Przejdź do głównej treści

Aktualności

  • Atak spam-botów... i po co...
    W razie problemów w rejestracji prosimy i info na IRC.
  • Rejestracja tymczasowo włączona (prosimy także o kontakt na IRC) ...

Temat: Codzienna Burza Mózgów Touhou (specjal: ULUBIONA POSTAĆ W POFV) (Przeczytany 344918 razy) poprzedni temat - następny temat

0 Użytkownicy i 3 Goście przegląda ten temat.
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONA FABUŁA)
Odpowiedź #750
postawa obrońcy ludzi zamiast typowego "hurr durr wbije się dla jaj, rozwiąże incydent i przy okazji zgarne skarby :D" trochę nie pasowała mi do niej.

Cóż, było i to i to. Zresztą, z tego co pamiętam, to walnęła coś a la "już nie jesteś człowiekiem, więc dostaniesz wpierdol" a Byakuren na to "ZOMG ludzie się w ogóle nie zmienili ;_;". Reimu i Marisę najłatwiej mi porównać do układu sił w Gintamie, gdzie Reimu byłaby jak Shinsengumi (choć tych akurat lubię), rozwiązując incidenty z obowiązku, a Marisa... Kirisame Magic Shop to w końcu Odd Jobs, jak widać w SaBND.
ВОРУЙ УБИВАЙ | PERFECT FREEZE

Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONA FABUŁA)
Odpowiedź #751
W ciągu ostatniego tygodnia widziałem tyle, że określenie Touhou jako gry z fabułą pisaną na kolanie naprędce wyjątkowo mnie bawi. Nawet nie chce mi się komentować, nie mówiąc o udowadnianiu tego, bo za dużo miałbym do napisania.

Spoiler (pokaż/ukryj)
Also, specjalnie powołana grupa dochodzeniowa uznała w dniu 23 maja obywatela Przybylskiego za kolaboranta, dywersanta i szpiega mocarstw kapitalistycznych, jak również przeciwnika światowej rewolucji. Obywatel Przybylski zostaje wydalony z partii baklazanowej i skazany na wyrok banicji w zawieszeniu.

Ulubiona fabuła? Miałbym problem, ale chyba najbardziej podoba mi się PCB. Świetny motyw drogi, metafora życia i szukania odpowiedzi przez całe życie; od pierwszej do ostatniej postaci każda jest na swoim miejscu (z wyjątkiem Prismriverek, które co prawda nie psują całości obecnością, ale nie są tak świetnie wpasowane jak pozostałe dziewczęta); kwitnąca wiśnia (imho PCB to najbardziej japońska ze wszystkich części) jako symbol wiosny, symbol życia, symbol kruchości ludzkiej, symbol ulotnego piękna; dialog z Yuyuko i walka z nią - walka między życiem i śmiercią; dodatkowy poziom Phantasm.

Mógłbym jeszcze się doszukiwać, ale to rzeczy, które przychodzą do głowy od razu w trakcie pisania. Fakt, że najwięcej fabuły się robi od MoFa w górę, ale PCB ma fabułę zamkniętą w samej grze, jest kompletne. EoSD ma tak dużo niedopowiedzeń i ma tak liniową fabułę (chyba, że ktoś się zagłębi ;p), że mimo wielkiej sympatii nie mogę chwalić jej za historię.

Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONA FABUŁA)
Odpowiedź #752
Jak dla mnie fabuła nie jest najmocniejszą stroną serii Touhou. Jednak na plus zdecydowanie odstaje tu PCB. Megazłożona intryga z IN w ogóle do mnie nie przemawia, a wszystko po MoFie i z nim włącznie widzi mi się jako kiepska i niepotrzebna próba podjęta przez ZUNa w celu ujednolicenia osi wydarzeń w kolejnych grach. O pralce się nie wypowiadam, bo nie grałem, więc nie wiem. EoSD... cóż, gdzie tam właściwie jest fabuła? Natomiast gdy zagrałem w PCB, od razu uderzyło mnie to, o czym gra mówi: ktoś zajebał wiosnę. Czujecie to? Ktoś zajebał wiosnę, więc trzeba ją odzyskać. And thus, the adventure begins. To ma moc.

  • SuperIceKick
  • [*]
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONA FABUŁA)
Odpowiedź #753
Fabuła hmm...zdaje mi się,że Phantasmagorie najbardziej lubię pod względem fabuły ^^"
W PoFV podoba mi się to,że część bohaterek myśli, iż to Yuuka na początku spowodowała incydent a tu nagle bam.Wszystko stało się przez obijanie się pani przewoźnik ;D.
W PoDD każda z bohaterek ma swój własny cel, aby zobaczyć ruiny i każda z nich ma inne życzenie,które Yumemi ma za zadanie spełnić po przegranym pojedynku.Mój ulubiony motyw należy do Kany,która szuka innego miejsca do nawiedzania po stracie swojego domu ^^.

Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONA FABUŁA)
Odpowiedź #754
*ignoruje dyskusję i wypowiada się w temacie*

najbardziej lubię fabułę z pcb i ufo, potem lls, nie wiem czemu/nie chce mi się tłumaczyć. po prostu je lubię
  • Ostatnia zmiana: Maj 26, 2012, 23:30:16 przez Piscilla

  • Hotaru
  • [*]
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONA FABUŁA)
Odpowiedź #755
1. PCB
2. SA
3. TD

  • 魔ぜる
  • [*]
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONA FABUŁA)
Odpowiedź #756
IN mnie jakoś najbardziej od samego początku urzekło. Za klimat (a może po prostu lubię noc...)

Na drugim miejscu PoFV razem z MS. Za motyw kwiatków i różnorodność postaci w tym pierwszym i problem "tourist traffic" w tym drugim. Nie jestem pewna czemu, po prostu zawsze wydawało mi się zabawne.

Na trzecim się gdzieś tam uplasowało TD i SoEW i PoDD (tak, mam problem z wybieraniem jednego tytułu, przepraszam). Chociaż przyznaje, że SoEW chyba głównie przez biasy o wdzięcznych imionach na M.
Kagome~♪ Kagome~♪

Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY STAGE 3)
Odpowiedź #757
Y̵̳̥̭͇̘͕̞̦͖o̷͏̩̘̜͈u̢͏̳̮ ͖͎̜̖̣ͅs͡҉̸̳ẖ̜̖̦͎͝͠o̷͎̹̪̥͈̝̟̗u­̛͍̲͓͉̦̫̱̠͘l̷̨̦̲̹̦͡d͏̛̰̣̲ṉ̤͚͙̜­̩͔'̺͈͓̠ͅt̡̢͕̙̱̩̫̤ ͏̫̙̫̦͉ḩ̛̮a̡̞̟̠̥ͅv̙͘e̙͔̠̳̜̦ ̷̳̤͙̩͖̯̗͙̀d̞̟͔̰̼̹̺o̴̪̝̱̝͙̱͜͢n̛­̝̣̱̞̬̜e̴̴̞ ̰̫͡͠t͓͍͈̟͍̜̘ḩ̬̖̘̩̕a̷͕̳t̴͕̯͈̯͟­.͢҉͍͖͎͖͈̮̳.͏҉̼.̷̙̲̻͙͍͓̟͇͝ͅ

48. ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY STAGE 3

Plansze, na których zasadniczo zostawiana jest randomowość wydarzeń a la S1 i 2, a gra zaczyna traktować gracza poważniej, zwykle zapoznając go z pierwszą bardziej powiązaną ze sprawcą lub silniejszą niż do tej pory napotkana hołota postacią. To stadium gry ma nieco utworów korzystających i wyciskających ile się da z faktu, że prawdziwe starcie dopiero się zaczyna, więc oto moja ocena, które robią to najlepiej:

1. The Doll Maker of Bucuresti (PCB)
ZUN sam się przyznał, że piosenka jest taka a nie inna, gdyż chciał wrzucić pierwszy kluczowy moment gry jeszcze do demo, i chwała mu kurwa za to. Poważny, niemal zmrażający krew w żyłach klimat buduje nieziemską i genialną pod względem napięcia atmosferę, a niemal duchowe echo w tle niespokojnego pianina bez przeszkód wywołuje gęsią skórkę. Poźniejszy moment z ZUNpetami oraz zejście na odrobinę łagodniejszą atmosferę są też nienajgorsze, ale pierwsze 50 sekund tematu to chyba najgenialniejszy przykład, jak za pomocą samej muzyki można wciągnąć gracza osobiście do gry i manipulować jego uczuciami, jak Alice w samotności manipuluje marionetkami...

2. Romantic Children (MS)
Taka nostalgia, że aż chce się beczeć. Tak jak powyższa świetnie pasuje jako zapowiedź samotniczki Alice, tak ta świetnie obrazuje małą dziewczynkę w czymś, co może dla niej być krainą czarów oraz broniącą jej przed najeźdźcami. Dziecinnie prosta, smutna ale z odrobiną nadziei. Kolejny geniusz ZUNa, za pomocą możliwości dzwiękowych komputera poziomu IBMa potrafi opowiedzieć wzruszającą historię ;_;.

3. Sky Ruin (UFO)
Ostatnia ociekająca zajebistością themka w grze jak i ostatnia trzymająca się tematyki lotu po niebiosach. Od pierwszej sekundy wjeżdzą na wzniosłej, intensywnej nucie i ustala klimat na poważny i wojowniczy. Energia bijąca od błyskawicznego przelotu między salwami pocisków przy intensywnym akompaniamencie tego cuda wystarczy w zupełności by poczuć się jak bohater, nadać lekko niespokojny klimat i postawić włosy na skórze na baczność. Approved!

4. A Midnight Fairy Dance (FW)
Ear. Fucking. Worm. Taneczna, gorączkowa atmosfera i parcie w środku nocy przez wróżki do przodu brzmią właśnie tak. Nie dość że pasują do klimatu, to nie ma drugiej tak chwytliwej melodii na tej liście, koniec kurwa kropka. Teraz zróbcie coś, by stopa przestała mi się bujać sama ;_;.

5. Shanghai Teahouse ~ Chinese Tea (EoSD)
Niegdyś moja bezapelacyjnie ulubiona themka w serii (mniej więcej do poznania Luna Dial), ale do tej pory oryginał wprowadza mnie w jakiś stan niezrozumiałego uwielbienia. Wejście na skrzypcach od razu postawia włosy na sztorc, po czym melodia nagle przechodzi na zunpety i aplikuje w nas końską dawkę skupienia do przelotu przez salwy danmaku. Jest moment na ciche zastanowienie, a potem ponownie eksploduje zunpetową solówką... mniej więcej idealnie na karcie midboss Meiling. Może nie brzmie przekonująco, ale ten miks absolutnej chwytliwości i wpieprzania się w ucho oraz czysta energia SĄ naprawde jednym z atutów EoSD.

6. Sleepless Night of the Eastern Country (StB)
Pierwsza nuta, i już wiemy co będzie dalej. Całość zapierdala dookoła siebie za własnym ogonem w szaleńczym pędzie, który dodaje intensywności niemal każdemu wzorowi danmaku doń podstawionemu. Znowu zniewalający miks energii i chwytliwości, aczkolwiek tym razem w śmiertelnych dawkach.

7. World of Empty Dreams (SoEW)
5 magicznych kamieni skurwys- ahem. Głównym, i zaskakująco silnym atutem tego tematu jest klimat. Mocno odłączony od rzeczywistości i kompletnie niezmącony. Tak jak plansza, każe się na moment zatrzymać i zastanowić. Tony w końcowym momencie też są atutem, gdyż kretyńsko wpadają w ucho. Ogólnie melodia genialnie osiąga to, do czego została skomponowana. Tak trzymać :3.

8. The Gensokyo the Gods Loved (MoF)
Ciepła, nostalgiczna i rozgrzewająca serce nuta w wzruszającym, japońskim klimacie, idealnie obrazuje występujący akurat tam w MoFie moment uspokojenia i zadumy naturą, a w dodatku idealnie reprezentuje to coś, co wielu z nas nazywa mistycyzmem pchającym nas ku serii... Wystarczy wspomnieć cover z Memories on Phantasm (także użyty w op Touhoumon Another World), czy save screen w Labirynth of Touhou. Nieważne jak wykonane, zawsze przenosi nas jako ukochanego gościa na Górę Youkai. "It's not just the gods that loved gensokyo..."

9. Blade of Banishment (HRtP Hell)
Ładna spokojna, łącząca Broken Moon z Tabula Rasa?... oO. Tak, nostaligic feel tutaj nie brakuje, tak jak i klimatu do myślenia, ale jest też odrobina wesołości. Dziiiwny kawałek, ale nie potrafię go nie lubić.

10. Bad Apple!! (LLS)
Niewiarygodnie popularny utwór, i być może nie bez powodu. Porąbany, i może nieco makabrycznie-śmieszny początek, nie traktowanie się poważnie, aż po jakimś czasie nagle zbiera się do kupy i uderza nas epickością przez moment, potem wraca do wariactwa. Dziwnie fascynujące ponad miarę.

11. Nostalgic Blood of the East ~ Old World (IN)
Prosta, miła dla ucha melodia, ale bez niczego, o co mógłbym ją zapamiętać. Tak jak w przypadku TD, niezbyt zauważalna, ale wystarczająco tworzy atmosferę planszy i bez niej nie grałoby się tak przyjemnie.

12. Walking the Streets of a Former Hell (SA)
Wesoła i prosta, przyjemnie się przy niej gra. Nie rozpierdala systemu, ale też nie obrzydza. Aczkolwiek pod koniec robi się trochę pierdolnięta, akurat w momencie najintensywniejszej walki o życie. Po dłuższej refleksji stwierdzam, że nie wyobrażam sobie SA s3 bez tego :3.

13. Let's Live in a Lovely Cemetery (TD)
Tytuł jest zajebisty :V. Sama piosenka jest całkiem pozbawiona jakichś intensywnych fajerwerków, ale nadrabia to bardzo przyjemnym i autentycznym klimatem - lot przez spokojny cmentarz w nocy z okazjonalnymi duchami próbującymi nas zaatakować i Kogasą proszącą nas o pomoc. Prosta melodia dodatkowo sprzyja wpadaniu w ucho. Nie jest to piosenka, na którą reaguje się "Holy Fucking Shit!", niekoniecznie musi być przez nas nawet zapamiętana (zapewne po przejściu dalej nie mamy już jej w głowie), czy nawet specjalnie w ogóle zauważona, ale to dzięki niej gra na s3 staje się jakaś taka przyjemniejsza.

14. Oriental Magician (HRtP Makai)
Pierwszy plan jest tak intensywny i kilkunutowy, że aż prostacki, ale w tle odgrywają się całkiem klimatyczne pojedyńcze nuty. Szkoda, że w ogólnym rozrachunku wydaje się być trochę monotonna i pusta, ale przynajmniej zmienia ton potem, próbując odświeżyć intensywność.

15. Nemesis' Stronghold (DS)
Chaotyczna to pierwsze słowo przychodzące mi do głowy, byś może słusznie. Ale nie można odmówić tej sklejce szalonego i odrobinę epickiego klimatu oryginalności. Nie potrafię wypowiedzieć się w superlatywach na temat tego czegoś, ale czuć że w tym szaleństwie jest metoda.
  • Ostatnia zmiana: Maj 27, 2012, 13:11:15 przez critz

Official Husbando of Sanae-chan. || Z naszym miotaczem danmaku Ty też możesz bezkarnie strzelać do małych dziewczynek!

Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY STAGE 3)
Odpowiedź #758
Doll Maker of Bucuresti
Midnight Fairy Dance
Let's Live in a Lovely Cemetery
Romantic Children

Oficjalny Wrigglefag

Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY STAGE 3)
Odpowiedź #759
W tym temacie zebrało mi się całkiem sporo tytułów w kategorii lubianych motywów.

1. Chinese Tea
2. Doll Maker of Bucuresti
3. Walking the Streets of a Former Hell
4. Gensokyo the Gods Loved
5. Romantic Children
6. Bad Apple!!
7. Midnight Fairy Dance

  • Suzushii
  • [*]
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY STAGE 3)
Odpowiedź #760
Romantic Children
Chinese Tea
Gensokyo the Gods Loved
Old World
Let's Live in a Lovely Cemetery
  • Ostatnia zmiana: Maj 27, 2012, 12:34:43 przez Suzushii

  • Hotaru
  • [*]
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY STAGE 3)
Odpowiedź #761
1. Mignight Fairy Dance
2. Let's Live in a Lovely Cemetry
3. Bad Apple !! / Romantic Children

Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY STAGE 3)
Odpowiedź #762
Old World. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Może dlatego, że ten kawałek jest tak faptastyczny, że zajebistością przysłania wszystkei pozostałe.

Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY STAGE 3)
Odpowiedź #763
The Doll Maker of Bucuresti > wszystko

Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY STAGE 3)
Odpowiedź #764
Chinese Tea
Ten ogień z dna nie wiem