no niestety dlatego ze nie brzmi swietnie, zwlaszcza ten motyw shou zrobiony na bardziej piszczacy...
ale nie rozkopujmy znowu....

Na początku Old Yuanshen to było dla mnie wielkie fuj, ale jakoś się przekonałam.
Imo do Seigi bardziej pasuje Desire Drive.

Utwór brzmi świetnie, po co doszukiwać się fragmentów innych, skoro można zachwycać się całokształtem.

Na początku Old Yuanshen to było dla mnie wielkie fuj, ale jakoś się przekonałam.
Imo do Seigi bardziej pasuje Desire Drive.

Spoiler (pokaż/ukryj)

to
to
to
to
to
to
to
kurwa TO !!

Tak jakbym widział siebie ^^ A Desire Drive i Desire Dream miażdzy...

Kiedy tylko odpaliłam pełną wersję TD i usłyszałam Desire Drive, momentalnie się zakochałam.
Kawał dobrej roboty, moim zdaniem najlepszy w Ten Desires, i jeden z lepszych biorąc pod uwagę wszystkie Touhou.

i Seiga taka fajna...

zgadzam się, Desire Drive to najlepszy utwór w TD, gdyby tylko jeszcze pierwsza partia melodyczna trwała dłużej, byłoby epicko
ale od czego mamy Desire Dream, w którym po owej linii następuje bliźniacza tylko z mniej zaznaczonym rytmem, sprawiająca wrażenie takiego wyciszenia...

W TD najbardziej podoba mi się Rigid Paradise.
Ta żywiołowość atakująca z każdej nuty bardzo ładnie kontrastuje z postacią Yoshiki(która co jak co ale do najżywszych postaci nie należy xD)

W TD najbardziej podoba mi się Rigid Paradise.
Ta żywiołowość atakująca z każdej nuty bardzo ładnie kontrastuje z postacią Yoshiki(która co jak co ale do najżywszych postaci nie należy xD)

dlatego właśnie nie za bardzo przepadam za tą themką, nie lubię aż tak bardzo kontrastów, a rigid paradise kojarzy mi się bardziej z jakimiś baśniami tysiąca i jednej nocy :D

Jak dla mnie Rigid Paradise jest całkiem całkiem, takie troszkę inne, bardzo dynamiczne.
Chociaż kiedy słyszę ten motyw, bardziej przychodzi mi na myśl Egipt. Takie jakieś skojarzenie.

Jak dla mnie Rigid Paradise jest całkiem całkiem, takie troszkę inne, bardzo dynamiczne.
Chociaż kiedy słyszę ten motyw, bardziej przychodzi mi na myśl Egipt. Takie jakieś skojarzenie.

Egipt --> blisko --> Bliski Wschód
i się zgadza

tak jakby na pustyniach żyły zombiaki, hmmm...
nie no, jak dla mnie o wiele lepsza jest "Let's live hapily in a lovely cemetery" i bardziej pasowałaby do Yoshiki

Ten utwór jest taki nieco "lżejszy", że tak powiem. Momentami weselszy, a momentami troszkę mroczniejszy. W sam raz na przechadzkę po cmentarzu, którego pilnuje uśmiechnięta Jian Shi.
Lubię też w tym motywie to, że ma taki nocny klimat - kiedy po raz pierwszy go słyszałam (a nie było to w demówce) wiedziałam, że trzeci stage będzie rozgrywał się nocą.

Słusznie. Ja zawsze sobie wyobrażam wtedy cmentarz w moim rodzinnym mieście i wydarzenia z TD lokuję tam.
Ale najbardziej "nocną", przynajmniej w pierwszych taktach, melodią, jest dla mnie oczywiście "Night sakura of dead spirits".

Ogólnie zawsze cieszę się, jak w jakiejś odsłonie TH jest przynajmniej jedno "nocne" stage (czyli jak na razie tylko w PoFV nie ma, no i w SA, bo nie wiadomo), marzy mi się jakiś stage w którejś odsłonie, w którym muzyka będzie stawiała włos na głowie (dreadful night); potencjał był w TD, ale...Zun postanowił widać uczynić cmentarz i katakumby bardziej wesołymi i mistycznymi...

Uwielbiam "Night Sakura of Dead Spirtits". Bardzo spokojny, melodyjny, przecudnie komponuje się razem z nocną scenerią. Po prostu miodzio.

Zgadzam się, ja również bardzo lubię stage utrzymane w nocnych klimatach. Jeśli chodzi o muzykę do trzeciego poziomu TD to moim zdaniem pasuje jak ulał, jako że zbliżamy się do bossa, którym nie jest jakaś przesadnie poważna czy zła youkai, tylko uśmiechnięta zombie wymachująca łapkami. Na pewno "Let's Live Happily [...]" na kolana nie powala, ale pasuje do klimatu, jaki w Ten Desires ZUN wykreował.
Myślę, że na utwór doskonale oddający tajemniczy, troszkę bajkowy albo i mroczny klimat nocy musimy jeszcze trochę poczekać. Mimo wszystko byłoby miło usłyszeć taki motyw w czternastej części Touhou.

Ogólnie, muzyka w TD trzyma poziom, poza nielicznymi wyjątkami (naprawdę nie pasujące Ghost Lead do Yuyuko i trochę bezbarwna themka Kyouko). Na początku jest spokojnie, niemalże sennie, potem "wesoły cmentarzyk" a potem już trochę magii i mistycyzmu w trzech ostatnich stage (pomijając dziwne odgłosy podczas pierwszych taktów themki Futo, które przypominają mi gięte drewno :P)...tak jakby pierwsze trzy stage były ciut przyziemne a dopiero od 4 zaczynało się prawdziwe "core" TD...co zresztą słychać właśnie przez themki

Ghost Lead w ogóle wypadło strasznie cieniutko.
Motyw Futo jest dla mnie troszkę nijaki, mało się wyróżnia na tle innych utworów.
Masz rację, TD rozkręca się dopiero w drugiej połowie i rzeczywiście można to odczuć głównie przez muzykę. W czwartym i szóstym poziomie jest rytmiczna, dynamiczna, aż się czuje, że zbliżamy się do końca gry, finałowej przeciwniczki, prowokatorki wszystkich wydarzeń w grze. Piąty poziom jest dla mnie jakiś za spokojny i mało w nim tego napięcia, które odczuwało się chociażby w walce z Sakuyą, Youmu czy Sanae.

To że prawdziwa gra zaczyna się od 4 stage jest widoczne w większości Touhou :P
3 pierwsze stage wchodzą w skład demo więc są tylko "liźnięciem" tematu gry i praktycznie nie rozwijają fabuły. Później zaczyna się dziać akcja i poznajemy "Ekypę" głównej przeciwniczki.

Co do motywu Futo-jest spokojny i stonowany ale ma to coś, szczególnie moment ze skrzypeczkami ^^