Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Wiadomości - Ignacy Przybylski
46
Whoa, lubię pomarańczowy, ale taki nadmiar i to jeszcze w sleep roomie? Obstawa mnie zaskoczyła, nie spodziewałem się czegoś takiego. Na poprzednim konwencie, na jakim byłem, sprawdzano rezerwacje tylko przy wejściu do budynku i to tylko raz. Zajrzałem do reklamówki, kocie uszy trochę mnie rozbawiły, choć za takim stuffem nie przepadam. Uznałem, że plan i informator ogarnę sobie na spokojnie w sleep roomie, do którego się udałem.
47
Huuh, nie spodziewałem się takiej... profesjonalnej atmosfery. Jeszcze jakaś dziwna reklamówka, what the hell? Tak czy siak, jestem tu tylko na chwilę, więc nie będę potrzebował sleep roomu, no ale na zakupy i tak będzie trzeba poczekać... Dobra, teraz to i tak jestem ciekaw jak ten sleep room urządzili, idę z nimi.
48
Lubię czarny humor, więc lekko się uśmiechnąłem.
- Ano, im mniej ich będzie tym lepiej, choć ja tu długo nie zabawię i tak.
- Ano, im mniej ich będzie tym lepiej, choć ja tu długo nie zabawię i tak.
49
- Pogoda mi się podoba, ale ten tłum już niezbyt. Dzięki. - Powiedziałem biorąc jedną babeczkę, czy cokolwiek to jest, nie znam się na tym zbytnio, szczerze mówiąc. Grunt, że dobre. Wilgoć w bucie zaczyna mnie coraz bardziej irytować, a kolejka znajduje się w coraz gorszym stanie. O ile rzucanie się do przodu jak ta banda przygłupów zdecydowanie nie wchodzi w grę, o tyle zostawać na szarym końcu też nie ma sensu.
- Niezłe, nie jadłem jeszcze takich. Przydałoby się powoli zebrać w stronę wejścia, co? Tak czy siak, Ignacy. - Dodałem podając rękę.
- Niezłe, nie jadłem jeszcze takich. Przydałoby się powoli zebrać w stronę wejścia, co? Tak czy siak, Ignacy. - Dodałem podając rękę.
50
No proszę jaki się black friday zrobił. Nie spodziewałem się tego po jakimś tam tanim konwencie, choć internet powinien był mnie już nauczyć, że dzisiejszym nastolatkom wyjątkowo brakuje cierpliwości. Niby chciałbym jak najszybciej wrócić do domu... Dobra tam, poczekam, ludzie obok mnie i tak zachowują się w miarę sensownie, no i czekam na swój telefon. Wyjąłem z torby pudełko landrynek C&H, wziąłem sobie jedną i gestem zaproponowałem chłopakowi z telefonem poczęstunek.
51
No masz ci los... To chyba tyle jeśli chodzi o oszczędzanie na butach. Dobrze, że wpadłem tu tylko kupić to i owo, cały dzień w mobilnej kałuży byłby nie do zniesienia. Zgarnę co trzeba i do domku wziąć prysznic i zrobić coś z butami. W sumie, zawsze unikam kałuż jak tylko mogę, dlaczego akurat teraz musiałem w jakąś wdepnąć... Cóż, przynajmniej nie mam uwalonych spodni jak tamten przewrócony chłoptaś. Zresztą, dlaczego tamten koleś bawi się w zreworkowanego Siona? Hm? Ktoś poprosił mnie o pożyczenie mi telefonu, przydarza mi się to dość często, ale od czegoś się ma tę nieskończoną ilość darmowych minut.
- Jasne, trzymaj. - Odpowiedziałem, podając mu swoją czarną Nokię Ashę 210 z całkiem ładną Rumią na tapecie.
- Jasne, trzymaj. - Odpowiedziałem, podając mu swoją czarną Nokię Ashę 210 z całkiem ładną Rumią na tapecie.
52
Jakby stanie w kolejce pełnej weeaboo, nastolatków i pijaków nie było dostatecznie nieprzyjemnym doświadczeniem, we znaki zaczęły mi się dawać zbyt grube buty. Pora roku się zmienia, a kasy na wymianę zepsutych lżejszych półbutów nie ma, za to na gadżety z Touhou jest i to jedyny powód, dla którego zdecydowałem się odwiedzić konwent, zwalniając się w tym celu z pracy. No cóż, skoro już tu jestem, to może znajdę kogoś znanego mi z forum.
54
Tylko, że nie mówił o czasie wolnym, a o swojej pracy. Swój czas wolny przeznaczył na daną rozrywkę, a czas dla nas będzie miał jak ogarnie prace. Nie musi dla nas rezygnować ze swojej ulubionej rozrywki i imo to normalne. Czas na nią ma już zarezerwowany, nami się zajmie jak ogarnie kwestie związane z robotą, proste, niczego nie musi udawać. :P
55
Derp, płacimy mu za robienie sesji? Nie, ma prawo robić co chce, jak chcemy grać to trzeba szanować to, czym GM chce być zajęty, nawet jeśli to bujanie się na fotelu przez pół dnia. Jak będziecie wywoływać presję i robić z tego wielki obowiązek, to Małyszowi się odechce, byłoby to zrozumiałe.
56
Dokładnie. Poza tym ja uważam, że jak self-insert to na całego.
57
Pamiętać nie muszę, po prostu napisałem co mam i co byłoby w miarę przydatne w takiej sesji RPG (well, figurki z 40k i inne takie rzeczy może by się przydały jakbym miał skille Alice). xP Starałem się zrobić full self-insert, choć nie za bardzo chcę się wdrażać we wszystkie szczegóły mojej biografii itp. :< Dodałem jeszcze zdjęcie z Users Battle, lepsze wyobrażenie da niż to, co napisałem.
59