka z tego okresu ? bo okres Asuka to okres w historii kultury Japonii, panowanie Księcia Shoutoku to podokres Yamato (3 ostatnie stulecia okresu Kofun) - tak gwoli sprecyzowania ;)
Nie znam się na chronologii Japońskiej, mogę tylko o okresie shogunatu Tokugawa pogadać. A o Asuce wspomina ZUN w opisie motywu Futo, więc jakoś tak od razu mi się skojarzyło, że Asuka = okres panowania Umayado = okres konfliktu shinto/buddyzm/tao.
69
O, dobrze przeczytać argumenty Herubima.
Odnośnie fabuły, to polecam trochę się zagłębić w profile postaci jak i w tło historyczne. Ja osobiście przez TD jestem bardziej zainteresowany teraz okresem Asuka w Japonii, Księciem Shoutoku i Yumedono. Gust każdy ma swój. Kiedy dowiedziałem się o mocach nowych postaci, to trochę byłem ciekaw, co one właściwie znaczą (kontrola feng-shui - o ile rozumiem, jest to związane z kontrolą życiowej energii chi. Jak dla mnie świetna rzecz. ta walka jest klimatyczna)
TD jest zupełnie inne fabularnie i klimatycznie imho, dlatego nie ma rzeczy, za które kochamy poprzednie części, dlatego sporo ludzi jej nie lubi. I w porządku. Ja nie lubię Mimy za brak jakiejkolwiek finezji i jarmarczny strój.
Odnośnie fabuły, to polecam trochę się zagłębić w profile postaci jak i w tło historyczne. Ja osobiście przez TD jestem bardziej zainteresowany teraz okresem Asuka w Japonii, Księciem Shoutoku i Yumedono. Gust każdy ma swój. Kiedy dowiedziałem się o mocach nowych postaci, to trochę byłem ciekaw, co one właściwie znaczą (kontrola feng-shui - o ile rozumiem, jest to związane z kontrolą życiowej energii chi. Jak dla mnie świetna rzecz. ta walka jest klimatyczna)
TD jest zupełnie inne fabularnie i klimatycznie imho, dlatego nie ma rzeczy, za które kochamy poprzednie części, dlatego sporo ludzi jej nie lubi. I w porządku. Ja nie lubię Mimy za brak jakiejkolwiek finezji i jarmarczny strój.
70
Arty ZUNa są jak stare kobiety - po wódce znośne i całkiem ładne ;)
Nie obrażaj zunartów.
Są piękne w swej szczerej, dziecinnej prostocie.
71
Wycofuję się z sesji.
ex 2.2 - Natalia ma wyjebane i znika w plateau.
4.1 - Grimoire do końca tej jednej sesji jest NPCem w rękach Ekkusu.
Natalię można dodać do NPCów, przynajmniej do czasu, aż wrócę do erpegowania. Grimoire pozostaje mój.
ex 2.2 - Natalia ma wyjebane i znika w plateau.
4.1 - Grimoire do końca tej jednej sesji jest NPCem w rękach Ekkusu.
Natalię można dodać do NPCów, przynajmniej do czasu, aż wrócę do erpegowania. Grimoire pozostaje mój.
72
Natalię powoli ta sytuacja zaczynała naprawdę męczyć. Dużo słów, dużo bezsensownej akcji. Taaaak. I niszczenie sztuki. To będzie 1453 czeskie korony i dwa funty plus vat. Zapakować to panu?
Weszła między kłócących się. Czasem trzeba zrezygnować z dobrej zabawy:
Możecie podjąć jakąś konkretną decyzję, bo mnie nudzicie? To wszystko, co się odbywa ostatnio, jest przerażająco nielogiczne i nudne. Cała masa teoretycznie fascynujących wydarzeń, ale kupy się to nie trzyma i ten ferment grubymi nićmi szyty jest do porzygania nieciekawy. Chciałabym tylko zatrzymać to całe pętlenie się Gensokyo i mieć spokój. Jak nie, to mam w dupie i idę do Bernkastel, ona przynajmniej się dobrze bawi i wie, co robi, nie tak, jak my tu wszyscy. Dziękuję, reszty nie trzeba.
Spojrzała na von Brauna
Jak się miewa panienka Flandre? Nie wiem czemu, ale jakaś siła mnie kontrolująca nakazuje mi zadać to pytanie. Jak również pozdrowić cię i powiedzieć, że na Sylwestra ma być dobra muzyka... Wiesz, o co chodzi? Bo ja nie, LOL
Weszła między kłócących się. Czasem trzeba zrezygnować z dobrej zabawy:
Możecie podjąć jakąś konkretną decyzję, bo mnie nudzicie? To wszystko, co się odbywa ostatnio, jest przerażająco nielogiczne i nudne. Cała masa teoretycznie fascynujących wydarzeń, ale kupy się to nie trzyma i ten ferment grubymi nićmi szyty jest do porzygania nieciekawy. Chciałabym tylko zatrzymać to całe pętlenie się Gensokyo i mieć spokój. Jak nie, to mam w dupie i idę do Bernkastel, ona przynajmniej się dobrze bawi i wie, co robi, nie tak, jak my tu wszyscy. Dziękuję, reszty nie trzeba.
Spojrzała na von Brauna
Jak się miewa panienka Flandre? Nie wiem czemu, ale jakaś siła mnie kontrolująca nakazuje mi zadać to pytanie. Jak również pozdrowić cię i powiedzieć, że na Sylwestra ma być dobra muzyka... Wiesz, o co chodzi? Bo ja nie, LOL
73
Brzmi to jakby ta sesja nie była już dziwna. :VBlack Works. It's getting weird.
74
Natalia wyciągnęła niespiesznie papierosa i pudełeczko z papierosami. Odpaliła i zaciągnęła się, wypuszczając dym kółkami. Sytuacja wyglądała nieciekawie. Kobiety stojące przed nią z całą pewnością chciały coś ukryć. Nie mówiły wszystkiego. Ich relacja była zbyt oczywista, z pewnością naginają opis wydarzeń, by coś ukryć.
Kółka tytoniowego dymu powoli wkręcały się w... górę. Natalia spojrzała przez zawiesinę dymu na obie, ubrane w dziwnie lustrzany sposób siostry. To musiały być siostry - widać to było po doborze kolorystyki ubiorów. Z takimi jak one nie ma co rozwodzić długiej rozmowy. Natalia przeszła od razu do rzeczy:
- Czego od nas oczekujecie? Jeżeli Bernkastel rzeczywiście stanowi takie zagrożenie, czy jest coś, co możemy zrobić, nie angażując policji? Czy mają panie jakiekolwiek pojęcie, gdzie jest ta czarna szkatułka, którą rzekomo ma w posiadaniu wiedźma?
Deszcz wygrywałby swoje staccato za oknem dalej, gdyby nie pewien drobiazg. Byli pod ziemią.
Spoiler (pokaż/ukryj)
Spoiler (pokaż/ukryj)
- Czego od nas oczekujecie? Jeżeli Bernkastel rzeczywiście stanowi takie zagrożenie, czy jest coś, co możemy zrobić, nie angażując policji? Czy mają panie jakiekolwiek pojęcie, gdzie jest ta czarna szkatułka, którą rzekomo ma w posiadaniu wiedźma?
Deszcz wygrywałby swoje staccato za oknem dalej, gdyby nie pewien drobiazg. Byli pod ziemią.
75
Wracam po dwóch tygodniach. Michal mnie nie zabił za nieaktywność a Angel Sanctuary nie ruszyło z miejsca.
>mfw
>mfw